MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNiesforna moj Franek tez po prawie kazdym karmieniu moim mlekiem albo ulewa albo wymiotuje i tez lekarz nie widzi w tym nic zlego. Powiedzial ze maly je zbyt łapczywie i za duzo jak na swoje mozliwosci,ale co zrobie jak on musi miec "POD KUREK"-inaczej nie zasnie.
Mati ja przemywalam octeniseptem i wymywalam tam w srodku patyczkiem. A pozniej to juz mydelkiem mylam przy kapieli a pozniej osuszalam.
Alez jestem z siebie dumna dzis!posprzatalam cale 2 pietra,wyszorowalam doslownie,zrobilam pranie i umylam okna. Na obiad zjadlam salatke. No normalnie jestem z siebie dumna,chyba w koncu zaczelam ogarniac)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 16:10
czekajajaca, Galanea, MonikaS, Camilia, Tusia84, Karola:), weronikabp, Bea_tina, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja właśnie robię obiad, to już drugi odkąd wróciłam ze szpitala
I nawet pranie udało mi się zrobić i wywiesić, a zaraz mykam coś poprasować. Mąż odkurzy i pomyje podłogi i będzie w miarę czysto. Jutro przyjeżdżają teściowe na weekend, ale już ich uprzedziłam, że bałagan u nas, bo nie mam czasu przy małej na nic.
Przyjeżdża tez siostra męża ( 18to latka) i zostaje na wakacje, więc ją trochę wykorzystam do pilnowania małej. Myślę, że dzięki temu uda mi się wrócić do normalnego trybuNataliaK, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoj maz ma siostre 14latke,tez chciala przyjechac do nas,ale ona jest mega niesamodzielna,rodzice tak ja rozpiescili ze nawet tesciowa musi ja myc do tej pory
nie mowiac o tym ze nie robi kompletnie nic,procz siedzenia przed komputerem. Wiec jak mialaby przyjechac do nas,to ja mialabym kolejne dziecko na ogarniecie,wiec nie ma szans, chyba ze sie ogarnie
wiec zazdroszcze czekajaca ze bedziesz miala taka rezolutna pomocnice
Aa!w piatek za tydzien najprawdopodobniej jedziemy pod Pasymna weekend
mam nadzieje ze bedzie ladna pogoda,Franek pooddycha sobie swiezym powietrzem w tym skonczonym swoim 1 miesiacu
Galanea czyli lada dzien bedziesz rodzic,super ze sie samo rozkreca a nic nie trzeba dokrecac.
Zapomnialam pogratulowac Aisak,zuch dziewczyna! Biedna kolejna sie niezle nameczyla,duzo na tych naszych czerwcowkach indukcji i cesarek...albo zle wyliczone terminy albo nasze dzieciaczki lemiwe bylyGalanea, czekajajaca, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo moja 18tka jest w miarę ogarnięta. Trzeba ją czasami upominać, ale myślę, że będzie że tak powiem wykonywać moje polecenia
Na pewno mi pomoże w tych pierwszych tygodniach
Natalia - to współczuję i też bym nie pisała się, gdyby moja szwagierka była taka niesamodzielna. Więcej kłopotu niż pomocy.
Dziewczyny ponawiam pytanie:
Jak zachęcić dziecko do wypicia herbatki lub wody przegotowanej?
Czy Waszym maluszkom także łuszczy się tak bardzo skóra?
-
nick nieaktualnyGalanea wrote:Zobaczymy Natalia, skurczy na razie nie ma, jedynie to te twardnienia. Jeszcze ani jednego bolesnego nie miałam, no ale mam cichą nadzieję, że coś się samo zacznie, bez pomocy medycznej
Ale trzeba przyjac ta optymistyczna wersje wydarzen kochana,urodzisz bez pomocy
Czekajaca z tym pierwszym ci nie pomoge,moj Franek wypilby podejrzewam wszystko. A sorry!koperek mu nie pasi. Ale troche wypije,no bo kto jak nie on i jego 3 brody?
Na łuszczenie to smarowalam alantanem dermo, co prawa malemu w momencie kiedy zaczely sie robic faldy to ta skora troche luszczyla sie w zgieciach tych faldek,ale przeszlo. Oliwki chhba nie polecam bo slyszalam ze zatyka wszystko i moga sie robic np. Potowki. Ale to tylko to co slyszalamWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 16:28
Galanea lubi tę wiadomość
-
Czekająca ja również poproszę filmik. Wysłałam Ci zaproszenie, zaakceptuj to maila podesle.
U nas też się skóra luszczyla myjac w oilatum. Położna powiedziała że tak ma być bo tak działa oilatum. I faktycznie z dnia na dzień już jest coraz lepiej. Już nam się luszczy tylko na zgieciach przy stopkach i raczkach.
Natalia gdyby on tylko ulewal a spał i zachowywał się normalnie to bym się tym tak nie przejmowala. Ale on jak iż zaczyna wymiotowac to krzyczy przy tym w nieboglosy mini spać mi nie chceczekajajaca lubi tę wiadomość
-
czekajajaca mojemu się tak łuszczy, to normalne, tylko trzeba cały czas nawilżać
oliwkę odradzała mi położna w upalne dni a w takie normalne lekkie dni smarować a i mówiła, że najlepiej smarować po kąpieli od razu
Galanea mnie nie nudzisz ciążowymi tematamiczekam właśnie na wieści od brzuchatek
trzymam za Was kciuki
czekajajaca, Galanea lubią tę wiadomość
-
czekajajaca wrote:
Dziewczyny ponawiam pytanie:
Jak zachęcić dziecko do wypicia herbatki lub wody przegotowanej?
Czy Waszym maluszkom także łuszczy się tak bardzo skóra?
Ja dodawałam glukozy, ale dostałam burę od pediatry, że poję dziecko cukrem prostym i odstawiłam. Aż żal, bo piękne kupki robi mi synek po takiej herbatce z kopru z glukozą.
A na łuszczenie smaruję parafiną, tak mnie w szpitalu nauczono i bardzo dobrze działa. Tyle, że wszystko tłuste po niej.
A ja mam pytanie do dziewczyn z Warszawy - w co ubrać synka i jaki kocyk dać do wózka na spacer teraz? Głupieję z tą pogodą i nie umiem ocenić czy w ogóle dobrze ubieram. Niby słońce świeci...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 16:46
-
nick nieaktualny
-
madamama wrote:A ja mam pytanie do dziewczyn z Warszawy - w co ubrać synka i jaki kocyk dać do wózka na spacer teraz? Głupieję z tą pogodą i nie umiem ocenić czy w ogóle dobrze ubieram. Niby słońce świeci...
Ja dziś na.spacer Tymka ubrałam w bodziaka i do tego cienki pajac. Jak słońce zachodziło przykryłam pieluszka flanelową. W razie co mialam też grubszy kocyk.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 17:00
madamama, czekajajaca, weronikabp lubią tę wiadomość
-
excella wrote:Ja dziś na.spacer Tymka ubrałam w bodziaka i do tego cienki pajac. Jak słońce zachodziło przykryłam pieluszka flanelową. W razie co mialam też grubszy kocyk.
Ja tak samo, było optymalnie. Przy czym jeżeli dzień jest bezwietrzny i ciepły, to darowujemy sobie też czapeczkę, mały ma tylko włosy pod nią mokre i jeszcze większa szansa, że się przeziębi (nie wspominając już o potówkach, z którymi wojujemy).
Co do herbatek - nie daję żadnych, nie widzę potrzeby. Sama piję koperkową, a mały dostaje na noc Ulgix Baby na wzdęcia.
Odebraliśmy wyniki, byliśmy na konsultacji. Bilirubina 9,4. Ufff, nie musimy się naświetlać. Ale jest podwyższona i do kontroli. I znowu - ile lekarzy, tyle opinii. Poprzednia lekarka mi powiedziała, żeby przepajać wodą (co podobno wypłukuje bilirubinę) i jak to - nikt mi nie powiedział w szpitalu? Ta dzisiejsza, która jest jednocześnie kierownikiem przychodni, stwierdziła, że to nie ma aż tak wielkiego znaczenia, a wręcz mogłoby zaburzyć karmienie piersią, zwłaszcza, że Artur tak ładnie je i przybiera na wadze, a bilirubina musi po prostu sama opaść... i bądź tu człowieku mądry. Ale przepajać dalej chyba nie będę, mały się wczoraj z tą wodą strasznie męczył, krztusił, nagle zapomniał, jak się z butelki je, nałykał powietrza i noc mieliśmy totalnie z głowy. Cierpiał mocno, nawet Ulgix, który zwykle pomagał, nie dawał sobie z tym rady.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 17:44
Galanea, weronikabp, Bea_tina, Tusia84, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Zobaczymy Natalia, skurczy na razie nie ma, jedynie to te twardnienia. Jeszcze ani jednego bolesnego nie miałam, no ale mam cichą nadzieję, że coś się samo zacznie, bez pomocy medycznej
Galanea, wszystko wskazuje, że będziesz następna:) będę trzymać kciuki,u Ciebie to jest chociaż nadzieja
Ja następne KTG mam w poniedziałek.Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Duchess wrote:Galanea, wszystko wskazuje, że będziesz następna:) będę trzymać kciuki,u Ciebie to jest chociaż nadzieja
Ja następne KTG mam w poniedziałek.
Dziękuję Kochana, ale tego samego życzę Tobie, dziś Twój termin
Ja siedzę od ponad godziny i mam skurcze co 4-7 minut, a niektóre zaczęłam odczuwać lekkim bólem lub dyskomfortem w krzyżu. Co ciekawe, KTG nie pokazało dzisiaj nic.Nalka, Duchess, Martynika, weronikabp, Paulina1986, NataliaK, Tusia84, Mucha lubią tę wiadomość
-
Witam się.
1. Femaltiker rządzi -> zużyłam dwie saszetki przez dwa dni. ściągnęłam 160 ml plus przystawienie do piersi i jeszcze wcyckach zostało ale nie chciało mi się już ściągać.
2. Maggda przez całą ciążę nie miałam ani kropli mleka, więc z duża doza sceptycyzmu pakowałam aż 30 wkładek laktacyjnych do szpitalnej torby... finalnie mąż musiał dowozić drugie 30..
3.Przyszła położna i stwierdziła, że przegrzewam małą. Ok, w sumie tez tak zaczęłam myśleć.No i położna powiedziała, że z Ani robi się już kluska. Nic dziwnego zjada po 80 ml! Ale kikut pępowiny nie chce odpaść. Trzyma się twardo. Jak żyć?
No i dzięki świetnej pamięci mojego męża Ania dostała odparzeń, bo zapomniał użyć kremu do pupy. Ratuje go fakt, że sytuacje miały miejsce nocą i był nieprzytomny..
4. Byłyśmy dzisiaj pierwszy raz w sklepie. Dziecko niewzruszone spało.Udało mi się kupić dwa staniki do karmienia po przecenie za 30 zł. w ESOTIQ. Polecam.
5. Anna zjadła pierwszy raz w życiu swoją porcję mleka bez butli! 30 minut na cycku, głośne beknięcie i pełnia szczęścia. I dla Anny i dla rodziców. A butla z moim mlekiem buja się na półce. Oł yea!Duchess, Galanea, Martynika, weronikabp, Paulina1986, NataliaK, Karola:), Tusia84, Agusia2312, MagdaO, Mucha, MonikaS lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Dziękuję Kochana, ale tego samego życzę Tobie, dziś Twój termin
Ja siedzę od ponad godziny i mam skurcze co 4-7 minut, a niektóre zaczęłam odczuwać lekkim bólem lub dyskomfortem w krzyżu. Co ciekawe, KTG nie pokazało dzisiaj nic.
o kochana...to brzmi jakby sie zaczynalo! ja z pierwszym synkiem mialam takie skurcze wlasnie, po dobie chlusnely wody i zaczal sie intensywny porod
dawaj znac Galanea jak tam postepy bo ja czuje ze sie zaczyna, zwlaszcza po tym masazu szyjki!Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Najgorsze, że ja to nawet nie będę pewnie wiedziała kiedy jechać. Położna mi mówiła, że jak skurcze co 7-10 min
Brzuch mnie nie boli, tylko krzyż co jakiś czas. Najprościej by było, jakby wody odeszły, to by się człowiek nie zastanawiał
No i niestety nie mam internetu w tel, wiec jakbym pojechała rodzić, to raczej zniknę. Co najwyżej smsem poinformuję kogośWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 19:23
Nalka, Duchess, Paulina1986, weronikabp, Tusia84, Mucha lubią tę wiadomość