MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Galanea wrote:U mnie dzisiaj podobnie dzień wyglądał. Od godz. 11 karmienie co godzinę, przebieranie, czuwanie lub ryk, przysypianie na chwilę, budzenie, jedzenie i tak w kółko. Dopiero odkurzacz ją uśpił i już 2,5h śpi. A zasnęła po sekundzie od włączenia
I u nas tez dzis ciezko. Nie moze porzadnie usnac, tylko tak plytko i co chwila sie budzi. Uspikaja sie przy cycku wiec wnioskuje ze mu sie pic chce i dlatego. Bo piers pociagnie chwioe i spi a jak go odlize to zaraz znow ryk. Wlasnie sie zaczelo. Przespal z 10minut...Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
Nalka, weź sobie podkład, przewiniesz w wózku.No cóż, na karmienie będziesz musiała się gdzieś zamelinować, ja karmiłam w poczekalni do laryngologa...bo Artur juz wtedy chciał, a wolałam mieć go cicho przy piersi, niż rozwrzeszczanego.Przyszła pora na badanie i weszłam z nim, karmiąc, pani doktor zrobiła wywiad, uzupełniła kartę i akurat Artur się najadł i był gotowy (i spokojny, bo najedzony
) na badanie.
Zakładasz sobie pieluchę tetrową za ramiączko stanika, opuszczasz na głowę Anny i jedziesz.
Dasz sobie radę, będzie dobrze.Daj znać jak wrócisz.Nalka, Niesforna, Mucha, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIvv cudowne zdjecia,normalnie widac urocza rodzinke!!
Nalka,malutka rosnie w oczach,super
Galanea widze ze nie tylko ja mam takie metody usypiania hahahaopcja z suszarka tez dobra,my nagralismy nasz odkurzacz na telefon (15 minut) i jak maly jest niespokojny kladziemy mu niedaleko glowy
Franek dzis pospal w drodze do Warszawy,teraz tez spi,wiec zastanawiam sie tez co bedzie w nocy. A swoja droga dzis jak robilam obiad,maz stal niedaleko z malym i jak sie odwrocilam Franek zaczal sie smiac i usmiechac do mnie jak podchodzilam blizejto juz 3 raz w przeciagu ostatnich 3 dni
Martynika, weronikabp, Karola:), Nalka, czekajajaca, ivv, Mucha, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
U nas jeszcze działa czasami prysznic. Nie wiem jaki otrzymamy rachunek za wodę..
Dzięki Martynika.Mam nadzieję, że Anna dobrze zniesie podróż.. butlę swojego mleka też biorę i laktator bo znowu jajca się dzieją z moim mlekiem a Anna w tych upałach nie chce ciągnąć z cycka. Po 10 minutach jest taki bunt i wrzask, że głowa mała..
Oj rośnie, chociaż nie podoba mi się jej jedzenie, to jednak skoro od niego przybiera to co będę narzekać.
Natalia już wróciliście? to szybciutko, ale ważne, że wypoczęci.Franek ma świetne włoski na głowie. Teraz dopiero przyuważyłam!
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka wrote:U nas jeszcze działa czasami prysznic. Nie wiem jaki otrzymamy rachunek za wodę..
Dzięki Martynika.Mam nadzieję, że Anna dobrze zniesie podróż.. butlę swojego mleka też biorę i laktator bo znowu jajca się dzieją z moim mlekiem a Anna w tych upałach nie chce ciągnąć z cycka. Po 10 minutach jest taki bunt i wrzask, że głowa mała..
Oj rośnie, chociaż nie podoba mi się jej jedzenie, to jednak skoro od niego przybiera to co będę narzekać.
Natalia już wróciliście? to szybciutko, ale ważne, że wypoczęci.Franek ma świetne włoski na głowie. Teraz dopiero przyuważyłam!
ale w sierpniu wyruszamy na grube wczaaaasy
tak kochana,wyglada jak kurczak w tych wloskach,najlepsze to ze sa naprawde mega dlugie
tylko takie...kurczece :E
Nalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
czekajajaca wrote:Dziewczyny czy wasze dzieciaczki robią śmierdzące kupy?
I czy któraś może podrzucić jeszcze raz link do rodzaju kupek? Mała dziś zrobiła taką lekko zieloną i się trochę niepokoję.
I zieloną kupą się nie przejmujczekajajaca, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Czekajajaca- mój robi smierdziuchy takie;P Ostatnio u babci taką zrobił, ze cała rodzina czuła;P Haha;)
I wiecie co? Mały w końcu śpi;) Zrobił kupkę wcześniej, i jak pisałam ostatniego posta to jeszcze się nie obudziłWięc może brzuszek go męczył albo te upały, albo i to i to. Ale śpi już ponad 1.5godziny wiec jest ok:)
czekajajaca lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, nie nadrobię Was za Chiny Ludowe, ale obejrzałam sobie zdjęcia i wszystkie dzieciaczki przecudne. My korzystamy z ładnej pogody i całe dnie spędzamy nad jeziorem. Zuzka pływa, a Staś wyleguje się pod parasolem
Mam pytanko, mam mega ciśnienie na oliwki tylko nie wiem czy mogę przy karmieniu piersią, wiecie coś na ten temat?
Aaa i jutro mamy usg bioderek, ciotki trzymajcie kciuki za StanisławaMucha, czekajajaca, Galanea, Nalka, weronikabp, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
Magda- a czemu nie?
Podobno można wszystko tylko pomału:) i ja się tego trzymam;)
Mamy- podobno słód jęczmienny działa na laktację. Jutro poślę męża w poszukiwaniu tego femaltikera, ale póki co zastanawiam się nad czymś. W kilku miejscach przzeczytałam, że piwo karmi jest dobre- bo zawiera ten słód. Ale ono ma jednak te pół procenta alkoholu i obawiam się,że zaszkodzi. Nie wiecie może jakie to piwo(jakieś ostatnio znajoma piła i prowadziła po tym) ma 0% i czy ono ma w sobie ten słód?
Martwię się o tę moją laktację. Niby mały się chyba najada, ulewa nawet, ale ja to bym chciała miec rzekę mleka i pewność, że jest tyle co trzeba... -
Nutka, a opróżnia Ci piersi do zera, czy jak dziecko zdecyduje, ze dosyć, a Ty ściśniesz sutek to nadal coś poleci? Bo chcę zrozumieć co masz na myśli poprzez rzekę mleka
.Jeżeli coś zostaje po pełnej wyżerce, to jest super
.Na pewno nie ma co martwić się na zapas, bo od tego dopiero mogą być problemy.A co do piwa to nie wiem, ja generalnie mam ochotę na najnormalniejsze w świecie piwo, śni mi się Sommersby po nocach, ochota jest wręcz dzika, no...ale wiadomo
.
-
Ja w pierwszych dobach miałam zero pokarmu - dosłownie zero. Byłam załamana, w szpitalu musieli dokarmiać dziecko. Rozkręciłam laktację laktatorem i Femaltikerem tak, że wczoraj niechcący całą kanapę zalałam swoim mlekiem i dzisiaj próbuję plamę usunąć
I właśnie mam tak, że mała ssie z 10-15 minut, odpada jak naćpana, a mleko dalej leci jak ściskam sutek. Tylko ja się martwię tym jej krótkim jedzeniem i zasypianiem. Tyle, że przez to je często.
A piwa takiego całkiem 0% to chyba nie ma. Polecam gorąco Femaltiker.
Czy któraś z Was stosowała kropelki Delicol na kolki? Dzisiaj w aptece babka mi poleciła - są od pierwszego dnia życia. Podałam Zosi teraz podczas karmienia.
Zastanawiam się też czy nie ma problemów z brzuszkiem przez to, że ja jem przetwory mleczne. Spróbuję chyba odstawić na parę dni, bo sporo mleka piłam/jadłam, jogurtów, serów itp.
Ponawiam pytanie o szwy rozpuszczalne po nacięciu krocza. Kiedy zaczęły się u Was rozpuszczać i czy faktycznie wychodzą same?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 21:36
Martynika, weronikabp, Nalka lubią tę wiadomość
-
Matko kochana skąd ja to znam. Ubrania, pościel, poduszka - wszystko w moim mleku. Raz nie zdążyłam dostawić Anny na czas i trafiłam jej w oko mlekiem.. dobrze, że dziecko nie ogarnęło, bo byłby ryk. a teraz mam znowu kryzys i już tak nie leci jak szalone.. to chyba z przemęczenia. Ściągam 80 ml + to co uda się zjeść Annie (czyli prawie nic z prawej piersi i więcej z lewej). Jak przycisnę to jeszcze mleko jest więc pocieszam się, że mogło być gorzej. Na razie się najada, a nawet zostawia.
Dziewczyny nie wiem czy dobrze zrobiliśmy. Anna bardzo płakała i widziałam, że jest już zmęczona. Mąż rozebrał ją do pieluszki i przykrył tylko tetrową. dziecko śpi jak zabite. Odpłynęła od razu. Nie zostawimy jej tak na noc oczywiście ale i tak mam stres, że się przeziębi. Przewrażliwiona jestem czy nie powinnam jej kłaść do łóżeczka w samej pieluszce?Galanea lubi tę wiadomość
-
Galanea mi pierwszy rozpuszczalny szew wyszedl dzisiaj dopiero, ale podobno moze to troche potrwac (nawet i trzy tygodnie spokojnie).
Mi to sie wszystko powolutku naprawia niestety i dopiero 2 dni temu bylam w stanie pojsc na dluzszy spacerGalanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
No i ja właśnie bym chciała, żeby mi az ciekło. A cieknie mi tylko wtedy kiedy mały je z jednej piersi, to z drugiej leci. A żeby się najadł to obie lecą po kolei, więc wydaje mi się, że przydałoby się więcej. I raczej opróżnia do końca...
Własnie jest jakies nowe, bezalkoholowe prawie całkiem 0,05% ma, a nie jak karmi 0,5.
No jutro wyślę męża też do sklepu z piwami i powiem,zeby wyczaił bezalkoholowe ze słodem. -
nick nieaktualnyBawaria to jedyne piwo 0,0 %
Ze szwami nie pomogę, miałam CC, jutro rano badania kontrolne trzymajcie kciuki zeby moje CRP w końcu było w normie.
U nas ciężki wieczór, po całym dniu spania, Mała poszalala, niedawno zasnęła, wiec i ja spróbuje zasnąć.
Nalka co do ubierania, to ja dzis pierwszy raz zamiast pajaca założyłam body na krótki rękaw i owinelam pieluchą, bo u nas mega gorąco. Tez nie wiem czy dobrze zrobiłam?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2014, 22:25
Galanea lubi tę wiadomość