MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kłopoty z zapięciem przez usg...? Byliśmy już u neurologa i ortopedy, a nikt nas na usg nie wysyłał.Zdiagnozowano problem poprzez obserwację dziecka w czasie różnych zabiegów, zmieniania pozycji, itd.
Karolina, jeżeli masz wątpliwości w tym temacie, a pediatra nie zauważa problemu, to może poproś o skierowanie do poradni rehabilitacyjnej dla dzieci lub do neurologa, wątpliwości zostaną rozwiane.
My zaczynamy rehabilitację pojutrze, ciekawe, czy będą potrzebne spotkania dwa razy w tygodniu, czy raz, ale cieszę się bardzo, że mamy ten temat ogarnięty i pod kontrolą.Niesforna lubi tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:Czytalam ze typowe klopoty z napieciem diagnozuje sie usg przezciemiaczkowym. Oliwia miala juz robione i jest ok
U nas też bylo ok. Dla świetego spokoju poszlismy do neurologa, ona stwierdzila.lekkie napiecie,kazala nosic syna przodem do swiata. Jego plecki na mojej klatce.
Rechabilitantka pokazala nam.jak cwiczyc i w domu cwiczylam kilka razy dziennie i mlody przestal sie wyginać. -
alexast wrote:Eta lekarka z patologii stwierdziła że Oluś się nie podnosi na rękach tzn. Do przodu i kazała kłaść go na brzuch, żeby podnosił głowę i tym samym ćwiczył rączki. Niestety ciężko mu to idzie. Jakie ćwiczenia macie od fizjoterapeuty?
alexast - u nas sprawa wyglada tak że Ignacy ma napięte mięśnie grzbietu i te ćwiczenia ktore mamy mają zmniejszyc to napiecie i to ułatwi mu podnoszenie głowki, trzymanie tej główki, a poza tym powinien przestac wyginac się do tyłu,bo on tak się wygina strasznie odchylając główke do tyłu.
a cwiczenia mamy na przewijaku - on lezy na plecach, za kolanka przy wyprostowanych nogach i do gory unosimy trochę tyłek, potem za pięty łapiemy i tez podciągamy do góry, potem puszczamy jedna stope, potem drugą. chodzi o to żeby podnosic tylek 2-3 cm od podłoża, odpowiednio trzymając. i jeszcze jedno cwiczenie z obracaniem ale strasznie ciezko go opisac, jest trudne w wykonaniu i w opisie więc i na pewno z mojego opisu nie dałoby się tego zrozumiec. i jeszcze cwiczymy na piłce rehabilitacyjnej wielkości 45cm. kładziemy go na brzuszek, podtrzymujemy delkatnie przy barkach i "jeżdzimy" z nim na tej piłce do tyłu i na boki. ale dodatkowo w odpowiedni sposób go nosimy, chwytamy.. sporo tego. -
Agusia2312 wrote:
Eta Marcel pije żelazo razem z witaminą c. Narazie ma 0,8 ml, przy następnej wizycie pediatra napewno zwiększy:)
Agus dzieki za odpowiedz. my mamy 2,5 ml i mamy zwiekszac do 5 ml. dzis od rana tak plakal, a ja nie wiem czy to brzuch go boli od tego zelaza czy winna upalu. jeszcze nigdy taki nie byl. widac bylo po nim ze cierpial biedak. a ja razem z nim -
alexast wrote:
u nas też skwar, na szczęście moja mama ma chłodny dom i do niej jeździmy. Ogólnie jest wszystko ok. Martwie się tylko Olkiem. Z tymi uśmiechami to ciężka sprawa. Nie uśmiecha się zbyt często. Jak mam szczęście to rano się uśmiechnie i przez resztę dnia wcale. Jak leży w łóżeczku turystycznym u mamy to jest tak zafascynowany granatową taśmą, że nie reaguje na ludzi. Mówię do niego a on nic. Niekiedy się popatrzy na chwilę na mnie i potem odwraca wzrok i dalej cieszy się do tasiemki. Pewnie panikuje, ale bardzo się boję że jest z nim coś nie tak.
alexast - u nas na poczatku tez tak bylo ze usmiech raz dziennie, a potem juz coraz częsciej, mysle że Olek jest własnie na tym etapie rozkręcania się z usmiechami, musisz dac mu tydzien, póltorej i usmiechy beda kilka razy dziennie, zakładając że bedzie mial dobry humor
a co do patrzenia to u nas tez tak podobnie jest że czasem go wołam mówię a on gdzies w bok się zagapi, na pewno jeszcze to nie ten etap ze maluchy beda patrzec na nas za każdym razem jak wołamy.
daj mu szanse:) mój ma już skonczone dwa miesiace powinien głowe podnosic a on ni huhuhu. ale kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju i nie ma co przyrownywac je do innych maluchów, bo zawsze jakies opóźnienie się znajdzie
mojej przyjaciólki coreczka do 5 miesiaca nie usmiechała sie za czesto, tez doszukiwali się różnych chorób, ale dziewczynka jest zdrowa i bardzo madra, ma 5 lat i jest grzecznym dzieckiem, spokojnym, trochę niesmiałym, taki ma charakter, po prostu dozowała usmiechy z umiarem
więc dajmy Olusiowi czas, układ nerwowy dojrzewa najbardziej pierwsze 3 miesiace, wiec obserwujmy bez nerwów. jak się uśmiecha wogóle to znaczy że wszystko jest dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 16:55
alexast lubi tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:a moglabys mi podpowiedziec jakies cwiczenia?
Chciałabym Ci kochana napisać, ale już nie pamiętam, robiłam je prawie dwa lata temu.
Na twoim miejscu poszlabym do lekarza i powiedziala ze chcesz skierowanie do neurologa, bo dziecko jest sztywne, odgina sie w.jedna strone i tyle. Mają dać i tyle. Albo idz od razu prywatnie. -
madamama wrote:
My u teściów na działeczce, 300 km od domu. Ignacy niestety przechodzi najgorszy okres z gazami/kolką. Bobotic i Delicol, które mu podaję chyba przestały działać. Zamówiłam w tutejszej aptece Infacol i Bio Gaję. Dziewczęta, któraś z Was wspominała o Gripe Water - dorzucać do Infacolu i Bio Gai? Coś biedaczkowi pomóc musiGdy go nie boli brzuszek jest najcudniejszym synkiem pod słońcem. [/IMG][/URL]
gripe water mozesz łączyc z infacolem i biogaia i nawet delicol się z tym "nie gryzie" składy różne, interakcji nie bedzie wiec możesz probować! sprobuj sobie najpierw sam gripe water i zobacz czy dobrze na to Ignacy reaguje. a najpewniej to kochana jak te układy pokarmowe naszych malenstw dojrzeją to wtedy bedziemy miec spokój
Galanea, karolina - wspólczuje marudzenia - u mnie dzis tez sajgon, teraz mogę pisać na forum bo mały na cycku i tu się zawsze uspokaja. a jak cycka nie ma krzyk i marudzeniebidak mały
nutka - już pewnie po szczepieniu, mam nadzieje ze nockę bedziecie miec spokojna i szybko zapomnicie o szczepieniu
weronika dawaj znac jak po wizycie!
Galanea - może idz do alergologa?? bo czesto jest tak że pediatrzy nie mają wiedzy/ bagatelizuja wiele rzeczy. a alergolog widział setki wysypek u różnych pacjentów i odrazu Ci powie czy to alergia czy nie, czy jest sens ograniczac nabiał czy nie. chociaż z tego co wiem alergia u niemowlat manifestuje się na skórze po 6 tygodniu życia dziecka.
mucha - trzymam kciuki żeby szybko się wyjasniło co tam u Was i dolegliwości minely, bo męczy sie Maja i Ty pewnie strasznie! z tymi lekarzami to tak jest, ja też się o tym przekonałam. na NFZ tak skąpią badań! a potem inny lekarz do mnie: czego pani nie zrobiła bilirubiny, a ja mówię że pani doktor taka a taka stwierdziłą ze to zbedne choć ja chciałam! teraz to pieprze, trzeba miec tupet i walczy o swoje. a i tak wykupuję prywatne ubezpieczenie Ignasiowi tam gdzie ja mam bo o wszystko trzeba sie prosic a i tak nie zawsze dostaniesz. i nawet próbuję go na nfz zapisac na badanie słuchu bo dostał skierowanie a nikt nie odbiera!weronikabp, Mucha, nutka, madamama lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeta podziwiam Cię za pamięć i za tempo pisania
) dzięki za kciuki
idzie burza uffff nareszcie!!!!!
mam powtórzony wynik posiewu kału, nie ma tej pieprzonej bakterii uffffff
no ale nadal nie wiem co z moczem
mam nadzieję, że dziś pobiorę w nocy lub rano.
Natalia jak tam?????Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2014, 17:30
-
karolina1990 wrote:Czytalam ze typowe klopoty z napieciem diagnozuje sie usg przezciemiaczkowym. Oliwia miala juz robione i jest ok
przez usg - na pewno nie. musisz pójsc do fizjoterapeuty tylko koniecznie niemowlat, on bada dziecko i powie Ci co i jak. u mnie lekarze pediatrzy nic nie zauwazyli, neurolog zauwazyl asymetrie ale powiedzial ze po 3 miesiacu do kontroli i jak nie minie samo bedziemy cos robic, ale ja sama poszlam do fizjoterapeuty i cwiczymy. cwiczenia nigdy nie zaszkodza a tylko pomóc moga. -
Szkoda, ze Wam się tak trafiło, ja na NFZ nie mogę narzekać, do mojej lekarki można iść po skierowanie nawet bez dziecka, z ulicy.Ostatnio chciała mi od nowa wypisywać do laryngologa, chociaż już jedno dała, zapomniała po prostu...
Wszędzie udało mi się zapisać Artura na bliskie terminy (neurolog, okulista, laryngolog, rehabilitacja), za nic nie trzeba było dopłacać. Może tak nam się pofarciło w tym wszystkim.
Natalia, jak usg?
Galanea, nie widać tych krostek dokładnie w przybliżeniu, ale tak na pierwszy rzut oka przypominają trochę nasze potówki, lekarka mówiła, czemu je wyklucza?
W warszawie wiatr się zerwał, na wieczór zapowiadają burze.Po moim dziecku też to widać, w dzień nieswój, a jak chmury przyszły, to go zmogło i zasnął.Galanea lubi tę wiadomość
-
Hejka. Sorki laseczki ale nie mam czasu Was nadrobić, robię przygotowania do Chrzcin które wprawdzie będą 27 września, ale musimy zrobić zaproszenia, listę gości, menu he he he i wyszło nam że robimy małe wesele
bo będzie ok 50 osób. Uf jest trochę tego
Niektóre z dziewczyn już są po Chrzcinach może macie jakieś rady na co zwrócić uwagę ?