MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWeronika jestem za, trzeba w koncu nagrac jakies spotkanie!
MonikaS wcale sie nie zdziwilam jak to czytalam,u mnie tez tak bywavczasami mimo ze moj maz bardzo zajmuje sie Frankiem
Maz dzis wraca do pracy a ja bede znow sama z malym,bedzie wesolo,odzwyczailam sieMucha, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Monika takie momenty są najlepsze
my idziemy na 11.10 do lekarza. Niech pediatra go obejrzy. Może przesadzam, ale lepiej, żeby lekarz powiedział że wszystko jest ok, niż miałby po jakimś czasie powiedzieć "dlaczego nie przyszła pani wcześniej"?
mucha super te balony. Fajnie, że macie je gdzie napełnić helem. U nas kiepsko z takimi sprawamiMucha lubi tę wiadomość
-
Hej Mamusie.
My dziś na 14.15 usg główki.
Alexsast sprawdzić trzeba! To poprostu mamcina troska i miłość.
Balony mam takie same. Biały w czerwone kropy, czerwiu w czarne itd. Na allegro są po 1 zł. Helu niestety nie mam wiec przywieszone do stelarza baldachimu. Ale juz wkrótce, bo odpust się zbliza:)
Śliczne te Wasze Maluchy!!!!!
Trzymam kciuki za wszystkie wyniki/ wizyty wszystkich:)
Dzieci czują bliskość mam wyjątkowo, przytulenie= bicie serca które zna z brzuszka. Tatusia moze i serduszko bije równie czule i mocno to jednak troszku inaczej.
PS. Boziu dziewczyny urodzilysmy chyba w najlepszym miesiącu. Jak patrzę na brzuchatki co ledwo się ciągną to tak jest mi ich żal, mimo zazdrości pelnego brzuszka:) kolejne zrobimy tak by na wiosnę się wyklulo:)Mucha, Agusia2312, Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Alexast, Aisak powodzenia u lekarza!
Ja to tez z zazdrością patrzę na brzuchatki:) juz bym chętnie sie starała o braciszka lub siostrzyczkę dla ignaska. Ale po pierwsze miałam cesarke i trzeba czekać, poza tym jestem tu całkiem sama więc byłoby ciężko. Ale za rok niech sie dzieje wola nieba;) jak ma być maleństwo niech przychodzi, jakoś damy rade:) choć boje sie przebiegu ciąży bo w tej finał był niebezpieczny i w kolejnej może znowu paciorkowiec zaatakować, ale tak jak mówilam niech sie dzieje wola nieba !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 08:46
-
nick nieaktualnyAlexast powodzenia,nie ma ze przesadzamy,trzeba sprawdzac.
Jak tam Martynika wczoraj wypadla pozostala czesc badan?
Eta,Aisak,podziwiamja nawet nie mysle o drugim dziecku poki co,chociaz zarzekakam sie ze chce dwojeczke
narazie starczy jedno
a pozniej,kto wie
ale nie zazdroszcze brzuchatkom w taka pogode,musza sie meczyc bardzo. A i samej ciazy tez nie zazdroszcze,dla mnie to byl fajny okres ale zaluje ze przeszlam na l4 w 7 mcu,jakbym pracowala do konca to bym sie lepiej czula,w kolejnej taj zrobie
Dzis sie troche ochlodzilo ufff... od razu lepiej!
-
Ja też nie mam dostępu do helu ale zbliża się odpust to kupimy Marcelkowi:) Jesyem ciekaw czy też tak bedzie reagował jak wasze pociechy
Narazie ma taki etap ze wpatruje się w lampę, sufit i się śmieje
Co do stanu ciążowego top też go nie brakuje. Było mi ociezale , stres ze wszystkim , twardnienia macicy i kłucie . Najgorszy jednak ten psychiczny aspekt żeby wszystko się skończyło dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 09:57
[/url]
[/url]
-
a masz moze jaiś link bo jak szukam to tylko cale butle
Mucha wrote:Dziewczyny hel mozna zawsze kupic przez internetcala butle, albo pojedyncze puszki na jeden balon
Alexast sprawdzaj, sprawdzaj...nie zaszkodzi!
Wlasnie Martynika jak pozostale badania?[/url]
[/url]
-
Witam dziewczynki, ale by się pospało
a tu mała od 7 spać nie chce. Dziś same zostałyśmy bo mąż pojechał do Londynu paszport Martynie wyrobić. Wczoraj mieliśmy za to szalony dzień od rana do wieczora załatwianie spraw na mieście - usg bioderek, wizyta u notary public, wizyta u GP, zakupy itp itd. Niunia grzeczna jak nigdy bo ją w wózku wytrzepało - oczywiście jeździła w nosidełku bo do gondoli włożyć sie nie da za nic. Za to wieczorem dała nam popalić - koncert na całego, padła dopiero przed północą po opróżnieniu 2 cyców. A dziś kolejna zagwostka: są to mega pierdzioszki z wodnistą pieniącą się kupą...Któraś widziała takie rzeczy?
Mucha lubi tę wiadomość
-
hej kobiety
Wszystkie dzieciaczki urocze
Balony super i też bym musiała szukać puszki z helem bo u mnie raczej też nigdzie nie dostanę
My wczoraj byliśmy na szczepieniu.. o mamo! jak ja się w nocy bałam.. czy wszystko dobrze.. Gabi oczywiście tej nocy spałą ze mną..
Dostałam maść na te jej potówki ale mam wrażenie, że one po tej maści się zaogniły jest ich mniej ale takie bardziej czerwone hmm no zobaczymy mam smarować co drugi dzień na noc więc jutro jeszcze raz posmaruję i zobaczę.
Mucha, weronikabp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySłuchajcie ja mam anioła nie dziecko
my po USG brzuszka w enelmedzie, mała kokitowala pana doktora, po wyjściu mijaliśmy pokój matki i dziecka i co? I moja mała sru kupkę
) no jak jej nie uwielbiać? Wszystko jak w zegarku
a do tego mnóstwo uśmiechów. USG wyszło bardzo dobrze, zadnych zmian. Trzymam kciuki za dzisiejsze badania.
Nalka, Mucha, NataliaK, Niesforna, Agusia2312, eta, Tusia84, alexast, Galanea lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny Anna już się ładnie bawi grzechotką, rozgląda się i w ogóle jest wspaniała. Coraz więcej się uśmiecha ale jednak miny zdziwienia występują częściej. W sumie to tak powinno być. Wszystko ją dziwi i ciekawi. Niesamowite.
Chciałam się pochwalić, że rozmiar 56 zaczyna być ok.
Galanea ja mam to samo. Przez całe wesele ściagałam 120ml a od wczoraj nagle 50 ml. Masakra. Póki co Anna się najada, bo zawsze te 70 ml uzbieram ale ona potrafi jeść co 2 godziny więc nie wiem czy wyrobię. MM stoi ale normalnie boję się go ruszać, bo mam wrażenie, że całkiem mi mleko siądzie. Teściowa mówi, że powinnam zacząć przechodzić na mm, żeby mała się już przyzwyczajała. Tylko ja chciałam karmić 3 - 3,5 miesiąca a nie tylko 2.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 11:30
weronikabp, NataliaK, excella, Agusia2312, eta, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWeronika no widzisz jakiego masz aniola! Moj Franek wczoraj u lekarza jak go wzial w takiej dziwnej pozycji to zaczal mu ssac reke... zrobil mu malinke xD oczywisxiw nie byl glodny bo chwile wczesniej zjadl 150 ml mleka xd lekarz mowil nono...to sie Pani z nim ma
smoczka nie chce,chce tylko skore no kurde przeciez fu! Na skorze tyle tego wszystkiego,zaczal ssac kciuka a smoczek zamiast tego od wielkiego dzwonu uda sie wsadzic. Ja mam cala szyje w malinkach,juz nie mowiac o piersiach na okolo. Maz sie cieszy i mowi ze Franek nas caluje yhy no caluje caluje...maly wampir
Nalka no to gratulacje! FRANEK w ogole nie jest zaintesowany grzechotkami,jesli juz to mamy takie slimaka z fisher price ktory gra i sie swieci wiec on go interesuje,ewentualnie jeszcze pacynka kaczka co kwacze,ale to tez smieje sie ale do reki nie wezmie,chociaz wyciaga po to dlonie.
Co do laktacji to ja odpuscilam laktator i karmie Franka piersia po prostu co te 4 h i na to samo wychodsi bo kurcze pozniej panika byla jak zasnal zeby tylko sciagnac i zeby sie udalo zanjm sie obudzi,a teraz lajcik. Chociaz jakbym karmila sama piersia to pewnie tez bym walczyla o to tak jak Ty Nalka,ja juz sie zmeczylam i wole dac mu raz cycka raz mm,inaczej nie da rady bo nawet bez tego laktatora probowalam przystawiac przsz tydzien co 2 h ale gdzie tam, jak chcialam na spiocja to sie wkurzal bo po 5 minutach finito z cycka i taki z nim interes.. pogodzilam sie z tym!weronikabp, Agusia2312, eta, Nalka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny moze mi poradzicie bo mam problem.
Marcel na poczatku pił mleko bebilon i po nim przerwy miedzy posiłkami były ok 3 godzin, z tego co wiem dziecko im starsze to przerwy powiny byc dłuższe miedzy posiłkami a u nas teraz w dzien srednio pije mleko co 2 godziny, teraz ma Humane.
Jak to jest u was z odstępami?? I czy moze byc tak że mleko jest mało syte dla niego??Prosze o odpowiedz
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyAgusia Franek je co 2-3 h max. Jak naprawde jest padniety to w nocy je co ok.4 h. Nie przejmuj sie tymi ilosciami, dziecko je tyle ile ma potrzebe i na to nie ma zadnych norm. Mleka mm sa wysoko kaloryczne wiec widocznie szybko spala.
Dziewczyny,ajutoooo! W zwiazku z Franka napieciem miesniowym dajcie namiar na jakiegos dobrego neurologa i rehabilitacje,oczywiscie w Warszawie. Terminy w medicover mnie powalaja na kolana,nie ma opcji zebym czekala do wrzesnia, jesli to jest sprawca jego niepokoju! -
Agusia, nie wiem, czy to można porównywać, bo Artur jest tylko na piersi, ale też je co dwie godziny w ciągu dnia.Czasem 2,5, rzadziej co 3.Nie martwię się tym, mleko jest, on tyje, widocznie pić mu się chce.
Dzięki za pamięć.Wczorajsza wizyta u laryngologa ok, w przyszłym tygodniu badanie słuchu.Dziś badanie dna oka (wszystko ok) i rehabilitacja.Było bardzo fajnie, Artur poćwiczył sobie grzecznie z panią.Napięcie podobno nie jest wcale złe, większość rzeczy wynika raczej z tego, że Artur ma bardzo długi tułów i ciężko mu to ogarnąć, aczkolwiek spotykać się będziemy i tak regularnie raz w tygodniu ze względu na cytomegalię. Bardzo się z tego cieszę, wolę, żeby ktoś miał oko na rozwój ruchowy Artura. A, okazało się za to, że źle go podnosiłam i w ogóle źle nosiłam, w złej pozycji karmiłam, to też mu nie pomagało.Juz wystarczy, że to zmienimy i powinno być dużo lepiej.
Natalia, nie martw się tym napięciem u Franka, dobrze, że takie rzeczy są w porę zauważane, Artur poćwiczył z panią 30 minut, a już pod koniec lepiej dźwigał głowę, niesamowite to było.Grunt to szybka reakcja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 15:21
NataliaK, Mucha lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Agusia, nie wiem, czy to można porównywać, bo Artur jest tylko na piersi, ale też je co dwie godziny w ciągu dnia.Czasem 2,5, rzadziej co 3.Nie martwię się tym, mleko jest, on tyje, widocznie pić mu się chce.
Dzięki za pamięć.Wczorajsza wizyta u laryngologa ok, w przyszłym tygodniu badanie słuchu.Dziś badanie dna oka (wszystko ok) i rehabilitacja.Było bardzo fajnie, Artur poćwiczył sobie grzecznie z panią.Napięcie podobno nie jest wcale złe, większość rzeczy wynika raczej z tego, że Artur ma bardzo długi tułów i ciężko mu to ogarnąć, aczkolwiek spotykać się będziemy i tak regularnie raz w tygodniu ze względu na cytomegalię. Bardzo się z tego cieszę, wolę, żeby ktoś miał oko na rozwój ruchowy Artura. A, okazało się za to, że źle go podnosiłam i w ogóle źle nosiłam, w złej pozycji karmiłam, to też mu nie pomagało.Juz wystarczy, że to zmienimy i powinno być dużo lepiej.
Natalia, nie martw się tym napięciem u Franka, dobrze, że takie rzeczy są w porę zauważane, Artur poćwiczył z panią 30 minut, a już pod koniec lepiej dźwigał głowę, niesamowite to było.Grunt to szybka reakcja.
No dobra to teraz powiedz mi jak dlugo czekalas i gdzie chodzisz na rehabilitacje?jestem sklonna isc normalnie na nfz bo wszedzie terminy sa okropnie dlugie,moze tu sie uda. Ile tych cwiczen bedzie mial Artur w zwiazku z napieciem?to sie liczy w kilku spotkaniach czy kilkunastu?