MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgusia2312 wrote:Natalia a jak u Franka sie objawia to napięcie??
Agusia2312 lubi tę wiadomość
-
Jak już masz skierowanie od pediatry do poradni rehabilitacji dziecięcej, to próbuj umówić się na Szajnochy (koło placu Wilsona).
Telefon 22 833-14-70 do 75, potem wybierasz dalszą cyferkę do poradni rehabilitacji dla dzieci i młodzieży.
Umawiają najpierw wizytę u ortopedy (u nas to była kwestia tygodnia), a ortopeda po obejrzeniu dziecka daje kolejne skierowanie na rehabilitację.I w tym wypadku czekanie na termin to u nas było mniej, niż tydzień.Potem spotkacie się raz lub dwa razy na tydzień, o tym decyduje rehabilitant.Oczywiście jest ciągłość od tego pierwszego spotkania.A przez jaki czas-nie wiem, u nas to na razie nie zostało określone. Także wszystko na NFZ, bez znajomości, sprawnie, szybko i tamtejsza poradnia ma bardzo dobre opinie, ja to pierwsze spotkanie też miło odbieram, ktoś mi wreszcie pokazał konkrety.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 16:02
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Albo umawiaj się już, a skierowanie załatwisz potem
.
Płaczliwość może wynikać z napięcia, to wszystko da się skorygować ćwiczeniami i zobaczysz jak będzie Wam lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2014, 16:05
NataliaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySuper swietnie zajebiscie
jutro mam jeszcze lekarza z nfzu i jak tylko da wszystko to sprobuje Franka zapisac tam gdzie polecasz,dziekuje!
moze spotkamy sie przechodzac kolo siebie na rehabilitacji!
)
Swoja droga znacie jakies fajne baseny z zajeciami dla takich maluchow? Chce isc z Frankiem od wrzesnia,slyszalam ze to mega rozwoj dla dzieciaczka po za tym kapiel zawsze dziala na Franka kojaco,narazie znalazlam szkole Delfinek,ale moze macie jakies rekomendowaneMartynika lubi tę wiadomość
-
Natalia te "objawy" które opisałaś ma też Oluś, choć na samolocie rączki wiszą. Lekarz to olał
Stwierdził że Oluś jest lekko przeziębiony i ma lekkie zapalenie uszek. Dostaliśmy krople, wapń i paracetamol w czopkach. Jak do czwartku nie będzie lepiej to w piątek mamy przyjść ponownie. Zobaczymy czy będzie lepiej. Jak nie to w piątek pójdę i z nim poważnie porozmawiam. -
nick nieaktualnyMnie jeden lekarz tez olal miesiac temu,twierdzac ze dziecko silne itd, owszem moze i silne bo juz ma 6 kg,ale co chwike ktos mi mowil ze cos z nim nie tak, ze za mocno sie wygina,ze jesli prawidlowe napiecie to juz powinno opadac a tu nic,a juz czare przelalo jak zaczal miec takie nerwowe tiki przez ktore sie wybudza i np noga przez kilkanascie sekund byka jakby targana nerwami. I poszlam do drugiego lekarza,ktory to stwierdzil. Widzisz Alexast,dobrze ze poszlas do tegolekarza,jednak intuicja mamy to intuicja!
alexast, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Też byliśmy u neurologa na Dzielnej
.28 to i tak dłużej, niż my czekaliśmy, może tak nam się trafiło po prostu.W każdym razie terminy faktycznie nie są tragiczne, jak wszędzie mówią, bo temat można ogarnąć w ciągu miesiąca góra, a wiadomo, że u dziecka im wcześniej tym lepiej.
-
A co do basenu, to też mi bardzo zależy na zajęciach, ale czekam do końca trzeciego miesiąca na pewno (czyli jeszcze 2 tygodnie) i na zielone światło z centrum zdrowia dziecka.Jak pozwolą, to na pewno będziemy chodzić
.Ja nie umiałam pływać do czasu, aż poznałam mojego męża, bałam się wody, bo nikt mi jej jak naprawdę nie pokazał, chcę, żeby Artur oswajał się od małego.
Wiem, że na Potockiej na Żoliborzu na pewno są takie zajęcia dla maluchów.A koleżanka tam od tak chodzi ze swoimi bliźniakami (3,5 miesiąca) i jest zadowolona.
Ja się tylko trochę obawiam, bo kiedyś po Potockiej miałam zawsze infekcje, no, ale zobaczymy, pod koniec sierpnia zrobię research.NataliaK lubi tę wiadomość
-
Martynika moze ktoś zrezygnował i zwolnił się termin. Tak mi Pani powiedziała że mogę dzwonić i się dowiadywać czy ktoś nie odwołał wizyty.
A na Dzielna umowilam się właśnie bo polecalas że krótko czekałas na wizytę
A co do basenu to moi znajomi chodzą, ich koleżanka prowadzi. Mówią że super sprawa.
My też się wybieramy jak Jaś skończy 3 miesiące.
Dla zainteresowanych strona rehabilitantki która prowadzi takie zajęcia i właśnie Ci moi znajomi tam chodzą - http://www.rita-rehabilitacja.pl/plywanie-niemowlatweronikabp lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Spi po kilkanascie minut dziennie po czym wzdryganie go wybudza,uklada sie czasem w litere C do tylu,biorac go na samolot ukkada rece przy sobie a powinny opadac, okazalo sie ze rzadko robione kupy moga byc przez napiecie bo Franek moze nie potrafic wyluzowac miesni zwieracza,dodatkowo ten jego niepokoj i placzliwosc,wszystko zwiazalp sie w calosc. Fajnie,jesli to faktyczie przyczyna tego wszystkiego wtedy mam nadzieje rehabilitacja pomoze
Natalia to Marcel ma podobnie, spi i za chwile sie budzi, wygina sie podczas spania i układa w litere C ale jak spi. Też główka mocno do tyłu odgina. W piątek mamy pediatre jestem ciekawa co powie ale jak nic nie zauwazy to i tak pójdziemy do neurologa prywatnie !! Bo Marcel taki jest niespokojny że chciałabym mu ulżyc w tym, a co do rehabilotacjio u nas wysyłaja na basen ale z tego co wiem tam jest strasznie, dzieci płacza bo musza robic ćwiczenia na siłe wiec i tak pójdziemy na rehabilitacje prywatnie bo nie chcemy zeby płakał tylko zeby ćwiczenia byly miłe i wykonywane podczas zabawy:)[/url]
[/url]
-
Agusia, tak właśnie było w trakcie tej naszej dzisiejszej rehabilitacji. Pani mówiła do Artura spokojnym głosem, miała bardzo płynne, delikatne ruchy, nie majtała nim przy zmianie pozycji. Jeżeli jakieś ćwiczenie zaczynało go męczyć i kwękał, to przestawała, dawała mu odpocząć.
Całość trwała pół godziny, a mały naprawdę aktywnie spędził ten czas, zleciało nie wiadomo kiedy.
Niesforna, tak, na Dzielnej wyjątkowo krótko się czeka, bo to cała poradnia neurologiczna, gdzie mają wielu lekarzy. Jak dzwoniłam po innych placówkach, też na NFZ, to faktycznie terminy były na grudzień - styczeń :o.
Dzięki za link do zajęć na basenie, oblukam.
Agusia2312 lubi tę wiadomość
-
A swoją drogą... mamy dziś z mężem trzecią rocznicę ślubu i powiem Wam, że nie ma fajerwerków, szalonych wyjazdów i seksu do białego rana, na dodatek mąż musiał teraz pojechać do pracy na cztery godziny, ale jest to najpiękniejsza rocznica jak dotąd, bo w pełnej rodzinie, rozumiecie o co mi chodzi
. Na to czekałam, moje marzenie się spełniło, jesteśmy mamą i tatą, czekałam na rocznicę, w czasie której będę już RODZICEM
.
Agusia2312, NataliaK, Mucha, Niesforna, Nalka, Selena, Edyta84, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny