MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Eta, kochana, ale mnie pocieszyłaś! Może i u nas tak będzie z ząbkami. Oczywiście wielkie gratulacje dla Ignasia z okazji wyjścia jedyneczek
Dzisiaj w ciągu dnia Zosia zaczęła potwornie płakać, nie chciała jeść zupki, deserku, mleka, nic. Płacz nawet na rękach, odłożyć też jej nie mogłam. Zdesperowana podałam jej Nurofen Forte i po 15 minutach Zosia uśmiechnięta, radosna, zjadła cały słoik zupki, pół słoika deseru, a po godzinie 170ml mlekaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 23:08
Mucha, eta, weronikaipola, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Poczytałam Was a teraz idę spać
Boli mnie głowa od siedzenia w internecie. Mój S. dostał propozycję pracy w Niemczech i poważnie się zastanawia nad wyjazdem. Jakoś sobie tego nie wyobrażam, nie znamy języka, on posługuje się jedynie angielskim, oczywiście w pracy sobie poradzi bo to amerykańska firma, ale co z codziennym życiem? Jak dzieci sobie poradzą w szkole. Jestem przerażona -
Tak Galanea u Zosi to tez na pewno ząbki! Mi przedwczoraj wieczorem w taka histerię wpadł, płakał łzami że nawet na rękach trudno było mu się uspokoić, myslalam ze to z przemęczenia i ze za późno polozylam go spać na późno popołudniowa drzemke, a to pewnie właśnie wtedy te zęby najbardziej go bolaly. A dziś taki marudny i tylko krótkie drzemki po 20 minut i bardzo płytki sen, cos go wybudzalo, dalam pedicetamol bo to miałam i rzeczywiście zrobił się dużo weselszy, spokojniejszy i śmiał się i zabawki w ruch, wiec ewidentnie draznil go ból, choć i tak mega dzielnie to zniósł bo i tak w miarę dobrze spał, w dzień tylko ostatnie 3 dni były takie ze widać było ze cos się dzieje. Tylko jedzenie bez zmian, tzn. Jemu apetyt nic nie odbierze w koncu takie papulki i faldeczki zobowiązują
Mam wiec nadzieje ze u Was to tylko jeszcze kwestia kilku dni! I zabki się przebija i wszystko wróci do normy!
Evas to rzeczywiście macie trudny orzech do zgryzienia.. Trudna decyzja..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2014, 23:51
Galanea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEta gratulacje dla Ignasia!!! dzielny zębatek zazdroszczę apetytu
!
Martynika z bezzebnego dziada - padłam
Evas - trudna decyzja, ja akurat ten kraj bardzo cenie, kilka lat byłam tam na kontrakcie, miło wspominam i z chęcią wracam
A nas obudził dziwny dźwięk - okazało sie ze prąd wyłączyli i włączył sie alarm w nani - ale sie wystraszyłam, ufff teraz zasypiam z powrotem, mała na szczescie od razu zasnęła.
Buzka i do jutraevas, eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykarolina1990 wrote:Weronika a pamietam jak dzis ze mowilas ze Ty swojemu dziecku nigdy nie dasz ze sloiczka
Alexast odezwij sie! Natalia jak noc ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 07:37
NataliaK lubi tę wiadomość
-
Plany czasami zmienia rzeczywistość, ja chciałam karmić Artura wyłącznie piersią do czasu, aż będzie sam siedział - wtedy miałam wprowadzić blw.
Nie mogłam jednak patrzeć, jak ślini się na widok naszego jedzenia, pożera je wzrokiem, porusza ustami, jakby coś mielił w buzi, rzuca się na łyżeczkę z lekarstwem.On był ewidentnie gotowy na rozszerzenie diety, potrzebował tego.Sam zdecydował i ja swoje czekanie na blw mogłam sobie wsadzić w... kieszeń .
Dziewczyny, to jak z tą kaszką bezmleczną jest-można tylko na wodzie, czy nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 07:56
weronikaipola, eta, NataliaK, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
rozumiem Weronika, ja tez zakladalam ze nie dam sloiczkow a tu sie okazuje ze Oliwka nie chce jesc marchewki i ziemniaczka gotowanego w domu a ze sloiczka zjadla wczoraj solidna porcje. wiec jak widac ja swoje a zycie swoje Oliwka dzis obudzila sie zasikana z tylu po sama glowe, nie mam pojecia jak to zrobila
weronikaipola, eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Aaaaa! Raju, jak ja nie znoszę tego ząbkowania. Płakać mi się chce przy karmieniach, Ignaś nie chce ani mleka, ani deserków czy obiadków. Kaszka i kleik też be. I płacz, płacz, płacz bo boli. Prawie nie wracamy do domu, ciągle na spacerkach, odsypia i się trochę uspokaja. A ja na ostatnich nogach. Nawet niania nie ma już pomysłu jak karmić i jak zabawiać, bo wszystko źle.
Mama mnie pociesza, że jak już wyjdzie jeden to jest z górki. Mam wielką nadzieję, że tak będzie, bo skończymy tfutfu! z kroplówką.
Weronika, śliczny film. Przypomniało mi się, jak mi tak Ignasia położyli. Już nie pamiętam, co mówiłam, ale pamiętam, że płakałam i mąż też.weronikaipola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
weronikaipola wrote:
Muszę się Wam wyżalić na dobranoc, czy Wy też macie problem z siostrą/siostrami męża?
ech.. mojego Męża Siostra od samego początku traktuje mnie jak konkurencje, masakra, wszystko porównuje, zazdrości, ocenia, krytykuje itd.. niestety przenosi to też na moje dziecko co mnie strasznie boli, właśnie przy mnie i Poli powiedziala do synka drugiego brata, że Jego kocha najbardziej na świecie, robiąc to ostentacyjnie, to juz drugi raz kiedy zrobiło mi się tak bardzo przykro, pierwszy raz na naszym weselu, kiedy staliśmy z całą ich rodziną zapytałam jak zespół, czy dobrze grają, czy dobrze się bawią, wszyscy że super i rzeczywiscie się super bawili, bo zespół był rewelacyjny, a Ona przy wszystkich że "ujdzie".... powiem Wam ze i wtedy i dziś się poryczałam.. no i wygadałam się, sorry za zanudzanie. Niestety nie mam pomysłu co z tym zrobić, będę ją po prostu omijać, mojemu K tez jest przykro i wstyd za Nią..
Cóż mi pozostaje powiedZieć, miej wyje.bane a będzie Ci dane. :*
Serio, olej glupia krowe. Ja też mam w rodzinie męża takiego kwiatka, no brak słow. Znam ja z 8 lat, a praktycznie ze sobą nie gadamy. Raz ze.nie mamy o czym, dwa jest taka dwulicowa, ze tu z toba gada chwali wszystko, a wyjdzie z domu i tak Ci dupe objedzie ze szok. Moja tesciowa potrafi przez nia plakac. Wielka dama. Spotkania rodzinne to sie zastanawiamy wszyscy czy wielka pani przyjedzie na.fochu, czy moze bedzie miala ochote otworzyc do kogos swoja mordke. Na sama mysl, ze mamy niedlugo jechac do niej na.urodziny jej syna juz mi slabo. Ale czuje ze sie wykrece.
Postaraj sie jej nie sluchac. Albo przyjmuj z usmiechem to co do Ciebie mowi, mysle ze bardziej ja.to zaboli. Bo to ze sie wkurzysz, raczej ja ucieszy:/
Ps. Super film Weronika:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 09:11
weronikaipola, eta lubią tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny widzę że to ząbkowanie to hardcore u niektórych, mocno wspolczuje i życzę dużo siły dla mam i malenstw.
Mieliśmy dużo szczęścia ze u Ignasia te zęby tak w miarę gładko wyszły, oby kolejne również wychodziły tak sprawnie..
Ale pomimo że zęby się wczoraj przebiły, w nocy o 3 się obudził i nie mógł juz zasnąć, dalam mu jeść i jakoś usnal, trochę jeszcze cos go boli ale na razie on daje rade więc żadnych przeciwbólowych nie podaje. Biedne te dzieciaczki z tymi zębami, muszą się męczyć
Weronika tak jak pisza dziewczyny olac, trzeba być madrzejszym od takich ludzi, nie dac się sprowokować, żeby nie mieli satysfakcji ze swoich złośliwości.
weronikaipola, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydokladnie,plany co innego a rzeczywistosc co innego, ja chciałam dawać słoiki a Franko woli jak sama ugotuje chociaz ostatnio tak jakby sie przekonał do tych z mięskiem,wiec światełko w tunelu. Nie to że nie chce mu gotować bo chce, ale nastawiałam się że będzie sobie jadł to co ugotuje przy blw, a tu znów rzeczywistość inna ale książkę kucharską blw już mam, jutro wraca mąż więc będę czytać Swoją drogą Franko najlepiej jak mi wyrywa łyżeczkę i wsadza sobie do dzioba sam, a już szczyt radość jak może do miski wsadzic ręce i tak sobie jeść z rączek jak juz bedzie siedział stabilnie to wjeżdżamy z blw, czuje ze bedzie miał radoche.
U nas noc-może być. Nie pamietam ile było pobudek,ale biedaka ta nózka bolała, wiec tuliłam,nosiłam,itd. O 5 już mi sie nie chciało chodzic z sypialni do jego pokoju to wziełam go do siebie do łóżka, trzymał mnie za ręke i spał do 7:30!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
obudziłam się przed nim(to się nigdy nie zdarzyło hahahaha) a jak sie obudził to smiał sie od rana, ogólnie na przywitanie mało higienicznie zaczął mi wsadzać palce do nosa xD
narazie nie widać żeby coś małemu dolegało,nóżka odpuchła na szczęście, rano zawiozłam go do cioci i lece sprzątać chatkę
MiłegoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 10:52
Martynika, weronikaipola, Galanea, Agusia2312, Limerikowo, evas, eta lubią tę wiadomość
-
U nas tez nocka nie najgorsza, tyle ze Zosia budzila sie rowno co 4,5h. Dwa razy na karmienie, a o 7 juz pobudka. wzielam ja do lozka i lezalysmy do 10. Lezalysmy, bo nie spala, ale lezala grzecznie. Teraz od godziny lezala w lozku i piszczala cieszac sie do karuzeli. W koncu sie poddala i padla ciekawe co z zebami. Nie zagladalam jej dzisiaj do dzioba, zreszta nie lubi tego bardzo ostatnio.
Agusia2312, weronikaipola, AISAK, eta lubią tę wiadomość
-
Martynika dołączamy do grupy bezzębików;) Marcel tez jeszcze ząbka nie ma ani jednego. Mam nadzieje ze łagodnie ten etap przejdzie
Gratulacje dla Ignasia;)
Monika zdrówka dla chłopaków;)
Dziś pierwszy raz chwycił sie rączkami za stópki juhuu !! :* Ale miał frajde z tych wygibasów:)
Co do rodzinki to ja mam taka od męża brata żone która milusia na pozór a za plecami wredne babsko wrrr...;/Galanea, weronikaipola, Martynika, AISAK, Mucha, evas, eta, MonikaS lubią tę wiadomość
[/url]
[/url] -
Pierwsza marchewka zaliczona. Dziób stale otwarty po więcej, wsuwał aż mu się uszy trzęsły, chyba nawet chętniej, niż kaszkę . Na razie parę łyżeczek, jutro więcej, jak będzie wszystko ok .
Gest: "GIMME MORE! NOW!"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2015, 15:24
AISAK, Limerikowo, NataliaK, Mucha, weronikaipola, Niesforna, evas, Agusia2312, eta, MonikaS, Galanea, Paula222 lubią tę wiadomość
-
Witam
my po basenie, wielkie ufff
dostalam sie ok bo mimo crashu rano i big korka na m7, do 10 zdazyli posprztac, no maz z 30min stal w drodze do job
w nocy wielka ulewa, hektolitry z nieba
na basenie super 5 bobasow i 5 rodzicow, zero tloku, Lola jak "little swimmer" doslownie tak powiedziala zadziwiona pani, ze my 2gi raz i tak baby plywa
machala i rekoma i nogami, chlapa mnie woda, normalnie radosc i relaks 30min
potem juz cos jej nie pasowalo wiec od razu do szatni, a przy przebieraniu regularny koncert mimo teething gelu
co jej bylo? nie mam pojecia, chyba chciala szybciej nago ze mna do domu :--))
ja na raty sie ubieralam sprintem dres, skarpetki, buty
no i inne dzieci tez plakaly wiec super sie nakrecila
badz co badz byla najglosniejsza piosenkarka mimo ze butle zrobilam i podalam
no ale juz ok teraz slodkie chrrr, za tydz tez sie wybieramy ;--)))))))))))))Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 14:37
weronikaipola, Martynika, Agusia2312, eta, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO prosze Artek jaki degustator widze Martyna ze mu super wlosy urosly! To tak jak mojemu Frankiemu,tez czupryn sie robi ala afro. Dzis Franklin jadl lososia,bleeee mamo bleeee,ja chciec mieso!
Czy wiecie moze jak trzeba podawac jajo?wczoraj na czacie medicovera rozmawialam z lekarzem i powiedzial ze mam wprowadzac TERAZ. wczesniej myslalam ze samo zoltko a on mi ze najnowsze zalecenia mowia ze pol jajka czyli i zoltko i bialko. Hmmm? W ogole duzp tego,mieso,ryby,zoltko,gluten ...pogubic sie idzie. Jak jutro maz wroci to siade w week i zrobie sobie rozpiske co dawac w jakie dni bo idzie sie zakrecic jak paczka dropsow :]
Posprzataaaane! Ahhh jak mi pachnie wszedzie cifem i domestosem,uwielbiam! Ale teraz sie wietrzy cale mieszkanie bo Franklinowi nie bardzo by pewnie podszedl ten zapaszek
Jak ja sie ciesze ze jutro wraca maz,o raaanyyyy...juz nie ze wzgledu na Franka i moje "error" ale tak po prostu. Czasami fajnie tak zatesknicweronikaipola, Mucha, Limerikowo, evas, Martynika, Agusia2312, eta, Galanea lubią tę wiadomość