MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi kończyła się umowa 31 grudnia i następna miała być na czas nieokreślony. Chodziłam do pracy, mimo, że czasami czułam, że to już ponad moje siły, zwłaszcza w grudniu gdzie miałam sporo nadgodzin. Chodziłam bo cały czas wierzyłam, że dostanę następna umowę i zawsze będę miała gdzie wrócić. 30 grudnia umowy jeszcze nie było, a ja dla własnego zabezpieczenia poszłam po zwolnienia żeby mieć wpisaną datę starego roku, gdy byłam jeszcze zatrudniona i otrzymać potem wszystkie świadczenia. 31 grudnia umowy również nie było ... a ja czułam się oszukana i wykorzystana bo przez 2,5 miesiąca pracowałam, denerwowałam się, tłumaczyłam za innych, a powinnam zwyczajnie odpoczywać. Nie warto było się tak poświęcać, sama się o tym przekonałam.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
ja też wiele lat się poświęcałam a teraz mam problem żeby swoje wynagrodzenie za cały rok odebrać. nawet na święta grosza nie dostałam i siedziałam biedna jak mysz. i cholera człowieka bierze bo niby ma zarobione pieniądze a się zadłuża bo wypłaty nie dostał
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
AISAK wrote:Średnia z ostatnich 12mc chyba ze miedzy czasie uległ zmianie wymiar etatu. W takim wypadku liczy się od momentu zmiany etatu ,średnia wiec nie koniecznie musi być z 12 mc.
L4 dla kobiet w ciąży jest płatne w 100%.
chyba, że służby mundurowe - koleżanka jest policjantką i dostaje kasę z ostatniej umowy -
Topa, jeśli mają Ci przedłużyć umowę to data zwolnienia nie będzie dla nich miała znaczenia. Ale jaka firma jest tak wspaniałomyślna? Bez żartów, każdy myśli o sobie. I możesz się zarzynać, a oni i tak zrobią jak im wygodniej... Choć oczywiście życzę, aby Twoja firma okazała się pracodawcą roku
-
Ja też bez poczucia winy odeszłam na L4... A dla czego?? Był rok 2012, gdzie harowałam jak wół, pisałam propozycje postępu, chodziłam na nadgodziny, swoją pracę wykonywałam aż nad. A mnie takie docenienie spotkało że mało się nie popłakałam. Jedyne co mi mój przełożony wypomniał to to że kostkę skręciłam w pracy. I TYLE!!!! I dodam że nie poszłam wtedy na zwolnienie na ich prośbę. Teraz za przeproszeniem mam ich głęboko, tak jak oni mnie...
ivv, eta, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Hankaa28 wrote:Mi kończyła się umowa 31 grudnia i następna miała być na czas nieokreślony. Chodziłam do pracy, mimo, że czasami czułam, że to już ponad moje siły, zwłaszcza w grudniu gdzie miałam sporo nadgodzin. Chodziłam bo cały czas wierzyłam, że dostanę następna umowę i zawsze będę miała gdzie wrócić. 30 grudnia umowy jeszcze nie było, a ja dla własnego zabezpieczenia poszłam po zwolnienia żeby mieć wpisaną datę starego roku, gdy byłam jeszcze zatrudniona i otrzymać potem wszystkie świadczenia. 31 grudnia umowy również nie było ... a ja czułam się oszukana i wykorzystana bo przez 2,5 miesiąca pracowałam, denerwowałam się, tłumaczyłam za innych, a powinnam zwyczajnie odpoczywać. Nie warto było się tak poświęcać, sama się o tym przekonałam.
-
nick nieaktualnyOśmielam się prosić o przekazanie 1% podatku dla córci naszego przyjaciela Hani
Hania Bednarz mieszka w Kraśniku urodziła się 23 grudnia 2009roku w 29 tygodniu ciąży o 11 tyg za wcześnie z wagą 1020 gram. Hania ma siostrę bliźniaczkę Julke która jest w lepszej kondycji zdrowotnej lecz też potrzebuje rehabilitacji. Hania gdy przyszła na świat nie oddychała była reanimowana na sali operacyjnej dwukrotnie podano jej adrenalinę i tym sposobem uratowano jej życie. Niestety nastąpiło niedotlenienie mózgu. Pierwsze badania wykazały wylewy dokomorowe IV najwyższego stopnia przez co nie może rozwijać się teraz prawidłowo. Hania teraz walczy o to by być chociaż troszkę sprawna.
Bartek tata dziewczynek a nasz przyjaciel od podstawówki zarówno mój jak i Czarka jest w trudnej sytuacji mama dziewczynek zostawiła je prawie 3 lata temu ma teraz nową rodzinę i nowe dziecko a dziewczynkami się nie interesuje. Tata dziewczynek z pomocą swoich rodziców stara się jak może ale to nadal za mało nie może podjąć pracy bo jeździ na turnusy rehabilitacyjne dla dziewzynek jest stałym bywalcem centrum zdrowia dziecka w Warszawie
Jeżeli tylko któraś z was może proszę o przekazanie 1% dla Hani będę bardzo wdzięczna za wszelką pomoc dla nich
Bartek, Hania i Julia – tata i dwie córeczki. Rodzina niezwykła i nad wiek doświadczona. Oswojona z niepełnosprawnością, ale prosząca o wsparcie. Bez niego trudno stawić czoła niełatwym dniom i nocom. I zadaniom, do których niezbędna jest determinacja i poświęcenie.
Młody tata jest pełen nadziei, że uda mu się pokonać przeszkody i zapewnić Hani jak najlepszą opiekę rehabilitacyjną. Ci, którzy chcieliby mu w tym pomóc mogą przekazać wsparcie na konto fundacji.
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą” ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa nr KRS: 0000037904; cel szczegółowy 1% - „12169 Bednarz Hanna”.
a tutaj kilka linków na temat Hani
http://dzieciom.pl/film/hanna-bednarz
http://wczesniak.pl/kontakt/50
https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-ash2/538604_512527638781710_1483026110_n.jpg zdjęcie Hani
https://scontent-a-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/992928_598606403507166_1928989673_n.jpg zdjęcie Julki z Bartkiem
-
Wracając do L4 i macierzyńskiego mój mąż czytał ostatnio ciekawy artykuł na temat zakładania firmy w końcowym etapie ciąży i płacenia podwyższonej składki przez 3 miesiące a później trzepanie kasy z macierzyńskiego aż ponad 5 tyś. złotych miesięcznie przez rok.
-
nick nieaktualny
-
Też czytałam o tym ale było wiele nadużyć i zrobili ograniczenia, ze jeśli firma nie istnieje conajmniej 9 miesięcy, to proporcjonalnie jest ucinana wyplata. Ale to i tak spory pieniądz. Ja też myślałam o tym ale ZUS B. Dużo spraw wytoczył i latami mogą się ciągnąć sprawy o wyłudzenia. Ale każdy robi tak jak chce.
Anielka27 lubi tę wiadomość
-
Kota gratuluje;) Co do L4 sie nie wypowiadam bo przed ciąża nie pracowałam chociaż szukałam pracy, jak juz sie dowiedziałam że jestem w ciazy to zadzwonili na rozmowe z laboratorium i takie zycie.
Wczoraj byłam na usg i wszystko wporządku. Maluch waży 150 gram i prawidłowo sie rozwija. Test PAPP-A wyszedł też dobrze. Kolejna wizyta 24 stycznia a po niej połówkoweMój mąz był ze mną, on teraz co wizyte chce chodzić i oglądać nasze maleństwo
Kota, Tusia84, Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
No ja tez nie mogę się doczekać wizytę mam 13 stycznia i już bym chciała zobaczyć maluszka:-) Macie rację dziewczyny co do poświęcania się w pracy. Odpuszczam i muszę pogadać z kierownikiem że już chce iść na poczatek na urlop bo należą mi się wczasy pod gruszą a później na L4. Jak nie da mi urlopu idę od razu na L4
Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość