MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzień dobry, ja po pobraniu krwi i po śniadanku, wizyta w środę, a USG w piątek, nie mogę się doczekać
Kota - ja mam rogala do spania i bardzo się sprawdza, polecam.
Dziś zrobię krem z pomidorów, od wczoraj za mną chodzido niego różniste bruschetty
-
Judi,to czekamy razem,ja też mam wizytę pod koniec stycznia,pewnie na 31 się zapiszę.Jezu,jak ja wytrzymam,mąż się śmieje,że już mnie skręca
.
Powodzenia wszystkim dziewczynom,które idą dzisiaj,dajcie znać,jak będziecie już po.Oby dzieciaki były zdrowe i bezwstydne
.
Judi2014 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja ostatnio źle śpię ale tylko dlatego, że boje się, że uciskam dziecko kiedy leżę nawet na boku... zastanawiam się jak jest ułożone, czy mu przypadkiem wygodnie, czy może coś uciskam, że nie dociera do dzidzi wystarczająco tlenu... I cholera nie mogę przestać o tym myśleć... jestem chora na głowę chyba...
-
nick nieaktualny
-
Aleście naskrobały wczoraj.
Ledwo przebrnęłam, ale jestem na bieżąco.
Napiszę to, co pamiętam:
Kręgosłup na dole też mnie czasem pobolewa, musiałam zmienić nawet buty, bo wcześniej miałam na koturnie, ale już się niewygodnie robiło. I nawet widzę po sobie, że taka wypięta do przodu brzuchem chodzę.
Na ruchy jeszcze czekam. Pojawiają się jakieś takie sygnały, nie wiem czy to to czy nie. Więc póki co czekam na takie prawdziwe, porządne kopy. Powinny nadejść wkrótce.
Wizyty mam wstępnie 6 stycznia- usg połówkowe i 6 lutego kontrolna. Póki co czekam na spokojnie. W środę idę porobić badania, test obciążenia glukozą mnie czeka...
Poduszkę do spania mam od kilku dni i już ją raz chwaliłam;) Śpi się o niebo lepiej i praktycznie jest tyle opcji spania, że każdy się ułoży wygodnie;)
Zachcianek jakiś szczególnych nie mam. Miewam dni, że chodzę i "coś bym zjadła", ale co zjem to się okazuje, że to nie to;P
A i na basen też bym poszła ale zapomniałam zapytać lekarza czy mogę. Więc zapytam następnym razem. -
Anielka27 wrote:a ja ostatnio źle śpię ale tylko dlatego, że boje się, że uciskam dziecko kiedy leżę nawet na boku... zastanawiam się jak jest ułożone, czy mu przypadkiem wygodnie, czy może coś uciskam, że nie dociera do dzidzi wystarczająco tlenu... I cholera nie mogę przestać o tym myśleć... jestem chora na głowę chyba...
Anielka, miałam podobne myśli, jak przekręcałam się z boku na bok, ale fakt jest taki, że dziecko naprawdę ma jeszcze masę miejsca, pływa sobie spokojnie w wodach płodowych i nocnym wierceniem się nie zrobimy mu krzywdy.
Ja mam schizy, że dziecku się coś stanie podczas tego okropnego kaszlu, ale jakoś odkasływać muszę... dlatego też tak sobie tłumaczę, że małemu nic od tego nie będzie, trochę popodskakuje, ale kopie, czuję go, więc musi być ok. Nie wiem tylko, czy się nie złamię i przed 31 stycznia nie pójdę na kontrolę do gina po tej chorobie, zapytam w czwartek internistki, co sądzi na ten temat, najwyżej zwalę na nią.
Anielka27 lubi tę wiadomość
-
Cześć, ja już po wizycie dzisiaj. Niestety nie miałam usg więc nie wiem kto się pluska pod sercem. Za to pierwszy raz słuchałam serduszka - niesamowite uczucie. Lekarz stwierdził, że dziecko jest już duże i sporo urosło przez miesiąc. Znajduje się niecałe dwa palce pod pępkiem, co odbiło się na mojej wadze. Przytyłam prawie 1,5 kg przez miesiąc!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2014, 12:58
nutka lubi tę wiadomość
-
A ja dziś byłam u dentysty, no i stan mojego uzębienia mnie załamał... Ale doktorek zrobił mi 3 zęby na wizycie, więc nie jest źle, a na następną wizytę już się umówiłam
Ja mam poduszkę cebuszkę i śpię z nią, prędzej zastanawiałam się nad kojcem ale chyba dobrze że go nie wzięłam... Bo na zwykłe łóźko ( wersalke) to trochę ciasno się robi... Ale bez cebuszki nie wiem jak bym zasnęła
Nalka super że dobrze dzidzia rośnie... Właśnie, ile macie od początku ciąży na + na wadze???? Bo u mnie to stanęło na 5,5 kg, ojj niech tak postoiAle ostatnio ogarnęłam się z żarciem i nie jem przed snem i ograniczyłam ilości posiłków do ,,najadam się'' a nie ,, obżeram się''
-
Kurcze, strasznie słabo się dziś czuje. Musiałam wziąć apap bo ból głowy stawał sie nieznośny. Zastanawiam się czy to nie przez luteine tak mnie boli. Cały czas chodzę głodna
tak bardzo bym chciała iść spać ale niestety, mój mały syn nie chce współpracować i nie chce spać ze mna
-
Ja mam dopiero 1,5 kg na plusie. Apetyt mi nie dopisuje, jem 3 posiłki dziennie, czasem przekąszę jakieś ciastko lub owoc. Nie mam szczególnej ochoty na nic. Na początku jeszcze jadłam mandarynki, a teraz i na nie nie mam ochoty. Ale założyłam sobie nie przytyć więcej jak 12 kg.
Dziś robiłam morfologię, to się okaże czy wyniki dobre i czy ten brak apetytu nie odbija się na moim zdrowiu. -
Ja nie przytyłam nic, nawet 30dkg mniej mam niż poprzednio. Ale ja mam nadwagę sprzed ciąży, więc praktycznie lepiej, że jeszcze nie przytyłam. No i zmieniłam styl życia, bo od początku grudnia mieszkamy na 4piętrze u siebie i jednak mam więcej aktywności niż wcześniej.
-
Ja też mam dopiero 1,4 kg na plusie. A brzuch też już spory
Badania ostatnio były dobre, więc chyba jest ok. Mi lekarz powiedział, że maks 10kg mam przytyć, więc mam nadzieję że uda mi się tak
Moje przeziębienie niestety tylko nie przechodzi
Zaczęły się już duszności i kaszel coraz bardziej męczy, więc dziś na 17:30 idę do internisty:/
Od wczoraj też mocniej niż zwykle boli mnie w pachwinach. Cały czas odczuwam tam jakieś ciągnięcia, zapewne przez powiększającą się macicę.Ale od wczoraj jest to dużo dużo mocniejsze. I zastanawiam się czy to coś złego się dzieje, czy to może przez ten kaszel co mnie tak męczy...? -
Ja mam -1,5 kg. przed ciążą wagę miałam w normie -brzusio jest, a po świętach wysunął się na prowadzenie- dla porównania brzusio:
w 8 tyg:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/24871778ef9c.jpg
w 16t4d:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ca44aadf209.jpg
Marcysia86 lubi tę wiadomość