X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja tak z innej beczki, co sądzicie o takich narodzinach:

    http://youtu.be/EsNhCWsDVQI

    Może od razu uprzedzę, co zawiera link, bo nie wszystkie możecie chcieć to oglądać. Jest to film, dokumentujący poród, który odbył się w... lesie deszczowym. Kobieta na czas porodu wyjechała z całą rodziną do przyjaciół, którzy żyją w takim miejscu, postanowiła urodzić totalnie bez opieki medycznej, otoczona zewsząd dziewiczą naturą, niemalże dosłownie w rzece, sama, z rodziną i przyjaciółmi.

    Pokazane są wszystkie etapy porodu, bez cenzury.

    I teraz pytanie - czy to było piękne, wzruszające, "pierwotne", oczyszczające, czy nieodpowiedzialne, niemądre i bezmyślne?

    Wiem, że ja nigdy nie zdecydowałabym się na coś takiego. Niesamowite jest dla mnie to, jacy wszyscy tam są spokojni. Kobieta rodzi na kamieniach na brzegu rzeki, a w tle bawią się dzieci, pluskając wesoło, śpiewają ptaszki, grają świerszcze, jednak maluch, jak na moje oko, jakiś taki zbyt fioletowy... nikt go nie osłuchał, nie zbadał, nie sprawdził. Co o tym sądzicie?

  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3443

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika ogólnie wszystko fajnie ale ja bym nie mogła tak rodzić jak by tyle osób bliskich patrzało... Wolę raczej standard szpitalny z mężem u boku :)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to już inna kwestia, mnie też by to cholernie krępowało, bo nawet gdy jestem sama w domu mam potrzebę mieć zakryte ciało, po prostu taka jestem. Ale tutaj akurat rozumiem, że to jest kwestia niezwykle indywidualna i w jakiś sposób ci ludzie mogą się czuć swobodnie ze sobą na wzajem w takiej sytuacji. Są rodzice, którzy bez problemu chodzą nago przy swoich dzieciach, a są tacy, którzy tego nie robią. Ja swojego taty nigdy nie widziałam nago, a znam rodzinę, gdzie ojciec jak spał bez gaci i chciał do łazienki, to się specjalnie w tym celu nie ubierał i nikomu to nie przeszkadzało (ja bym chyba dostała traumy).

    Ale sam poród w takich warunkach, zupełnie bez opieki medycznej... przychodzą mi myśli, co poczułaby ta kobieta, gdyby miała w trakcie jednak jakieś problemy. Chociaż nie powiem - obrazek dość niezwykły.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pewno na taki poród bym się nie pisała mnie przeraża sam fakt że mogłabym urodzić w domu. Uważam że opieka lekarska przy porodzie jest niezbędna i jak coś mogą pomóc maluszkowi :-)Niby jest to kwestia indywidualna ale ja tego sobie nie chce wyobrażać :-)

    zem3i09keg891u11.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika obejrzałam :) na pewno to nie moja bajka ;) a bobas rzeczywiście jakiś fioletowy, ale w sumie nie znam się :) trzeba mieć na pewno kilka porodów za sobą żeby nie bać się samej rodzić, dla mnie kosmos :D nigdy bym się nie odważyła z obawy o życie i zdrowie mojego dziecka i moje.

    Chociaż jakbym żyła dawno dawno temu to bym musiała rodzić w buszu ;)

    Limerikowo, Martynika lubią tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie- anginy juz nie mam, lekkie zapalenie, musze dokonczyc branie antybiotykow, inhalacja I tyle. Bede zyc:)

    Ps. Rozmawialam tez z internistka ze mam takie kolki pukajace pod dolnym lewym zebrem. Powiedziala,ze to ucisk macicy a te tupotanie to nozki malucha moga byc a nawet czkawka. A jak dzisiaj odwiedzili mnie znajomi to przez 1,5h stac musialam. A jak sie polozylam I ucisnelam te miejsce to przeskoczylo to uczucie na srodek:) Ito 3 dzien z rzedu tak mam w granicach 14-16godz.

    Wrr godz 19 a u mnie za oknem -16 stopni. Strach się bać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 18:55

    Paula222, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wracając do pytania o zwolnienie. Planuję iść na L4 od 3 marca, czyli jeszcze 5 tygodni będę chodzić do pracy, jak dam radę oczywiście. Coraz ciężej mi siedzieć przez 8-10 h przy komputerze, odczuwam kręgosłup, choć brzucha nie mam dużego jeszcze. Odliczam jak na razie do weekendów, ale niebawem będę odliczać dni do zwolnienia. Jeszcze przed tym wizyta u lekarza 12 lutego, a wcześniej test obciążenia glukozą.

  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebralam dzisiaj kolejny wyniki tym razem wymazy. I Co! I oczywiscie mam ureoplasme :( W leb sobie strzele. W ciazy jest tyle tych badan i co chwile cos wychodzi nie tak wiec juz sie czuje jak jakis wrak kobiety, ktora nic tylko ma wszystkie mozliwe choroby i syfy! Dostalam antybiotyk i za 2 tygodnie powtorka badania zeby sprawdzic czy zadzialal. Jezeli nie zadziala to do szpitala i leczenie dozylne. Od tej infekcji moze mi tez twardniec brzuch wlasnie.

    Dobrze, ze z mala wszystko ok, infekcja jest wylapana wiec teraz tylko sie wyleczyc.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynika wrote:
    Dziewczyny, ja tak z innej beczki, co sądzicie o takich narodzinach:

    http://youtu.be/EsNhCWsDVQI

    Może od razu uprzedzę, co zawiera link, bo nie wszystkie możecie chcieć to oglądać. Jest to film, dokumentujący poród, który odbył się w... lesie deszczowym. Kobieta na czas porodu wyjechała z całą rodziną do przyjaciół, którzy żyją w takim miejscu, postanowiła urodzić totalnie bez opieki medycznej, otoczona zewsząd dziewiczą naturą, niemalże dosłownie w rzece, sama, z rodziną i przyjaciółmi.

    Pokazane są wszystkie etapy porodu, bez cenzury.

    I teraz pytanie - czy to było piękne, wzruszające, "pierwotne", oczyszczające, czy nieodpowiedzialne, niemądre i bezmyślne?

    Wiem, że ja nigdy nie zdecydowałabym się na coś takiego. Niesamowite jest dla mnie to, jacy wszyscy tam są spokojni. Kobieta rodzi na kamieniach na brzegu rzeki, a w tle bawią się dzieci, pluskając wesoło, śpiewają ptaszki, grają świerszcze, jednak maluch, jak na moje oko, jakiś taki zbyt fioletowy... nikt go nie osłuchał, nie zbadał, nie sprawdził. Co o tym sądzicie?


    Jak dla mnie to fanaberia. Nie po to medycyna i cala ludzkosc poszla do przodu zebym sie cofala i rodzila w lesie jak czlowiek pierwotny. Tyle kobiet jeszcze dzisiaj rodzi w beznadziejnych warunkach np. w afryce czy w azji, nie maja podstawowych lekow i umieraja przy tym a tu kobieta ma fanaberie ze chce rodzic w zgodzie z natura i odrzuca wszystko. Oczywiscie kazdy moze robic co chce, rodzic jak chce ale takie jest moje zdanie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 19:55

    ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3443

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kota ojej ! Skąd to się bierze??? Dorze swoją drogą że zostało to wyłapane ...
    Za dużo tych kiepskich wiadomości ostatnio, coraz bardziej boję się tego 30 i 31 stycznia :(

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula to chyba nie jest nic strasznego, oczywiscie dlugo nie leczona moze prowadzic do przedwczesnego porodu (tfu tfu) ale na szczescie u nas kobiety maja duuuuuzo badan jak sa w ciazy i da sie wszystko wylapac :) Teraz sie przelecze i bedzie cacy.

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam

    Ja dzisiaj miałam wizytę na połówkowe jestem umówiona na 13 lutego.. :)

    Mój lekarz na każdej wizycie mnie bada, sprawdza śluz, szyjkę czy jest zamknięta, mierzy ja usg dopochwowym, bada tez jak duża jest macica i dokąd sięga.
    Zerknęliśmy też na chwilkę do dzidziusia jak na każdej wizycie posłuchaliśmy serduszka no i zerkał na płeć mówił, ze nadal skłania się ku córce ale potwierdzi na połówkowym bo z dziewczynkami woli być ostrożny :)
    łożysko się podniosło jest już prawidłowo umiejscowione wyniki tez ok. :)

    Kota, Limerikowo, weronikabp, Martynika, MagdaO, monalisa lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdyby nie szpital, znakomici lekarze wokół to Weroniki by pewnie nie było... Zgadzam się z tym, co napisała Kota - nie po to ludzkość idzie do przodu, żeby się cofać. Póki nie ma problemu przy porodzie jest ok, ale co jak trzeba ratować matkę lub dziecko? Od momentu zanikania tętna u Werki i decyzji lekarzy (krzyku "tniemy") o cc minęło 3 minuty i byłam na sali operacyjnej, a po kolejnych dwóch Weronika była na świecie (z opowieści męża, bo ja nic nie pamiętam :) ).


    Jeśli chodzi o badania to moja pani dr co wizytę mnie bada, dwa albo trzy razy w trakcie ciąży robi wymaz i mówi, że usg jest cudownym urządzeniem, ale od wykrywania wad, a nie od podglądania dziecka, bo dobry lekarz poradzi sobie bez aparatu usg. Oczywiście sprawdza wysokość macicy, robi wywiad, robi ktg itd.
    I ona zleca tylko 3 badania usg w ciąży (prawidłowej oczywiście) - i to jest jedna z najlepszych lekarek w moim regionie, była konsultantem krajowym swego czasu (w Poznaniu jak dobrze pamiętam); chodzę do niej prywatnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 20:14

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • kambel Autorytet
    Postów: 1200 1446

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny . my dzis mielismy usg , do którego o dziwo podeszłam bardzo spokojnie zero nerwów i stresu . był mały problem z pomiarami bo dzidzia akurat sie tak obróciła ze nie dało rady zmierzyc i musielismy pochodzic troszkę . i nie chciala pokazac co ma miedzy nogami jednak sie udało :) i czekamy na dziewczynkę .:)

    Tusia84, Kota, weronikabp, AISAK, Paula222, eta, MagdaO, monalisa, evas, Limerikowo, czekajajaca, fler, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    relgio4pk3pt9z4w.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My zerkam na każdej wizycie ale ja określam to że do maleństwa, a lekarz ma inne powody na początku miałam torbiel to ją kontrolowano.. a później łożysko było bardzo blisko szyjki więc lekarz zerkał czy się podnosi.. dlatego podglądamy na usg.. :) ja też w poprzednich ciążach miałam tendencję do skracania się szyjki.. z Kuba miałam zakładany pessar, a z Hanią ciągle mieściłam się w dolnej granicy normy i tak dotrwałam do 37 tyg ciąży :) Lekarz mnie zna i dlatego wszystko kontroluje :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 20:27

    ggfxf7q.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie o tym mi mówiła pani dr - jak coś się dzieje, to usg jest super, ale jak wszystko jest książkowo, to usg jest potrzebne tylko te trzy kontrolne razy

    Tusia84 lubi tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekajajaca wrote:
    A ja wracając do pytania o zwolnienie. Planuję iść na L4 od 3 marca, czyli jeszcze 5 tygodni będę chodzić do pracy, jak dam radę oczywiście. Coraz ciężej mi siedzieć przez 8-10 h przy komputerze, odczuwam kręgosłup, choć brzucha nie mam dużego jeszcze. Odliczam jak na razie do weekendów, ale niebawem będę odliczać dni do zwolnienia. Jeszcze przed tym wizyta u lekarza 12 lutego, a wcześniej test obciążenia glukozą.
    Skąd ja to znam :-) Na szczęście jutro ostatni dzień pracy i uciekam na wolne - tez mnie już brzuch bolał i kręgosłup lecz ja mam duży brzuch jak w 6 miesiącu ciąży

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kota wrote:
    Odebralam dzisiaj kolejny wyniki tym razem wymazy. I Co! I oczywiscie mam ureoplasme :( W leb sobie strzele. W ciazy jest tyle tych badan i co chwile cos wychodzi nie tak wiec juz sie czuje jak jakis wrak kobiety, ktora nic tylko ma wszystkie mozliwe choroby i syfy! Dostalam antybiotyk i za 2 tygodnie powtorka badania zeby sprawdzic czy zadzialal. Jezeli nie zadziala to do szpitala i leczenie dozylne. Od tej infekcji moze mi tez twardniec brzuch wlasnie.

    Dobrze, ze z mala wszystko ok, infekcja jest wylapana wiec teraz tylko sie wyleczyc.
    A miałaś jakieś objawy z tym związane ? Na co zwrócić uwagę ? Na śluz?

    zem3i09keg891u11.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kambel gratuluje :-)

    kambel lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 23 stycznia 2014, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Topa wlasnie zadnych objawow nie mialam :/ Cytologie mialam grupe 2, ale ja mam zawsze ta grupe a czystosc pochwy mi wyszla idealna. Zadnych uplawow, pieczenia, swedzenia, zapachu nic. Ginekolog mi zlecila badanie zeby sprawdzic czy brzuch mi nie twardnieje od infekcji. Wymaz pobiera sie z cewki (tylko nie mozna sikac przez 3 godziny przed pobraniem wymazu) i po 4 dniach mialam wynik.

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
‹‹ 277 278 279 280 281 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ