MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
maggda wrote:Agusia ja tez tak miałam i to jest normalne bo wiązadła macicy się rozciągają, pewnie cie zakuło jak szybko chciałaś wstać albo przewrócić się na 2 bok?
No Madzia własnie tak samo jak opisujesz...Dokładnie jak chce wstac albo sie przekrecic na 2 bok;)
[/url]
[/url]
-
Ja tez tak mam, że gdy zbyt gwałtownie się poruszę to mnie zakłuje. Czasem tak mocno, że aż mnie zgina. Po prostu trzeba troszkę wolniej się podnosić.
Ależ mój maluch dziś dokazujeNie da mi posiedzieć przed komputerem.
Agusia2312, maggda lubią tę wiadomość
-
Ja robilam juz 2x toxo bo w obu kl mam ujemne wyniki czyli zero odpornosci .bede jeszcze mysle dla sw spokoju powtarzac z 2x kolejne.wynik w poz na polnej mialam po paru godz tak samo krew, mocz i tarczycowe
Ja jechalam na acardzie 1 trym mimo ze all badania krzepliowsci i przeciwcial ok.moja kol miala Clexane i acard caly 1 trym a zastrzyki maz robil.podobno nie byly najgorsze. 2 dni temu zostala mama;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 11:17
Mucha lubi tę wiadomość
-
Nie potrafię się jednoznacznie wypowiedzieć na temat przerwania ciąży w takim wypadku. Jeśli chodzi o aborcję z wygody, bo była wpadka itp to jestem zdecydowanie przeciwna ale jeśli w grę wchodzi choroba i to jak dziecko będzie cierpiało to pewnie musiałabym to przemyśleć. Tak naprawdę dopóki nie jesteśmy w takiej sytuacji to łatwo jest się wymądrzać. Wiem, bo gdy moje dziecko umierało a ja na to patrzyłam to myślałam tylko o tym, żeby lekarze mu pomogli, żeby dalej żył. Ale już po stwierdzeniu zgonu itd lekarka uświadomiła nas, że po takim niedotlenieniu nasz synek byłby bezwątpienia kaleką, "roślinką" do końca życia. Wtedy pomyślałam "przecież to nie byłoby ważne, byleby żył". Potrzeba było czasu bym zrozumiała jaką egoistką byłam tak myśląć- przecież cierpiał by przez całe życie. Dziś wiem, ze mimo naszego wielkiego bólu i żalu tak jest lepiej. Wierzę, że gdziekolwiek jest jest szczęśliwy.
MagdaO, Limerikowo, NataliaK, ivv lubią tę wiadomość
-
Limerikowo wrote:Ja robilam juz 2x toxo bo w obu kl mam ujemne wyniki czyli zero odpornosci .bede jeszcze mysle dla sw spokoju powtarzac z 2x kolejne.wynik w poz na polnej mialam po paru godz tak samo krew, mocz i tarczycowe
Ja jechalam na acardzie 1 trym mimo ze all badania krzepliowsci i przeciwcial ok.moja kol miala Clexane i acard caly 1 trym a zastrzyki maz robil.podobno nie byly najgorsze. 2 dni temu zostala mama;-)
Ja jestem na tych lekach od poczatku ciazy, a nawet na acardzie jeszcze przed ciaza...mam nadzieje, ze final bedzie taki jak u Twojej kolezankiLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Mucha wrote:Ja tez czekam z utesknieniem na ruchy!
Potem będziemy narzekać, że mamy skopane żebra, albo pęcherz
Chodź mój szkrab na moim pęcherzu już trenuje kopniaki. Na szczęście na razie nie są zbyt mocne.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Modelka wrote:Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, 3 lutego idę do mojego ginekologa, to się go zapytam o szyjke, o badanie dna macicy, o wymaz z pochwy itp. I nie dam się zbyć!!!
Ja właśnie swojego też będę molestować o wymaz z pochwy, bo jak do tej pory miałam tylko jeden na początku ciąży, a chcę skontrolować, zwłaszcza po antybiotyku, czy nic się tam nie rozwija.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Anielka - życzę Wam siły i odwagi!!
dr Roszkowski z całą pewnością jest specjalistą od najtrudniejszych przypadków, więc na pewno wszystkie badania są przeprowadzone rzetelnie. Moja przyjaciółka była u niego bo jej dzidziuś miał ciężkie wady. Wiem jak to trudny czas musi być dla Was.
Roszkowski to prawdziwy autorytet, więc jesteście pod fachową opieką.
A każda decyzja jaką podejmiecie będzie właściwa. i nic więcej nie trzeba pisać.
Trzymajcie się dzielnie :*Limerikowo, Duchess lubią tę wiadomość