X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3443

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka ojej :( Mam nadzieję że jednak jakoś to się u Was ułoży...

    Nalka no widocznie przeoczyłam :) To widzę że nie jestem sama z tym marznięciem.m... Kurcze dziewczyny, a czy to możliwe ? Wczoraj wyleciała mi z sutka przeźroczysta ciecz, dziś się powtórzyło... Czyżby już mleko się robiło/?

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika,nie napisałam,że się wówczas kłóciłyśmy,tylko że sama rozmowa wzbudziła wiele kontrowersji z racji odmiennych stanowisk.Mamy teraz taką sytuację,że po prostu myślę sobie,że lepiej jest pominąć ten temat i mieć z całego serca nadzieję,że z maleństwem będzie wszystko dobrze.Anielka,pisz,jeśli masz ochotę,siły,potrzebę,masz tu wsparcie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 21:05

    weronikabp, Anielka27, Limerikowo, MonikaS, Nalka, eta lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazwyczaj jest tak, że kolejne odchylenia w mózgu ujawniają się w późniejszym etapie ciąży. To jest tak: są rzeczy, które powinny być widoczne na danym etapie ciąży, bądź widoczne być nie mają prawa.Tyczy się to tego samego w późniejszym etapie ciąży. Przykład: teraz w 20 tygodniu nie da się ocenić fałdów mózgu one pojawią się dopiero jakoś przy końcówce ciąży. Dlatego właśnie ciąża może przebiegać prawidłowo, wręcz książkowo a pod koniec np. przy badaniu w 30 tyg. ciąży wychodzą jakieś wady ( bo na tym etapie dopiero można je wykryć nie wcześniej)
    Oczywiście idziemy jeszcze na badanie usg aby sprawdzić czy coś się polepszyło ( mówi się , że cuda się zdarzają)
    Moje stanowisko co do zakończenia ciąży jest specyficzne. Bardzo trudny mimo wszystko temat, jak wie się , że jest choroba nieuleczalna trzeba się zastanowić jak poradzi sobie dziecko kiedy nas rodziców zabraknie.. oj wiele trzeba się namyśleć bo to jest chyba jedna z najpoważniejszych decyzji w życiu człowieka, którego spotyka tragedia. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji aby musieć się nawet nad tym zastanawiać. Jedne osoby absolutnie nie popierają zakończenia ciąży inni natomiast na odwrót. Nie powinno się komentować stanowiska danej osoby w tej kwestii.
    Martynika my wybraliśmy opcję przyśpieszoną ale jest tak, że wstępne wyniki to tak jak by się oglądało bitwę pod Grunwaldem przez dziurkę od klucza. To, że np. nie ma takich wad jak ZD czy Edwardsa to nie oznacza, że ostatecznie jest zdrowe, bo wyniki do 3 tygodni trwają i może się okazać , że dziecko ma wadę o jakiej taki szary kowalski nawet nie słyszał.


    ps. badanie połówkowę jak nazwa wskazuje- wykonuje się w połowie ciąży :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 21:18

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula222 wrote:
    Anielka ojej :( Mam nadzieję że jednak jakoś to się u Was ułoży...

    Nalka no widocznie przeoczyłam :) To widzę że nie jestem sama z tym marznięciem.m... Kurcze dziewczyny, a czy to możliwe ? Wczoraj wyleciała mi z sutka przeźroczysta ciecz, dziś się powtórzyło... Czyżby już mleko się robiło/?

    Możliwe,że to siara,może się pojawić już koło 20tyg.,powiadom ginka na najbliższej wizycie :).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka masz racje nie powinno być takich sytuacji żeby matka musiała sie zastanawiać nad takim wyborem.. Pewnie nigdy nie zrozumiem czemu dzieci chorują. To jest mega niezrozumiałe.. Widze, ze Ty masz duza wiedzę na temat przebiegu ciazy i ewentualnych powikłań itd, jeszcze raz z serca życzę dobrych tylko dobrych wiadomości... Trzymaj sie dzielnie....!

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amniopunkcja w tym przypadku była konieczna, bo te markery świadczyć mogą o wadzie genetycznej, i jak by coś trzeba to potwierdzić bądź wykluczyć, jeżeli okaże się, że dzidzia nie ma wad genetycznych to te odchylenia są spowodowane wadą wrodzoną ( przy dzieleniu się komórek na etapie zarodka jeszcze musiało do tego dojść) i przez to będzie postępować wada rozwojowa. To zwiększone miejsce przy móżdżku będzie uciskało na resztę mózgu i będzie przez to źle się wykształcał i funkcjonował.
    My z mężem wolimy przygotować się na najgorsze ( może dlatego, że łatwiej wówczas nam to jest znieść)

    Limerikowo, MagdaO lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny! Będę za Was zaciskała kciuki i pilnujcie ginekologów niech was dokładnie badają i zlecają badania.

    weronikabp, Limerikowo, MagdaO lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka, bardzo mądra z Ciebie kobieta, podziwiam i trzymam mocnooooo kciuki, przecież nie o jednym cudzie slyszelismy wszyscy... Wiem ze warto podchodzić racjonalnie do życia, ale cuda sie zdarzają, czego bardzo Ci życzę..

    Anielka27, Limerikowo lubią tę wiadomość

  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi, Anielka. To nie powinno tak być, wszystkie powinnyśmy donosić zdrowe ciąże... Przed Wami trudne chwile i ciężkie decyzje. Wierzę, że ta, którą podejmiecie, będzie słuszna...

    ivv, Limerikowo lubią tę wiadomość

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3443

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka jak ja bym chciała mieć Twój charakter :* Widać że silna kobieta z Ciebie :)

    weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka, czytam Twoje posty i po prostu nie mogę uwierzyć :( Strasznie Wam współczuję i wspieram w każdej decyzji jaką podejmiecie. Mimo wszystko trzymam mocno kciuki za Was, może jeszcze wszystko dobrze się skończy.

    A na usg prenatalnym nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy?

    Ostatnio tak dużo smutnych informacji pojawiało się na forum, że sama zaczęłam się stresować myśląc o swoim przyszłym usg połówkowym. Ech..
    Czasem niewiedza jest błogosławieństwem.. :/

    Niecierpliwa87, Limerikowo, Anielka27 lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Niecierpliwa87 Koleżanka
    Postów: 38 20

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuje Was dziewczyny..Anielko zaciskam kciuki:-* ehh chyba kończe czytamczyt. Forum bo nie nadaję się na tego typu historie!!:///

    Galanea lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Skarbie już 4 miesiące ;*
  • monalisa Autorytet
    Postów: 966 1394

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka27 wrote:
    Dziewczyny naprawdę dziękuję Wam za wsparcie i słowa otuchy.
    Już Wam wszystko opisuję. Co do badania pierwszego USG o którym mówiłam było robione u naprawdę dobrego lekarza i na bardzo dobrym sprzęcie, dnia następnego udaliśmy się na badanie połówkowe do jak to na niego mówią do lekarza , który jest autorytetem w dziedzinie wad ( dr Roszkowski) on ma tam bardzo już dobry sprzęt zresztą ludzie z całej Polski do niego się zjeżdżają takim jest dobrym fachowcem. Powiedział, że faktycznie widzi, że jest jak by niewykształcona dolna część robaka móżdżku , delikatnie powiększone nereczki i jelito. Powiedział, że zrobi nam jutro Kordocenteze ( pobieranie krwi pępowinowej płodu) a jak by się nie udało to amniopunkcję. Więc dzisiaj byliśmy na tym. Powiem Wam, że byłam w szoku że tyle kobiet robi właśnie te badania inwazyjne ludzi było multum. Byliśmy tam od 7.30 rano a weszliśmy o godzinie ok. 12 ! W między czasie poznaliśmy się z paroma parami, jedna para miała problem ze zwiększonymi komorami bocznymi mózgu i własnie z robakiem móżdżku, inni mieli takie okropne wyniki, że aż lekarze nie dawali wiary , że są wiarygodne bo takie wady są wręcz nie możliwe( tak straszne) inne podejrzenia ZD.
    Nie próbował robić mi tego pierwszego badania bo dzidzia była ułożona tak, że było by to za bardzo ryzykowne, zrobił amniopunkcję. Powiem Wam szczerze, że myślałam, że to coś strasznego, bolesnego, że ta igła jest jak dla konia. A okazało się, że jest bezbolesne a igła wcale nie taka duża. Teraz będziemy czekali na wyniki.
    Na koniec najistotniejsze. Nasza sytuacja jest praktycznie przegrana, dlaczego?
    Chodzi tutaj o mózg( bardzo niepokojące w końcu to mózg odpowiada za wszystko)- albo chodzi o wadę genetyczną , albo wrodzoną , rozwojową płodu. Jeżeli badanie genetyczne wyjdzie dobrze, tj. nie będzie miało wady ( 100% zdrowe) to znaczy, że ma wadę np. wrodzoną ala rozwojową co również przyczynia się do tego, że po urodzeniu dziecko jest upośledzone umysłowo, ma problemy z równowagą,oczopląs itp. Może być tez tak, że płód obumrze w późniejszym etapie ciąży, albo tuż po urodzeniu.
    Albo się ciąże przerywa albo na własne ryzyko się podtrzymuje. Tak źle i tak nie dobrze. Nie będę poruszała tutaj bardzo kontrowersyjnego tematu przerywania ciąży, jedni chcą, są w stanie wychować takie dzieci inni nie. Ale o tym lepiej nie mówić, każdy powinien zachować to dla siebie.
    Ot cała historia na chwilę obecną.
    Ps. jesteście naprawdę wspaniałe, że podtrzymujecie człowieka na duchu i dziękuję Wam za to. :)
    Anielki27 kochana nikt nie ma prawa podważać albo krytykować waszej decyzji dopóki go samego nie dotknie taka tragedia ja was.
    Nie trac wiary i pamiętaj cuda się zdążają. Myślę o tobie i pewnie długo Nie zasne z nerwów całuje

    Anielka27, Limerikowo lubią tę wiadomość

    bontbhr.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cholender, same klopoty..trudno i smutno sie czyta
    macie racje i siebie i ginow nada pilnowac
    ja dzis mialam tel od mego gina z dub co przyjmuje tez w cork (blizej), robil mi usg 14grud i tam juz byl ten artefakt wg niego a okazalo sie teraz w Poz ze wakuola lozyska czyli torbiel i dzwonil pytac czy od grudnia to sprawdzalam, ja oczywiscie ze tak bo my po klopotach, i teraz 1 lutego i polowkowe i sprawdzenie znowu tej wakuoli
    tez nigdy nei dojde czemu i te dzieci i matki w ciazy musza cierpiec??!!
    url=https://www.suwaczki.com/]f2w39n73qolnajph.png[/url]

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 22:03

    Anielka27 lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • ivv Autorytet
    Postów: 960 1572

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka bardzo Ci współczuję :( W pierwszej kolejności życzę cudu, w drugiej siły, żebyście podjęli dobrą (dla Was) decyzję :*

    Niecierpliwa87, Anielka27 lubią tę wiadomość

    tb73ej2889smms8d.png
    tb73qtkfof50vibw.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka współczuję - trzymam kciuki żeby było wszystko ok- cuda się zdarzają. Aż brak słów :-( .......

    Anielka27 lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • Tusia84 Autorytet
    Postów: 1655 3538

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka życzę Wam wiary silnej i prawdziwej w to że zdarzy się cud..
    Cóż mogę napisać tak od serca, że życzę również siły dla Was w przyjęciu Bożej Woli.. Przytulam Was mocno.. :*

    weronikabp, Anielka27 lubią tę wiadomość

    ggfxf7q.png
  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może ja się wypowiem na temat aborcji dziecka niepełnosprawnego, będą to bardzo osobiste wyznania, mam nadzieję, że nikogo nie urażę i mam nadzieję, że zrozumiecie.

    Jak wiecie moja 2,5 letnia córka ma zespół Downa, dowiedzieliśmy się w 30 t.c. czyli aborcja nie wchodziła w grę. Zresztą i tak byśmy się na nią nie zdecydowali, wiem, że mój mąż by na to nie pozwolił. Chociaż nie ukrywam, że gdybym dowiedziała się wcześniej to nie raz przeszłyby mi przez głowę takie myśli. Świadomość, że wymarzone dziecko będzie niepełnosprawne, do tego upośledzone umysłowo jest przerażająca, nie wiesz czego można się spodziewać. Żyjemy w świecie stereotypów i wg społeczeństwa osoby upośledzonej umysłowo należy się obawiać (sama nie raz się na tym złapałam mając kontakt z takimi osobami), a nie tego chcemy dla naszego dziecka. Gdy Zuza się urodziła i zabrano ją na OIOM noworodkowy, ja zostałam sama, różne myśli przechodziły przez głowę, np. może lepiej, żeby nie przeżyła czekającej ją operacji, bo co ona będzie miała za życie (o tym, że tak myślałam nie powiedziałam nawet mężowi) Myśli nie dobre, myśli złe :( Póżniej gdy mogłam być już z nią 24h/dobę nie wyobrażałam sobie życia bez niej. Wstyd mi teraz, jak w ogóle mogłam o czymś takim myśleć. Wracając do aborcji, wiem, że nie zdecydowałabym się na nią, bo teraz wiem, że z dzieckiem niepełnosprawnym też można żyć normalnie, jest inaczej to fakt, ale wiem, że my musimy być szczęśliwi, żeby Zuza była szczęśliwa. Nie ważne jaka będzie, zawsze będzie częścią nas. Ale nie potępiam rodziców, którzy się na to decydują, bo to jednak ciężki kawałek chleba, zwłaszcza, że nie znasz jeszcze swojego maleństwa, nie zdajesz sobie sprawy ile może dać Ci szczęścia, przez głowę przelatują stereotypowe widoki osób upośledzonych. Nigdy nie oceniam, uważam, że to indywidualna sprawa, mogę tylko wspierać. Nie rozumiem za to aborcji dziecka zdrowego (np. przy wpadce), tego nigdy nie pojmę :(

    Anielko, gdy Zuza się urodziła, pewna mama dziecka z zD, przysłała mi takie piękną opowieść. Wiem, że teraz jeszcze będzie Ci ciężko to pojąć, bo dopiero co zawaliły się Twoje marzenia o dziecku idealnym, ale może chociaż troszkę podniesie Cię to na duchu, więc pozwolę sobie to tutaj wrzucić:

    "Często jestem proszona, aby opisać przeżycia związane z pojawieniem się w rodzinie dziecka niepełnosprawnego. Ma to pomóc innym ludziom, zrozumieć, jakie uczucia temu towarzyszą. A więc jest to tak:

    Oczekiwanie na przyjście dziecka na świat można porównać do planowania wspaniałej, wymarzonej podroży do Włoch. Kupujesz wtedy mnóstwo przewodników i piszesz cudowny plan podróży. Zobaczysz Koloseum, posąg Dawida, popłyniesz wenecką gondolą. To wszystko jest bardzo ekscytujące. Po miesiącach przygotowań nadchodzi wreszcie ten wymarzony dzień, pakujesz bagaże i …. ruszasz w drogę.

    Kilka godzin później samolot ląduje, a stewardesa wchodząc na pokład mówi: „Witajcie w Holandii”.

    – „W Holandii ?” – mówisz -„Co to znaczy ? Przecież chciałam lecieć do Włoch, powinnam być teraz we Włoszech, całe życie marzyłam aby zwiedzić Włochy !”

    -„Nastąpiła niespodziewana zmiana planów. Wylądowali Państwo w Holandii i musicie tu już zostać. Nie ma powrotu.”

    A więc musisz tu wysiąść, kupić nowe podręczniki, nauczyć się całkiem nowego języka. Ale, z drugiej strony, spotkasz tu ludzi, których w innym przypadku nie miałabyś możliwości poznać.

    Fakt, to całkiem nowe miejsce. Z pewnością inne niż Włochy, może mniej atrakcyjne i pociągające ale gdy już tu jesteś, wciągniesz pierwszy haust powietrza i rozejrzysz się dookoła zaczniesz nagle zauważać, że w Holandii są oryginalne wiatraki, rosną łany przepięknych tulipanów i że to z Holandii, a nie z Włoch pochodzi Rembrandt.

    Gdy inni, których znasz będą wyjeżdżać i wracać z „twoich” wymarzonych Włoch, ty przez resztę życia będziesz mówić: „Tak, to tam właśnie miałam pojechać, tam planowałam być”. I żal z tym związany pewnie nigdy nie minie gdyż utrata marzeń jest najbardziej bolesna. Lecz jeśli spędzisz całe życie opłakując fakt, że nie dane Ci było dotrzeć do Włoch, nie dostrzeżesz w pełni jak pięknym krajem może być Holandia.” Emily Kingsley

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 22:32

    weronikabp, Bea_tina, Tusia84, Judi2014, Anielka27, AISAK, Limerikowo, Mucha, evas, eta, Weronika2903 lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziu to piekne co napisałas i Zuza ma cudownych rodziców ..... Dziewczyny jesteście mądre i silne, przy Was jestem taaaaaka mała....

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • MagdaO Autorytet
    Postów: 508 1473

    Wysłany: 22 stycznia 2014, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza przewartościowała całe nasze życie i nauczyła nas pokory :)

    weronikabp, Limerikowo, eta lubią tę wiadomość

    er3mcwa17arhglng.png
    .png
‹‹ 273 274 275 276 277 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ