MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Magda, bardzo się wzruszyłam czytając tę historię, będę ją powtarzać wszystkim, którzy będą potrzebowali takich słów.
Kiedy byłam w pierwszej ciąży, w 13 tygodniu lekarz powiedział, że nasz syn prawdopodobnie będzie miał zespół Downa. Z potrzeby serca jeszcze długo przed zajściem w ciążę, a nawet przed poznaniem obecnego męża, pracowałam charytatywnie z dziećmi upośledzonymi umysłowo w stopniu średnim i ciężkim, między innymi z Zespołem Downa, więc dobrze wiedziałam na czym ta choroba polega. Po wizycie przepłakałam nie wiem ile czasu, ale długo. Gdybym wtedy przeczytała tę opowieść, pewnie ukoiłaby mój ból. Choć nawet wtedy przez myśl mi nie przeszło, żeby nie doszło do narodzin maluszka. I tak go kochaliśmy z mężem całym sercem. Synuś urodził się zdrowy, ale gdyby tak nie było to nasze uczucia nie zmieniłyby się.
Jesteście cudownymi i silnymi rodzicami. Inni powinni brać z Was przykład.Limerikowo, weronikabp, MagdaO, eta, NataliaK, Tusia84 lubią tę wiadomość
-
ja nie robilam zadnych extra badan ( np test Pappa) mimo wieku, stuknie mi 35latek w maju, a tylko przeziernosc
wychodzimy z zalozenia ze po 2 stratach jakie by nie bylo Baby bedziemy walczyc tak jak od poczatku o nie i jego zdrowie
teraz majac ta torbiel w lozysku tez mysle i mowie do meza, nie czytam juz nic o zadnych anomaliach lozysk bo fiksum dyrdum dostane a co ma byc i tak bedzie...
tylko nada kontrolowac przepustowosc lozyska co 2/3 tyg i w razie czego wczesniak bedzie jak maz ;--))
wiadomo strach jest, 2 zycia na szali juz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2014, 23:13
weronikabp, MagdaO lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny, ale ja naprawdę nie czuję się nikim wyjątkowym
Często moje znajome, koleżanki mówią, że mnie podziwiają jak ja daję radę, a ja uważam, że nie ma czego podziwiać, robię dla swojego dziecka to co każda z Was robiłaby na moim miejscu. A nawet przyznam się szczerze, że mam wrażenie, że robię za mało, że powinnam więcej z nią pracować w domu, więcej terapii i rehabilitacji, ale niestety, żyjemy w takich czasach, że gdy Zuza miała pół roku musiałam wrócić do pracy, bo na pomoc Państwa nie ma co liczyć. I dlatego teraz gdy tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży od razu wzięłam L4, dla Zuzki, żeby jej poświęcić więcej czasu, bo jak pojawi się Staś znów będę go miała dla niej mniej. To tak a'propos poprzedniej dyskusji
weronikabp, Bea_tina, MonikaS, Limerikowo, NataliaK, ivv lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane, nie było mnie kilka dni, a tu takie wieści... Anielka, trzymaj się dzielnie, pięknie i mądrze piszesz o swoich rozterkach, bardzo mądrze też na temat przerywania ciazy. Prawda jest taka, że nikt nie może z całą pewnością powiedzieć, jakie by miał myśli w głowie i jak by postąpił, dopóki nie jest w takiej sytuacji...
A przy okazji przypomnialas mi o badaniach - dziewczyny, mialyscie robiona czystość pochwy? Bo ja na ostatniej wizycie zglaszalam ginowi, że mam dużo białej wydzieliny (co może być normalne, ale nie musi) ale nijak nie zareagował... W ogóle od początku ciazy ani razu mi tam nie zajrzał.... To normalne???Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Modelka ja robilam posiew z moczu i pochwy, lekarz zaglada na kazdej wizycie. Slyszalam jakies tam opinie ze od ktoregos tygodnia nie powinno sie zagladac, ale nie pamietam od ktorego i czy to faktycznie tak powinno byc.
Modelka lubi tę wiadomość
-
Ginekolog choć co drugą wizytę powinien nas zbadać. Oczywiście jak nic się nie dzieje. Ja jak tylko wspominam, że mi coś dolega (ostatnio miednica mnie strasznie boli) to pani doktor od razu każe na fotel wskakiwać.
W poprzedniej ciąży gdyby nie rutynowe badanie, to lekarz nie wykryłby rozwarcia i mój synek by się urodził w 26 tygodniu. A tak zbadał mnie, choć nic mi nie dolegało i natychmiast do szpitala na założenie szwu. Dzięki temu rozwarcie które miało już 1,5 cm udało się powstrzymać i szczęśliwie donosiłam ciążę do końca.
Dziewczyny domagajcie się badania ginekologicznego. To tylko chwila, a tak wiele od niej zależy. Ja sama się dopominam, żeby mi co którąś wizytę szyjkę sprawdziła.weronikabp, Modelka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anielka nie wiem co powiedziec, podziwiam cie że jesteś taka dzielna..
Toksoplazmoze juz tez robiłam wynik powinien byc na 2 dzien.
A mam pytanie, od dwóch dni zaznaczam ze tylko w nocy kłuje mnie brzuch, macica nie wiem dokładnie w którym miejscu. Ale nie cały czas tylko jak np w nocy chce wstac do ubikacji i sie zegnę to zakłuje, albo jak chce zmienic pozycje spania z lewego boku na prawy to tak samo..hmm czy to rozciągająca sie macica???? Jutro mam wizyte i sie doktora podpytam, bo mnie to nurtuje. No i w dzien mnie nie kłuje. Prosze was o radeWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2014, 10:50
Limerikowo lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]