MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
hmmm to u mnie duży jakiś ale właśnie ten dr mi dzisiaj powiedział, że wg usg to mały jest dokładnie w wieku wynikającym z ostatniej miesiączki i termin mam na 27 maja a moja gin wyznnaczyła na 5 czerwca więc różnica 9dni jejjj będę musiała o tym z nią pogadać
-
nick nieaktualny
-
evas wrote:My swoje odebraliśmy w lipcu, więc już urządzone jest. Taki był plan, najpierw mieszkanie a potem starania o maleństwo.
Plan to i myśmy mieliodbiór miał być koniec marca, liczyliśmy, że z miesiąc się spóźnią, a tu przekładali, przekładali... aż na pierwszą rocznicę ślubu nam je oddali
-
nick nieaktualnyO nieeee musze dostawac ataku slepoty jak piszecie o jedzeniu
jak juz bede na zwolnieniu to cos czuje ze bede piekla ciasto marchewkowe na zmiane z chlebem i ciastkami owsianymi a na koniec 40 tyg maz mnie bedzie wozil taczka bo mie bede mogla chodzic
Martynika, Limerikowo, Modelka, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O jeju,co to był za dzień.Dziękuję Wam wszystkim za życzenia.Mało imprezowe te urodziny,ale z drugiej strony w swoje urodziny mogłam zwizualizować przyszłą łazienkę,dostałam klucze,a nawet szampana od dewelopera,więc też przyjemnie,choć męcząco.
Jutro od rana przyjmujemy firmy na wyceny kuchni,po południu dokładne pomiary łazienki i wycena,w międzyczasie wypad do internistki.
W weekend może trochę oddechu,choć w sobotę rano czeka mnie dokładne usg na Agatowej,modlę się o pomyślny wynik.A w poniedziałek pewnie już wejdą z łazienką.
Czytam Was na bieżąco,trzymam kciuki za wszystkie wizyty,miło się też czyta o wypiekach,zakupach,itd.,nie mam za bardzo czasu pisać w ciągu dnia,ale zaglądam.Trzymajcie się,dziewczyny,ja idę już spać,jestem padnięta.
weronikabp, Limerikowo, Mucha lubią tę wiadomość
-
I wiecie co... Chyba potrzebowałam odbioru tego mieszkania,żeby nie skupiać całej uwagi na ciąży,na cmv,żeby zająć się czymś innym,bardzo absorbującym.Jest mi z tym dobrze.Choć mam nerwy w związku z tymi wszystkimi wydatkami,logistyką,itd.i odreagowuję na moim biednym,ukochanym Mężu,ale to są takie inne nerwy,"zdrowsze",nie paraliżujące.
Dobrej nocy.
weronikabp, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Uuu, stanęłam na wagę i jest w górnej granicy normy. Bleh! Chyba trzeba jakoś drastycznie odstawić słodycze
Co dziwne, przed ciążą mogłam je jeść tonami i waga stała w miejscu. Coś się zmieniło jak widać!
I tym optymistycznym akcentem witam Was o porankuMiłego dnia, babeczki! Niech Was dzisiaj Wasze dzidzie kopią (choć nie boleśnie), plecy niech nie bolą, a brzuchy nie ciągną
AISAK, evas, NataliaK, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja dzisiaj jadę na cały dzionek do babci na wies-także będę 0ff online. Jak wrócę chce słyszeć same dobre wieści,widziec Wasze nakedzone I szczesliwe brzuszki.
Co do wagi to 1kg mi przybyl- tak wiec magiczne startowe 61kg zostalo przekroczone:) to ze rosne to tyle radosci sprawia, z kazdym tyg zauwazam roznice brzuszka. Po raz pierwszy w zyciu nie boje sie stawac na wage:)
Powiem wan ze po wczorajszej glukozie to jeszcze do wieczora ja czulam, mimo ze ja zwrocilam. Nie moglam Nic slodkiego wcisnac. Ale pow , ze tyle co w tyd zjem słodyczy w ciąży, to normalnie przed ciąża w miesiąc jadłam. Byłam praktycznie antycukrowa. Jadłam tylko jak czułam po sobie oslabienie- wtedy kawałek batonika i energia wracała.