MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia ja mam tez lozysko nisko, bo przy ujsciu szyjki
jeszcze licze na to ze moze sie podniesie. Staram sie o tym nie myslec.
Martynika to super ze sie Toba zajeli. Nie wiem czy w szpitalu tak latwo dadza Ci dokument z grupa krwi.
Nie moge zasnac po tych wiadomosciach Natalii, na dodatek sama zaczelam analizowac swoja sytuacje -
nick nieaktualnyMartynika wrote:Na Inflanckiej poważnie podeszli do sprawy,nikt mnie nie olał,o nic nie musiałam się prosić,sympatyczny personel.Poza tym mają piękne sale i nowy sprzęt,po prostu jest miło.Mam też fajną koleżankę z sali,23 tydzień,krwawiła mocno po stosunku,jest od dzisiejszego rana.To chyba tylko otarcie,bo z badań nic jej nie wyszło,ale też będzie tu do poniedziałku.
U mnie już druga kroplówka idzie,tym razem z elektrolitami,popędzam ją wzrokiem,bo strasznie chce mi się spać.Nie żałuję,że przyjechałam,choć jak mąż przyszedł z torbą i zaraz musiał sobie pójść,to łezka mi się zakręciła w oku,ale są inne priorytety.
Lekarz mnie opitolił,że nie miałam w ciąży robionego badania na grupę krwi(to tak a propos tego,o czym dziś rozmawiałysmy),powinnam mieć przy sobie oryginał nawet jak ją znam,więc zadbajcie o to,żeby to mieć.Mi zrobią tu jutro rano i już będę miała.
Trzymaj sie kochana i zdawaj relacje, wydaje mi sie ze na Inflanckiej jestes w dobrych rekach, jeszcze bardziej mnie upewniasz w tym ze chce tam rodzic,mnie tez potraktowali super jak bylam w grudniu.
Sobota i 6 na nogach, ah jak cudownie, Franek buszuje od 5 i spac nie daje, coz-chcial nie chcial po porodzie bedzie mi latwiej bo juz sie przyzwyczailamdzis juz lepiej, wczoraj oczywiscie panika, ale w koncu sobie wytlumaczylam ze przeciez bedzie dobrze
Milej soboty dziewczynyMartynika, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMucha wrote:Natalia ja mam tez lozysko nisko, bo przy ujsciu szyjki
jeszcze licze na to ze moze sie podniesie. Staram sie o tym nie myslec.
Martynika to super ze sie Toba zajeli. Nie wiem czy w szpitalu tak latwo dadza Ci dokument z grupa krwi.
Nie moge zasnac po tych wiadomosciach Natalii, na dodatek sama zaczelam analizowac swoja sytuacje
Muszka nie chcialabym zebys sie teraz denerwowala, ja nie cierpie jak chociaz malutkie cos jest nie tak, a w sumie wszystko jest ok, tyko cos tam trzeba obserwowac a jest wszystko na granicy normy. U Ciebie tez jest pewnie ok, a my oczywiscie chcialybysmy wszystko idealne, wiadomo chodzi o nasze dzieci. Ja wczoraj chyba troche zanadt8 sie zirytowalam i zdenerowalam, dzis wstalam juz z innym podejsciem. Tobie tez tego zyczeMucha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMucha wrote:Natalia spokojnie jakos sobie radze.
Gorzej, ze po wczorajszym rewelacyjnym dniu noc byla koszmarna, brzuch mi sie caly napial i po niczym nie chcial odpuscic, dopiero teraz rano jest lepiej, ale pobolewa nnie podbrzusze i nie wiem zbytnio co robic
Jak jest tak źle może idz na IP, niech zobaczą czy wszystko ok, po co masz sie denerwować. A w ogóle może to napinanie masz z nerwów?
Kurde jak ja czytam o tym napinaniu to ja chyba nigdy nie miałam czegoś takiego, albo zwyczajnie nie zauważyłam ;/ -
Martynika trzymaj się będzie dobrze, a po wyposzczeniu w szpitalu za mężem w domu będziesz się z niego dwa razy bardziej cieszyła i doceniała
AISAK powiem Ci że masz fajną dietetyczkę, ja mam totalny zakaz podjadania słodyczy bo u mnie jogurt naturalny i 50g jabłka może spowodować cukier 150. Chociaż jak byłam na szkoleniu dla grup pielęgniarka pozwoliła niektórym dziewczynom wstrzyknąć sobie dodatkową insulinkę i zjeść pączki w tłusty czwartek
Czytam i czytam co już kupujecie a ja nadal nie mam nicdla naszego maluszka. Chodzę do pracy i siedzę w niej ile daje rade bo muszę mieć czymś głowę zajętą bo jak nie to się przejmuje cukrami i skaczą jeszcze gorzej. Może popracuje jeszcze ze 2 miesiące i dopiero zabiorę się za szykowanie domu do przybycia nowego członka rodziny.
Miłego dnia
P.S. dziś jest ostatni dzień targów dla dzieci w Kielcach. Jak wyrwiemy się z mężem z pracy troszkę wcześniej to może tam podjedziemy. -
Hej kochane, widzę, że nie u wszystkich jest okej... Trzymajcie się tam.
Ja odebrałam dziś kolejne wyniki krwi i moczu i się zestresowałam... Bakterie i erytrocyty w moczu... Bakterii cała MASA!!!!! Przeraziłam się, szczerze mówiąc... Bakterie to jedna rzecz kiepska, a erytrocyty jeszcze to pogarszają...
W poniedziałek mam wizytę u gina, to pogadam, ale do poniedziałku umrę z nerwów... -
Flet u mnie jogurt naturalny bardziej podnosi cukier niż zwykły. Musisz przetestować produkty. Ja mleka nie moge. Mleczne rzeczy tylko na podwieczorek lub 2 śniadanie. Śniadanie (2j)jem małe, a 2 śniadanie B. Obfite i wtedy mam super cukier. Po nocy poprostu tak reaguje organizm. Cukier nie większy niż 90. Po obiedzie ok. 100 (2j). A kolacji ok. 70-80. A i przed spaniem nie moge owocow jesc, bo naczczo przy gornej granicy. W nocy nie budzę się na jedzenie. Sama doszłam do tego i będę się trzymać aby insuliny nie zwiększać. Chociaż to wcale nie boli.
Flet ja to bym w pracy bardziej się stresowala. W domu zajecie zawsze się znajdzie. Ciągle jest coś do roboty. Ale gdy przychodzi pora karmienia to wraca myśl o wyniku.
3-majcie się dziewczynki. No stress -będzie dobrze. W końcu jesteśmy Mamutki-Weteranki. Mimo przejść - dalej walczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 08:08
-
Mamy marzec dziewczynki -liczyć trzy szybkie miesiące przed nami:)
Mam pytanie do Mam z Warszawy. Bo wybieram się na zakupki dla bobaska do stolicy za 2 tyg, tylko potrzebuje info Gdzie są duże sklepy/hurtownie dzieciece w wawie wschodniej, w okolicach Targówka lub ewentualnie Janek. -
Natalia,jakbyś miała takie napinanie,to nie miałabyś wątpliwości,że to to.Podbrzusze robi się takie twarde jak kamień,dosłownie jakby ktoś Ci tam wsadził głaz.Przeważnie przechodzi po chwili,po prostu puszcza i brzuch z powrotem mięknie.Ja myliłam wcześniej twardnienie brzucha z wzdęciami,dopiero jak przyszło prawdziwe twardnienie,to już wiedziałam,że to jest "prawdziwe".
Ja czekam na obchód,w nocy nie spałam,pomimo kroplówki bolało i boli nadal. -
nick nieaktualnyMartynika - dawaj znać kochana, co Ci robią i jak się czujesz, miałaś już usg dzidziusia i usg nerek?
Natalia, koniec stresowania się. leżing leżing i już
Mucha, też główka do góry daj znać jak się czujesz i co na tym IP
Aisak dzielna dziewczynka w tej swojej cukrzycy, brawo!
Modelka - pewnie konieczny jest anytbiotyk skoro sa bakterie, z tego co wiem to może być niebezepieczne, dlatego bierze się go. Ale weźmiesz go i na pewno wszystko się ustatkuje.
Fler, też myślałam o Kielcach, choć mamy daleko, ale chciałam tam pojechać, no ale cóż choróbsko mi nie pozwala.
Za oknem mokro, w sumie dobrze, bo i tak musze leżeć, mniej żal.
Dobrego dnia kochane Mami!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 10:30
-
Martynika trzymaj się, najważniejsze, że jesteś pod stałą opieką. Jeśli chodzi o grupę krwi to również miałam ją robioną po pierwszej wizycie u gina.
Od wczoraj kiepsko się czuję i znowu wymiotuję. Coraz więcej krwi gdy wydmuchuję nos, mam wrażenie osłabionych mięśni, nie kontaktuję, chce mi się spać i nie umiem się wysłowić nagle. Powinnam zacząć się martwić? Mam jeszcze tyle spraw do załatwienia na uczelni, że od początku narzuciłam sobie szybkie tempo, żeby się wyrobić do końca kwietnia. Nie chciałabym tego odpuszczać. Mała szaleje i powoli dobrała się mi do żeber więc chyba u niej wszystko ok.. -
Bea_tina wrote:topa, a jakia hurtownia w oświęcimiu, mam nie daleko i może się tam skocze w odpowiednim czasie:)
Duży wybór wózków i ceny bardzo fajne.
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Martynika daj znać co i jak . Jak się czujesz?
Karolina gratuluję 100 dni
Nalka wymioty przeszły?
Mucha pojechałaś na IP?
AISAK widzę że opanowałaś już tą cukrzycę - super !
Fler nie przejmuj się ja tez nic nie mamwczoraj tylko wózek kupiłam
Zaczynam od tych większych rzeczy a skończę na drobnych
Ja jeszcze leżę w łóżeczku ale zaraz wstaję i muszę koniecznie rozpakować ten wózekJejku jak to cieszy
Nalka, evas lubią tę wiadomość