MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Vikus, a wypróżniałaś się ostatnio regularnie? Ja też raz tak miałam, bolało jak przyciągałam nogę do brzucha, przy chodzeniu też i to był zastój, ale nie moczu...
Pomógł len mielony. Z tym, że wtedy nic nie bolało przy siusianiu. Więc dobrze, że pojechałaś, sprawdzą Ci nereczki od razu
.
Dziewczyny, dziś znowu jechałam oglądać wózki i ZNOWU zmieniłam zdanie, ale chyba już ostatecznie.
Na Jedo Fyn z gondolą Memo. A na temat tych wózków coś wiecie z doświadczenia/od znajomych/zasłyszałyście? To ten:
Ja słyszałam tylko dobre opinie. A ma go mnóstwo kolegów z pracy męża i jeszcze nigdy nie mieli z nim żadnego problemu. Sami też zastanawialiśmy się nad nim.
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:Vikus, a wypróżniałaś się ostatnio regularnie? Ja też raz tak miałam, bolało jak przyciągałam nogę do brzucha, przy chodzeniu też i to był zastój, ale nie moczu...
Pomógł len mielony. Z tym, że wtedy nic nie bolało przy siusianiu. Więc dobrze, że pojechałaś, sprawdzą Ci nereczki od razu
.
Dziewczyny, dziś znowu jechałam oglądać wózki i ZNOWU zmieniłam zdanie, ale chyba już ostatecznie.
Na Jedo Fyn z gondolą Memo. A na temat tych wózków coś wiecie z doświadczenia/od znajomych/zasłyszałyście? To ten:
Ja słyszałam tylko dobre opinie. A ma go mnóstwo kolegów z pracy męża i jeszcze nigdy nie mieli z nim żadnego problemu. Sami też zastanawialiśmy się nad nim.
-
Martynika - jedo fyn z gondolą memo i w kolorze popiel to mój faworyt:)
ja oglądałam w sklepie i jedyne zastrzeżenia które mogę mieć to fakt że gondolę do stelaża nie przymocowuje się najwygodniejszym systemem klik-klik tylko oni mają taki inny system, trochę więcej trzeba włożyć w to energii/siły
próbowałaś samodzielnie wypinać i wpinać gondolę??
Ale mnie to tak nie zniecheciłobo i tak chyba często tej gondoli nie wypina się ze stelaża.
a na necie wyczytałam jeszcze że ta podpórka w gondoli co się podnosi żeby dziecko było bardziej w "pionowej" pozycji może opadać jak np, dziecko położy się bardziej na lewej czy prawej stronie. bo podparcie niby na srodku jest. - takich kilka było wpisów, ale ogólnie wszyscy zachwalają i u mnie na osiedlu to chyba najpopularniejszy wózekMartynika, nutka lubią tę wiadomość
-
Jem co 2-3 godz. Cukier mierze 1 godz po posiłku. Normy naczczo do 90. Po posiłku do 120. z perspektywy czasu cukrzyca nie jest zla. Parę wyrzeczeń i będzie ok. Chleb sobie zmień i smażone odstaw. Dużo warzyw i wody.
A córka. Wazy 969g i ok tydz mlodsza jest ale to tak od początku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 18:35
eta, Mucha, Paulina1986, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika wrote:No, właśnie kobitka w sklepie też bardzo zachwalała, jest trochę cięższy od Camarelo i Bebetto, ale wciąż mimo wszystko lekko się go prowadzi i konstrukcja solidna, spodobał mi się. Jutro go pewnie zamówimy
.
E tam ciężki, do mnie waga nie przemawia jako negatyw. W końcu na plecach dziecka z wózkiem nosić nie będę ;d -
NataliaK wrote:E tam ciężki, do mnie waga nie przemawia jako negatyw. W końcu na plecach dziecka z wózkiem nosić nie będę ;d
Nie, nie, ja nie mówię o wadze, źle się wyraziłam, bo waga jako taka też mi nie przeszkadza, nie będę nigdzie wnosić wózka, bo u mnie w nowym mieszkaniu jest płasko, winda z parteru, do komórek lokatorskich wchodzi się z dworu, więc nawet pół schodka nie ma. Chodzi mi o to, że trochę ciężej się go prowadzi, a jak już pisałam przy okazji x-landera - chuchro jestem. Dla mnie x-lander był bardzo ciężki, właśnie pod kątem pchania go "bez załadunku", a co dopiero z dzieckiem. A wiele dziewczyn stąd w ogóle tak tego nie odczuwa. Więc przywiązuję wagę do tego, żeby wózek prowadził się lekko, płynął.
Jedo pod tym kątem jest "cięższy" od Bebetto, czy Camarelo, ale jak go chwyciłam, to poczułam się jakoś tak pewnie, wygodnie mimo wszystko. -
nick nieaktualnyMartynika wrote:Nie, nie, ja nie mówię o wadze, źle się wyraziłam, bo waga jako taka też mi nie przeszkadza, nie będę nigdzie wnosić wózka, bo u mnie w nowym mieszkaniu jest płasko, winda z parteru, do komórek lokatorskich wchodzi się z dworu, więc nawet pół schodka nie ma. Chodzi mi o to, że trochę ciężej się go prowadzi, a jak już pisałam przy okazji x-landera - chuchro jestem
. Dla mnie x-lander był bardzo ciężki, właśnie pod kątem pchania go "bez załadunku", a co dopiero z dzieckiem. A wiele dziewczyn stąd w ogóle tak tego nie odczuwa. Więc przywiązuję wagę do tego, żeby wózek prowadził się lekko, płynął.
Jedo pod tym kątem jest "cięższy" od Bebetto, czy Camarelo, ale jak go chwyciłam, to poczułam się jakoś tak pewnie, wygodnie mimo wszystko.
Ja nie wiem czemu w ogole nie kierowalam sie tym,ale moze dlatego ze nie martwi mnie pchanie,duza babka jestem,mieeesnie xd w koncu to tez bedzie cwiczenie fizyczne przy zrzucaniu nadmiaru wagi z ciazy hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2014, 18:55
-
Mi się brzuch spina jak za dużo chodzę... Brr, fuj, jakie uczucie okropne. Ale teraz sobie klapnęłam na kanapę i od razu lepiej
Zaraz sobie zrobię miętę, bo nie wiem, czy to na pewno ze zmęczenia, czy z obżarstwa, ha ha ha!
Weronika - u Ciebie był dzień włoski, a ja robiłam dziś sushi z krewetkami i łososiem w tempurze (no, surowego teraz nie jem niestety), była sałatka z glonów i generalnie mnóstwo dobrego jedzeniaweronikabp, Bankierka lubią tę wiadomość
-
Jedo fyn posiadam i jest super. Jak ja kupowałam wózek to był to jeden z najlzejszych. Co do podporki, to nie było żadnych problemów, a poza tym często się tego nie używa bo nie jest to zbyt anatomiczna pozycja dla dziecka, także bez obaw mogę polecić.
Martynika, eta, nutka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Mi się brzuch spina jak za dużo chodzę... Brr, fuj, jakie uczucie okropne. Ale teraz sobie klapnęłam na kanapę i od razu lepiej
Zaraz sobie zrobię miętę, bo nie wiem, czy to na pewno ze zmęczenia, czy z obżarstwa, ha ha ha!
Weronika - u Ciebie był dzień włoski, a ja robiłam dziś sushi z krewetkami i łososiem w tempurze (no, surowego teraz nie jem niestety), była sałatka z glonów i generalnie mnóstwo dobrego jedzenia -
NataliaK wrote:Ja nie wiem czemu w ogole nie kierowalam sie tym,ale moze dlatego ze nie martwi mnie pchanie,duza babka jestem,mieeesnie xd w koncu to tez bedzie cwiczenie fizyczne przy zrzucaniu nadmiaru wagi z ciazy haha
Dlatego tyle tych wózków, żeby każdej dogodzić.
Sunset, dzięki za opinię. Posiadasz fyn z gondolą Classic, czy Memo?
-
nick nieaktualnyCo do jedzenia to dzis mamy z mezem 7 lat jak jestesmy razem,kolejna rocznica hyhy i z tej okazji zrobilam pieczonego pstraga z koprem na duszonym szpinaku,ziemniaki pieczone w mundurkach z maslem czosnkowo-pietruszkowym i duuzoo warzywek
aleee dobre
)
Paulina1986 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wrocilam...do szpitala nie dojechalam bo w miedzy czasie zadzwonil moj lekarz ktory ma prawdopodobnie odbierac porod(nie moglam sie do niego dodzwonic dlatego zdecyodwalam o szpitalu ale w drodze "do" oddzwonil i kazal do siebie do gabinetu przyjechac) takze nerki czyste co mnie ucieszylo mala zdrowa nic jej nie dolega a ja mam zapalenie ukladu moczowego i konieczny antybiotyk bo nie moge normalnie sie wyprostowac....do tego cala lista innych lekow za ktore zaplacilam 109 zl:( Odetchnelam z ulga ze dzidzi nic nie jest a ja sie jakos przemecze...dziekuje za trzymanie kciukow kochane!
weronikabp, Bea_tina, Limerikowo, Agusia2312, eta, Galanea, Paulina1986, Tusia84, evas lubią tę wiadomość