MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykochana, ale się martwiłam, no super, że jestes i że już dobrzeJudi2014 wrote:Dziewczyny jestem:)
Przepraszam za milczenie, ale nie miałam skąd napisać. Byłam w szpitalu 8 dni, dopiero wyszłam. Miałam zrobione badania i wyszło bardzo wysokie crp-74 a norma jest do 5. Szukali przyczyny infekcji i nie znaleźli. Wyleczyli mnie toną kroplówek i antybiotykiem. Mam nadzieję, że będzie już dobrze.
P.S. Nawet nie próbuję nadrabiać postów z czasu mojej nieobecności:)
) to najwazniejsze!
-
Ja na razie staram się utrzymywać formę i na swoje 2 piętro wchodzę, mimo że mamy windę. Choć przyznam, że na 4 to bym miała problem.Paula222 wrote:Judi na reszcie ! Super że wszystko gra
Galanea ojj 4 piętro?? Mi po kilku schodach brzuch twardnieje...
-
Świetnie, że już wszystkie szpitalne (chyba) są w domkach. Zdrówka dla was dziewczyny.
Dziękuję za miłe słowa na temat córusiowego brzuszka i jej mamusinej facjaty. Na usg 3d widziałam, że buźkę będzie miała po tatusiu - i całe szczęście.
Szkoła rodzenia jak na pierwszy raz wydaje mi się w porządku. Jest nas 11 dziewczyn + jedna słuchaczka (swoja drogą to jej trzecie maleństwo). Dziewczyny mają domowe zadanie ćwiczyć oddychanie przeponą. Bez tego nie będą umiały poprawnie oddychać przy porodzie. Położne proponowały żebym podpowiedziała im jak to się robi. Tylko, że ja nie wiem jak to się robi. Nie umiem inaczej oddychać jak przeponą, samo mi weszło jak śpiewałam przez wiele lat i tak mi zostało. Macie pomysły co im podpowiedzieć, żeby było łatwiej się nauczyć? Jak same się nauczyłyście? a może też nie potrzebowałyście się tego uczyć?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymi też nic nie leci, ale laktatorka powiedziała, że to w ogóle nie ma znaczenia i nie świadczy o tym jak będziemy karmić.NataliaK wrote:nic mi nie wycieka i zaczynam się martwić że będę bezmleczną mamą
A i zabroniła naciskać sutki i sobie "próbować" wyciskać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 18:39
NataliaK, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyweronikabp wrote:mi też nic nie leci, ale laktatorka powiedziała, że to w ogóle nie ma znaczenia i nie świadczy o tym jak będziemy karmić.
A i zabroniła naciskać sutki i sobie "próbować" wyciskać.
Jak to dobrze ze jest taka Weronika na forum
:*
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyvikus001 wrote:no wlasnie ja sie tez tego boje ze nie bede miala pokramu:(
vikus wlasnie pisalam, że to nie ma zadnego wpływu na to czy bedzie pokarm czy nie, a najgorszym wrogiem pokarmu jest stres, wiec przestan się tym zamartwiac kochana
co do nospy Galanea to ja tez mialam brac 3 x dziennie z luteiną i magnezem, ale odkad dowiedzialam sie ze to przez jelita, to już jej nie biorę, tylko luteinę i magnez.
Galanea, vikus001 lubią tę wiadomość
-
To prawda w każdej książce, na każdym forum jest informacja, ze obecność siary w ciąży nie musi równac się obecnością mleka po porodzie. Tak wiec spokojnie. Zazdroszczę Wam, ze macie ten dyskomfort z głowy. To nic fascynującego.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
weronikabp prawdę głosi. Nie wolno atakować cycuszków. Siara w trakcie ciąży nie świadczy o tym, że pokarm będzie czy go nie będzie. Po porodzie laktator w dłoń i ćwiczonka 7 minut, 5 minut i 3minuty. Jedną i drugą pierś, co dwie godziny. Pokarm się rozkręci, tylko spokojnie trzeba do tego podejść. Wszystko siedzi w głowie.
weronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
[/url]
[/
