MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
AISAK wrote:Kobitki.... a ja mam taki smutek i żal w sercu....
Zapomniałam Wam powiedzieć, że w poniedziałek ze strony Męża -dla Kuzyna urodził się synek Wiktor miał ponad 4 kg... Miał do dzisiaj- bo zmarł. Fuc*. To ich druga ciąza była. Pierwsza mieli dziewczynkę, która urodziłą się zdrowa przed samymi świętami BN. 27-ego B\był już jej pogrzeb... ŻYŁA NIE CAŁY TYDZIEŃ... Dostała sepsy, prawdopodobnie przez to ,że nie było robione badnie GBS...
Dzisiaj miała wyjśc z Małym do domu a od 12 w nocy do 9 rano walczyli o jego życie. Nie udało się. Co najgorsze- przy porodzie było 6 lekarzy , w tym 2 prywatnie ściągniętych z Warszawy, dziecko urodizło się z 10pkt, szpital miał kartę zmarłej Córki, zrobili wszystkie badania pod tym kontem- zdrowy jak ryba. Wszystkie wyniki miał ksiązkowe- idealne- nie umieli go leczyć, bo nie było teorytycznie przyczyny. Tym razem opieka była idealna, miałą sowjego lekarza, pielęgniarkę, dziecko było baaardzo doglądane i zdrowe...
Przepraszam, bardzo mnie to trafiło w serduszko... Będąc w ciąży wiem co czuła wtedy i co czuje teraz Kuzynka..... I te ciągłe nieustające pytanie dlaczego ?!?... Po tej wiadomości M mooocno mnie przytulił- i nie powiem dodał mi sił psychicznych, ale ja nie mogę odżałować tego dziecka/ tych dzieci...
To straszne.. a jak to było okazało się u córci że zaraziła się bakterią GBS i od tego dostała sepsy potwierdzili to później? synek nie miał zakażenia GBS i zmarł??
-
AISAK strasznie mi przykro. To musi być dla nich straszny ból po stracie takiego maleństwa pomimo, że tak krótko było na tym świecie...
Róża rzadko tu piszemy o takich sprawach, ale zdarza nam się jak leży nam coś na sercu bo zawsze lżej jest nam przez to przejść. W każdym razie nie dzielimy się takimi inormacjami po to, żeby się dołować tylko po to, żeby ulżyć sobie nawzajem...AISAK, NataliaK, Limerikowo, ivv, Nalka lubią tę wiadomość
-
Tusia - tak sekcja zwłok stwierdziła , że GBS, wrócili do domu, dostała sepsy i w ciągu 2 dni zmarła. Tak było opisane.
Teraz mały był zdrowiutki- lekarze nie byli w stanie nic zrobić- nie widzieli żadnej przyczyny- ŻADNEJ.Ciążę prowadizłą u 2 ginekologów wszystkie badania genetyczne miała robione. Kuzyn ma juz synka z byłą żoną. Z obecną- nie jest im pisane. Kobieta ma 35 lat... Myślicie, że po takich przejściach będziej jeszcze próbować?? - nie sądzę- a przecież każdy zasługuje na istotkę do kochania... BEZSILNOŚĆ...Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBardzo mi przykro Aisak.. To smutna historia
moze to co powiem jest troche z innej bajki, ale to na pocieszenie, jeśli w ogole o takim moze być mowa.
Mojemu kuzynowi na jego i zony oczach utopił sie 3 letni synek, Jaś, wpadł główka do oczka wodnego o głębokości 20 cm, mimo reanimacji zmarł. Byli totalnie załamani, poszli na terapie, dzis maja dwoje zdrowych dzieciaków, choć droga nie była łatwa, bo musieli mocno pracować nad sobą, strachem ze stracą kolejne dziecko. Dali radę.
Zycze Twojemu kuzynowi i Żonie duzo siły.. Moze los jeszcze ich pozytywnie zaskoczy, bardzo im tego zycze.
AISAK, Limerikowo, ivv, Nalka lubią tę wiadomość
-
Aisak nie ukrywam, że ta historia mną wstrząsnęła bo bakteria na mojej szyjce to właśnie GBS
od 10 do 30% kobiet jest nosicielkami tej bakterii. I dlatego wykonuje się badanie między 35-37tyg. bo wtedy w czasie porodu podają antybiotyk dożylnie kobiecie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 11:33
-
AISAK- bardzo mi przykro, nie potrafię tego zrozumieć;(
Ale dziewczyny, szczególnie Tusia- takie rzeczy się zdarzają, ale nie zdarzą się nam! Zobaczycie, że wszystko u nas będzie dobrze i te, które zostaną tutaj po porodzie przez długi czas będą dzielić się postępami swoich zdrowych maluszków!
weronikabp, Tusia84, alexast lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aisak, bardzo mi przykro
Ja dziś chodzę od rana strasznie rozbita, nic mnie nie cieszy, czuje się wręcz fatalnie. Chodzę jak staruszka, wszystko mnie boli, i to odbija sie na moim synku. Biedny chce sie bawić, a ja kompletnie nie mam siły i checi na.wygłupyzle mi z tym, w takich momentach czuje sie jak zła matka
mam nadzieje że do jutra mi przejdzie. Położyłam go spac a teraz spakuje nas bo ide z.nim do.lekarza. Zrobie sobie pierw melisę.
-
Tusia- u niej nie zrobili tego badania i tym samym nie mogli pomóc jej podajac antybiotyk. Ale kto wie czy to tylko była pośrednia przyczyna- skoro drugie dziecko urodziło się zdrowe-i zmarło "zdrowe". Córka urodziła się też zdrowa-ale na 3 dzień- organizm zaczął szalac i co było pewne to "chociaż" miała sepse- a , że nie mmogł jej malutki organizm tego zwalczyć to niestety zmarła. jEDNO i drugie dziecko na 3 dzień dziwnie się zachowywało...
-
AISAK, strasznie przykro czytać takie historie, naprawdę współczuję tej parze
Ale tak jak napisała Karolina, nie można się poddać i trzeba walczyć dalej o szczęście. Bardzo współczuję, naprawdę.
Karolina, trzymaj się tam dzielnie w szpitalu, pewnie niedługo Cię wypuszczą, może lepiej, że będziesz dłużej pod obserwacją.
Natalia - powodzenia na usg, ciekawe ile przytył Twój Klusek :>
Ja dzisiaj stanęłam na wagę i widzę znowu 1kg więcej. Mam nadzieję, że to Zośka przytyła, a nie ja
Głupie sny dzisiaj miałam. Najpierw, że zaczęłam krwawić, a później, że koleżance wody odeszły. Jakaś niespokojna noc.
Jeśli chodzi o aktywność dzieci w brzuchu, to cieszyłabym się, jeśliby się przekładała na życie po porodzie. Moja Mała jest raczej spokojna, czuję leniwe przeciąganie co jakiś czas, czasem poświruje, ale ogólnie jest grzeczna. Nigdy nic mnie nie zabolało podczas ruchów. Budzi się ze mną. Jedynie chodzi spać późno, ale to pewnie przez mój tryb życia - zawsze byłam nocnym markiemweronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
a ja mam nadzieję, że jak mój się urodzi to się zmieni bo póki co non stop szarżuje po brzuchu - no chyba, że robi to przez sen
Właśnie położyłam spać mojego Michałkachwila dla siebie...
Excella właśnie ja też mam takie wyrzuty, że ciągle odmawiam zabawy swojemu synkowi bo normalnie trzeba przy nim bardzo dużo się ruszać a ja teraz nie dam rady tyle przysiadów robićledwo przysiądę na ziemi to temu pić się zachce, jak już napoję i znowu przysiądę to mu się odmieni, że teraz nie na podłodze tylko przy łóżku i znowu wstawać itd itd itd.... po prostu NIE MAM SIŁY tyle się ruszać
oczywiście staram się jak najwięcej z nim bawić, ale to skutkuje tym, że wieczorem jestem padnięta a tu jeszcze m chciałby się "pobawić"
bellybest mi krzyczy, że zostało 50 dni do poroduWiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 12:40
Galanea, alexast, weronikabp, NataliaK lubią tę wiadomość
-
Mamusie drogie w Rossmanie z kartą Rosssnę są:
- pampersy białe 1- 73 szt. 43,99 zł z 55 zł- myślę że warto.
- Nivea Baby, Chusteczki Fresh & Pure 3+1 19,49
- Babydream, Extrasensitive, chusteczki nawilżane dla dzieci, 80 szt. 3,59
- Nivea, Baby, płyn do kąpieli, kremowy, 500 ml - 11,69
- Nivea, Baby Nutri Sensitive, mleczko pielęgnacyjne dla dzieci, 200 ml 11,99Galanea, MonikaS, evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Róża wrote:Od 2-3 dni czuję nowe bóle tak jakby mi się rozchodzily kości miednicy pomiedzy nogami. Najbardziej to boli jak podnosze nogę do góry żeby np założyć buty. Chyba moje ciało szykuje się do porodu już
też tak macie?
a jeszcze ponad 2 do końca
-
AISAK wrote:Mamusie drogie w Rossmanie z kartą Rosssnę są:
- pampersy białe 1- 73 szt. 43,99 zł z 55 zł- myślę że warto.
- Nivea Baby, Chusteczki Fresh & Pure 3+1 19,49
- Babydream, Extrasensitive, chusteczki nawilżane dla dzieci, 80 szt. 3,59
- Nivea, Baby, płyn do kąpieli, kremowy, 500 ml - 11,69
- Nivea, Baby Nutri Sensitive, mleczko pielęgnacyjne dla dzieci, 200 ml 11,99 -
AISAK wrote:Tusia- u niej nie zrobili tego badania i tym samym nie mogli pomóc jej podajac antybiotyk. Ale kto wie czy to tylko była pośrednia przyczyna- skoro drugie dziecko urodziło się zdrowe-i zmarło "zdrowe". Córka urodziła się też zdrowa-ale na 3 dzień- organizm zaczął szalac i co było pewne to "chociaż" miała sepse- a , że nie mmogł jej malutki organizm tego zwalczyć to niestety zmarła. jEDNO i drugie dziecko na 3 dzień dziwnie się zachowywało...
Szkoda tylko tych maluszków -
Ta promocja jest z kartą. {Podajesz przy kasie i automatycznie rabat wskakuje. A karty są dostępne w sklepach, trzeba wziąć i zarejestrować na stronie. Potem jak jest już aktywna, to można korzystać z takich promocji.
Na początku kwietnia były takie same promocje na większe rozmiary pampersów, ja kupiłam 2, a teraz zakupię 1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2014, 13:10
Galanea, weronikabp, Bea_tina lubią tę wiadomość