X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • fler Autorytet
    Postów: 261 412

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wrzucam linka dla zainteresowanych:
    www.babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html

    pozdrawiam i życzę zdrówka, a teraz wracam do pracy bo dziś straszny ruch, na szczęście jutro i w czwartek wolne, bo mam wizyty u lekarzy.

    Galanea, evas lubią tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Dziewczyny.
    Ja już również po badaniach, czekam na wyniki, ale to pewnie wieczorem. Pani w zabiegowym powiedziała, że coś mętny mocz mam, ale mam nadzieję, że będzie ok, bo jednak badam go co 1-2 tyg i zawsze było dobrze.

    U mnie również pranie, na razie naszych ubrań, a w wannie podlewają się storczyki ;)

    A propos prania, dziś byłam w Rossmannie i trafiłam na promocję Loveli. Płyny do prania 1,5l przecenione z 25 na 14zł. Więc wzięłam i chyba też w tygodniu wezmę się za pranie. Trzeba korzystać z tej pięknej pogody.

    Powodzenia na dzisiejszych wizytach.

    Mucha, weronikabp, Paulina1986, czekajajaca, Limerikowo, evas, monalisa, Nalka lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia biedaku jakis kryzys Cie dopadl :( jeszcze troszke :)

    Dziewczyny powodzenia na wizytach, trzymam mocno kciuki ;)

    Juz teraz czas szybko poleci!!! Musi :)

    Galanea, NataliaK, weronikabp, evas lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie kryzysu, to ja się przyznam, że ostatnio dość często łapię jakąś "depresję przedporodową". Mam dni, że cieszę się jak głupek, nie mogę się doczekać dziecka, a są takie, że myślę o tym jak już niewiele czasu zostało. Jak wszystko się zmieni, czy poradzę sobie, czy będę dobrą matką. Wszyscy naokoło tylko straszą wiecznym rykiem, pieluchami i w ogóle Bóg wie czym. Nie będę również ukrywała, że boję się porodu. Nie wiem co mnie czeka i czasami jak o tym pomyślę, to jestem trochę przerażona. Boję się też nacinania krocza i tego jak szybko dojdę do siebie po porodzie, czy wrócę do dawnej sylwetki. A będę miała rok czasu przed ślubem, żeby doprowadzić się do stanu używalności :P

    Przepraszam za smęty, wygadałam się trochę ;) Pomimo tych wszystkich obaw, jedna rzecz jest niezaprzeczalna - kocham już moje dziecko ponad wszystko :)

    weronikabp, Limerikowo, evas, Modelka, Nalka lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Muszka za slowa pocieszenia :)
    Galanea ja sie nie boje samego macierzynstwa,porodu,100 kup dziennie,kolek i placzu czy tegonze bede zla matka,bo wiem ze dam z siebie wszystko w koncu bardzo kocham Franka juz teraz a jak sie urodzi to chyba zglupieje do konca.
    Ja juz po prostu mam dosc bycia kura znoszaca jajko, wiecznie zziajana,szybko meczaca sie,z ograniczeniami chociazby w postaci zawiazania butow,chce juz wrocic do zycia NORMALNEGO z moim dzieckiem i mezem. Chce juz sie dobrze czuc sama ze soba a teraz co tydzien-co raz gorzej. Jak juz mysle ze gorzej byc nie moze,nagle spuchne jak ludzik Michelin i butow nie moge zalozyc. Taka to piekna i cudowna ciaza na koncowce szczegolnie!!!

    Mucha, weronikabp, Galanea, maggda, czekajajaca, Limerikowo, Modelka, monalisa, Nalka lubią tę wiadomość

  • Mucha Autorytet
    Postów: 1696 2245

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea mysle, ze kazda z nas ma pewne obawy i te ktore nie maja jeszcze dzieci nie wiedza tak do konca co je czeka, ale wlasnie dzieki tej wielkiej milosci kazda da rade :)

    Ja caly czas boje czy wszystko jest teraz ok i moze dlatego nie mysle tak duzo o porodzie i tym co bedzie po. Bardzo chcialabym aby mala byla juz po tej stronie brzuszka cala i zdrowa!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2014, 11:39

    NataliaK, Galanea, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    iv09g7rf258kfw3a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dokładnie to samo czuje, to zmęczenie i dyszenie oraz kiepski sen dobijają mnie, ale trzeba dać radę, jeszcze kilka tygodni, musimy trzymać sie razem i wspierać bo to chyba najtrudniejszy okres..

    kocham moją Polunię nad życie i muszę to dla Niej przetrwać :-)

    Galanea, Mucha, azi, NataliaK, Limerikowo, evas, monalisa lubią tę wiadomość

  • maggda Autorytet
    Postów: 1101 938

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te początki i jak koniec ciąży dają się nam najbardziej we znaki :) ale cóż damy rade, i za niedługo to wszystko pójdzie w niepamięć a my będziemy z wielkim uśmiechem na twarzy jeździć po mieście z wózkami :D

    Galanea, Mucha, Limerikowo, evas, monalisa lubią tę wiadomość

    yuuds65g3xczefvz.png

    twfgs7p.png

    63nqryl.png[/url]
  • azi Ekspertka
    Postów: 163 381

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was Kobietki po świętach;)
    Widzę, że nie tylko ja mam jakiś lekki kryzys, od piątku męczą mnie duszności..nie dość że powoduje je brzuszek bo teraz podobno jest najwyżej to jeszcze alergia..oczy pozlepiane, z nosa cieknie:/ dzisiaj wybieram się do alergologa bo sól morska i bepanthen do oczu raczej już nie pomagają.
    Też zakupiłam w rossmannie Lovele w promocji, jest jeszcze olejek na rozstępy 300ml za 8 zł.
    I oczywiście dzień rozpoczęłam praniem:) tak jak Weronika najpierw zabrałam się za pieluszki ręczniki i kocyki:)
    Co do opuchnięć to również mi towarzyszą ;) nóżki jak serdelki..brak kostek, smaruje na noc diosminą a w ciągu dnia z Perfecty mama żelem na opuchnięcia, trochę pomaga ale bez rewelacji. No i najlepsze..pierwszy raz w życiu mam problem z ocierającymi się o siebie udami...:/ masakra niedługo się pozacieram....
    Udanych wizyt życzę i miłęgo dnia:)

    Galanea, weronikabp, Agusia2312, Limerikowo, monalisa lubią tę wiadomość


    3jgxyx8d08x508h1.png
    l22n6iye5ll34so8.png
    1k3xegz2f74add0s.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj w zabiegowym pielęgniarka się śmiała, że już bliżej niż dalej. Mówi, że początki ciąży są trudne, bo mdłości itp, za to końcówka już ciężka, a później wstawanie w nocy do łóżeczka. Ale stwierdziła, że i tak to chyba lepsze niż późniejsze pyskowanie :P Dla przykładu powiedziała, że dziś rano znalazła na lodówce karteczkę od córki: "Zostawcie mi pieniądze, bo przecież nie będę wydawać swoich" :D:D:D:D

    azi, weronikabp, Paulina1986, Agusia2312, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis w lidlu mówię do Pana przede mną z pełnym koszem zakupów: przepraszam czy mogę przed Panem, a On na to "dlaczego"? Ja na to palcem pokazuje brzuch, a On "ojej to chyba początek, przepraszam, nie zauważyłem " hehehe taki bęben z przodu a On nie zauważył, no niezle ;-))

    Galanea, NataliaK, Agusia2312, Limerikowo, evas, monalisa, Nalka lubią tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam ogromny brzuch, na dodatek chodzę już bez kurtki i bardzo go widać, ale żeby ktoś mnie kiedyś gdzieś przepuścił? hmmm.. nigdy :)

    weronikabp, Agusia2312 lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea wrote:
    Ja już mam ogromny brzuch, na dodatek chodzę już bez kurtki i bardzo go widać, ale żeby ktoś mnie kiedyś gdzieś przepuścił? hmmm.. nigdy :)
    Taką mamy kulturę osobistą w naszym kraju, smutne bardzo. W dodatku ja dziś byłam w obcisłej bluzie z kapturem, więc nie można było mieć wątpliwości ale Pan stwierdził, że to chyba początek bo On nic nie widzi hehe ;)

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    weronikabp wrote:
    Taką mamy kulturę osobistą w naszym kraju, smutne bardzo. W dodatku ja dziś byłam w obcisłej bluzie z kapturem, więc nie można było mieć wątpliwości ale Pan stwierdził, że to chyba początek bo On nic nie widzi hehe ;)

    No niestety bardzo to przykre. Ale miałam jeszcze jedna lepszą sytuację. Pojechaliśmy z partnerem obejrzeć szpital, w którym zamierzam rodzić i babka kazała nam poczekać na położną na izbie przyjęć. Była tylko jedna mała kanapa do siedzenia i krzesełko. Na kanapie siedziały dwie kobiety, w tym jedna z dzieckiem, a na krzesełku młody gość, taki około 30-stki. Dla mnie miejsca nie było, więc mój K. poleciał na korytarz i wziął dla mnie jakiś stojący wózek, żebym siadła, bo ja niestety nie mogę długo stać, a trochę to miało potrwać. Widząc to kobieta z kanapy (ta bez dziecka) zerwała się i puściła mnie, a ten facio, odwrócił głowę i nawet nie drgnął. Dla mnie to było porażające. Same kobiety, szpital położniczy, ja w ciąży, a on udawał, że nie widzi :/

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie akurat przepuszczają prawie wszędzie, miałam tylko kilka niemiłych akcji ale za to w czwartek wieczorem-pociąg relacji krk-gdynia, powinien zamiast neptun nazywać się bydłowóz. Idzie facet, ja wchodzę z mężem do wagonu bezprzedziałowego gdzie mieliśmy miejsca, ten pan widzi że mam wielki brzuch, miałam z resztą obcisłą bluzkę i przycisnął mnie do fotela swoim cielskiem, na to mu mówię żeby trochę uważał bo nie mam gdzie schować tego brzucha że wsunę się na bok i on przejdzie. Wiecie co zrobił? powiedział, że mam problem w takim razie i się tak przecisnął na chama że aż mi brzuch wepchał dosłownie w siedzenie, mój mąż myślałam że go zabije. Później wychodząc z pociągu też na korytarzu rozwalił się jak na żaba na liściu jakiś młokos, że nie można było przejść, to już mu sama zwróciłam uwagę że nie jest sam i że ma wziąć nogi bo nie ma jak przejść a ja skakać nie będę, oczywiście skończyło się na słownej przepychance. Nie cierpię pociągów, dobrze że już za chwilę będę miałą z powrotem samochód bo nie wyobrażam sobie jeszcze z dzieckiem podróżować w takim bydłowozie...

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia "bydłowóz" to świetna nazwa dla naszych pociągów, wprawdzie bardzo dawno nie jechałam ale pamiętam jak to było.

    NataliaK, monalisa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie dostałam pismo z ZUS. Sama sobie wykrakałam :/

    ZUS rozpoczął postępowanie administracyjne w związku z roszczeniem o wypłatę zasiłku chorobowego. Będą ustalać podstawę wymiaru składek oraz prawidłowości podlegania przeze mnie ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w drugiej firmie, w której jestem zatrudniona na 1/2 etatu, ale pracowałam niecałe 2 miesiące i poszłam na L4. Mam nadzieję, że szybko się wszystko wyjaśni i odblokują mi wypłatę środków. Mieli mi wypłacić teraz pierwszą transzę, ale będą sprawdzać, więc pewnie się przedłuży o kilka tygodni.


    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Róża Ekspertka
    Postów: 198 79

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm ja mam zupełnie inne doświadczenia niż wy z tym przepuszczaniem. Wręcz ostatnio mówiłam mojemu mężowi że w necie jest tyle negatywnych opinii dot kultury Polaków odnośnie kobiet w ciąży a ja doswiadczam czegoś zupełnie odwrotnego aż mnie to męczy czasem bo nie jestem osobą która szuka przywilejów :) ale to pewnie wynika faktu, że naoogladalam sie stekajacych kobiet w ciąży ktorym jest źle i ja na sile nie chce być taka dlatego mimo iz ostatnio mam coraz więcej dolegliwości to nie chcę tego wykorzystywać. W autobusie to aż babki nakrzyczaly na mnieze nie cchcę usiąść. W kościele wczoraj jedna mnie pyta czemu ja właściwie klecze skoro moge stać, do kas mnie wolaja jak jeszcze nawet nie stanę w kolejce a jak ktoś nie zauwazy a potem sie zorientuje ze stoje to przeprasza. Zastanawiam sie czy wyglądam tak słabo ze kazdy sie nade mna lituje czy co ale nie powiem z drugiej strony jest to mile. Faktem jest ze bardziej uprzejme są kobiety. Ale dziewczyny jak lezalam w szpitalu to wszystkie ledwo chodzily z tymi brzuchami zero kondycji i w związku z tym ja od dziś az do porodu zarzadzam sobie dwie godziny spacerów dziennie!!!!!!! I wam tez tak radzę gorzej jak sikanie opanuje mnie w połowie trasy ;)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    Róża
    f2w3ol2a740h70ep.png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia, to rzeczywiscie niezly cham...Niestety i tacy sie zdazaja...
    Tez mam juz troche dosc ciazy. Ciagla zadyszka, zahaczanie o wszystko brzuchem, a przy okazji zwalanie nim wszystkiego na podloge, niemoznosc zawiazania sznurowadel, nie widzenie stop przy schodzeniu ze schodow, spuchniete nogi, silne kopniaki od mojego syneczka, ogromne problemy ze snem...Oj ciezko juz na koncowce. Ale wiem, ze potem bede tesknic za brzuszkiem i bedzie mi go brakowac.
    Dziewczyny, ma ktoras z Was twarozkowate, bezwonne, biale lub lekko kremowe uplawy w duzych ilosciach?

    weronikabp lubi tę wiadomość

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 22 kwietnia 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi2014 wrote:
    Dziewczyny, ma ktoras z Was twarozkowate, bezwonne, biale lub lekko kremowe uplawy w duzych ilosciach?

    To może być grzybica. No chyba, że przyjmujesz luteinę dopochwową, wtedy to może być rozpuszczona tabletka ;)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
‹‹ 834 835 836 837 838 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ