X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
Odpowiedz

MAMUSIE CZERWIEC 2014 !

Oceń ten wątek:
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny. Ja dziś cały dzień spędziłam na powietrzu, u rodziców na działce. Byłam nawet z K. na rybach :D Trochę wiało, mam nadzieję, że się nie załatwię.

    Ivv, trzymajcie się tam z córeczką, mam nadzieję, że szybko ją postawią na nogi.

    Weronika - śliczny pokoik, myślę, że Pola będzie zachwycona :) Wiem jak to cieszy, bo u nas też już pokój przygotowany, często tam zaglądam, żeby chociaż chwilę posiedzieć ;)

    Paula, a już myślałam, że masz synka przy sobie :) Też muszę się wziąć za pakowanie torby, ale nawet ubranek jeszcze nie wyprałam.

    NataliaK, weronikabp, Agusia2312, monalisa lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea wow na działce zazdroszcze, ja jedynie gdzie dziś byłam to w biedronce :P No chciałabym mieć go już przy sobie, nie raz już świruje jak nie da mi znaku że tam jest :/

    A ja właśnie przed sekundą poprasowałam ostatnią parti ubranek. Na reszcie ! Wow ale tego jest :) Szkoda że praktycznie same 56-62 rozmiary, ale cóż... Słodkie ciuszki :) Już nie mogę się doczekać aż będę ubierać Franka <3 A do termonu 24 dni tylko :o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2014, 22:18

    Galanea, evas, weronikabp, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, już niedługo będziesz miała swojego Skarba przy sobie :) Coś czuję, że będziesz pierwsza z naszego grona :)

    Dzisiaj długo z Mamą rozmawiałam o porodzie, o macierzyństwie. Powiedziała mi, że nie ma nic piękniejszego w życiu, jak pojawienie się dziecka. Mówiła mi, że tak niewyobrażalna miłość do dziecka się budzi po porodzie, że nie da się tego opisać. I pomimo trudów, obowiązków, dziecko wszystko wynagradza i nie wyobraża sobie życia bez dzieci.
    Powiem szczerze, że moja mama do dziś jest jak kokoszka, troszcząca się o swoje dzieci, czyli o mnie i mojego brata, który ma 35 lat i 9 letniego synka :) Strasznie mnie uspokoiła ta rozmowa, zalała mnie fala spokoju i ciepła :) Życzę mojej Zosi, żeby miała taką mamę jak jej Babcia :)

    Paula222, NataliaK, evas, weronikabp, Agusia2312, Mucha, Limerikowo, Nalka, monalisa lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Paula222 Autorytet
    Postów: 2682 3442

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea obyś miała rację ! Ja tam mogę dziś rodzić nawet :D A takie pogaduchy z mamą - nie powiem, odkąd w ciąży jestem też z mamą rozmawiamy na te tematy... Nie ma nic piękniejszego jak pogadać z własną mamą na te tematy :)

    Galanea, NataliaK, weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość

    17u920mmyeh0q9ke.png17u93e5ek73kbhcz.png[/url]
    n59yj44j0i2qlz9m.png

    2 x pozamaciczna :(
    2 x HSG
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdraszczam ogromnie dziewczyny takich rozmow z mamami :) macie szczescie :)

    Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivv zdrowka dla Weroniki, trzymajcie sie dziewczyny!

    Galanea, pozytywnie zazdroszczę tak jak Natalia takich rozmów z Mamą, całe życie o tym marzyłam, los chciał ze jest inaczej, ale mam Przyjaciółkę, ktora ma grubo ponad 50 lat i troche ja traktuje jak Mamę :-) zawsze cos...:-)

    Ide lulac jutro tak ważny dzien dla Małej Majeczki, zazdroszczę jej chrztu w taki dzien! :-)

    Galanea, Paula222, Agusia2312, monalisa lubią tę wiadomość

  • Galanea Autorytet
    Postów: 1892 3987

    Wysłany: 26 kwietnia 2014, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika, to ważne, że masz kogoś bliskiego, z kim możesz pogadać, nie ważne czy to mama, mąż czy przyjaciółka :) Pomyśl, że już niedługo Ty będziesz cudowną mamą dla swojej córeczki :)

    Życzę Ci jutro wspaniałego dnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2014, 23:48

    weronikabp, monalisa lubią tę wiadomość

    uadlpo551f9.png
    txp35oa.png
  • Agusia2312 Autorytet
    Postów: 977 1338

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika śliczny pokoik bedzie miała Polunia :)

    Aisiak wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu, dużo miłości, spełnienia marzeń i dalszych pięknych chwil w życiu :)

    weronikabp, AISAK lubią tę wiadomość

    w4sqsg18dydmngv7.png[/url]

    w4sqskjo7ajwjkso.png[/url]
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5674

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisak,najlepszego z okazji rocznicy :).I wielu pięknych,kolejnych lat razem!

    AISAK lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galanea wrote:
    Weronika, to ważne, że masz kogoś bliskiego, z kim możesz pogadać, nie ważne czy to mama, mąż czy przyjaciółka :) Pomyśl, że już niedługo Ty będziesz cudowną mamą dla swojej córeczki :)

    Życzę Ci jutro wspaniałego dnia.
    Bardzo Ci dziękuję kochana :) takie słowa przeczytać rano to bardzo miłe :)

    a teraz w drogę,

    cudownego dnia Wszystkim, morza łask!

    Bea_tina, evas, Galanea lubią tę wiadomość

  • AISAK Autorytet
    Postów: 1631 2682

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za zyczonka w imieniu swoim i meza:) wczoraj od gaz 20do22 robilismy tort. Forks pewno jutro wrzuce. Oby smakowal tak jak wyglada:)

    ja niestety nie mam takiej osoby bliskiej, nawet jak rodzice zyli to zawsze sans staralam sie zmierzyc z problemem. Z reszta tak jest do teraz, M ciagle mi przypomina ze z Nim moge dzielić się życiem.

    Dzisiaj jedziemy na gościne do Babci- niedziela przewodnia, potem albo wycieczka gdzieś dalej, albo spacer , późny obiad w restauracji a jak starczy sił to moze procesja do pomnika J.p.II, bo akurat z mojej parafii jest organizowana.

    U mnie pieknee słońce, przesyłam radosne promyczki. Buziaki.

    monalisa, evas, Galanea lubią tę wiadomość

    relgjw4zpdnh5t68.png

    74di3e5e3a0mwqjq.png[/
    [
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie dzisiaj deszcz siąpi i słońca brak :) wszystko z Wawy chyba mi tu przygoniło :P
    u mnie dzisiaj ciężka noc była, Michaś miał strasznie duszący kaszel i spać nie mógł. Mówił, że buźka mu boli (co znaczy, że gardełko) a ja nic takiego nie mogłam mu na te gardełko zapodać. W końcu podałam mu ibum syropek i jak ręką odjął :) ale zanim to zrobiłam to z 2 godziny latania z łóżka do łóżka i zanim zasnął to też bo się odkrywał i mnie wołał. Chciał żebym mu główkę głaskała i po pleckach poklepywała hihi a ja mówię Michaś mama też śpiąca bo noc jest to on na to: juś mosieś iść do łuśka spać :)
    za to drugi przez te bieganie był tak aktywny w brzuchu, że aż pozycji do spania nie mogłam znaleźć :) mało tego o 3 w nocy ktoś nad nami dywan szorował. Tylko ten odgłos się po ścianach niósł...Dziwni tu ludzie mieszkają :) oczywiście bez klepania kotletów o 7 rano za ścianą się nie obyło... hehe
    nie mam pomysłu na dzień...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 09:46

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skorki ale nie będę mieć czasu nadrobić wszystkich waszych wypowiedzi.
    Czesc pisze od koleżanki z tabletka. Pisałam wam w piątek ze coś złe sie czuje ze coś mnie kłuje w lewym boku. Na wieczór czułam sie jeszcze gorzej pojawiły sie skurcze co 10 minut. Zebralam sie szybko do szpitala, przyjęli mnie na oddział i podłączyli ktg i co tragedia dostałam mocnych skurczy co 2 minuty na ktg szał , szybka akcja porodówka uwierzcie mi dziewczyny myślałam ze zapłaczą sie na smierć dziecko ważyło 1700 g chcieli mi na porodowowce zrobić już dla niego książeczkę ale im zabronilam powiedziałam ze on jeszcze sie nie urodzi. Dostałam magnez i sterydy. O 6 rano skurczy ucichły na szczęście szyjka jeszcze trzyma rozwarcie na opuszek. Pobrali wymazy i krew. Od wczoraj jestem na patogoli pod magnezem skurcze sie wyciszyly. Jutro mam nadzieje ze sie dowiem co ze mną będzie. Modlcie sie za nas dzidzia ma tam jeszcze siedzieć ! Ale akcjii porodówka nigdy nie zapomnę, musiałam podpisywać zgody na cesarkę coś dziecku tętno mocno skakalo i spadało ogólnie była bieganiny. Na szczęście wszystko sie wyciszylo.. Całuje was i pozdrawiam.

    Limerikowo, monalisa, evas, Martynika, Niesforna, vikus001, Galanea, Modelka, weronikabp, Tusia84 lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Topa trzymaj się tam mocno :) miałaś niezłe przeczucie... dobrze, że udało się akcję zatrzymać. Będę trzymała kciuki za to, żeby z dzidzią było wszystko ok i żebyście jeszcze w dwupaku wytrzymali trochę :) :*

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • Kota Autorytet
    Postów: 452 654

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju Topa! Trzymaj nogi razem i nie wypuszczaj maluszka na swiat jeszcze. Wiadomo czemu dostalas takich skurczy? Infekcja czy za duzo aktywnosci? Trzymam mocno kciuki.

    syy2cwa1kqnjs0p4.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skurcze pojawiły sie nagle i barzdzo sie rozkręcały,. Sama nie wiem dlaczego w ten dzień nic takiego nie robiłam. Od rana jakoś czułam sie słabo i inaczej. Na razie dzidzia siedzi dostałam już ostatnia dawkę sterydow i ciagle idzie magnez. Był obchod jutro wszystkiego sie dowiem. A ja nawet nie zdarzylam torby to szpitala spakować idą tak na szybko wszystko. W trakcie jechania dzwoniłam do swojego giną do którego szpitala mam jechać kazał jechać do takiego gdzie maja najlepszy sprzet dla wcześniaków. Mowię wam przerażona jestem, ale liczę ze wszystko sie wyciszy.

    Limerikowo, monalisa, Kota, Modelka lubią tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
  • MonikaS Autorytet
    Postów: 2408 3249

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Topa przepracowałaś się przy tym remoncie... tego dnia nic nie robiłaś ale wcześniej się przesiliłaś... tak myślę. Trzymam kciuki, żebyś jeszcze nie urodziła :) będzie dobrze - musi być dobrze :)

    monalisa, Limerikowo, Martynika, Galanea lubią tę wiadomość

    1usa9vvjq7ibxdkr.png
    74di2n0aqoseb314.png
  • sunset Autorytet
    Postów: 456 778

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    topa czytając Twój post sama się wystraszyłam i tylko prosiłam w duchu żeby na końcu wypowiedzi nie było "urodziłam". Trzymaj się dzielnie i daj jutro znać co Ci tam powiedzieli.
    Trzymam mocno kciuki!

    MonikaS, evas, Martynika, Galanea lubią tę wiadomość

    c55fflw1uez1iz08.png
  • Judi2014 Autorytet
    Postów: 338 547

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikaS wrote:
    Weronikabp naprawdę śliczny pokoik :) jak z bajki :)

    Natalka - to prawda - ciesz się jak dziecko :) to jest chwila nie do powtórzenia :) ja też sobie nie żałowałam przy Michałku :) dla mnie to się miło czyta te wszystkie radości, które opisujecie z zakupu kocyka itd bo wtedy sobie przypominam jak to było u nas jak się miał Michaś pojawić :)
    teraz też jest radość ogromna jak ma przyjść na świat nasza druga pociecha, ale już inaczej się to przeżywa :) tym bardziej, że taki mały odstęp czasu, że jeszcze nie zapomniałam jak to jest :) wszystko jeszcze takie świeże w pamięci :)
    a a propos zakupów dziecięcych to do tej pory mam tak, że sobie nie kupię a Michałkowi to ostatni grosz wyłożę jak mi się coś spodoba ;) i też wzrok zawieszam na dziecięcym dziale hehe a m mnie siłą ciągnie w mój dział tzn dla kobiet żebym sobie coś kupiła na poprawę humoru a nie może pojąć, że właśnie humor to mi poprawiają zakupy dziecięce hehe

    a mój m to już w ogóle inaczej przeżywa tą ciążę, tak, że czasami to mam wrażenie, że w ogóle jej nie przeżywa :) jakby to była norma, że ja w ciąży ;) na pewno tak nie jest, ale takie czasami mam wrażenie :) zobaczymy jaka będzie reakcja jak się urodzi :) ja tylko o Michałka się martwię jak on beze mnie te 3 dni wytrzyma... pewnie zamiast się cieszyć i odpoczywać to będę się zamartwiać jak Michaś to znosi...


    Monika możemy sobie ręce podać. Mogę podpisać się dosłownie pod każdym Twoim słowem... O przygotowaniach, zakupach i pod tym, że mój mąż wg mnie też nie przeżywa wcale tej ciąży- zero zainteresowania, a nawet mam wrażenie, że wkurza go, że nie mam już tyle siły żeby biegać za Kacperkiem i się nim zajmować, czy że nie zawsze gotuję obiad. Smutno mi. Wydaje mi się, że tylko ja czekam na Mikołajka. Do tej pory sama wszystko przygotowałam dla noworodka- sama poprałam i poprasowałam ubranka ( on nawet nie chciał popatrzeć na te małe ciuszki), sama kupiłam kosmetyki i wygotowałam gryzaki, butelki i smoczki, nawet sama nakleiłam naklejki nad łóżeczkiem. On jest zły jak cokolwiek dla małego chcę kupić.
    Dla mnie to też już nie jest to samo, co przy pierwszym dziecku. Nie mam nawet czasu za bardzo się cieszyć. Wszystko w biegu. Poza tym przeraża mnie trochę jak to będzie po porodzie, czy dam sobie radę z dwójką malutkich dzieci. Ale mimo wszystko, kiedy siadam wieczorami i mam chwilę to chcę już przytulić Mikołajka.

    Fajnie macie pierworódki:) Cieszcie się, tylko raz w życiu to się przeżywa. I na zawsze zostaje w sercu jako jedno z najpiękniejszych wspomnień:)

    Dziś w nocy męczyły mnie skurcze...

    Limerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość

    1usaqps6cyfnwikb.png
    a052c56e99.png
    f2wl2n0awww87lf9.png
  • topa42 Autorytet
    Postów: 1948 2350

    Wysłany: 27 kwietnia 2014, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi jak skurcze jedz i sprawdź ja tez myślałam ze będzie OK i przejdzie i dziękuję Bogu ze pojechałam na ip

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem3i09keg891u11.png
‹‹ 865 866 867 868 869 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ