WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już od rana piorę, właśnie rozwiesiłam kolejne ciuszki.. jej jakie to wszystko malutkie.. oczywiście okazało się, że jeszcze trochę rzeczy muszę dokupić...
Wciąż nie mogę uwierzyć, że lada moment będę miała w ramionach znowu takie maleństwo.. u mnie w domu napięcie już rośnie.. dzieciaki już ciągle mówią o tym jak bardzo nie mogą się doczekać siostry..
weronikabp, excella, evas, Modelka, Mucha, Paulina1986, Agusia2312, Nalka, monalisa, Galanea lubią tę wiadomość
-
Kochane, to żeby nie było, że maj trudny i problemowy, to spieszę donieść, że u nas dzięki Bogu wszystko dobrze, nic się nie dzieje itp Na majówce się zapomniałam i podbieglam kawałek, przez co mnie spojenie bolało przez dwa dni, ale teraz już wszystko okej. Jak chodzę, to czuje, że Mały już mocno napiera na dół i czasem brzuch muszę podtrzymać, no i nadal jego rozrywką jest bolesne wbijanie mi wątroby pod żebra, ale poza tym naprawdę czuje się dobrze i doczekać nie mogę porodu
excella, weronikabp, evas, Mucha, Tusia84, Agusia2312, czekajajaca, monalisa, nutka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
trzymam kciuki za Was i dzisiejszy dzień oby same dobre wieści dzisiaj się pojawiały na naszym wątku
A mój m wczoraj z kumplami do 1 zabalował i dzisiaj ma dzień karny
Miłego dnia
evas, Mucha, Agusia2312, czekajajaca, monalisa lubią tę wiadomość
-
I dobrze!!!! kara musi byc:) dziewczyny ja rowniez za WSZYSTKIE trzymam OGROMNE KCIUKI!!!!! musi byc dobrze nie ma innej opcji! tyle wytrwalysmy to i nie jedno jeszcze przetrzymamy!!!glowy do gory...ja wczoraj w zwolnionym tepie na siedzaco poprzekladalam ciuszki do komody malej i ogarnelam wszystko takze za tydzien juz moge ja zaprosic:)
evas, MonikaS, Agusia2312, czekajajaca, monalisa, Limerikowo, Galanea lubią tę wiadomość
-
troszkę mu podokuczamModelka wrote:A co to jest dzień karny? wyszedł i powiedział, że wróci za góra 1,5 godziny no i tak 6,5 godziny mu zleciało... ot tak nie daruję chociaż mógł zadzwonić i powiedzieć, że wróci jednak później a to to takie nieodpowiedzialne. Ja z kolei nie lubię wydzwaniać bo nie chcę mu lipy przed kolegami robić a potem człowiek siedzi w domu zamiast spać i się zastanawia czy wszystko gra...
u mnie dzień karny to znaczy, że nie będzie lekko kac czy nie kac, obowiązków mu trochę narzucę już ja mu dzień wyplanuję teraz planuje sobie jeszcze odespać te parę godzinek snu a ja mu nie daję
żeby nie było, nie jestem jako tako zła na niego mi tam nie przeszkadza, że z kolegami na piwo wyskoczy - tym bardziej, że rzadko ma okazję raczej tak dla jaj mu dokuczam dużo śmiechu przy tym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 09:24
Mucha, evas, Agusia2312, vikus001, czekajajaca, excella, monalisa, Limerikowo, Modelka, Galanea lubią tę wiadomość
-
Taak uwielbiam wyjscia na jedno piwo i powroty nad ranem Mnie tez ni wkurza to, ze wychodzi i wraca pozno tylko to, ze nie da znac, ze z jednego piwa zrobila sie impreza i bedzie pozno.
Ja wlasnie wybieram sie na zakupy, popralam wszystkie ubranbka, ktore dostalam i okazalo sie, ze brakue mi tych najmniejszych 56 na sam poczatek wiec jade kupic jakies bodziaki i pajacyki.
MonikaS, evas, Agusia2312, vikus001, czekajajaca, Galanea lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam za dzisiejszy dzien mocno kciuki!
Sunset najwazniejsze dzisiaj zeby wszystko bylo dobrze i malenstwo urodzilo sie zdrowe i tego z calego serduszka zycze.
Monalisa tez dawaj znac co i jak.
Wszystkim milego dnia pelnego przyjemnych kopniakow dzieciatka.
Tusia do mnie to chyba jeszcze wszystko nie dociera do konca...caly czas sie jednak stresuje i chyba dotrze dopiero jak bede miala mala przy sobie po tej stronie brzuszka.
Tusia84, Agusia2312, czekajajaca, monalisa, Galanea, sunset lubią tę wiadomość
-
Muszko też tak mam.. nie dociera to do mnie.. chociaż bardzo kocham już tę małą istotkę.. Nie wiem czy z racji wieku inaczej patrzę na macierzyństwo czy z racji tej długiej przerwy..
mała strasznie daje mi popalić.. powiem Wam, że i Kuba i Hania byli bardzo ruchliwymi dziećmi w brzuchu ale ta mała przekracza wszelkie granice.. wczoraj wieczorem to znowu zaczęłam się zastanawiać czy może jej coś się dzieje i jest jej źle, że tak dokazuje.. miałam wrażenie, że ona "podskakuje" w tym brzuszku hehe, tak jakby się odbijała mocno nogami.. po prostu akrobacje wyczynia i w dzień i w nocy.. kiedy ona będzie spała???Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 09:51
Mucha, evas, weronikabp, Agusia2312, vikus001, czekajajaca, Galanea lubią tę wiadomość
-
Moja raczej nalezy do spokojnych, tylko przewaznie tak kolo 21 robi sobie chwile dyskoteki i jak minie ok pol godziny to idzie dalej spac...moze po tej stronie tez tak bedzie aczkolwiek momentami teraz chcialabym zeby troche wiecej sie ruszala i uspokajala mame
evas, weronikabp, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
Tusiu, ja mam tak samo poprzednia dwójka była spokojniejsza. A ten mały szkrab dokazuje ile może, też się zastanawiam kiedy on śpi. Mam nadzieje, że jak się urodzi to jednak będzie spokojniejszy.
Mucha, weronikabp, Tusia84, Agusia2312, Galanea lubią tę wiadomość
-
a mój chyba właśnie poszedł spać a zawsze od rana daje popalić mam tu ruchy liczyć a on nic zaraz posiedzę przygarbiona to się obudzi ciasno już
sama jakaś śpiąca...
ale nabrałam ochoty na zakupy maluszkowe a tu kurcze kasy brak
w sumie to mam parę złotych ale na czarną godzinę trzymam i na ktg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 10:00
evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA moja ma po prostu rozne dni, raz dokazuje a kolejnego dnia odsypia, cóż kobieta zmienną jest)
Najbardziej lubię jak mnie budzi kopniakami.
Dziewczyny nie mam w czym chodzić pomocy! Ciagle w 2 parach legginsow na zmianę, ale jak dlugo mozna?
Tusia84, evas, czekajajaca, monalisa, Galanea lubią tę wiadomość
-
Do mnie też to jeszcze nie dociera ze niedługo bedziemy mieć takie maleństwo w domu:) ojejku ale fajnie hehe
Już się nie możemy doczekać. Mam też niekiedy takie myśli czy ja sobie poradzę ale wkoncu kazda mamusia tak chyba ma , takie jakies wewnętrzne obawy:)
U mnie też jeden dzień mocno synus dokazuje i wywija w brzuszku a następnie ma spokojniejszy dzień i tak na zmiane:) Jeszcze nie mamy wybranego imienia a czas leci
evas lubi tę wiadomość
[/url]
[/url] -
Hahaha Weronika to jest właśnie kolejny powód dla którego człowiek chce już urodzić bo się po prostu w nic nie mieści i ciągle chodzi w tym samym.. a teraz to już mało się opłaca inwestować w ciążowe ciuchy
Ja najbardziej "lubię" to jak idę do toalety zrobię siku wracam do pokoju siadam i czuję, że znowu mi się chce.. mam takie dni, gdzie połowę dnia spędzam w toalecie a drugą połowę na chodzeniu do niej hahaha:D
weronikabp, evas, vikus001, Mucha, monalisa, Galanea, Limerikowo, Paulina1986 lubią tę wiadomość
-
Ja natomiast mam 2 pary jeansów ciążowych do tego kilka bluzek i na tym koniec. Tez już mam dosyć chodzenia ciągle w tym samym.weronikabp wrote:A moja ma po prostu rozne dni, raz dokazuje a kolejnego dnia odsypia, cóż kobieta zmienną jest)
Najbardziej lubię jak mnie budzi kopniakami.
Dziewczyny nie mam w czym chodzić pomocy! Ciagle w 2 parach legginsow na zmianę, ale jak dlugo mozna?
Ech, chyba każda z nas tak ma, wolimy maluszkom coś kupić, niż sobie ubrania, które za chwilę i tak już nie będą potrzebne.
weronikabp, Mucha, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTusia84 wrote:Hahaha Weronika to jest właśnie kolejny powód dla którego człowiek chce już urodzić bo się po prostu w nic nie mieści i ciągle chodzi w tym samym.. a teraz to już mało się opłaca inwestować w ciążowe ciuchy
Ja najbardziej "lubię" to jak idę do toalety zrobię siku wracam do pokoju siadam i czuję, że znowu mi się chce.. mam takie dni, gdzie połowę dnia spędzam w toalecie a drugą połowę na chodzeniu do niej hahaha:D
witam w klubie) Mama klozetowa ze mnie jak nic
Tusia84, evas, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
ja, na całe szczęście, jeszcze nie odczuwam takiego ciągłego chodzenia do toalety, ewentualnie już się tak przyzwyczaiłam, że nie zwracam na to uwagi
Spaaaaać mi się chce ostatnio bym tylko spała
Wczoraj do mnie siostra mówi, żebym już urodziła bo ona nie może się doczekać a ja Wam powiem szczerze to jeszcze nie czuję się na tyle przygotowana żebym miała już witać malucha na tym świecie nie to, że nie chcę bo chcę, ale cały czas mam wrażenie, że o czymś ważnym zapomniałam i będzie zamieszanie wielkie pod tytułem - jeju nic nie gotowe, niczego nie ma i co tu teraz robić
evas, Galanea lubią tę wiadomość
