MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej kobiety jestem
Już po wizycie.. moja szyjka w pierwszym pomiarze 15mm, a w drugim jak ją trochę docisnął usg to udało mu się ją wymierzyć na 21mm.chociaż wiem, że jest krótka i słaba.. nie kierował mnie do szpitala bo oni już tam też nic więcej nie zrobią niż to co my robimy czyli "leżenie" luteinka, globulki itd.
Trzeba tylko wierzyć, że wytrzyma mała do początku czerwca to już będzie 37 tydzieńnie zostało dużo..
Jenak widać że systematycznie się skraca już bo 2 tyg temu miała 25mm tydzień temu naciągane 23mm a dzisiaj między 15/21mm
chociaż tak jak rozmawialiśmy z lekarzem nawet z rozwarciem można jeszcze trochę pochodzić więc myślę, że do 37 to spokojnie doczekam.
Wyniki dobre, gbs pobrany.. wody płodowe okWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2014, 17:31
Martynika, weronikabp, NataliaK, AISAK, vikus001, Paulina1986, alexast, balonik, Galanea, evas, Agusia2312, monalisa, Limerikowo, Modelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTusia84 wrote:Hej kobiety jestem
Już po wizycie.. moja szyjka w pierwszym pomiarze 15mm, a w drugim jak ją trochę docisnął usg to udało mu się ją wymierzyć na 21mm.chociaż wiem, że jest krótka i słaba.. nie kierował mnie do szpitala bo oni już tam też nic więcej nie zrobią niż to co my robimy czyli "leżenie" luteinka, globulki itd.
Trzeba tylko wierzyć, że wytrzyma mała do początku czerwca to już będzie 37 tydzieńnie zostało dużo..
Jenak widać że systematycznie się skraca już bo 2 tyg temu miała 25mm tydzień temu naciągane 23mm a dzisiaj między 15/21mm
chociaż tak jak rozmawialiśmy z lekarzem nawet z rozwarciem można jeszcze trochę pochodzić więc myślę, że do 37 to spokojnie doczekam.
Wyniki dobre, gbs pobrany.. wody płodowe okTusia84, vikus001, Galanea lubią tę wiadomość
-
Witam! Bardzo miło mi się czyta jak mówicie że dacie radę z krótką szyjką. Też mam krótką i liczę że wytrzymam do początku czerwca:) chociaż mam skurcze ale przywracacie mi wiarę że dam radę.
vikus001, alexast, Mucha, weronikabp, Galanea, NataliaK, evas, Agusia2312, Tusia84, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja tylko na chwilkę wpadłam zobaczyć co u Was słychać. Niedługo wychodzimy na ciacho do naszej ulubionej kawiarni, która dziś obchodzi 5 urodziny.
Mimo, że dziś pracowity dzień miałam to czuje się nawet dobrze.
Miłego wieczoruweronikabp, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevas wrote:Ja tylko na chwilkę wpadłam zobaczyć co u Was słychać. Niedługo wychodzimy na ciacho do naszej ulubionej kawiarni, która dziś obchodzi 5 urodziny.
Mimo, że dziś pracowity dzień miałam to czuje się nawet dobrze.
Miłego wieczoruno ładnie tą naszą kawiarnię dziś zrobili, ale nam się nie chce ruszać, choć jak wiesz mamy blisko
evas lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:pracowity? widzialam Cie leniuchującą na Okrzei
no ładnie tą naszą kawiarnię dziś zrobili, ale nam się nie chce ruszać, choć jak wiesz mamy blisko
I kto to ma dziś lenia? Do kawiarni musisz tylko zejść na dółweronikabp lubi tę wiadomość
-
sluchajcie a mnie naszyly od wczoraj jakies leki,strach i nie wiem co jeszcze....zaczelam panikowac przed porodem przed tym co bedzie w trakcie, po i czy bede umiala zajac sie corka, czy bede umiala przystawiac czy bedzie mleko czy bedzie jej dobrze czy nie bedzie jej nic dolegac czy bedzie zdrowa no masakra mowie wam...az wczoraj poprosilam meza o rozmowe bo kurde naprawde jestem coraz bardziej zestresowana a wczesniej nie rozmawialam z nim o tym bo dopiero jakos teraz do mnie to wszystko dochodzi i staje sie takie realne...boje sie poprostu....(przepraszam ale musialam sie wygadac)
-
nick nieaktualnyvikus001 wrote:sluchajcie a mnie naszyly od wczoraj jakies leki,strach i nie wiem co jeszcze....zaczelam panikowac przed porodem przed tym co bedzie w trakcie, po i czy bede umiala zajac sie corka, czy bede umiala przystawiac czy bedzie mleko czy bedzie jej dobrze czy nie bedzie jej nic dolegac czy bedzie zdrowa no masakra mowie wam...az wczoraj poprosilam meza o rozmowe bo kurde naprawde jestem coraz bardziej zestresowana a wczesniej nie rozmawialam z nim o tym bo dopiero jakos teraz do mnie to wszystko dochodzi i staje sie takie realne...boje sie poprostu....(przepraszam ale musialam sie wygadac)
Pociesze Cie, ze ja tak mam wlasnie od wczoraj. Co cala ciaze niczego sie nie balam,tak teraz zaczelam dosc mocno. Wczoraj jak zaczelam plakac mezowi to myslalam ze nie skoncze. To chyba przez to ze cala ciaze dla mnie nierealna byla koncowka. Teraz koncowka jest realna bo aktualna, za to co bedzie zaraz juz nie.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Vikus, ja mam te same obawy, pewnie większość z nas ma, zwłaszcza pierworódek. Też codziennie o tym rozmawiam z partnerem, ale myślę, że wszystkie sobie damy radę, w końcu nie bez przyczyny całą ciążę dbamy i drżymy o nasze maleństwa. A jeśli chodzi o poród, to nie ukrywam, również się boję, ale kobiety rodziły od zawsze, jakoś przez to przechodziły, więc i my damy radę
weronikabp lubi tę wiadomość
-
vikus001 wrote:no wlasnie we mnie wczoraj cos peklo i normalnie histeria....no ale coz... mam nadzieje ze bedziemy sie z tego juz niedlugo smialy! oby!
Ostatnio rozmawiałam na ten temat z mamą i powiedziała mi, że jak zaczynała rodzić, to już taka adrenalina ją łapała, że zamiast strachu, łez, po prostu wiedziała, że ma misję - urodzić dziecko i tyle. I na tym się skupiałaMam nadzieję, że będę miała tak samo, bo póki co łapię co jakiś czas lekką panikę
weronikabp, vikus001, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny musi być dobrze
ja też miewam teraz chwile strachu i płaczu, to chyba normalne dla tych ostatnich tygodni, usiadłam sobie na fotelu do karmienia, patrze na pokoik Poli i nie moge się doczekać kiedy przytulę ten mój Skarb najdroższy
Galanea, Tusia84 lubią tę wiadomość