X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 31 października 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamuśki,czy któraś z was ma może sprawdzony przepis na pączki z drożdży???

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • megg Autorytet
    Postów: 1367 1609

    Wysłany: 31 października 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atakasobiejedna wrote:
    Dziewczyny, jak działa ten kupon na allegro z darmową przesyłka przy płatności kartą visa? Tzn jak go dostać, bo wchodzę w zakładkę moje kupony i nie mam żadnych. On się pojawia dopiero po zakupie czy jak? ;)


    kup w aplikacji mobilnej za dowolna kwote i przy placeniu jak wybierzez opcje dostawy platne z gory i platnosc karta Visa to pojawia sie kupon i nie masz do 25 zl kosztow dostawy

    nie widac go w "moje kupony"

    mozna kilka razy z tego skorzytsac (max 20, max 5 razy na dzien) do 16.11

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:01

    Atakasobiejedna lubi tę wiadomość

    3i49tv73uljfbfpq.png

    syy220mm7vyhqyjp.png

    pamietam...Aniołek 21.02.2014 (9 tydz)
  • Rudasek Autorytet
    Postów: 5605 4556

    Wysłany: 31 października 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak Wy zapisujecie juz dziecko do żlobka..??
    u nas musi byc pesel lub potwierdzenie urodzenia, inaczej sie nie da...:(

    cath lubi tę wiadomość

    " Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
    relg3e5e4usdxs8f.png
    f2w3ugpjxbbrbi8m.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 31 października 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nie zapisuje jeszcze- troche sie w sumie zdziwilam ze to trzeba juz zalatwic i nie wiem jak u nas jest. bede musiala sie zorientowac- ale to moze w grudniu.

    Bietka lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Pia Gizela Autorytet
    Postów: 3240 2453

    Wysłany: 31 października 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wstałam. Ale coś się obawiam, że jakieś choróbsko mnie bierze:( Nie podoba mi się to:/ Rumianek, cytryna, miód i moczenie w ciepłej wodzie nóg chyba czas rozpocząć.

    Powoli zabieram się za to sprzątanie. Nie ma wyjścia.

    relg9vvjrtqik460.png

  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 31 października 2014, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie trzeba nr pesel, może w tych prywatnych trzeba. U nas zawsze tak było, ledwo kobieta zachodziła w ciążę, to trzeba było już zapisać, aby miec szanse w państwowym- chore to trochę, ale niestety prawdziwe

    Ja właśnie posprzątałam. Została mi jeszcze kuchnia i łazienka no i jeszcze ze 2 pralki puścić. No i padam na ryjoczek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:20

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 31 października 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiś wrote:
    U nas nie trzeba nr pesel, może w tych prywatnych trzeba. U nas zawsze tak było, ledwo kobieta zachodziła w ciążę, to trzeba było już zapisać, aby miec szanse w państwowym- chore to trochę, ale niestety prawdziwe
    No to pewnie zależy od miasta, bo u nas właśnie w państwowych pesel trzeba podawać. W prywatnych nie ma żadnych kolejek zapisów ;)

    "Witamy w serwisie rejestracji zgłoszeńdo Gdańskich Żłobków Samorządowych.
    Przed przystąpieniem do zgłaszania dziecka, przygotuj: jego PESEL (zgłaszać można tylko dzieci już narodzone)"

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:24

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 31 października 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katis a Ty chodzilas po zlobkach czy wlasnie przez internet mozna??

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Katiś Autorytet
    Postów: 2248 4112

    Wysłany: 31 października 2014, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słoneczna ja dzwoniłam :)

    Pola <3klz9df9h07yjky2k.png
    Hania <3klz9df9h6qms3c6n.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 31 października 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy sie :) ale mialam dzien caly czas latalam dopiero usiadlam. Musze szybko jeszcze posprzątać :)

    Bylam dzis w lumpie i takie ciuszki dla Konstancji zakupilam z moją mamą jestesmy w szoku ze takie rzeczy sa w lumpach :) wszystko prawie h&m i Zara <3

    U nas aby zapisać do żłobka czy prywatnego czy państwowego trzeba miec pesel! Inaczej nie da rady. Moja ciotka miala znajoma ktora miala żłobek to nawet po znajomości nie dali rady zapisać przed urodzeniem. :)
    Ja nie zapisuje so żłobka. Chce z moją mała wyśnioną ksiezniczka zostac jak najdłużej sie da. Moj mąż zarabia tyle ze moja pensja czy to będzie tylko polowa pensji nie musimy sie martwic o pieniądze i będziemy dobrze zyc. Gdy Konstancja pójdzie do przedszkola wtedy wrócę do pracy. :)

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 31 października 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna, patrzę na Warszawę i można bez peselu dziecka, możesz wprowadzić swój: https://www.zlobki.waw.pl/rekrutacja2012/
    Ale chyba faktycznie dopiero po urodzeniu dziecka można, bo w regulaminie:
    Podstawą ubiegania się o przyjęcie do żłobka jest wypełniony w formie elektronicznej w Systemie wniosek, złożony przez rodziców z chwilą, kiedy dziecko posiada nadany numer PESEL lub – jedynie w przypadku braku numeru PESEL dziecka – inny dokument potwierdzający jego urodzenie i numer PESEL matki lub w przypadku samotnego ojca numer PESEL ojca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:36

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 31 października 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze no ale nie wiem, to trzeba chyba jakos posprawdzac te zlobki:)
    a moze zajde w druga ciaze? nie wiem..

    Cath myslalam, ze studiujesz a nie pracujesz:)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 31 października 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    kurcze no ale nie wiem, to trzeba chyba jakos posprawdzac te zlobki:)
    a moze zajde w druga ciaze? nie wiem..
    Zajdziesz, zajdziesz :) Obie zajdziemy :D

    słoneczna 85, Sue lubią tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 31 października 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja.

    Wybaczcie ale przelecialam tak tylko po stronach, jestem dzis nieprzytomna. Od 3 nie spalam tylko jakies mysli mnie naszły masakra.

    Gosiak tez mam nos zapchany juz od jakiegos czasu i wlasnie dzis sie zastanawiałam czy nie przez to spac nie moge :(
    Możesz mi powiedziec o którym ty żłobku myślałaś dla Janeczki, bo ja też już zamierzam sie zabrać za ten temat.

    Jesli chodzi o krwotoki to ja mam rgularnie od poczatku ciaży i z nosa i z dziąseł :( probowałam wszystkiego, ale nic nie pomaga, więc czekam aż urodze to może się skończy.

    Bietka gratki wizyty!!! Fajtycznie dziecie spore.

    Ja gotuje dziś flaczki i bitki z karkówki :)

    Bietka lubi tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath pokaż co tam upolowałaś w SH ;)

  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 31 października 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale bym zjadla flaczki:)

    AsiaSzw lubi tę wiadomość

    atdcqtkf2affvuei.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 31 października 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słoneczna zapraszam :)

    słoneczna 85 lubi tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • MistrzyniWKochamCieMisiu Autorytet
    Postów: 558 1121

    Wysłany: 31 października 2014, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atakasobiejedna wrote:
    Mistrzyni, zachowanie Twojego męża jest poniżej krytyki :/ Nie wiem czy powinnaś czekać na poznanie męża o alimenty aż do porodu, skoro już teraz nie masz środków do życia... Wiem ze pewnie nie masz na to kasy, ale czasem można znaleźć prawnika pomagajacego za darmo, albo studentów prawa, bo uważam że im szybciej założysz sprawę tym lepiej, wiadomo jak opieszale są nasze sądy. Prawnik by Ci powiedział jakie są opcje, może da się go teraz pozwać o alimenty na syna i na Ciebie?
    Fakt, poniżej krytyki. Tylko teraz i tak zostało 2 - 2,5 mies do porodu a takie sprawy trwają. Dodatkowo podobno od 1 listopada ma dostać nową umowę z podwyżką, więc będę mogła wystąpić o wyższą kwotę, no i już nie na dwie osoby a na cztery. Te dwa-trzy miesiące jeszcze się przemęczę. Wczoraj znów z nim rozmawiałam i jasno oznajmiłam, że przy następnej wypłacie wybiorę pieniądze z konta i sama rozdysponuję po równo dla każdego. Nie był zachwycony, ciekawe co wymyśli za miesiąc, ale postaram się być w tym pierwsza i od razu jak przyjdzie wypłata to wybiorę $ z konta. Oczywiście oznajmiłam mu dobitnie jaki jest nieodpowiedzialny tatuś zostawiając nam 300zł na cały miesiąc. Nic się nie odezwał, bo przecież jemu od życia też się coś należy. Myślenie gimnazjalisty :/
    dorocia2324 wrote:
    Mistrzyni ciezko mi cos powiedziec. Na pewno jezeli facet by mnie zdradzil i mial inna nie wybaczylabym i to samo jest jak by mnie udezyl. Taki mam system wartosci. Ale kazda sytuacja jest indywidualna i trudno mi sie tu wymadrzac. Zycze Ci aby wszystko Ci sie poukladalo jak najlepiej!!
    Sama nie wiem co myśleć, cały czas twierdzi, że mnie nie zdradził, że nikogo nie ma. Że ewentualnie jego podrywają brokerki, ale on ich nie podrywa. Z tym nie-podrywaniem to wiem, że to ściema. Jak się nie da znaków kobiecie to przecież ta nie kupi facetowi w prezencie majtek! a ostatnio była taka akcja... Nie chcę być naiwna, ale póki nie będę mieć dowodu na zdradę nie chcę pochopnie oceniać.
    Fedra wrote:
    Mistrzyni bardzo wspolczuje ciezko cos doradzic ale gdyby moj mi teraz taki numer wywinal to by szukal zebow po podlodze... potem zadzwonilabm do jego rodzicow, wywalila z domu z przeszla sie do prawnika...
    Ja mam ciezki charakter i nie podejmuje rozmowy jak mi ktos mowi ze mnie nie kocha nie to nie wypad dziecka by nie zobaczyl a placic by musial... zabijac bym go nie musiala moja tesciowa zrobilaby to za mnie ;)
    Tylko wiecie, on sobie kryje tyłek. Ja nie mam prawa nikomu powiedzieć jaka jest sytuacja w domu. Przecież jakby się dowiedzieli o tym moi rodzice to chyba by mu porządnie przetrzepali gębę za to co mi w ciąży robi. Teściowa też na bank byłaby po mojej stronie. Jeśli dojdzie do rozwodu to i tak nie zdoła tego ukryć przed światem. Ale teraz bardzo dba, żebym się nikomu nie wygadała. Zresztą nie mam się czym chwalić. Wstydzę się tej sytuacji, wstydzę się, że mam takiego męża, wstydzę się, że nie potrafiłam zbudować normalnych relacji w mojej rodzinie. Tu jestem w miarę anonimowa i mogę wszystko wyrzucić z siebie.
    Sue wrote:
    Mistrzyni, ja Cię rozumiem. Łatwo powiedzieć "wyprowadź się albo wywal go za drzwiami". W sprawach miłości i związków ciężko czasami kierować się zdrowym rozsądkiem. Ciężko jest natomiast ratować związek, jeśli tylko jedna osoba tego chce. Ja naprawdę Cię podziwiam, bo ja w takiej sytuacji pewnie wyłabym ciągle i nie wychodziła z domu. Dobrze, że masz Franka i jak piszesz - mobilizuje Cię to do wstania, może też nie myślisz o tym ciągle.
    Jak znam siebie, to nie prosiłabym, żeby P. został. Jeśli mnie nie kocha, to go nie zmuszę. Bolałoby jak nie wiem, ale płacz byłby dopiero jakby wyszedł. Kiedyś dawno, dawno temu poprosiłam faceta, żeby mnie nie zostawiał. Do tej pory tego żałuję i obiecałam sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię i nie będę płakać przy facecie. I powiem - jak się pokłócimy z P. i czuję, że chce mi się ryczeć, to wychodzę albo idę pod prysznic. Nie wiem natomiast co by było, gdyby taka sytuacja miała miejsce jak już Tomek byłby na świecie. Łatwo jest się wymądrzać.
    Przeglądałam inne wątki i uwierz mi - nie jesteś jedyna. U wielu dziewczyn pojawiają się takie problemy, że facet się odwraca, obojętnieje. Trochę mnie to przeraża, bo przecież dziecko samo się nie robi, to jest decyzja dwóch dorosłych osób, które zdają sobie sprawę z jej "konsekwencji" - może określenie niefortunne, ale pewnie wiecie o co mi chodzi,
    Powiedziałam o tym P. i stwierdził, że takie zachowanie to wstyd według niego.

    Mówią, że to kobietę ciężko zrozumieć - ale weź tu ogarnij faceta!!
    I ja wyję w nocy do poduszki, czasami zdarzy mi się rozpłakać w dzień, ale zaraz dziecko do mnie przybiega i widzę jak to przeżywa, więc bardzo uważam, żeby przy nim nie płakać, nie być smutną, uśmiechać się pomimo złamanego serca, a przede wszystkim nie kłócić się przy dziecku. Ale nie umiem już być szczęśliwa jak dawniej. Nie potrafię cieszyć się z małych rzeczy jak kiedyś - że ładna pogoda, że słońce świeci mi na twarz, że takie piękne liście szeleszczą pod nogami. Gdzieś te kolory świata zrobiły się szare.
    Dzwoniłąm dziś po poradniach psychologicznych, bo dostałam skierowanie od rodzinnego, termin oczekiwania na NFZ - za pół roku. Nie mam kasy żeby iść prywatnie, robię co mogę żeby nie popaść w depresję. Wy tu piszecie, że ja taka silna. a JA WIEM, że jestem teraz taka słaba jak nigdy przedtem. Ale nie dam się MU. Będę walczyć dla moich dzieci!!!
    bella84 wrote:
    Co do sytuacji Mistrzyni to wspolczuje bardzo, kiedys beda w zwiazku 7 lat bylam tez glupio madra ( i to nie majac dziecka) ze jakby mnie tak traktowal zdradzil itd to bym mu kopa na dowidzenia sprzedala, sytuacja sie diametralnie zmienila gdy jednak sie w niej faktycznie znalazlam i wtedy walczylam o ten zwiazek zagryzajac zeby i bijac sie z bolem ktory przysporzyl, jednak tamto i tak sie rozpadlo a teraz jestem w cudownym zwiazku i choc znowu uwazam ze jakby mnie teraz moj obecny maz zdradzil to bym mu walizki spakowala i prawnik, to jak dzidzia na swiecie bedzie nie wiem czy bym jednak nie walczyla o nasza rodzine, wszystko wyglada duzo latwiej gdy nam sie zycie cudnie uklada, gdy ta sytuacja jednak nas dotyka to sie zmienia- punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia:)
    No niestety gdybym była sama, ba! gdybym miała tylko jedno dziecko sprawa potoczyłaby się zupełnie inaczej.Ale teraz będzie ich trójka, a to już zupełnie co innego, dlatego tak trudno mnie zrozumieć. Zresztą... ja siebie czasami nie rozumiem. Serce podpowiada co innego, rozum co innego, a duma jeszcze inaczej. No nic, czas pokaże rozwiązanie tej sytuacji.
    Asiaa1201 wrote:
    A mnie ten kręgosłup to chyba będzie bolał do samego porodu ;( eh
    Niestey, ale pewnie tak. Dużo nas tu takich. Jak byłam u ortopedy to mi tylko powspółczuł, powiedział, że będzie jeszcze gorzej... ja przy twixach ćwiczyć nie mogę bo szyjka bardziej narażona na skracanie, więc zostaje tylko basen. Leków też nie można, a te co można i tak nie pomogą. Musimy przeczekać do porodu. Dziś w nocy to aż łzy mi leciały z bólu jak się chciałam przekręcić z boku na bok - mi ten ból z kręgosłupa wszedł w biodra i pachwiny.

    Maja (2900g i 48cm) oraz Ola (1900g i 44cm) - ur. 5.01.2015
    relgo7esxnwbr62i.png
    2813c71e57.png
  • słoneczna 85 Autorytet
    Postów: 6477 4096

    Wysłany: 31 października 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bitki tez:)

    lubie bitki i do tego kluski slaski i surowka:)

    a wlasnie jakie surowki robicie najczesciej? jak robicie ze swiezej kapusty?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:51

    atdcqtkf2affvuei.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 31 października 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    kurcze no ale nie wiem, to trzeba chyba jakos posprawdzac te zlobki:)
    a moze zajde w druga ciaze? nie wiem..

    Cath myslalam, ze studiujesz a nie pracujesz:)
    Ja studiuje zaocznie :) a pracuje w biurze bardziej jako pomoc biurowa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:54

    słoneczna 85 lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
‹‹ 1048 1049 1050 1051 1052 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ