X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry :)

    Asia, Mistrzymi gratuluję 30 tygodnia! :)
    Januszkowa ładny ten fotelik,ale nie ma za krótkiego przodu na nóżki? Bo taki malutki się wydaje?

    co do palenia, to jak leżała cały lipiec na patologi to sie napatrzyłam... dziewczyna młoda siksa miesiąc przed porodem z fajką, aż nie wytrzymałam i pytam czy się nie boi konsekwencji a ona że dziecko ponad 3kg.więc zdrowe jest... no palnąć w łeb gówniarę...

    u mnie mama się urodziła w 8 miesiącu, podobno lepiej w 7 bo coś z płuckami wtedy jest ale szczegółów nie znam :)

    a to nasza wczorajsza 100 dniówka :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7bd8e8e9315d.jpg

    miłego dnia!

    Gosiak, cath, Lara 82, Penelope, derii84, megg, Januszkowa, Angélique89, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • derii84 Autorytet
    Postów: 1772 1057

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Asia i Mistrzyni gratuluję 30 tygodna,a Tobie Przedszkolanka 99dniówki :)
    Ja jużpo rozmowie z rodzicami,byli w Lidlu kupić dla Małego parę rzeczy,tzn w rozmiarze 74 i 80,bo tak chciałam :)

    Co do palenia,ja rzuciałam w poprzedniej i rzuciałam wtej ciaży,i wychodzę z założenia,że dla chcącego nic trudnego,z tym że teraz nie zamierzam już dopalenia wrócić :)

    Co do porodu przedwczesnego,toprawda,że lepiej urodzić dziecko w 7 niż w 8 miesiącu,jest to związane z płucami,a ściślej mówiąc z pęcherzykami płucnymi,które się rozszerzają przy pierwszym płaczu dziecka(bo nabieraone powietrze).Różnica polega na tym,że pęcherzyki w 8 miesiącu są niedojrzałe,i podczas wdechu mogą one się zapaść i to jest już duży problem,ponieważ one się ciężko regenerują,nawet część niestety obumiera,więc takie dziecko może umrzeć,lub w chorować często na choroby płuc,natomiast wcześniak z 7 mies trafia do inkubatorai tam jego pęchezryki płucne dojrzewają,ponieważ jeszcze się nie wykształciły na tyle,żeby powietrzemogło im zaszkodzić przy pierwszych oddechach w trakcie porodu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 10:36

    przedszkolanka:), MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość

    Dwa cuda: Tymus i Olafek ♥♥♥

    p19uskjok4jap6fv.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q co do palenia w ciąży. Ja tego kompletnie nie rozumiem. Mam koleżankę ktora urodzila pare dni temu i cala ciaze palila i sie z tym nie kryła. Ja i moja mama nie moglysmy w to uwierzyć. Jeszcze rozumiem nie wiedzieć i palic. Ale nie kumam tego jak można palic w ciąży i to całą ciaze! Szok.

    Gosiak, Januszkowa lubią tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Januszkowa Autorytet
    Postów: 1664 1888

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej!
    Przedszkolanko, miałam takie samo pytanie do pani sprzedającej w Smyku, powiedziała, że to tylko wizualnie się tak wydaje, a niczym się nie różni ten fotelik od pozostałych jeżeli chodzi o jego wielkość.

    O 15 mam wizytę. Trzymajcie kciukasy :) Jestem bardzo ciekawa ile ta nasza Natalka urosła :) Od rana kopie :)

    przedszkolanka:), Gosiak, derii84, Lara 82, megg lubią tę wiadomość

    16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę :)
    z789jaq.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuję Derii :)

    wiecie,palenie paleniem a jak można się upijać?? Dwa przypadki:
    1. w szpitalu leżałam z dziewczyną (no patologia fakt) jej matka w 6 ciąży, pali normalnie a wieczorem nawalona w trzy dupy dzwoniła do córki (17 lat)!! Czaicie to?? W autobusie ludzie ją zbierali taka narąbana! I urodziła zdrowe dziecko.
    2. w rodzinie też baba powalona piła,paliła, urodziła zdrową córkę, ale jak mała miała z 3 miesiące to po libacji wypadła jej z rąk! oczywiście dziecko trafiło do domu dziecka, oni mieli przymusowe spotkania AA, teraz już nie piją i ojeju jaka to przykładna rodzina (dodam,że wesele mieli bezalkoholowe) ale dziecko widac,że jest...no cóż,inne , zdziczałe...

    i to zwykłe dwa przykłady tylko z najbliższego otoczenia..

    Januszkowa czyli nie jestem aż taka czepliwa uff ;)
    no i trzymam kciuki i będę czekała na wieści :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 10:55

    Januszkowa lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 17 listopada 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tzn ja tez na jednym z wesel wypilam lampkę szampana. I to wszystko no i na poczatku ciąży razem z Sewerynka bylysmy w Łebie i ostro popiłyśmy ale to bylo dwa dni przed tym jak dowiedzialysmy sie o naszych ciazach :) ale pic ze świadomością ze ma się w brzuszku swoja ukochana dzidzie.

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ale nie upiłyście się prawie do nieprzytomności, zwłaszcza,że ta babka była w 7 miesiącu! a człowiek dmucha na siebie by tylko nie zaszkodzić...

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży nie wypilam nawet lampki szampana na weselu. Mam odrzut totalny od alkoholu, jak czuje gdzieś zapach, to od razu mi niedobrze.
    Co do palenia, to ja też nie potrafię zrozumieć tych lekarzy, ktorzy tak mówią! Dziecko jest narażone przecież na niską wagę urodzeniową, problemy z oddychaniem, a nawet smierć łóżeczkową! Już nie mówiąc o alergiach czy astmie. Ja rzuciłam palenie jak tylko zrobiłam test, nie zapaliłam ani razu!

    A co do matek pijących... To jest porażka. Ostatnio była taka głośna historia - kobieta w ciąży trafiła do szpitala ze śmiertelna ilością promili we krwi. Przeżyła tylko dzięki ciąży. Dziecko niestety zmarło.
    Natura powinna uniemożliwiać zajście w ciążę takim ludziom!


  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzień dobry tak w ogóle :)


  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    no ale nie upiłyście się prawie do nieprzytomności, zwłaszcza,że ta babka była w 7 miesiącu! a człowiek dmucha na siebie by tylko nie zaszkodzić...
    Wlasnie i gdzie tu sprawiedliwość! My tu się staramy, uwazamy na siebie i dzidzie a tu taka pijaczka i palaczką normalnie donosi ciaze a inna ktora nie pije nie pali nie donosi.
    Jak sie dowiedziałam o tej szyjce skróconej to Sewerynce przez telefon plakalam wlasnie ze taka nasza kolezanka pali biega z brzuchem na wierzchu a ona nie ma problemów a ja ktora naprawde uważa musi leżeć!

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja też w dniu spodziewanej miesiączki miałam swoje wesele i później poprawiny i wypiłam trochę szampana, 2-3 kieliszki białego wina i kilka kieliszków wódki. Spodziewałam sie że może jestem w ciaży ale test nie potwierdził jednoznacznie.Dopiero 2 dni później ;].No ale pijana nie byłam w ogóle... a takie przypadki że matka w którymś miesiącu ciaży schlała się do nieprzytomności to sa w tv co jakiś czas. Tylko nikt nie mówi co później z takimi dziećmi, bo wątpię żeby wszytskie były 100% zdrowe. Albo pijaczki - im wszytsko jedno byle mieć na wódkę. Więc dzieci w brzuchu sa non stop pijane..... temat rzeka, takich ludzi powinno się sterylizować....
    Wydaje mi się że człowiek świadomy i inteligentny w ciąży nie da sobie mówic że mozna pić i lepsze jest palenie niz nagłe rzucanie. Bo badania na ten temat nie trwają 5 lat tylko dłużej i skutki są powszechnie znane...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez bylam wczoraj w Smyku i ich roznorodnosc asortymentowa, a raczej jej brak mnie zabija. Z wozkow byly jedynie Baby Design, Jedo Fyn Memo, Bebetto Luca (cała gama kolorystyczna) Silvia/Nico, Graco Symbio i jakiś Xlander, który ma tak szeroki stelaż jak niektóre wózki bliźniacze.. OBŁĘD... W fotelikach też... Porażka. Tak samo, huśtawka/leżaczek Bright Starts w Tesco 280zł, a w smyku 360 ten sam :)

    W h&m widzialam fajne leginsy w serduszka z body z myszką miki i czapką z uszkami myszki :) miałam brać, ale doszlam do wniosku, ze juz tyle mam tych ubran, ze basta...

    Adulec dzisiaj dostał chyba lekkiego zawirowania głowy, bo wypycha główkę przez skórę na wysokości żeber :) Normalnie mogłabym ją objąć ręką, a jest średnicy takiego nie za dużego i nie za małego pomarańcza. Jeszcze zaobserwowałam na przestrzeni kilku ostatnich dni, że jest obrócona w stronę mojego prawego boku, który jest mega okupowany przez jej zwinne ręce, a prawe podbrzusze przez nóżki...

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath no właśnie to człowieka jeszcze bardziej boli, zwłaszcza że wiesz,że robisz wszystko by było jak najlepiej... no ale juz dużo nie zostało a warto pomęczyć się leżeniem :) ważne by szyjka już się nie skracała ( na razie!) :)

    angelcia ja też czułam wczoraj główkę jak pomarańczkę :D

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Obudziłam się dziś o 4.40, więc miałam chwile, żeby nadrobić wczorajszy dzień na forum. Potem była jeszcze drzemka i śniadanie i chyba znów jestem śpiąca..
    Ostatnio tak ciągle - w nocy śpie albo nie a w dzień to bym spała i spała.
    Pogoda w Wawie okropna - szaro i ponuro :(

    Wyprawka prawie skompletowana. Muszę zamówić jeszcze wózek i fotelik, ale chyba już wybrane.
    Powoli urządzamy pokój :) Jak już go odgruzujemy to wrzucę jakieś zdjęcia.
    MIŁEGO DNIA :)

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelcia wrote:
    Tez bylam wczoraj w Smyku i ich roznorodnosc asortymentowa, a raczej jej brak mnie zabija. Z wozkow byly jedynie Baby Design, Jedo Fyn Memo, Bebetto Luca (cała gama kolorystyczna) Silvia/Nico, Graco Symbio i jakiś Xlander, który ma tak szeroki stelaż jak niektóre wózki bliźniacze.. OBŁĘD... W fotelikach też... Porażka. Tak samo, huśtawka/leżaczek Bright Starts w Tesco 280zł, a w smyku 360 ten sam :)

    W h&m widzialam fajne leginsy w serduszka z body z myszką miki i czapką z uszkami myszki :) miałam brać, ale doszlam do wniosku, ze juz tyle mam tych ubran, ze basta...

    Adulec dzisiaj dostał chyba lekkiego zawirowania głowy, bo wypycha główkę przez skórę na wysokości żeber :) Normalnie mogłabym ją objąć ręką, a jest średnicy takiego nie za dużego i nie za małego pomarańcza. Jeszcze zaobserwowałam na przestrzeni kilku ostatnich dni, że jest obrócona w stronę mojego prawego boku, który jest mega okupowany przez jej zwinne ręce, a prawe podbrzusze przez nóżki...
    Ja zażyczyłam sobie ten komplet z myszka minnie dla Konstancji od rodziców pod choinkę :)

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie dostałam solidnego kopniaka -aż cału brzuch mi podskoczył. Oczwiście jak wziełam komórkę do ręki żeby nakręcic nastene uderzenia to cisza........
    tak samo z mężem. Jak tylko przykłada ręce to bobo sie uspokaja.... ehhh. Jeszcze gotowy pomysleć że nic tam nie siedzi i tylko mam pretekst żeby sie obżerać :-)

  • agaaa28 Autorytet
    Postów: 1139 689

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Kubuś ma główkę jakoś przy lewym biodrze chyba i nie czuję jej za bardzo chyba, że zaczyna ją gdzieś przepychać. Za to doskonale czuję przebierające nóżki :)

    Kubuś - 9 luty, 4100 gram, 59 cm

    951c9e183b.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *Sylwia wrote:
    właśnie dostałam solidnego kopniaka -aż cału brzuch mi podskoczył. Oczwiście jak wziełam komórkę do ręki żeby nakręcic nastene uderzenia to cisza........
    tak samo z mężem. Jak tylko przykłada ręce to bobo sie uspokaja.... ehhh. Jeszcze gotowy pomysleć że nic tam nie siedzi i tylko mam pretekst żeby sie obżerać :-)

    miałam tak samo :) spróbujcie by dużo mówił do brzucha, mój tak gadał i gadał i teraz mała śpi jak coś robię a przychodzi T. a mała zaczyna wariować jak go usłyszy :O i wczoraj ją tak obudził wieczorem haha :P

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się najbardziej chce śmiać, jak się położę tak, że małemu niewygodnie, to czuję jak się rozpycha tymi małymi girami:)
    Wczoraj chyba czułam piętkę albo kolanko:) i czuję, że jest duży już. Mam ochotę wtedy objąć brzuch i go wyprzytulać :)

    P. wczoraj powiedział, że jak mały bedzie już większy, to on go tak bedzie podrzucać a Tomek będzie tak machać rączkami i nóżkami. Jego chrześniak to uwielbiał jak był mały i ojciec go tak podrzucał ;)


  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 17 listopada 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sue wrote:
    Mnie się najbardziej chce śmiać, jak się położę tak, że małemu niewygodnie, to czuję jak się rozpycha tymi małymi girami:)

    o tak! U nas tak samo :D śmieszne :D

    Sue lubi tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
‹‹ 1223 1224 1225 1226 1227 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ