Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Januszkowa wrote:Dawno nie odzywała się też Asia, nie pamiętam dokładnie nicku, ale ta, której dzidziuś tak długo nie chce się ujawnić. Odezwij się
Jestem Jestem! Fakt dziś Was zaniedbalam i nie odzywalam sięprzepraszam
U mnie ok, maluch figluje także wszystko gra
Katiś, Penelope trzymam kciuki, dajcie znaczenie co i jak
Justta bardzo mi przykro, (*) światełko dla Igusi..
Pytalyscie czy prac te tanie rożki- oczywiście! Ja myślałam że jak tani to się rozpadnie w pralce, otóż nie - bardzo dobrze je zniósł
-
nick nieaktualnyKatiś no to dobrze, że z Tobą i Polą wszystko jest ok! Oby same takie informacje królowały u nas na forum.
Dziewczyny co do Szwagra i jego wybranki... Na co sobie pozwala to ma. Jakby się postawił i wyraził własne zdanie na ten temat otwarcie na forum rodziny to pewnie nie musiałabym być teraz w kropce, ani cała reszta rodziny nie zaprzątałaby sobie głowy. Dla mnie jego podejście też jest dziwne, bo on nie potrafi wprost powiedzieć np. że idzie do niej tylko kłamie wszystkich dookoła - a to idzie z kolegą, a to jedzie gdzieś tam... a tak serio ląduje u niej. Może to drobne kłamstwa, ale na samą myśl, że mogłoby mu się coś stać, a (odpukać!!!) wszyscy myślą, że on jest gdzie indziej... przechodzą mnie ciarki. Dorosły chłop, a takie zagrywki.
Na weselu też co powiedział pod dobrym wpływem alkoholu mnie rozbroiło... Mojemu ojcu wyznał, że to on znał mnie wcześniej niż mój mąż i to on miał siedzieć na krześle obok mnie! A mojej mamie cały czas truł tyłek czy może mówić do niej "Pani Teściowo" - wszyscy umierali ze śmiechu. -
Katiś wrote:No i pojechałam. Stawianie macicy nie przechodziło, więc pojechaliśmy na IP.
Ktg nie pokazało ani jednego skurcz( a podczas tego badania czułam jak 2 razy stwardniała) za to Pola kopała, że ogłuchnąć można byłoSkurcze macicy nie były porodowe, tylko te przygotowujące macicę do porodu. Potem badanie. Szyjka długa zamknięta! Na usg również z córcią wszystko dobrze. UFF !!!
Aa i Pola ułożona główką w dół
Kamień z serca. Nie żałuję, że pojechaliśmy!Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
angelcia masz zupełną rację. Mógł się postawić...ale widocznie za młody jeszcze. Cholerka wie co tam w ich głowach siedzi. Ja twierdzę, że każdy ma prawo żyć jak chce dopóki...nie krzywdzi innych
angelcia lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Katiś, dobrze, że pojechaliście! Cieszę się, że wszystko ok :*
Ja nigdy nie miałam tego stawiania się, więc nie wiedziałam jak pomóc. Czym to się objawia?
Angelciu, podziwiam. Ja jestem raczej osobą, która stara się szybko rozwiązywać konflikty, jeśli mi na tym zależy, więc nie wiem czy bym potrafiła być tak twarda jak Ty
A co do dziewczyny Twojego szwagra - to może ona po prostu nie chce kwasu i dlatego nie przyszła? To 35 letnia kobieta, więc raczej nie ma fiu bździu w głowie i po prostu nie chce iść tam, gdzie wie, że jej nie chcą.
Ale szwagier mógłby się obrazić, że dostał zaproszenie bez niej, a tak jak mówię - może sie okazać, że babeczka nie jest taka zła
Idę suszyć głowę i się ogólnie ogarniaćWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 20:12
angelcia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsh jaki ten wóziu w końcu? Bo ja już sklerotyczka..
Sue ja poczekam! Może mi Bóg jakoś tą cierpliwość sensownie wynagrodzi.
Co do tej kobiety niby powinna mieć równo pod sufitem, ale patrząc na ich facebookowe komentarze i inne to stwierdzam, że nie jest tak do koncaAle przeciez kazdy ma swoj styl bycia.. Swoj swego przyciagnal i tyle
-
Katiś wrote:Sue nagle twardnieje brzuch, robi sie jak skała i czuć taki dyskomfort. Ja to tak odczuwałam.
Kurcze, to może to, co ja myślę, że jest jakimś wzdęciem to to? Cholera nie wiem, ja mam czasami wrażenie, że brzuch mi tak "ciąży" (ciekawy dobór słów), że muszę go ręką przytrzymać, bo mam wrażenie, że mi odpadnie. Nie potrafię tego lepiej opisać.
We wtorek mam wizytę, to powiem o tym ginowi.
a Ty jesteś w domu? Nie zostawili Cię na obserwacji?
-
Katiś wrote:Sue nagle twardnieje brzuch, robi sie jak skała i czuć taki dyskomfort. Ja to tak odczuwałam.Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Laurka wrote:Atakasobiejedna mnie tez brzuch swedzi, ale wedlug mnie to normalne. Brzuch rosnie, skora sie rozciaga, a perfekcyjnego nawilzenia na pewno nie osiagne, pomimo smarowania rano i wieczorem (poza tym mam bardzo twarda wode w kranie). Poza tym do cholestazy to chyba potrzeba wiecej symptomow niz tylko swedzacy brzuch...
Mi też się wydawało to normalne, dlatego wspomniałam o tym lekarzowi mimochodem, mówiłam że nie drapie się do krwi, że czasem swędzi a nie cały czas. -
Co do badań prenatalnych to wszystko w porządku, mały jest główka w dół, waży 1500 g, narządy, przepływy i łożysko, wszystko ładnie wygląda
Lara 82, megg, Gosiak, angelcia, Januszkowa, MistrzyniWKochamCieMisiu, Fedra, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Katiś wrote:Sue ja też miewam wtedy taki ciążący brzuch i fakt jest takie wrażenie jakby miał się zaraz urwać. Nie zostawili, chcieli zostawić jakby szyjka była skrócona, a że nie była i skurcze nie pisały się na ktg to mogłam jechać do domu.
No to mnie się to zdarza, ale rzadko, kilka razy w ciągu dnia, czasami nawet rzadziej. Ale powiem o tym ginowi we wtorek i tak!
Dobrze, że w domu jesteś