Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
bella84 wrote:Gosiak widze Ty w 31 a ja w 30 sie witam
penelope ciesze sie ze wszystko jest ok:) Angelciu ja o wczesniacywo nie pytalam bo ja w sumie bylam przenoszona o tydzien - tak mi dobrze w brzuchu u mamy bylo :p a potrm tez wylezc nie chcialam specjalniewiec jestem dobrej mysli, poza tym nie wydaje minsie by takie rzeczy byly dziedziczne
i lepiej nastawiac sie ze dzidzia losiedzi w swoim domku do terminu
w koncu jak nam jest milo i dobrze i myslimy pozytywnie to i jej tam milo i dobrze :p
ps mój głodomor rusza się po wszystkim i w każdej pozycji, ale to ponoć normalne, bo to są najaktywniejsze tygodnie.
Też wam się tak czasami telepie brzuszek? ja nie wiem co synu tam wyprawia, ale często tak mi brzuch się trzęsie jakby mały biega po trampolinie heheheWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 13:38
megg, Fedra lubią tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Mowila zeby jesc pieczywo pelniziarniste, prawdziwe maslo a nie mixy. Chcialaby aby kazda z mam codziennie zjadla plaster bialego sera.
Z jablkiem chodzilo o to ze dziewczyna ktora podala co je zjadla cos o 18 a nastepny posilek byl o 10 rano i polozna mowila, ze dzidzius glodny byl. A jak jablko to sam cukier i sie nie najadl;)
Zupy mleczne, plaster sera!
Mowila zeby teraz ograniczyc sol bo beda puchly nogi, nie zakladac nogi na noge bo to prowadzi do zylakow.
Slodkie ograniczyc to zgaga bedzie rzadziej i nie bedziemy ociezale do porodu;)
Najlepiej jesc co ok 3h bo wtedy dzidzius nie jest glodny.
A i 2 litry plynow- nie musi byc to woda. Nie pic zielonych herbat bo sa moczopedne.Gosiak, Sue lubią tę wiadomość
-
Bietka wrote:A co do zgagi to wg nie wina złej diety... Więc ja nie biorę wszystkiego co mowila do siebie
Wina złej diety, a nie macicy uciskającej żołądek i sprawiającej, że po prostu kwasy idą w góręZabawne jak czasami położne mają różne zdania - moja koleżanka rodziła przez cc we Wrocu we wrześniu. Na początku miała trochę problemów z laktacją, ale to ponoć norma. Mówiła mi, że każda położna, która do niej przychodziła, mówiła jej co innego. Jedna, że dziecko trzeba dokarmiać mm, bo leci z wagi, a druga, żeby przystawiać i próbować. Inna z kolei ją nastraszyła, że jak teraz nie ma mleka, to już nie będzie go miała. No zgłupieć można! 3 położne w tym samym szpitalu i każda mówi co innego!
Jest ponoć jakaś fajna książka o karmieniu piersią, zapytam dzisiaj i Wam napiszę.
Koleżanka mówiła mi, że żałuje, że nie przeczytała jej przed porodem, bo na pewno byłaby spokojniejsza i nie stresowałaby się niepotrzebnie
-
Bietka to chyba wiem, jesli masz na imie Ela ale nie pamietam Cie z Liceum. My siedzielismy z przodu. Jakos 2 rzad po prawej stronie, prawie za slupem;)
Maz tez nikogo tez nie rozpoznal z liceum, mowil raczej o jakiejs blondynce ze znajoma buzia wiec myslalam ze to moze Ty;)
W liceum mialam jasne wlosy i pewnie dlatego mnie nie poznalas;)Bietka lubi tę wiadomość
-
Pia Gizela wrote:Aleście mi smaka narobiły na kanapki z białym serem i pomidorem! Ah!
Ale dziś na drugie śniadanie jadłam chlebek pełnoziarnisty z prawdziwym masłem (nigdy nie jem miksów), pasztetem pieczonym domowym, żółtym serem i ogórkiem kiszonym -
I mowila polozna zeby uwazac na zaparcia. Jak sa to prosic lekarza o laktuloze bo jak wyjda to powiedziala, ze po porodzie siedziec sie nie da czasem.
Tak to jesc normalnue, zupy itd ograniczyc chemie
A i mowila ze znajomi kupili kurczaka ktory swiecil po pewnym cZasie;) -
Co do z tej zgagi to ja nie wiem jak z nią jest do końca, bo szczerze nie zawsze jest bardzo zdrowo, potrafię zjeść smażone i słodycze a nawet chipy i zgagi nie mam wcale, mam nadzieję ze tak zostanie
Słoneczna tak to jaja e pierwszej klasie LO byłam malo charakterystyczna, teraz też inaczej wyglądam
-
Ja bardzo rzadko smaruję chleb masłem lub margaryną.
Mięsa jem w ogóle mało. Z wędlin lubię szynkę wędzoną przez tatę.
Za to brokuły, kalafior, pomidory, ogórki zielone, szpinak, rukola, kiełki mi bardzo smakują. I słodycze!
Gosiak mam wszystko co pasuje do kanapek z białym serem. Tylko sera białego nie mam
Wybieramy się dziś do teściów. Może teściowa zrobi kanapki z pastą jajeczną z białym seremWłaśnie jej to telepatycznie przekazuję
I widziałam dziś w sklepie Nutellę w wiaderku 3kg, kosztowała 118 zł! -
Witam sie i ja ,wlasnie wrocilam ze szpitala mialam sptkanie z diabetykiem i dostalam tabletki bo cukier dalej skacze
Poznalam dzis plec maluszka to bedzie synek AdasLadyMK, Atakasobiejedna, Gosiak, przedszkolanka:), agaaa28, Bietka, Sue, Penelope, kasia_1988, asia888, słoneczna 85, Januszkowa, MistrzyniWKochamCieMisiu, megg, angelcia, Fedra, Lara 82, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
ja jem ciągle tak samo, a był czas, że zgagę miałam po wszystkim i...po niczym również, po prostu po przełykaniu śliny.
Natomiast zaczęłam spać ułożona wyżej i od tego momentu ta zgaga zanikła.
A dziś w nocy wiecie co było? ... sąsiedzi nade mną się tak ostro bzykali jak w pornolu, że laska krzyczała, jęczała...a po 10minutach jęku było "aaaaaaaaaaaaaa, Ochhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh!!!"
Kuźwa mać. To nowy blok, więc jeszcze nie wiem jak Ci sąsiedzi wyglądają...i kto to w ogóle jest, ale masakra! Wolałabym słyszeć uderzenia jakieś, a nie te jęki......Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Co do zgagi to naprawdę loteria, wczoraj zjadłam niezdrowy obiad, frytki, schab panierowany z serem i surowke z kapusty, która też mi często nie służy i zgagi ani śladu nie bylo
Dzisiaj nic takiego nie jadłam, a zgaga juz od południa mnie męczy
Wczoraj na usg lekarz pokazywał mi początki włosów na głowie małego i jak mi wciska stopę na wątrobę hehe.
LadyMK, Sue, megg lubią tę wiadomość
-
juska19 wrote:Witam sie i ja ,wlasnie wrocilam ze szpitala mialam sptkanie z diabetykiem i dostalam tabletki bo cukier dalej skacze
Poznalam dzis plec maluszka to bedzie synek Adas) gratulacje!
Atakasobiejedna wrote:Co do zgagi to naprawdę loteria, wczoraj zjadłam niezdrowy obiad, frytki, schab panierowany z serem i surowke z kapusty, która też mi często nie służy i zgagi ani śladu nie byloDzisiaj nic takiego nie jadłam, a zgaga juz od południa mnie męczy
Wczoraj na usg lekarz pokazywał mi początki włosów na głowie małego i jak mi wciska stopę na wątrobę hehe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 14:06
Atakasobiejedna, juska19 lubią tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g