X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to jestem dumna ze sami do wszystkiego doszlismy :) nie jestesmy nikomu nic dluzni, nie musimy czuc wdziecznosci, sami zapracowalisny ciezka praca by osiagnac to co mamy :)

    Gosiak, Laurka lubią tę wiadomość

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas moi rodzice by nam nieba przychylili, ale niestety sytuację finansową mają nienajlepszą i to my im pomagamy co miesiąc. Wiem, że gdyby było inaczej, na pewno chcieliby pomóc.
    Teściowie zapowiedzieli, że zbierają na wózek, więc niech zbierają. Nawet jeśli go dostaniemy od znajomych (tego jeszcze nie wiem, muszę się zgadać z koleżanką w końcu), to kasa przyda się na inne wydatki.
    Poza tym liczymy na siebie. Fakt, że sporo rzeczy już dostaliśmy, resztę dokupiliśmy i jeszcze dokupimy.
    A pieluchy wielorazowe już do mnie jadą z Warszawy :D

    Co do znajomych, to wiadomo, że dla tych bez dzieci nagle przestaje się istnieć... bo w większości wypadków to zupełnie dwa inne światy. Pamiętam, że sama tak miałam. Na szczęście mamy sporo dzieciatych znajomych - no i moja przyjaciółka jest też w ciąży - 4 miesiąc. Jeszcze bardziej nas to zbliżyło, mamy wspólne tematy a potem pewnie wspólne spacery będziemy uskuteczniać, może nie codziennie, bo ona z Gdyni, ale pewnie przynajmniej raz w tygodniu się spotkamy :)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bella84 wrote:
    W sumie to jestem dumna ze sami do wszystkiego doszlismy :) nie jestesmy nikomu nic dluzni, nie musimy czuc wdziecznosci, sami zapracowalisny ciezka praca by osiagnac to co mamy :)
    My to samo, nikt nam mieszkania nie kupił, mebli nie kupił, auta też nie, sami na wszystko zapracowaliśmy i mamy :)

    bella84 lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaSzw wrote:
    Moja tesciowa ma nas w dupie. Nie wie nawet w ktorym miesiacu ciazy jestem. To zupelnie inny temat. A mama moja ostatnio ma fochy jak malolata leczy mnie na maxa. Wiecie ona mysli ze przez 40 lat nic sie nie zmienilo i jak o czyms z nia gadam np o karmieniu to wywraca oczyma bo przeciez ona wie lepiej :-/ rece opadaja.

    Jakbym czytała o mojej mamie ;) Nie poruszam z nią już tematu ubierania czy pielęgnacji ziecka, bo ona uważa że wie lepiej, bo 30 lat temu tak robiła. Doszłam do wniosku ze szkoda moich nerwów, a przeciez 99% czasu dziecko będzie spędzać ze mną i z mężem i to my będziemy o wszystkim decydować. Jak się ostatnio zastanawialam to nie wiem czy bym zostawiła dziecko mojej mamie, prędzej teściowej, bo ma bardziej zdroworozsadkowe podejście, w sumie to przykre nie mieć zaufania do własnej matki :/
    Odwiedziła mnie dzisiaj siostra i wyobrazcie sobie ze mimo że widzi się z mamą codziennie to nic nie wiedziała o tym ze mam zagrożona ciążę, no tak ale wg mojej mamy to nic takiego ze lekarz mi kazał lezec plackiem...
    Eh szkoda gadać, umiesz liczyć to licz na siebie, jak już wiedziała że mam zagrożenie przedwczesnym porodem to sobie wykupiła wakacje last minute, mimo że mieszka blisko mnie, a mój M często wyjeżdża, to nawet nie zapytała czy będzie miał mi kto zakupy zrobić albo coś do jedzenia. Zresztą co ja się dziwię, nikt mnie nigdy nie zapytał czy potrzebuje pomocy jak mojego M nie ma...

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak to zazdroszecze przyjaciolki , moje dwie kumpele najlepsze stad sa na innym etapie, jedna rozstala sie jakis czas temu z facetem po 8 latach i ma nowego faceta i maja te swoje pocZatki... Ale ona o dizeciach to nawet nie mysli.. A druga czasem mysli ale na mysleniu sie koncZy, z mezem narazie zwiedzaja duzo i jeszcze duzo chca pozwiedzac wiec odlozyli dzieci ... Co 2 lata mowia ze za 2 lata :) teraz mowi ze jak zajde w druga ciaze to oni moze tez pomysla :)
    A z kolei moich 2 kolegow dobrych to juz powoli sie odsuwa, z 1 widujemy sie bardzo rzadko od kiedy jestem w ciazy, w calej ciazy moze z 4 x go widzialam, bo on mlody duchem, imprezy w sopocie kobiety.. I imprezy... Wiec tu sie zaczynamy mijac... A drugi po 10 latach rozstal z dziewczyna, poki przezywal to to mielismy nliski kontakt, teraz zaczal zwiazek mebluje nowe mieszkanie sobie ( ktore mialo byc wspolnym dla niego i bylej) i tez w sumie na innym etapie jestesmy, jedyne co nas laczy to to ze kupil mieszkanie na naszym osiedlu wiec jak wpada tu zobaczyc postepy robotnikow to zawsze nas odwiedza :) no i jak zamieszka to mam nadzieje na staly kontakt :) ale wyjdzie w praniu bo ostatnio narzekal na jednych swoich znajomych ktorym niedawno sie dziecko urodzilo ze tam ciagle temat dziecka pieluch kupek ze juz nie ma ochoty tam lazic...

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • Atakasobiejedna Autorytet
    Postów: 1620 1108

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do znajomych to u nas tylko jedni mają dziecko i w sumie też sobie ostatnio pomyślałam że pewnie wypadniemy z obiegu, ale jakoś mnie to nie martwi. Myślę że to po prostu kwestia priorytetów, mieliśmy czas z M ze prawie co weekend gdzieś wychodzilismy, ale szczerze, wszystko się kiedyś nudzi i na jakiś czas zanim pomyśleliśmy o dziecku to już staliśmy się domatorami i myślę że nie będziemy sobie wypruwac żył żeby udowodnić znajomym ze nie myślimy tylko o dziecku i jesteśmy tak samo dyspozycyjni jak wcześniej ;)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    Mutacja heterozygotyczna A1298C genu MTHFR (trombofilia wrodzona)
    Starania o nr 2: 3 x cb


    dqpro7esxqkrk97e.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z przyjaciółką nie było tak różowo na początkowym etapie mojej ciąży, bo ona chciała mieć dziecko od lat, a ja zawsze mówiłam, że nie. I jak mi się odmieniło i zaszłam, to ona mimo tego, że się cieszyła, czuła też zazdrość i ból, więc bardzo ochłodziła kontakty. Było mi przykro, ale cóż... trochę ją rozumiałam, bo starała się bardzo długo.
    No ale teraz jest super, strasznie się cieszę, że się im udało :)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja przyjaciolka tez sie wycofala troche jak ja zaszlam. No jest mi przykro ale nic na sile. Za to moja szefowa tez jest teraz w ciazy, i moja kokezanka/klientka mieszkamy niedaleko siebie. Znajomymi sie nie martwie. Ja jako pierwsza mialam dziecko z nich wszystkich. I jakos dalismy rade pomimo tego ze oni byli na zupelnie innym etapie zycia ja juz w pieluchach siedzialam. Wiec teraz mi to nie robi bo juz zaprawiona w bojach jestem :-)

    Gosiak lubi tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sumie też nie liczę na pomoc rodziny. Rodzice i teściowie i tak swego czasu pomagali nam jak mogli, kiedy kupiliśmy mieszkanie. Teściowa co chwilę nam coś kupuje. Moi rodzice też nie maja za bardzo kasy, ale powiedzieli, że się dołożą, ja wolę, żeby dali po prostu kasę jak już coś bo moja mam jest starej daty i boję się tego co mogła by kupić ;) chodzi o to, że to pewnie by mi się nie podobało albo nie było praktyczne.
    co do zostawiania dziecka to ja też bałabym się zostawić mojej mamie. Chodzi o to, że ona uważa, że dzieciom trzeba dać wszystko a słodycze to przede wszystkim... W końcu "to są dzieci" Dlatego częściej naszym małym zajmować będzie się teściowa, ona wychowała kilkoro wnucząt na normalne dzieciaki :) ostatnio nawet był temat odpieluchowania i ona mówi, że nie wyobraża sobie 2-latka w pampersie. To ja do niej, że jak będziemy mieli z tym problem to wiemy gdzie się zgłosić ;p

    My mamy znajomych, którzy mają dzieci i takich którzy nie mają do tej pory utrzymujemy z jednymi i drugimi kontakt. Jak będzie później zobaczymy.

    Atakasobiejedna, megg, megg lubią tę wiadomość

    c7hyim7.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja licze na to ze jak jiz maluchy beda na swiecie to jakies spotkanie grupy trojmiejskiem zrobimy ;-)

    Gosiak, bella84 lubią tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zajmowania się, to ja nie liczę na nikogo. Rodziców mamy 50km od nas, teściów 120km, mają już swoje lata, ale jakbym miała okazjonalnie zawieść Janeczkę do dziadków, to do moich rodziców, mój M. mówi to samo, więc tu jesteśmy zgodni.
    Do roku z kawałkiem sami będziemy się zajmować a potem zobaczymy - jakby się udało zajść w drugą ciążę, to byłoby dla nas idealne rozwiązanie.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaSzw wrote:
    Ja licze na to ze jak jiz maluchy beda na swiecie to jakies spotkanie grupy trojmiejskiem zrobimy ;-)
    Jestem ZA :)
    A wiecie czego się ostatnio dowiedziałam?
    Mój szef z Wawy oddaje swojego 2-letniego synka do takiego żłobka -nie żłobka - jest 5 mam, które się skrzyknęły i jeden dzień w tygodniu te maluszki są u każdej z mam, 5 sztuk. Składają się po 400zł, więc mają 2000 miesięcznie na jedzenie, pieluchy i inne wydatki. Ciekawa sprawa w sumie jak się człowiek zna i ma zaufanie do pozostałych mam.

    AsiaSzw lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my dostajemy wozek od mojej mamy i siostry, tesciowa lozeczko kupuje.

    Co do wyprawki to gdzies wyczytalam ze trzeba miec po 5-7 sztuk rzeczy.
    Moj zestaw minimalny zaplanowalam tak:

    body rekaw krotki 7szt
    body rekaw dlugi 7szt
    pajac 7szt
    spodnie (takie wygodne, 'dresowe') 7szt

    do tego kilka bluzek(4-5), cieplych bluz(4-5), kilka spiochow(4-5) i jakas jedna cieplejsza rzecz typu pluszowy kombinezon,
    nie bede kupowala zadnych jeansow, ani jakis sztywnych niewygodnych koszulek/ubranek, tylko wygodne rzeczy

    troche rzeczy podostawalam i w efekcie na 62 mam duzo wiecej ciuchow body juz ze 30, ale

    i taki zestaw na kazdy rozmiar, oprocz 50, bo na 50 tylko kilka rzeczy mam i nie bede kupowac wiecej. no i jeden zimowy kombinezon 62 mam

    Narazie kupuje do rozmiaru 68
    Od 74 zamierzam kupowac wiecej ciuchow :)


    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • Goosiaczek2 Autorytet
    Postów: 843 872

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamuśki bierzemy udział w konkursie pomożecie? wystarczy się zalogować i oddać głosik z góry dzięki.
    http://www.rossnet.pl/konkursy/galeria,c877f2db-3696-4a88-a3ef-57606deaa2a9,9813664

    f2w3e6hhhqm6pyjg.png
    201501074974.png
    20130810640114.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak ja mam tu znajomych kolo Pieciu Wzgorz ktorzy maja takie przedszkole zlobek w domu wlasnie. 2 sasiadki tydzien u jednej tydzien u drugiej :-) moze sie zalapie bo jakos ostatnio tez po glebszych rozmyslaniach nie wiem czy chcialabym mamie malego zostawiac.

    Gosiak lubi tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam za to przedszkole na osiedlu( na szczescie nie w moim bloku) oj byla wielka batalia z tym przedszkolem, i ja popieralam bo wyobrazcie sobie.. Ludzie kupowali tu mieszkania( a tanie nie sa) osiedle jest w otoczeniu parku krajobrazowego wiec ludzie szukaja tu ciszy i spokoju, a jak kupowali mieszkania nikt im nie mowil ze w ich akurat budynku powstanie przedszkole, bo to nie jest lokal uslugowy tylko babka kupila mieszkanie i zrobila z niego przedszkole ( developer ponoc wiedzial jaki byl cel od poczatku a mimo to nowych mieszkancow nie powiadamial przed zakupem) i nagle wyobrazcie sobie ze kupujecie chate za kupe kasy, a drzwi obok lub pod wami otwiera sie przedszkole...do tego jak sie wchodzi do budynku i otwieraja sie drzwi to ciagle gada " drzwi otwarte prosze zamknac je za soba" i jakbtak rodzice zaprowadzaja dzieci to tak gada 25 razy dla kazdego z 25 dzieci... Generalnie sprawa zakonczyla sie tak ze przedszkole moze byc i funkcjonowac, nie wiem czy mieszkancy tego bloku otrzymali jakies odszkodowanie.. Wiadomo tez ze cena za jaka kupili mieszkania a za jaka sprzedadza jest nieporownywalna z uwagi na sasiedztwo przedszkola ( mowie tu o niskich pietrach i bezposrednich sasiadach) no ale sad tu nie pomogl.. Ja sie ciesze ze u mnie w budynku nikt na to nie wpadl :p a przedszkole jest 3 budynki ode mnie wiec jakos mi nie wadzi.. Podpisalam petycje tylko dlatego bo rozumiem bol tych mieszkancow... Ale jako ze przedszkole zostalo to moj maz stwierdzil ze jesli beda dobre opinie to damy do niego wlasnie bo wtedy ma pod nosem i moze w kazdej chwili wpasc i zobaczyc co i jak ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 12:53

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • bella84 Autorytet
    Postów: 2573 1489

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia :) ja jestem za :) wiem ze gosiakjest z gdanska tez, Sylwia z gdyni i Cath z leborka :) wiec pewnie by sie pare mam zebralo :p

    Gosiak, AsiaSzw lubią tę wiadomość

    wnidjw4za4vtypx5.png
    f2w39n73lydzw63x.png
  • Bietka Autorytet
    Postów: 1047 1085

    Wysłany: 30 listopada 2014, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mówię o zostawianiu dziecka okazjonalnie, bo mnie od teściów i rodziców dzieli ponad 150 km... Bardziej nastawiam się, że ewentualni teściowa by przyjechała na tydzień do nas w sytuacji kryzysowej. na wyjścia wieczorne będę mogła poprosić siostrę żeby zajęła się młodym, mieszka w miarę blisko i już sama zapowiedziała, ze czasami będzie mogła się nim zająć. Tak to zostaje nam żłobek.

    c7hyim7.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 30 listopada 2014, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w bloku obok też jest przedszkole i żłobek i też początkowo myśleliśmy, żeby tam oddać Janeczkę, ale jak zaczęłam być na L4 i było jeszcze ładnie, często siedziałam z otwartym balkonem i byłam świadkiem jak panie (większość koło 60-tki) wracają codziennie ze spaceru z dziećmi i jak je strofują - Adaś już więcej nie pójdzie na plac zabaw i podobne teksty. Nie wiem, być może tak jest wszędzie, ale jakoś straciłam do nich sentyment.
    Jestem zdecydowana na przedszkole Marchewka - a co do tego czasu to zobaczymy ;)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella czyli nie tylko ja mam taką sprawiedliwą rodzinę. Kurde, ja wolałabym nikomu nic nie dać, niż dzielić nie po równo.

    Ja z mama moge smialo rozmawiac o "trendach" panujacych w pielegnacji, krmieniu bobasow i wszystko akceptuje. Tylko tesciowa taka staroswiecka i nieogarnieta.

    Moi znajomi tez raczej nie maja dzieci (z racji wieku, bo nie kazdy majac 20lat decyduje sie na macierzynstwo jak ja) wiec... bede pozostawiona sama sobie, a takie kolezanki, ktore "z ciekawosci i wscibskosci" beda pytac i doglądać malucha zeby plotkowac to bede omijac szerokim lukiem!

‹‹ 1359 1360 1361 1362 1363 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ