Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sue wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie z innej beczki. Mocz na badanie musi byc ten pierwszy poranny? Czy to wszystko jedno?
pierwszy poranny, bo jest najbardziej stężony po nocy. Najlepiej po porannym odświeżeniu się i ze środkowego strumienia siuśków:) -
Dziewczyny, ja mam Luteinę z aplikatorem (ADAMED) i uważam, że jest to świetne. Jest to taka tulejka z poszerzonym wejściem (na wielkość tabletki) i drugą szpatułką. Działa podobnie jak strzykawka. Po każdym zastosowaniu przemywam aplikator żelem do higieny intymnej i tyle. Nie mam też absolutnie żadnych plamień a grudkowate pozostałości po poprzedniej tabletce usuwam przy podmywaniu się rano i wieczorem. W ciągu dnia noszę wkładki, bo też ciągle mam wodnisty śluz.
Na razie z mężem nie mamy przeciwwskazań lekarskich do bzykania, ale czekaliśmy na naszą kruszynkę wiele lat i nie chcemy ryzykować. Jak mamy ochotę przytulamy się, całujemy i na tym koniec. Bardzo kochamy naszego okruszka i aktualnie prowadzony przeze mnie wypoczynkowy tryb życia jest bardzo pilnowany przez mojego męża. -
Topola wrote:Dziewczynki, czy ten zakaz współżycia to jest tylko jeśli się odkleja czy wogóle? Może być ok, a po serduszkowaniu się odklei?
Co do zielonkawego śluzu to nie wiem. Nie miałam tak.
Ja mam póki co zakaz serduszkowania do końca pierwszego trymestru, kiedy jest największe ryzyko poronienia, ale to ze względu na wcześniej straconą ciążę...
ale jeśli nie ma przeciwwskazań to można
-
hejka
dawno mnie tu nie bylo..... ojj.... no ale to wiecie dlaczego przynajmniej niektore...
u mnie chyba ok, mdlosci przechodza, na mieso jednak dalej patrzec nie moge...
apetyt rosnie, wczoraj zamawialam pizze o 21 tak mi sie chcialo
termin mam na 2 lutego, mam tez duzo bialego wodnistego sluzu, w ciazy wspolzylam raz z mezem.. ale nam bylo dobrze hihi ale tez sie boje ze cos sie moze stac.. mimo braku przeciwskazan..
Francuska, ten sluz zielony to jakas bakteria idz do lekarza bo infekcje w ciazy moga byc grozne...
za 2 tygodnie ide na usg genetyczne inaczej prenatalne. ktos pytal czym sie rozni od zwyklego polozniczego...zatem w polozniczym okresla sie wszystkie dlugosci bobasa np. ciemieniowo siedzeniowa, obwod glowki, dlugosc kosci udowej, wage, akcje serca...
a w usg genetycznym okresla sie prawdopodobienstwo wystepowania wad genetycznych ciezkich np. zespol Downa, zespol Patau, Edwardsa, ilosc komor w mozgu, czy twarzoczaszka jest cala, czy nie ma rozszczepu podniebienia, jak wyglada kregoslup, czy nie ma przepukliny.. jak dzialaja inne uklady..moczowy, czy sa nerki, jak wyglada serduszko, uklad pokarmowy itd. to usg trwa dosc dlugo, a przynajmniej powinno tyle trwac...i powinno byc robione glowica przezbrzuszna... pomiedzy 13 a 14 tc. bo wtedy widac wszystko najlepiej, mozna okreslic dokladnie parametry... nie bede sie tu rozwodzic i pisac dokladniej, mam nadzieje ze to dla Was wystarczajace
jesli ktos ma wskazania tzn. obciazony wywiad, wady genetyczne pewnie bedzie skierowany na badania z krwi..okreslanie hormonow.
choc ja nie wiem tak naprawde co to da? nawet jesli bylaby wada... czy ktos bedzie odwazny zeby usunac ciaze...? bo ja chyba bym nie potrafila mimo wszystko.. i tez stres cala ciaze ze czlowiek wie ze dziecko bedzie chore.. to sa ciezkie wybory.... a dziecko moze byc chore a nie musi bo na tych badaniach jest okreslane prawdopodobienstwo wystapienia wady... niedawno mialam taki przypadek na oddziale, ze wyszlo pacjentce ze dziecko bedzie mialo zespol wad, oraz problemy z sercem... dziecko urodzilo sie zdrowe jak rydz!!! ale byl przypadek mlodego malzenstwa, mialo byc wszystko ok a tu zespol Downa... najczesciej wiele problemow wychodzi dopiero po urodzeniu dziecka.
to tyle ode mnie milego dnia
mam nadzieje ze nikogo nie wystraszylam...
i mam nadzieje ze wszystkie bedziemy miec zdrowe bobasy zycze Wam tego i sobie rowniezWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 11:25
truskawkax25 lubi tę wiadomość
-
U mnie w sumie póki co żadnych komplikacji czy plamień nie było. Trochę poserduszkowaliśmy ostatnio i tak się teraz zaczęłam zastanawiać, czy wasze zakazy były w związku z czymś co wystąpiło najpierw, czy to może wystąpiło wlaśnie przez współżycie. Bardzo nie chciałabym zaszkodzić, nawet nieświadomie maluszkowi.
-
pierwszy trymestr jest najważniejszy dla dzieciątka, cały proces zagnieżdżania się, rozwój układu nerwowego i miliony zmian jakie zachodzą...potrzebna jest temu harmonia i spokój.
u mnie zakaz serduszek jest na zasadzie ostrożności, gdyby nie wcześniejsze poronienie to nie mam najmniejszych przeciwwskazań do współżycia, nie plamię, nic mnie nie boli...ale lepiej dmuchać na zimne -
Hej dziewczyny, jak ja się boję wizyta dopiero w środę, mnie mniej dużo bolą piersi, przy naciskaniu tak trochę, nie mam innych objawów, no może trochę senna jestem. Dłuży mi się mega ten czas do tej środy. A ostatni raz byłam u lekarza około 20 czerwca.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
olcia87 wrote:Hej dziewczyny, jak ja się boję wizyta dopiero w środę, mnie mniej dużo bolą piersi, przy naciskaniu tak trochę, nie mam innych objawów, no może trochę senna jestem. Dłuży mi się mega ten czas do tej środy. A ostatni raz byłam u lekarza około 20 czerwca.
ja też wizytuję w środę i też się niepokoję...ale to chyba normalne. Staram się nie wkręcać sobie i myśleć pozytywnie choć jak tylko wejdę do gabinetu to od razu wparuje na kozetkę na USG żeby wreszcie się uspokoić
bóle piersi z czasem troszkę ustępują także spokojnie -
Widzę, że mamy podobny wiek ciąży no ja też się staram pozytywnie myśleć, ale mam takie momenty złe. Mama mnie też uspokaja bo mówi, że ona całą ciążę nie miała żadnych objawów.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
My też niemamy zakazu serduszkowania ale mój K jakoś unika tego i sama niewiem czemu.
A smarujecię się już czymś?? Bo wszystkie kremy są od 4 msc a wczoraj w rossmanie znalazłam ich balsam od pierwszych dni ciąży -
Cześć dziewczyny
Ja dziś byłam na wizycie i widziałam z mężem nasze maleństwo ma 4 cm I już termin przesunął mi się na 1 lutego 2015 A serducho jak biło aż 160 a mój mąż jaki uśmiechnięty. Dawno go takiego szczęśliwego nie widziałam. W jakim szoku był jak zobaczył że podskakuje maleństwo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 12:21
Penelope, angelstw, sara_nar, Fedra, bommbelek89, Januszkowa, Asiaa1201, Sewerynka lubią tę wiadomość
-
gagatka wrote:Dziewczyny, ja też się z wami muszę pożegnać. Właśnie wróciłam od lekarza, moje dziecko w 8 tygodniu, przestało się rozwijać. serce nie bije.
Jak to a przeczuwałaś coś??
Ile tych nieszczęść jeszcze
Bardzo Ci współczuje.. -
współczuje, kurcze dlaczego tak się dzieje, aż strach czytać nie raz forum. To jest nie sprawiedliwe.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
truskawkax25 wrote:Dora bardzo mi przykro. Nie załamuj się trzymałaś się tak dzielnie . Szczerze miałam nadzieję że po wizycie u ginekologa okaże się jednak co innego.
Ja po wczorajszej wizycie z fasolką wszystko dobrze serduszko bije i nawet się ruszyło:)
Ale niestety ciąża jest zagrożona . Lekarz stwierdził, że kosmówka się odkleja. Nie wiem czy któraś z was miała taki problem ? Mam leżeć i cały czas leżeć .
polubiłam za serduszko a co do kosmówki to się nie martw dużo leż i wszystko na pewno będzie dobrze, nie możesz nic absolutnie nic dzwigać, zrywać się z łóżka a nawet przeciagać po obudzeniu...
na pewno wszystko będzie dobrze a bierzesz luteine lub dupka? bo wiem ze to pomaga przy odklejającej się kosmówce...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 14:17
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi