X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja odwrotnie, mam tyle załatwiania,że aż mi się nie chce :P
    a od kilku dni nawala kręgosłup i w dzień i w nocy... a do końca jeszcze dwa miesiące :O

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pia Gizela wrote:
    Gosiak, ja w nocy miałam ten sam dylemat! Prasowałam i myślałam jak powinnam prasować :D W efekcie część prasowałam na prawo, część na lewo.

    Cath, to co piszesz ma sens, ale mi się za chiny ludowe nie chce wszystkiego na lewą stronę wywracać do prania :D Co do prasowania - jak widzę, że to delikatna tkaninka, czy że są nadruki to prasuję albo przez ściereczkę albo na lewą stronę.
    Tak przez ściereczkę również można :D Tak nas uczyli w szkole. A jak szyłyśmy dla dzieci ubranko jakieś to prasowanie na lewej stronie nie ze względu na zarazki bo trzeba by było stopę żelazka trzymać dłużej na ubranku aby je zabić chyba że żelazko parowe z największym wybuchem pary :)

    Tak nam mówili a z prasowania miałam 6 więc się tego trzymam :D Na egzaminie też trzeba było poda że przewracamy ubranie na lewą stronę inaczej punktu nie było :D

    Gosiak lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej, nie wiedziałam, że takie przedmioty się zalicza, 6 z prasowanie to brzmi dumnie :)

    Sue lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, a jeszcze a propos staników Alles, nie wiem czy ktoś odpisał Angelci - one są po ok. 70-80zł na allegro.
    Mierzyłam dwa w rozmiarze, który obecnie noszę - z większą miseczką nie mieli. Ale czułam się w nich dużo gorzej niż w tych moich, które dobrała mi brafiterka - nie wiem z czego to wynikało, ale w Allesach czułam się jak w zbroi trochę.
    No nic, pomyślę jeszcze... może w styczniu pojadę do moich zaprzyjaźnionych pań ze sklepu http://www.lingeria.com.pl
    I tam mi dobiorą rozmiar i jeden sobie kupię, a potem już dokupię coś na zmianę w necie.

    angelcia lubi tę wiadomość

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiak wrote:
    Ojej, nie wiedziałam, że takie przedmioty się zalicza, 6 z prasowanie to brzmi dumnie :)
    Hahaha no niestety taki kierunek to trzeba wszystko zaliczyć nawet takie podstawowe czynności, które dla niektórych są banalne :D

    Gosiak lubi tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Wam,

    Mistrzyni przykro mi, że już szpital Cię czeka no w szpitalach jest strasznie, no ale będziesz pod kontrolą także siła wyższa. Życzę abyś wróciła do domku na święta, a dziewczynki aby w brzuchu doczekały wyznaczonej daty cesarki.

    MistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mistrzyni trzymam za Was kciuki!

    Co do tego prasowania, prania, roztoczy... w niektórych momentach dochodzę do wniosku, że przesadzamy. Dziecko też musi mieć z tym wszystkim kontakt (bakterie te złe i te dobre) żeby sobie wyrobić jakoś tą swoją odporność. Ja swojemu dziecku nie będe zakładać aż takiego "klosza". Oczywiście nie mówię o rzeczach które są zagrzybiałe, zapleśniałe, czy przeszły stęchlizną bo dla mnie takie od razu kwalifikują się na śmietnik. Kiedyś się tak nie zwracało na to uwagi, a przynajmniej nikt o tym wszystkim nie mówił - takie odnoszę wrażenie. Bakterie i inne syfy były, są i będą i możemy nawet stać na głowie i nic. Z resztą chyba nie warto się rozpisywać na ten temat, bo na naszym forum często bywa GORĄCO i próbujemy sobie wpajać swoje teorie zamiast wymieniać poglądami. :P

    W ogóle! Wczoraj wygoniłam swojego cudownego Męża do teściowej, bo on mówi, że chory. OCZYWIŚCIE.. niechętnie poszedł, ale poszedł - wiecie jaki luksusik? Normalnie ze szczęścia pływam! <3 Wiadomo, gadka, że ja go zaraziłam, że go wyganiam.. to u dobitnie wyjaśniłam, że ja w porównaniu do niego mogę wziąć tylko śmieszny prenalen, a on może wziąć nawet chloroform (hmmm... dobra myśl swoją drogą na ten cięzki przypadek :) ). Ah i biedaczek zmienił sobie hasło na facebooku, to już wiem, że leci tam po mnie równiutko.

    Katiś sto lat dla T :)

    Za wszystkie wizytujące trzymam kciuki i standardowo gratuluję rozpoczętych tygodni! :)

    Laurka, Fedra lubią tę wiadomość

  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kciukasy za wszystkie wizytujące dziś mamusie, czekamy za wieści :-)

    relge6yd3cl8y0me.png
  • kafabi Autorytet
    Postów: 1045 584

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra wrote:
    Dobry nadrobiłam :)

    U Nas po wizycie wszystko ok Mała już ma 2500 gramów kopie po żebrach prawie cały czas nawet się zastanawiam czy Ona w ogóle śpi... Gin powiedział ze teraz już się szyjki nie mierzy a twardnienie brzucha będzie coraz częstsze bo macica ćwiczy...

    Cath i Katis jakie Wy zgrabne nadal jesteście cudne brzuszki...

    Słoneczna super ze wizyta przyniosła pozytywne wieści...

    Ja na wyjście będę miała body z dł rękawkiem plus ciepły pajac czapeczka i kombinezon...

    Pozdrawiam Wszystkie Mamusie i idę w końcu coś zjeść i nadal trzymam kciuki za pozostałe wizyty :)


    Fedra piękna waga Natalki chyba jesteście na prowadzeniu :) Gratuluję !!

    Fedra lubi tę wiadomość

    ug37df9h1fm5w9re.png
    relgru1dwth53ixq.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z prasowaniem no to ja nie będę już czekać bo i teraz nie wiem jak mam to zrobić chyba sobie na stołku posiedzę prasując, bo jak trochę pochodzę to już brzuch twardy i ciągnie w dół, a boję się o szyjkę. Staram się prać zawsze na lewej stronie, mam wrażenie, że rzeczy mają dłużej ładny kolor.
    A też myślę, że troszkę domowych bakterii nie zaszkodzi, jakby coś się działo u małego wtedy trzeba będzie uważać, ale zaczynamy od pewnej normy bez przesady :-)

    Gosiak, cath, Fedra lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj rano byliśmy na giełdzie, weszłam do jednego sklepu po opakowania na prezenty i z powrotem do samochodu, potem dosyć długa droga do Katowic trochę niewygodnego siedzenia w poczekalni bo w aucie to prawie leżę, a potem na 15 min. do Kauflandu i wiecie jaki miałam twardy brzuch, naprawdę ciężko mi z tym. już mi chyba tylko w większości leżenie mi zostało :-( bo po leniwym dniu jest dużo lepiej, a nie chcę się faszerować no-spą.
    Troszkę zazdroszczę Wam tych aktywności :-(

    Megg, a jak Twoje bóle przeszły, daj znać jak się czujesz?

    relge6yd3cl8y0me.png
  • lula88 Autorytet
    Postów: 332 367

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie malutki ma 1900g :) ja niestety mam skróconą szyjkę i twardnienie brzucha ale nie wiem na ile. Lekarz był jednak zmartwiony nie mówiąc już o mnie. Dostałam tabletki jesli się niepoprawi do pn to szpital. Poza tym anemia.
    Powodzenia dziewczynki dla Was i maluszków

    angelcia, cath, justta, kasia_1988, Patrycja20, Asiaa1201, Penelope, Fedra, Angélique89 lubią tę wiadomość

    74dianli2i9bz1yz.png
    ckaidqk3z796gr05.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do porodu no to od początku chciałam żeby był ze mną mąż było to takie oczywiste dla mnie, takie moje bezpieczństwo, potem pogadałam z dwoma koleżankami i one w ogóle mówią aby zapytać się go i z nim pogadać czy w ogóle on chce być przy tym, czy nie wywoła to w nim jakiegoś szoku itd.
    No i zaczęłam się zastanawiać i troszkę krępować, że mnie taką zobaczy i w takim stanie.
    No iiiii zaczęliśmy rozmowę, powiedziałam o tym jak będę wyglądać, że trochę się wstydzę i że nie chciałabym aby moje krocze oglądał. I mój mąż aż się troszkę obraził, zgodził się, że nie będzie patrzył w krocze, a reszta powiedział, że go nie przeraża poza tym stwierdził, że on tam dla mnie jest w 50%, a drugie 50% dla młodego, aby patrzyć lekarzom i pielęgniarkom na ręce i aby nas oboje pilnować :-) (nie ukrywam uszczęśliwiło mnie to)

    Także nie wiem czy tak po prostu możemy naszym mężom czy partnerom zabronić być przy porodzie to są ich dzieci prawda :-):-):-) Skoro teraz wymagamy aby nas wspierali nie można ich tak po prostu odsunąć jeśli chcieliby być przy nas. Myślę, że oni sami muszą się wypowiedzieć na ten temat :-) nie przyjmujmy wszystkiego za oczywiste :-)

    Sue, angelstw, Penelope, Januszkowa lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry;)

    Mistrzyni, trzymam kciuki za Was, mam nadzieję, że wyniki wyjdą dobre, że to nie jest zatrucie!
    A Franek dzielny chłopak, na pewno sobie poradzi. Fajnie jakby się udało wyjść chociaż na wigilie, tego Ci życzę;*

    Powodzenia wizytujacym dzis!!

    Gosiak, świetne te informacje! Siądę przy kompie i zrobię w wordzie "plan na styczeń". Tak, jak kiedyś miałam rozpisane treningi, tak teraz rozpiszę sobie "treningi" przed porodem.

    Ja dziś mam zamiar odpoczywać. Czeka mnie ciężki weekend, więc muszę zebrać siły:)
    Pójdę tylko na spacer i poćwiczę, bo się ostatnio rozleniwilam i pojawił sie cellulit.
    Miałam jechać po prezenty, ale to załatwię albo w niedziele, albo poniedziałek; zostały mi dwa tylko, więc nie będzie najgorzej:)

    Gosiak, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość


  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara 82 wrote:
    Co do porodu no to od początku chciałam żeby był ze mną mąż było to takie oczywiste dla mnie, takie moje bezpieczństwo, potem pogadałam z dwoma koleżankami i one w ogóle mówią aby zapytać się go i z nim pogadać czy w ogóle on chce być przy tym, czy nie wywoła to w nim jakiegoś szoku itd.
    No i zaczęłam się zastanawiać i troszkę krępować, że mnie taką zobaczy i w takim stanie.
    No iiiii zaczęliśmy rozmowę, powiedziałam o tym jak będę wyglądać, że trochę się wstydzę i że nie chciałabym aby moje krocze oglądał. I mój mąż aż się troszkę obraził, zgodził się, że nie będzie patrzył w krocze, a reszta powiedział, że go nie przeraża poza tym stwierdził, że on tam dla mnie jest w 50%, a drugie 50% dla młodego, aby patrzyć lekarzom i pielęgniarkom na ręce i aby nas oboje pilnować :-) (nie ukrywam uszczęśliwiło mnie to)

    Także nie wiem czy tak po prostu możemy naszym mężom czy partnerom zabronić być przy porodzie to są ich dzieci prawda :-):-):-) Skoro teraz wymagamy aby nas wspierali nie można ich tak po prostu odsunąć jeśli chcieliby być przy nas. Myślę, że oni sami muszą się wypowiedzieć na ten temat :-) nie przyjmujmy wszystkiego za oczywiste :-)

    Lara, u nas było dokładnie tak samo. Ja od początku mówiłam P, że jesli chce byc przy porodzie to musi być tego w 100% pewny, bo to nie wyglada ładnie. On powiedział tak jak Twój mąż, że będzie tam, żeby pilnować czy dobrze się nami zajmują i żeby walczyć jakby coś było nie tak, no i żeby mnie wspierać.
    Jesli nie chcemy, żeby facet był, mozemy go na II fazę porodu wygonić. No ale pierwszy płacz dziecka jest chyba równie ważny dla nas jak i dla niego.
    Ja przy P. czuję się bezpiecznie, ale wiem, że też mnie postawi do pionu, jak będzie trzeba.
    Ale też ma zakaz patrzenia między nogi:)

    Lara 82 lubi tę wiadomość


  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kolejek, mało chodzę gdziekolwiek więc nie doświadczyłam przykrości, komunikacją miejską nie jeżdżę więc też nie wiem jak to jest, ale patrzyć to fakt ludzie się patrzą, ale ja tego źle nie odbieram myślę, że ludzie po prostu lubią ciężarne bo zawsze się do mnie uśmiechają. W laboratorium już mnie 2 razy przepuszczono bez słowa nie wiem co będzie dalej :-)

    Ale wiecie jak sobie przypomnę jaka je byłam dla ciężarnych to mi troszkę głupio. W laboratorium zawsze mnie wkurzały, że ja tam czekałam od 6, a potem musiałam ich naraz 5 przepuścić i zawsze spóźniona do pracy, dlatego lubię zasadę 1 ciężarna, 1 osoba z kolejki :-)

    Teraz mam ciężką ciążę i dużą nauczkę jak można się czuć i jaka byłam małpa. Teraz już na pewno będę lepszym człowiekiem dla ciężarnych :-) bo to taka moja kara.

    Także póki się nie przekonasz to się czasem nie nauczysz i tyle :-)

    megg, Penelope lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny na miły początek dnia wysyłam wam moją kotkę z wczoraj :D
    8ef569ddd03dd95amed.jpg

    Lara 82, justta, Katiś, Sue, słoneczna 85, LadyMK, Bietka, megg, Fedra, Pia Gizela, Angélique89 lubią tę wiadomość

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • cath Autorytet
    Postów: 2478 3236

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lula88 wrote:
    My po wizycie malutki ma 1900g :) ja niestety mam skróconą szyjkę i twardnienie brzucha ale nie wiem na ile. Lekarz był jednak zmartwiony nie mówiąc już o mnie. Dostałam tabletki jesli się niepoprawi do pn to szpital. Poza tym anemia.
    Powodzenia dziewczynki dla Was i maluszków
    Kochana teraz szyjki już normalne że będę się skracać nie martw się na zapas <3 Będzie dobrze :*

    klz9vcqgnrjhn698.png
    f2w3ugpjp3upleah.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath co Ty jej zrobiłaś? :-)

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 18 grudnia 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lara 82 wrote:
    Co do porodu no to od początku chciałam żeby był ze mną mąż było to takie oczywiste dla mnie, takie moje bezpieczństwo, potem pogadałam z dwoma koleżankami i one w ogóle mówią aby zapytać się go i z nim pogadać czy w ogóle on chce być przy tym, czy nie wywoła to w nim jakiegoś szoku itd.
    No i zaczęłam się zastanawiać i troszkę krępować, że mnie taką zobaczy i w takim stanie.
    No iiiii zaczęliśmy rozmowę, powiedziałam o tym jak będę wyglądać, że trochę się wstydzę i że nie chciałabym aby moje krocze oglądał. I mój mąż aż się troszkę obraził, zgodził się, że nie będzie patrzył w krocze, a reszta powiedział, że go nie przeraża poza tym stwierdził, że on tam dla mnie jest w 50%, a drugie 50% dla młodego, aby patrzyć lekarzom i pielęgniarkom na ręce i aby nas oboje pilnować :-) (nie ukrywam uszczęśliwiło mnie to)

    Także nie wiem czy tak po prostu możemy naszym mężom czy partnerom zabronić być przy porodzie to są ich dzieci prawda :-):-):-) Skoro teraz wymagamy aby nas wspierali nie można ich tak po prostu odsunąć jeśli chcieliby być przy nas. Myślę, że oni sami muszą się wypowiedzieć na ten temat :-) nie przyjmujmy wszystkiego za oczywiste :-)
    Jasne. My na szczęście się zgadzamy w tej kwestii, tzn. sądzę, że gdybym bardzo chciała, to by poszedł, ale nie wiem czy by nie przeżył jakiejś traumy. Jak rozmawialiśmy to mówił, że by się strasznie męczył patrząc jak ja cierpię i nie może mi pomóc. A mój M. nie jest z tych pyskatych ani wygadanych i nie wiem czy by potrafił pogonić personel. Będzie na korytarzu oczywiście czekał. Ja wolę mieć fachową pomoc pod ręką a u nas może być tylko jedna osoba na sali ze mną. Ale oczywiście rozumiem wszystkie dziewczyny, które chcą mieć męża przy sobie.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
‹‹ 1537 1538 1539 1540 1541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ