Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lula pieknie wazy malutek
Bedzie dobrze nie martw sie. A jakie leki dostalas?
Ja dzis bylam na zakupach w Lidlu. Tak sie wscieklam ze zrobilam chlopowi awanture przy kasie. Stalam z synem do kasy obok full ludzi to chyba mowic nie musze i przyszla kasjerka do kasy obok ja otworzyc wiec podeszlam jako pierwsza, sluchajcie ludzie sie rzucili tak ze moj syn nie mial jak przejsc z koszem. A chlop za mna wyrzucil z kartonu swoje zakupy szturchajac mnie przy tym i odrazu przeszedl przed kase aby pani go kasowala. Nosz kurwa mowie do niego ze jest beszczelny i ze nie zycze sobie aby mnie szturchal. Odsunelam jego zakupy i zaczelam wykladac swoje i gadam pod nosem ze swinie sa bo widzia ze stoi ciezarna to sie pchaja. Wielkie poruszenie zrobilam. Moj syn mi w aucie powiedzial ze mu siare narobilam w sklepie ale kurde bylam taka wsciekla ze i tak dobrze ze na tym sie skonczylo. Grrrrrrrr musialam sie wygadac bo mnie trzyma jeszcze.
Co do prasowania to ja i pralam i prasowalam na wlasciwej stronie nic nie przekladalam i tyle. Nie bede sterylna matka bo potem same klopoty z tego. Ciuszki leza i czekaja i juz ich prac nie bede do poroduGosiak, NASTA, Sue, Laurka lubią tę wiadomość
-
Cześć
A ja znów źle spałam. Tym razem budziłam się co godzinę i nie mogłam zasnąć. Dopiero jak zasnęłam nad ranem to obudziłam się o 9.
Mistrzyni, kciuki dla Ciebie !!!
Januszkowa, co do bólu brzucha, który przechodzi po siusiu to ja też coś takiego miewam. Mam wrażenie, że brzuch robi mi się twardy i trochę bolesny jak mam wypełniony pęcherz.
Ja dziś chyba muszę ogarnąć trochę rzeczy:
- zbliża się 20 więc pora rozliczyć podatek z firmy męża,
- muszę coś poprasować, bo w życiu tego nie skończę.
Mi się wydaje, że jak teraz poprasuję to te rzeczy leżąc jakiś miesiąc może przenikną tym co w domu. Położna nam mówiła, że to ważne, bo też nie chodzi o to, żeby wszystko dla malucha było sterylne całkowicie. -
asia888 wrote:wpadam na chwilke bo mlynek u mnie
jutro bede nadrabiac Was
Gratuluje udanych wizyt
powiem tyle- z ta dieta i karta ruchow- bez przesady! ja nie dam sie zwariowac to nie zdrowe jesc 5 produktow na zmiane w kolko chleb marchew ziemniaki kurczak, i 1 plaster bialego sera.. nie przekonuje mnie to
i jeszce powiem ze wogle nie dociera do mnie ze to juz tak blisko! przeciez to tak szybko minelo! wydaje sie ze ta ciaza bedzie jeszcze trwac i trwac a tu zaraz trzeba sie rozpakowywac! nie ogarniam !
asia to dieta dla karmiacyuch a nie teraz!
przez pierwszy miesiac to tak wyglada niestety a potem mozesz rozszerzac swoja diete. -
nick nieaktualnyJa jestem ciekawa na jakiej podstawie ustalane są te "diety" dla karmiących i przede wszystkim KTO to wymyślił...
W sumie to już się nie dziwię, że 3/4 matek przeszło na butle, bo jakby mi ktoś kazał jeść 5 produktów na krzyż to też bym to olała, bo nawet w najbardziej restrykcyjnych dietach odchudzających można spożywać więcej produktów. Poza tym już to widzę jeść miesiąc nagminnie brokuły, jeden plaster sera i inne..SZOK!
Na prawdę jeśli któraś z Was będzie tej diety trzymać się tak bardzo skrupulatnie to kłaniam się po pięty, bo na moje oko nasze organizmy będą potrzebowały więcej wartościowych produktów po porodzie na wytworzenie mleczarni, a stres związany z jedzeniem storzy więcej problemów niż korzyści.
Gosiak, Sue, Laurka lubią tę wiadomość
-
ja to wstaje w nocy nie wiem ile razy- co 2-3 godziny? rano maz wychodzi do pracy rano, jem sniadanie i nadal ide sie kalsc i wstaje po 10:)
a dzis mi sie snily paczki! i poszlam kupic bo tak pieknie wygladaly a okazalo sie ze sa twarde i z warzywami na wierzchu:)
wiec namyslilam, ze pojde sobie dzis i kupie ( mam na osiedlu piekarnie- cukiernie) ale to po 15- bo znajac zycie wyjde i przyjda z Zusu sprawdzic mnie na zwolnieniu:D bo jeszcze nie byli:)
Asia Szw mialas jakas kontrole w domu? dobrze ze mam chodzace -
angelciu no ale co masz zamiar jesc od razu po porodzie?
smazone?
w sumie mozna zrobic rozne zupy- np barsz, brokulowa, jakis krupnik, rosol jakas kartoflanke
dzem jakis lagodny do kanapek, ostatnio sie zastanawialam czy brzoskwiniowy bylby dobry? musze poszukac info, kanapki z serem bialym i zoltym, wedlina drobiowa
moze nei bedzie tak zle.
najgorszy pierwszy miesiac a pozneij jak sie flora wyksztalci maluchom to bedzie mozna jesc wiecejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 12:17
-
AsiaSzw wrote:Lula pieknie wazy malutek
Bedzie dobrze nie martw sie. A jakie leki dostalas?
Ja dzis bylam na zakupach w Lidlu. Tak sie wscieklam ze zrobilam chlopowi awanture przy kasie. Stalam z synem do kasy obok full ludzi to chyba mowic nie musze i przyszla kasjerka do kasy obok ja otworzyc wiec podeszlam jako pierwsza, sluchajcie ludzie sie rzucili tak ze moj syn nie mial jak przejsc z koszem. A chlop za mna wyrzucil z kartonu swoje zakupy szturchajac mnie przy tym i odrazu przeszedl przed kase aby pani go kasowala. Nosz kurwa mowie do niego ze jest beszczelny i ze nie zycze sobie aby mnie szturchal. Odsunelam jego zakupy i zaczelam wykladac swoje i gadam pod nosem ze swinie sa bo widzia ze stoi ciezarna to sie pchaja. Wielkie poruszenie zrobilam. Moj syn mi w aucie powiedzial ze mu siare narobilam w sklepie ale kurde bylam taka wsciekla ze i tak dobrze ze na tym sie skonczylo. Grrrrrrrr musialam sie wygadac bo mnie trzyma jeszcze.
Co do prasowania to ja i pralam i prasowalam na wlasciwej stronie nic nie przekladalam i tyle. Nie bede sterylna matka bo potem same klopoty z tego. Ciuszki leza i czekaja i juz ich prac nie bede do porodu
zasnęłam w końcu około 7:30 i obudziłam się o 11. Oczywiście w tym czasie 2razy siusiu... więc nie było źle w porównaniu do nocnych wstawań (od 23 do 5 ... 8 razy).
Też właśnie mam takie twardnienia brzucha w nocy, ale po wypróżnieniu jest lepiej.Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
angelcia wrote:Ja jestem ciekawa na jakiej podstawie ustalane są te "diety" dla karmiących i przede wszystkim KTO to wymyślił...
W sumie to już się nie dziwię, że 3/4 matek przeszło na butle, bo jakby mi ktoś kazał jeść 5 produktów na krzyż to też bym to olała, bo nawet w najbardziej restrykcyjnych dietach odchudzających można spożywać więcej produktów. Poza tym już to widzę jeść miesiąc nagminnie brokuły, jeden plaster sera i inne..SZOK!
Na prawdę jeśli któraś z Was będzie tej diety trzymać się tak bardzo skrupulatnie to kłaniam się po pięty, bo na moje oko nasze organizmy będą potrzebowały więcej wartościowych produktów po porodzie na wytworzenie mleczarni, a stres związany z jedzeniem storzy więcej problemów niż korzyści.
Najczęstszymi alergenami – i o nich myślimy w pierwszej kolejności, gdy pojawi się reakcja alergiczna - są: nabiał, jaja kurze, orzechy, kakao, ryby. Nie znaczy to absolutnie, że z góry trzeba wykluczyć je z diety. Badania naukowe nie przyniosły dowodów na to, by diety eliminacyjne podejmowane „na wszelki wypadek” miały jakąkolwiek skuteczność. Zatem jemy zdrowo i patrzymy, jak reaguje dziecko.
Więc raczej będę trzymać się tego: http://dziecisawazne.pl/karmienie-piersia-dieta/ i
http://parenting.pl/portal/dieta-mamy-karmiacejWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 12:39
-
słoneczna 85 wrote:Gosiak a myslisz ze do smarowania krocza nada sie ta oliwka z rossmana? ona ma w skladzie olejek migdalowy?
chyba bede tym smarowacsłoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Odnośnie historii sklepowych, to jak jeszcze wychodziłam z domu na zakupy, to miałam taką sytuacje- podchodzę do kasy, staje w kolejce i nagle jakiś babsztyl wyskakuje, szturcha mnie i twierdzi, że tu stał, ja mówię, że nie nie stała tu pani i się wepchała... W tym momencie wkroczył do akcji mój mąż, trochę zrobił hałasu i babka wyskoczyła z tekstem: no to przepuszczam panią...
-
Lara 82 wrote:
Megg, a jak Twoje bóle przeszły, daj znać jak się czujesz?
Dziekuje za pamiec. Wczoraj cala noc mnie bolalo, jak mlody sie wiercil to jeszcze bardziej. Podejrzewam ze mialam atak kolki jelitowej bo bol byl ostry a mam zaparcia. Ale boje sie zeby to nie bylo nic innego i chyba podjade dzis do mojego ginekologa jak mi nie przejdzie bo co zrobie jak tak bedzie w swieta...
Wracam do lezenia, udanych wizyt dzis
Sloneczna dzieki, biore tez magnez.
Mistrzyni mam nadzieje ze bedzie ok i wyjdziesz na swita
U mnue tez w kolejkach udaja ze mnu nue widza a raz w ayrobusie stara baba nawet chcuala sie przedemnie przepchac na wolne siedzenie, dramatWiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2014, 13:06
-
nick nieaktualnySloneczna nie jestem faworytką typowej kuchni polskiej (owszem lubię, ale gdzie mogę ukrócić smażenie, zbędny tłuszcz to tak robię).
Po prostu ta dieta gryzie mi się z wizjami położnych, że każde dziecko jest indywidualistą. Może moje dziecko nie będzie tolerowało nabiału w mojej diecie, a będzie jej pasować właśnie kapucha? Tego nie wiem i jak nie spróbuję to się nie dowiem. Mnie ciężko pojąć te diety, bo jestem wybredna i szybko nudzą mnie jednoznaczne dania.
Co do dżemu brzoskwiniowego to nie wiem, ale chyba brzoskwinie nie są jakimiś alergenami, choć nie wiadomo ile jest dżemu w dżemie sklepowym, w każdym razie dużo cukru.
Wolałabym już zjeść tego kotleta i wiedzieć, że maluszka boli po tym brzuszek niż przestrzegać diety położnej i być załamaną, że dalej jest źle... Wole świadomie coś spieprzyć w swojej diecie i wyeliminować.
-
W planie oczywiście było prasowanie po lewej i prawej stronie, ale jak się zabierałam i zobaczyłam ile tego, rękawów maciupcich do wywijania na lewą to rzeczywistość zweryfikowała plany i wszystko poszło pod żelazko na prawej z dużą parą. I więcej nie zamierzam się z tym bawić bo i na prawej samej się umeczyłam.
Co do porodu z mężem to też jak ktoś wspomniał uważam że mąż ma pełne prawo decydowania czy chcchceGosiak lubi tę wiadomość
-
no kapucha to wzdyma, jak patrze na diety na necie to niektorzy podaja tez straczkowe warzywa! ale chyba fasoli to nie, kolka murowana.
jeszcze bedzie czas by poszukac tego.
ide troche poprasuje,
znowu zgaga-
JA nie wiem jakie ten moj synek bedzie mial wlosy!!!
wymioty i zgaga takie liczne wiec i wlosy musza byc:)Penelope, Gosiak lubią tę wiadomość