X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie luty 2015 ;)
Odpowiedz

Mamusie luty 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Ale do cesarki na czczo trzeba byc i pic tez nie wolno. Musze zapytac gina na wizycie.
    Chodzi tez o to ze znieczulenie zzo moze spowidowac ze zaczniemy wymiotowac jak bedziemy najedzone.
    Moze pod tym wzgledem.
    No i nie jesc duzo zeby sie nie zesrac;) doslownie ;D
    Trudno, ja wolę zwymiotować jak by była decyzja o cesarce niż, żeby Janeczce tętno spadło i żeby nie miała siły.
    A co do kupy, to musiałybyśmy dwa dni przed porodem nie jeść, nawet lewatywa w domu czy szpitalu nie uchroni nas przed zrobieniem kupy w trakcie - tak mówiła położna w szpitalu i moja doula.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Sue Autorytet
    Postów: 4521 5367

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słoneczna 85 wrote:
    Albo snikersa zeby nie gwiazdorzyc;)

    Hahahah, Słoneczna wygrałaś tym postem!! :D

    Gosiak, Lara 82, słoneczna 85 lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To lepiej kupmy cały wagon Snickersów jakby nam się trafiły jakieś ultra niemiłe położne :D Zamiast strzała z otwartej dostały by snickersem z otwartej - zawsze jakaś alternatywa.

    Gosiak, Sue, słoneczna 85, Penelope lubią tę wiadomość

  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath wrote:
    A dziewczyny kupujecie łóżeczko turystyczne?
    Ja na razie nie, bo nie zamierzamy nigdzie w pierwszych miesiącach wyjeżdżać na noc. Dopiero w wakacje. Pod koniec kwietnia jedziemy do Warszawy na weekend, ale będziemy spać w hotelu i tam pewnie bedą mieli łóżeczko.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cath wrote:
    No nawet i 4 tygodnie przed może opaść :) aj ja tam sie ciesze ze coraz bliżej. :D moze wyda sie to dziwne ale ja nie mogę sie doczekać porodu :D hahah :D serio! Chce sie sama przekonać jak to jest! :D mój mąż stwierdzil ze dziwna jestem :D a ja mu powiedziałam "widziały gały co brały" :D to sie dogadaliśmy :D
    A wiesz, że ja dzisiaj to samo poczułam? Jak byliśmy na spacerze w lesie i mój M. Znowu zapytał o torbę do szpitala ;)
    Poczułam takie podekscytowanie jak przed skokiem ze spadochronem. Owszem jest jakiś tam lęk, ale również ekscytacja i chęć przeżycia tego i przekonania się jak to jest :)

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jestem za snikersami! Wezme napewno snickersy, jakies owoce moze banany i ewentualnie jakas lekka kanapke na porod

    Ja ostatnio troszke zaczelam sie bac porodu, to juz tak blisko, no i w lesie jestem z tym wozkiem mysle ze jak juz wszytstko skompletuje i przygotuje przez styczen, to sie uspokoje bardziej

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cath i reszta co mają już wózki - prałyście może wyściółkę/wkład, który macie w gondoli? Tak mnie naszło na rozmyślanie o tym :)

    Co do łóżeczka turystycznego to nawet nie mam gdzie z nim jechać więc nie kupuję. No chyba, że na jakieś wakacje to wtedy będe o tym myśleć :)

  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja turystycznego nie kupuje, na poczatku zastanawialam sie nad nim zamiast zwyklego, ale zrezygnowalismy

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeejjj

    Ale produkcja no no. Widze ze temat porodow. I jedzenia.
    No do cesarki to chyba nie mozna jesc od wieczora bo jak sie nie da znieczulic zzo to jada z narkoza. A snickers to tez nie najlepszy pomysl bo bedzie potem w pokarmie a czekolady nie mozna bo jest mocnym alergenem..

    Cath doczytalam ze twoj wozek smierdzi guma :-O o kurde to musimy nasz rozpakowac aby wywietrzal.

    Dziewczyny czy was tez tak bola plecy :-( ja poprostu zdycham z bolu. Musze co jakis czas sie polozyc na plasko bo nie jestem w stanie wystac :-(

    cath lubi tę wiadomość

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • Lara 82 Autorytet
    Postów: 3695 2716

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie zjadłam snikersa :-)

    Gosiak, megg lubią tę wiadomość

    relge6yd3cl8y0me.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie plecy bolały jakieś 3 tyg. temu przez kilka dni, ale powiedziałam o tym mojemu doktorowi tybetanskiemu i dostałam olejek do smarowania i przeszło jak ręką odjął.

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie plecy bolą strasznie ale bardzo nisko, prawie że na pośladkach. tak jeszcze nie bolały nigdy.
    Jeśli chodzi o jedzenie to nawet się nie zastanawiałam nad takimi szczegółami. Uważam, że jeśli poród będzie trwał parę godzin to nawet nie będę myślała o jedzeniu. Będzie dużo innych wazniejszych myśli. Natomiast jeśli już kilkanaście to wiadomo, że coś na ząb trzeba będzie zagryść :)

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • Asiaa1201 Autorytet
    Postów: 1759 2048

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie i ja ostatnio zastanawialam się jak to jest z tym jedzeniem ;)

    Robie właśnie pranie, bo przez te święta nie mam już co na siebie włożyć hehe ;)

    Dziś chyba spakuje torbę do szpitala ;) oczywiście jak mi starczy czasu ;)

    atdcanliuj218uui.png
    l22ndf9hdqcjnu93.png

  • AsiaSzw Autorytet
    Postów: 2115 1949

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marze o tym olejku w takim razie. Ja pojade 7 stycznia do mojego bioenergoterapeuty o ile wytrzymam do tego czasu :-( mnie bola ledzwie ale wczoraj mialam wrazenie jakby to byla kosc ogonowa. Masakra.

    Ja wam powiem ze jak rodzilam mojego pierwszego syna to czop plodowy i pierwsze skorcze zaczely mi sie w czwartek rano. Caly dzien sie jakos przebujalam, ostatnie zakupy w realu jakis odpoczynek i kokezanka mnie odwiedzila. Nie pamietam co jadlam tego dnia ale pewnie cos malo rozsadnego, tak wiecie zjem ostatni raz bo potem bede karmic, ale nie wpadlam na to ze wlasnie to znajdzie sie w moim pierwszym pokarmie. I niestety moj Pawciu bardzo plakal przez pierwsze dni puki nie mialam normalnego mleka. Wtedy nigdy bym o tym nie pomyslala, ale teraz wiem juz ze diete matki karmiacej bede trzymac na do rych kilka dni przed umowiona cesarka.

    dqpre6ydqlfh3mi5.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam forum grudniówek i już jestem załamana. Chyba wszystkie z nich co urodziły mają depresje poporodową. Piszą, że nie umią się cieszyć z posiadania dziecka tylko płaczą i tęsknią za dawnym życiem w którym były niezależne.. ehm myślałam, że to spotyka nieliczne matki..

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • asia888 Autorytet
    Postów: 993 789

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niewiem ten temat diety podczas karmienia piersia tez jest ciekawy,
    z tego co ja czytam nigdze nie zalecaja restrykcyjnych diet typu gotowana marchew ziemniak i drob w kolko, tylko ze dieta musi byc urozmaicona duzo owocow, warzyw, nabial itd, ja zamierzam po prostu odzywiac sie zdrowo i odstawic produkty alergizujace, ale nie mam namiaru jesc tylko gotowanej marchwi z ryzem itd

    Gosiak, cath, Fedra lubią tę wiadomość

    fJJwp2.png
    8zQPp2.png
  • Gosiak Autorytet
    Postów: 9054 8923

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaP wrote:
    Czytam forum grudniówek i już jestem załamana. Chyba wszystkie z nich co urodziły mają depresje poporodową. Piszą, że nie umią się cieszyć z posiadania dziecka tylko płaczą i tęsknią za dawnym życiem w którym były niezależne.. ehm myślałam, że to spotyka nieliczne matki..
    To baby blues nie depresja poporodowa. Baby blues dotyka 80% kobiet podobno.

    http://m.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/porod/baby-blues-smutek-poporodowy-to-normalny-objaw-po-porodzie_35101.html

    3jgxe6hhizjw14o1.png

    relgh371sm3wo78r.png
  • PatrycjaP Autorytet
    Postów: 296 296

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale przeczytajcie ten wpis.
    Uważam, że przyda nam się ta wiedza. I pocieszył mnie fakt bóli porodowych i bolesnych miesiączek. Ja zawsze miałam okropne miesiączki, po zastrzyki chodziłam. Ketonal nigdy nie pomagał. Brałam czasami nawet tramal jak już było bardzo źle który pomagał jak ręką odjął.

    Oto wpis:

    Ita kolejny punkt to dbac o meza ;P moj z przejecia zjadl dopiero kilka godzin po porodzie.
    i jeszcze jedno moge dodac do nierozpakowanych. Zdaje sobue sprawe, ze nie kazdy porod mkze przebjegac naturalnie i bywaja zwroty akcji, ale warto wierzyc, ze u nas bedzie ok. Ja przespalam prawie cala akcję az do 9 cm. Normalnie spalam miedzy skurczami. Polozne patrzyly z niedowierzaniem. W radzeniu sobue z bolem jest swiadomosc, ze to tylko kilkadziesia sekund a potem jest odpoczynek. Ja sobie odliczalam. Wiem, ze na moja odpornosc ma fakt, ze zawsze mialam bolesne miesiaczki i tak jak sie spodziewalam bole porodowe byly identyczne, ale byly te cudowne przerwy :)
    I jeszcze jedno przychodzi mi na mysl odnosnie rad. Ja sie spodziewalam, ze jak zobacze dziecko to zaleje mnie fala milosci. Tak to wyglada na filmach. Tymczasem to co czulam to bylo... zdziwienie? Odrealnienie? Podnioslosc sytuacji? Zachwyt nad swoimi mozliwosciami? Nawet myslalam oej ja rodze ale czad. Nie mialo to jednak nic wspolnego z miloscia. Chyba dopiero na nasteony dzien zaczelam sie zakochiwac w synu. Jestem nim zachwycona, wpatruje sie w ten cud jak glupia ale mam wrazenie ze MILOSC dopiero sie we mnie buduje.
    podzielilam sie tymi uczuciami z wieloma kolezankami, z Mama, ciociami i okazuje sie, ze one czuly podobnie. Wiec niepotrzebnie myslalam, ze cos ze mna nie tak ;P

    Maja<3 http://www.iv.pl/images/89232029326301542917_thumb.jpg 3jgxyx8d3zgfl70x.png
  • NASTA Przyjaciółka
    Postów: 178 48

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia, pisałaś o lanolinie na sutki, 100% czystej lanoliny zawiera purelan 100. Mi ten specyfik polecił doradca laktacyjny.

    Gosiak lubi tę wiadomość

    atdc20mmmoziyqnb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli mowa o kochaniu to nie wiem jak Wy, ale ja odnoszę wrażenie, że dopiero pokocham swoje dziecko tak na prawdę. Nie mówię, że już nie istnieje więź i miłość między mną, a Córką, ale to taka nieznana miłość, którą dopiero poznam, doświadczę. Póki co nie zdaję sobie sprawy z tego, że noszę pod sercem Córkę i będzie to osoba za którą będę i jestem gotowa umrzeć.

    Nie wiem jak to opisać z sensem, po prostu jest to wg mnie strach przed nieznanym. Kocham ją już teraz, od maja, odkąd jest we mnie, ale tą całą miłość i uczucie przeleję na nią dopiero po porodzie, będzie to taka namacalna miłość.

    Jeszcze zaczęło boleć mnie serce, miewam tak czasami, denerwujące to jest.

    Gosiak lubi tę wiadomość

‹‹ 1591 1592 1593 1594 1595 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ