Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. Ja spie jak dziecko tylko budzę się na nocne wędrówki do wczoraj z 5 czy 6 razy w nocy, ale dalej zasypiam bez problemu.
Ja mam prawie 8 kg na + i to miała być moja magiczna granica, ale sądzę że się przesunie do 10.
Ginekolog kazał mi odstawić juz luteine i nie biorę juz 3 dzień. Dzisiaj obudził mnie boli brzucha. Pogonią do toalety i póki co spokój.
Teraz czeka mnie wielkie prasowanie. Wczoraj wszystko co dziecięce wypralam i wysuszylam w suszarce. Gdybym wcześniej wiedziała że rzeczy z suszarki wychodzą takie genialne- puszyste i niepogniecione to już dawno bym ją zakupiła. Polecam.
Dzisiaj planuje się spakować ostatecznie i rozsądnie do szpitala...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 09:40
-
cath wrote:Ja mam 3 kg na plusie
nawet nie wiecie jak sie ciesze ze w końcu zaczelam chociaż troszkę tyć
hahah jaka radość z dodatkowych kg
Ja też mam nadzieję w miarę szybko wrócić do formy. Ciekawe czy mały mi na to pozwoli.
Robię dziś ostatnie zamówienia rzeczy do szpitala. Do końca tego tygodnia muszę już być spakowana. Za tydzień zostaną 3tygodnie do porodu, a dzidziuś o tydzień jest do przodu wg USG. Lepiej mieć torby gotowe.Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego -
ja tez w domu jakos slabo to widze, z moja motywacja, choc bieganie i rower moga mnie uratowac, pod warunkiem ze maz z mlodym zostanie w tym czasie. Lubie tez zajecia grupowe, musze jeszcze raz sprobowac przygody z zumba bo wiele osob poleca, a ja bylam moze na 2 zajeciach i mi sie nie spodobalo. Choc dam jej jeszcze szanse bo mysle, ze poprostu 2 razy to za malo aby polubic.
megg lubi tę wiadomość
-
Aagnieszkaa wrote:Cath, to Ty po porodzie będziesz lżejsza niż przed zajściem w ciążę. Farciara. A z Togo co pamiętam to wcale nie mała krolewne urodzisz.
mam nadzieje ze troszke przystopowala
mój pulpecik
Lara 82 wrote:ja tez w domu jakos slabo to widze, z moja motywacja, choc bieganie i rower moga mnie uratowac, pod warunkiem ze maz z mlodym zostanie w tym czasie. Lubie tez zajecia grupowe, musze jeszcze raz sprobowac przygody z zumba bo wiele osob poleca, a ja bylam moze na 2 zajeciach i mi sie nie spodobalo. Choc dam jej jeszcze szanse bo mysle, ze poprostu 2 razy to za malo aby polubic.taka dziewczynę mamy ona w 36 tygodniu ciąży proawdzila zumbe
skakala po scenie jak sarenka
gdzies nawet na youtube jest filmik
polecam zumbe bez dwóch zdań
wychodziłam zawsze mokra jak prosiak
-
megg no rzeczywiscie po cc to brzuszkow z 3 miesiace nie porobisz, ale sa inne formy aktywnosci, basen, dlugie spacery, jakies lekkie cwiczenia, rower, no i dzidzi da popalic. Dasz rade, wszystkie damy rade i juz latem bedziemy laseczki.
megg lubi tę wiadomość
-
witam się po ciężkiej nocy..
dziewczyny podajcie jakieś linki do allegrowych biustonoszy do karmienia, proooszęęęMalutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję Ash, już robiłam miksturę z imbirem
Niestety nie pomogła na długo. Zaczynam odczuwać zatoki, to już chyba nie jest zwykłe przeziębienie.
Dzisiaj nie wychodzę z łóżka, a jak się nie poprawi do jutra to pojadę rano do rodzinnego.
Miłego dnia dziewczyny! -
Hejka !
Spało mi się dzisiaj dobrze i dolegliwości bólowe n szczęście minęły:)
W końcu zainstalowałam sobie aplikację mobilną na allegro, kupon czeka
Ja zanim zaszłam w ciążę ćwiczyłam w miarę systematycznie w domu:) na zumbe chodziłam z koleżanką, generalnie było spoko, ale ja nie mogłam skoordynować rąk i nóg i ciągle się myliłam ;p
JA po porodzie będę z młodym uskutecznić ćwiczenia i spacery i będzie dobrze
Ja 15 na + miałam 3 tyg temu, teraz nawet o tym nie myślę, wolę nie ryzykowaćale w moim przypadku sama się zastanawiam gdzie mi to poszło. To jest zdj z piątku, patrząc na siebie sprzed ciąży, poszło mi właściwie tylko w brzuch i cycki, no dobra w uda też trochę ;p. Mam nadzieję, że po porodzie szybko mi to zejdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 10:31
derii84, Katiś, Patrycja20, dorocia2324, megg, Lara 82, juska19, Penelope, Aagnieszkaa, Groszek, asia888, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Sylwia jedź koniecznie,szkoda żebyś się tak męczyła
U mnie waga 14 +a miało być max 13.Jedynie pocieszające jest to,ze od 3 tyg nie rośnie.
Fajnie macie dziewczyny...dostęp do fitness,zumba,zajęcia zorganizowane...na tym zadupiu to nic niemam,tzn jedynie dostęp do sprzętupewnie jakiekolwiek próby będą podejmowane.
Powiem wam,ze jak karmiłam piersią wcale nie chudlam,ponieważ byłam nienajedzona. Mam nadzieję,ze teraz będę unikać takiej ilości jedzenia.
Jestem zmuszona poszukać jakiś zurych diet dla karmiacych,no chyba ze Wy już możecie coś polecić?? -
AsiaSzw wrote:Ja to nie bede miala jak chodzic na fitnes chyba ze z malym.
Na pewno są zajęcia z jogi dla mam i dzieci do roku życia.
A w takim fitnessie niedaleko mnie - rodzinny biznes widziałam, że mamy przychodzą z dziećmi czasem, stawiają fotelik ze śpiącym maluchem i szaleją na bieżni albo na czymś innym
Ja się też sama nie zmobilizuję. Wolę wyjść na zajęcia.derii84, dorocia2324, AsiaSzw lubią tę wiadomość
-
U mnie 4 kilo na plusie. Ale ile by nie było skóra się naciąga w ciąży. Dlatego trzeba będzie się zmobilizować. Dawno temu systematycznie wieczorami w domu ćwiczyłam, ale potem mi przeszło
Miałam też przygodę z bieganiem. Najgorsze są początki, potem jakoś idzie. I po każdej przerwie ciężko wrócić. Ćwiczeń grupowych nie lubię. Zawsze jestem najgorsza
Najbardziej lubię basen i rower. Zobaczymy na co będę mieć czas i siły po porodzie
Wczoraj na porodówce dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy:
na porodówkę wziąć:
- zamiast kanapek lepiej serki homogenizowane/jogurty (mniej obciążają żołądek, mniejsze ryzyko wymiotów)
- herbatkę prawdziwie malinową - działa rozkurczowo i odrobinę przeciwbólowo
- sok lub kompot z jabłek - to bardziej już poleca do picia po porodzie - bo pobudza laktację
- można jeść wszystko, ale z umiarem, po troszeczkęderii84, Gosiak, Penelope, Groszek lubią tę wiadomość