Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie było mnie 2 godziny, a tutaj takie akcje
Swoją drogą ciekawe czy jakaś rodząca zawiozła się sama na porodówkęAngelciu mogłabyś być pierwsza
Gdyby akcja się bardzo nasiliła można przecież zadzwonić po pogotowie i bezpiecznie dotrzeć do szpitala.
Będzie dobrze, zawsze jest jakieś rozwiązanie. -
nick nieaktualny
-
Tak jutro mam cesarkę
Mam być na 14 w szpitalu...
Cesarkę mogą zrobić najwcześniej o 16 ale równie dobrze o 23 nie mam ustalonej godziny wszystko zależy od tego czy sprzęt i sala bedą wolne
Swoją droga to faktycznie pospolite ruszenie się zrobiłoJanuszkowa wrote:Suri Fedra jutro ma cc. No właśnie Fedra jeśli jeszcze będziesz nas podczytywać to napisz o której masz się zgłosić na oddział, będziemy myślami z TobąJanuszkowa, Lara 82, Sue, Penelope, Angélique89, megg, kafabi, dorocia2324, asia888, sebza lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Fedra, kciuki zacisniete!
Poloze ja sie chyba zaraz - i tak nie zasne znajac zycie. Pol nocy laze, wstaje bo a to zgaga, a to do wc, a to sie napic. Najlepiej mi sie spi od okolo 6 do 11 i w tym czasie nic mi nie dolega. Ja nie wiem na jakiej zasadzie to dziala, no ale tak jest.
Angelcia jak tam?? -
Angelcia, chillax... Weź sobie ciepłą kąpiel, postaraj się rozluźnić i nie nakręcać. Jeśli nadal się będą te skurcze powtarzać, to zadzwoń po taxę - bezpieczniej będzie dla Ciebie jak pojedziesz taksówką, bo nie daj boże Cie jakiś mocniejszy skurcz złapie w trakcie jazdy.
A jeśli taxa odpada, to dzwoń po karetkę - do kobiety w ciąży przyjeżdżają w pierwszej kolejności, bo taki mają obowiązek, więc nie odeślą Cię z kwitkiem.
Nie jedź sama tylko, proszę Cię :*
-
Dziękuje :*
Mnie w sumie czekanie niestresujcie czekałam na Nią tyle lat a to nauczyło mnie cierpliwości jedynie co mnie dobija to to ze ostatni posiłek mam zjeść o 8 i od tej pory mam nie pic, bez jedzenia wytrzymam bo straciłam apetyt ale jak tu nie pic kiedy mi się cały czas chce pic...Januszkowa wrote:Oby zrobili Ci jak najszybciej, bo czekanie w szpitalu może być trochę stresujące.
Jutro już będziesz tulić swoją córeczkęTrzymaj się Kochana!!!
Januszkowa, Sue lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Idę spać, jestem padnięta, a czuję, że ciężko będzie zasnąć.
Muszę się wyspać i jutro w miarę funkcjonować, bo musimy z moim J. jechać jutro do Leroya wybrać farbę na korytarz. Czeka nas jeszcze malowanie, mam nadzieję, że zdążymy.
DobranocFedra lubi tę wiadomość
-
Dobra czas spać
Angelcia trzymam kciuki byś doczekała się szacownego małżonka i na porodówkę pojechała w spokoju...
Katis trzymam kciuki żebyś długo się nie męczyła
A reszta niech ładnie czeka na luty w końcu to lutowy wąteka tak na poważnie to zycze dużo spokoju
Dobranoc i trzymajcie się ciepłoash, Januszkowa, Penelope lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Lara, czyli możesz już teraz na spokojnie czekać na rozwiązanie
Maluszek jest słusznej wagi już, więc w każdej chwili coś się może zadziać
No i zazdroszczę Ci, że miałaś usg, jak tak dalej pójdzie, to ja z ciekawości się do innego umówię, tylko na usg. Nawet w szpitalu się zdziwili, że już usg nie miałam!
Tak sobie teraz myślę, że ten gin mnie tak nastraszył, że do 20.02 mogę nie urodzić, a u mnie zaczęła się już powoli szyjka skracać, rozwarcie na pół opuszka, więc to chyba nieźle jak na 3 tygodnie przed terminem? Niech się tam powoli skraca, byleby do 06.02 grzecznie sobie Tomek siedział
Mnie tylko czasami brzuch pobolewa jak na @. Wczoraj tylko tak 1 raz było, że naprawdę zabolało. Dziś po tym mieście szłam jak perszing, nic mnie nie kłuło, nie bolało, jest czas na to, żeby się coś zaczęło dziać.
Januszkowa, Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Kurcze Fedra współczuję z tym jedzeniem i piciem, ja jestem głodna co godzinę i co chwile też pije.
Dasz rade!
Jutro wyczekuje tutaj na pozytywne wiadomości od Fedry, Katiś, Angelci, może u Asi coś się ruszy i kto wie u kogo jeszcze
Padam
Ale jeszcze idę jeść
DobranocFedra lubi tę wiadomość
-
Angelcia! Weź taksówkę w razie czego. Nie jedź sama tak jak pisała Sue. Nie daj boże złapie cię mocny skurcz po drodzę. Nie jedź sama, proszę. Trzymam kciuki.
A mi się spać tradycyjnie nie chce ani trochę. Nie wiem czym by się tu zająć, żeby się trochę zmęczyć. Mąż chrapie w najlepsze. -
Fedra, trzymam mocno kciuki!! Czekam jutro na wieści, żeby zaktualizować listę.
Dużo spokoju życzę i jak najmniej bólu po cc. Żebyś szybko do formy wróciła!!
Mam nadzieję, że u Katiś też się coś ruszy, bo takie leżenie na oddziale to za fajne nie jest.
Fedra lubi tę wiadomość