Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bella tak mam wizyte 5 w czwartek. Potem 6 u mojego gina juz ostatnia bo 12 tez mam byc u Branickiego wiec juz sobie daruje mojego gina bo ike kasy mozna wydawac.
Jak zaraz zrobie sobie suwaczek odliczajacy
Sue fajna ma praceSue, derii84 lubią tę wiadomość
-
Bella, ja też sobie muszę taką listę stworzyć
W sumie, każda ostra rzecz się nada, do tego z 10 kg mandarynek, pomarańczy, winogronka
No i jakiś śledź, bo pewnie przy kp to nie bardzo:)
Muszę też zmolestować mojego P, żebyśmy sobie zrobili jeszcze wypad kawalersko-panieński - typu randka= kino, kolacja i ...
Cath, u Ciebie to się pewnie zacznie lada moment, swoją droga - fajny suwaczekderii84, dorocia2324, Fedra lubią tę wiadomość
-
Sue a czemu mandarynki winogrona? Przeciez to chyba jesc mozna?
Choc moja wiedza nt diety ciezarnej jest zadna.. Wiem ze ma byc nie ostre i nie fast food :p reszte moznai tak mi tez mowilo wiele osob by sie nie ograniczac jakos bo dziecko musi poznac roznorodnosc a ewentualne reakcje wyjda w praniu
Aha i wczoraj apytalam gina czy skoro rodze we wyorek to teraz mozemy sobie pozolic na zblizenie bo koncze globulki.. A po porodzie 6 tyg nie mozna.. I powiedzial ze juz do porodu tez nie mozemyjuz nie chcialam dopytywac czemu i czy moze delekatnie i wogole bo wyszlabym na jakiegos napalenca :p
-
AsiaSzw wrote:Ha ha może " Strachy na Lachy " nie wiem jak tam dzis wysiedze...
Wysiedzisz, nogą potupiesz:) ja na koncerty chodzić uwielbiam - w ciąży byłam na kilkuw tym na Timberlake'u, ale wtedy jeszcze o ciazy nie wiedziałam
Byłam na afromental już w dość zaawansowanej ciąży, maluch się troszkę wystraszył na poczatku. Słuchasz głośno muzyki w domu? Ja tak, zresztą młody przyzwyczajony, bo chodzimy na jamy itd, ale mimo to jak afro weszli z tym pierd...lnieciem, to brzuch mi się spiąłwiec się nie wystrasz:)
Asia, a praca ma plusy i minusy, jak każdaderii84 lubi tę wiadomość
-
bella84 wrote:Swoja droga te lutowe dzieci jakies leniwe...jakos poprzednie miesiace to juz byly chyba w polowie rozpakowane a u nas to nic sie nie dzieje...
Bella, bo to wodniki - niezależne, uparte i takie, co wszstko po swojemu robią
Ale tzeczywiscie - styczniowki to się w połowie grudnia zaczęły rozpakowywać
A co do mandarynek, winogronka - to nie zaleca się cytrusów, bo uczulają niestety
Generalnie owoce na początek powinno się jesc pieczone - tak mowila nam położna na sr.
I owoce i warzywa najlepiej właściwe dla naszj szerokości graficznej:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 08:47
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Bella przy karmieniu piersią nie za bardzo może jeść cytrusów, tylko banana i to w mniejszych ilościach.
Mój Olaf coś dzisiaj niemrawy, musze go pobudzić, bo od zmysłów zaczynam odchodzić, nawet jazda samochodem nie pobudzila go -
U mnie postępu brak, noc przespana z dwiema pobudkami na toaletę. Nic się nie zapowiada. Kolejną nadzieję sobie wkrecilam że do końca tygodnia urodzę. Ale ja już taka jestem, zawsze muszę mieć na co czekać, jakąś datę, coś konkretnego, teraz obstawiam do końca weekendu ewentualnie jeszcze niedziela w nocy na poniedziałek.
Ale Wy dziewczyny nie czekajcie na mnie, nie obrażę się jak się parę z Was rozpakujeMoże to jakoś zmotywuje moją macicę do działania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 08:54
Gosiak, derii84, Sue, dorocia2324, Laurka, Fedra lubią tę wiadomość
-
Gosiak wrote:No to ja przynajmniej na lekarzu oszczędzam i na badaniach dzięki pakietom - w tym miesiącu wydałam jedynie na CRP - 19,80zł, bo nie miałam na to skierowania.
Gosiak, mam tak samo:) jedyne co wydałam na lekarza, to na dentyste:)
Wlasnie w dd TVN mówią o alimentach - zastanawiam się, jak można unikać płatności na swoje dziecko?Gosiak lubi tę wiadomość