Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A z tą henna to Januszkowej mama chyba bardziej żartowała
Dzidzi po porodzie nie widzi za dobrzeNa pewno brwi mamy nie zauważy
Co najwyżej czy jest ciemno w pokoju czy jasno
Dzidzi mamę czuje zapachem i dotykiem i słuchem, ale nie wzrokiem
Dlatego tak ważny jest dotyk i bliskość.Sue, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
jakos damy rade z tymi dietami, kazda bedzie musiala indywidualnie wymyslic swoja i tak to pewnie sie skonczy
dla jednej smazone nie poszkodzi dla innej fasolka itd, a inny maluszek i z dieta bedzie mial kolki, same musimy przezyc i sprawdzic
mi najgorzej bedzie zrezygnowac ze slodyczy, a moja dobra przemiana materii nigdy mi w tym nie pomagala, jestem uzalezniona od cukru niestety
-
Lara 82 wrote:A z tą henna to Januszkowej mama chyba bardziej żartowała
Dzidzi po porodzie nie widzi za dobrzeNa pewno brwi mamy nie zauważy
Co najwyżej czy jest ciemno w pokoju czy jasno
Dzidzi mamę czuje zapachem i dotykiem i słuchem, ale nie wzrokiem
Dlatego tak ważny jest dotyk i bliskość.Lara 82 lubi tę wiadomość
-
mamusie bo chyba przeoczylam- jaka lista jedzeniowa od Asi? poprosze tez na @ [email protected]
a truskawki uwielbiamz tym i z czekolada jak Lara bd miala problem
Lara a jakie to chrupki bezglutenowe kupilas?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 12:18
-
Jaaaaa, ale mi zrobiłyście.. Ja mam dziś takiego lenia, a Wy mi tu o plackach!!
Chyba normalnie pójdę po ziemniaki i zrobię dziś
Może jest jakiś sposób, żeby tych ziemniaków nie trzeć na tarce ręcznie?
Póki co, jestem przyklejona do tv, bo gra Djokovic i mi co chwilę podnosi, niskie dziś, ciśnienie
Co do słodyczy - można znaleźć zdrowe zamienniki - np. ciasteczka owsiane albo jaglane.
A właśnie, położna na SR mówiła nam, żeby się nie bać przypraw, że one dziecku nie zaszkodzą. Soli trzeba chyba unikać - i w diecie maluszka też.
P i ja solimy tak mało, że jak ktoś do nas przychodzi na obiad/kolację to zawsze dosolić musi. Można się przyzwyczaić.
-
Witam sie i ja
tzn my
ja umieramumieram, nie spałam cała noc..siedziałam w drugim pokoju i wyogladałam wszsytko co sie dało, katar i bol głowy mnie zabije, Nie chce sie faszerować apapami bo naćpan Młodego
mam taki swiatłowstret ze ledwo otwieram oczy...ehhhhh
a w ogole to mam przeczucie ze w weekend wyląduje w szpitalu., w nocy mialam mocne skurcze az pomyslalam ze zaczne liczyć...suma sumarum nie liczyłam, przeszły..teraz bóle małpoweMAły mi dziure w brzuchu zrobi, bidulek nie ma miejsca a chce sie chyba rozprostować, mam nadzieje ze 03.02 mnie zostawią na oddziale i Go uratują
-
Sue wrote:Gosiak, ja zasnelam po 20 i teraz nici ze spania.
Czuję takie kręcenie w żołądkustrasznie tego nie lubię!
Sue z tym żołądkiem mam to samo, ja nie wiem o co chodzi....mdlości mi łagodziło leżenie na lewym boku a teraz nic nie pomaga..mam wrazenie ze w brzuchu boli mnie wszystko
i czuje sie 100% gorzej niż w pierwszych m-cach ciązy -
Rudasku, współczuję.. Naprawdę. Ja byłam taka chora na początku stycznia. Dopadł mnie taki ból pleców, że pół nocy płakałam już. Weź sobie apap, takie męczenie się naprawdę Ci nie pomoże, dziecku też. Złagodzi ból, może uda Ci się zdrzemnąć, odpoczniesz. Przemęczony organizm sobie z chorobą gorzej radzi.
Jak ja mam zrobić placki ziemniaczane, żeby nie trzeć ziemniaków? Da się?