Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia, gratulacje!! Czyli jest synek:) fajnie miec niespodziankę?
Dużo zdrowka dla Was!
Katiś, przekaz gratulacje też ebrzozowskiej
No dziewczyny, poki co, chłopaki są bardziej zdyscyplinowane:)
Jest luty, mozemy zaczynać
Pewnie niebawem dostaniemy info od Suri
Spalam dziś od 00:00 do 8:30
-
AsiaSzw, od czwartku nic nie mówię, dziś mówię, luty jest! Oficjalnie będę narzekać!!!AsiaSzw wrote:Penelope, Cath Zapisalyscie sie na forum lutowe i narzekacie ze nie urodzilyscie w styczniu.
AsiaSzw, derii84, Sue, asia888, megg, Fedra lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Witamy się w pięknym miesiącu
Sylwia gratuluję syneczka, w końcu dałaś znać, a tu wrzalo przez te twe milczenie
Ebrzozowska także wlk gratki
No Gosiak bierz się za rozmowę z Janeczka, dziś jest Wasza data wymarzona
U nas cisza,już się przyzwyczaiłammegg lubi tę wiadomość
-
Hej ho!
Podczytuję, bo o byciu na bieżąco nie ma mowyGratuluję nowym rozpakowanym
To już lutyteraz to juz się powinno posypać
U nas ok, Maks rośnie i ma się dobrze chociaż czasem męczymy się z gazami. Ja już zupełnie ok, ale pochłonięta Maksem.
Pozdro dla Was i kciuki za łatwe porody!AsiaSzw, dorocia2324, derii84, Lara 82, megg, agaaa28, kafabi, Penelope, Laurka, justta, Fedra lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:Ja zamowie chyba jak bede karmic. Do szpitala spakowalam jasiek to i mi do porodu sie przyda.
A macie ta ksiazke Pierwszy rok zycia dziecka? Bo tez chce zamowic
Ja mam ta ksiazke w papierze ale jeszcze czytac jej nie zaczelam.słoneczna 85 lubi tę wiadomość
-
Witam sie po strasznej nocy. O 3 obudzilam sie na siku i od tej pory 2 godz nie spalam. Tak mnie baaardzo podbrzusze bolalo jak na @, lewy jajnik tak mocno pulsowal i kregoslup! Teraz tez sie okropnie czuje. Bol kregoslupa, jak na @ ale tak silny, ze ciezko wytrzymac. Skurczy brak. Nie wiem co to z tego bedzie. Wzielam nospe.
Sylwia gratulacje!!
Ebrzozowska gratulacje!!
-
Witam sie w koncu w naszym miesiacu
sezon na rozpakowywanie oficjalnie otwarty
Sylwia, Ebrzozowska gratulacje!
Szczesliwy ten nasz miesiac wszystkie dzieciaczki urodzone w dobrych terminach, zadnych wczasniakow, grzeczne maluchy, no i uparciuszki troche
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 09:44
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Witam,
widzę ze sie dzieciaczki rodzą- gratuluje rodzicom!!! I zazdroszcze, ze to juz
Mamy luty wiec chyba czas pogonic nasze uparciuchy, tylko jak:-\ ja swoja próbuje zachęcić od paru dni i tylko bóle @, pachwin i krzyżowe... I nawet czop wyjść nie chce:-\
Moje dziecko juz 4 dni nie miało czkawki, a dziś dwa razy za to...
Wczoraj wieczorem cztalam o ktg bo za parę dni czeka mnie po raz pierszy to badanie i w nocy mi się snilo, ze wyszło zle także ja juz nic nie czytam ...
Ps. Widzę, ze większość tu cesarek... I tak z upływem dni tez mi się marzy taki wyznaczony dzień porodu...póki co czekam do czwartku i zobaczymy co lekarz powie
Miłego dnia życzę i czekam na pierszego Lutusia"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
przedszkolanka:) wrote:PS. Gosiak o co chodzi z tymi daktylami? :p
Wiem tyle co podsyłałam ze strony douli. Mogę jeszcze poszukać jakiejś strony z badaniami po angielsku, bo też zamieszczała linka.
Zdrowa przekąska pomagająca uniknąć indukcji porodu.
Daktyle są nie tylko doskonałym źródłem błonnika w czasie ciąży, ale również, jak wykazały badania, jedzenie ich w ostatnich 4 tygodniach zmniejsza prawdopodobieństwo konieczności wywoływania porodu i skraca jego czas.
"Kobiety, które jadły 6 daktyli dziennie w ciągu ostatnich 4 tygodni ciąźy miały większe rozwarcie w momencie przyjęcia do szpitala, w porównaniu z kobietami, które nie konsumowały daktyli (3.52 cm vs 2.02 cm, p < 0,0005).
Poród rozpoczął się spontanicznie u 96% matek, które jadły daktyle , w porównaniu z 79% kobietami nie jedzącymi tych owoców w ciąży "
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21280989Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 10:13
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Witam sie w lutym, magicznym dla nas miesiacu oj bedzie pieknie wszystko zmieni sie juz na zawsze:)
Moja szczesliwa data jest dzis, ale cos nie czuje zebym miala rodzic hehe. Czekam dalej, jeszcze troszkee
Gosiak widze ze u Ciebie tez nic, to sobie wymyslilysmy daty tylko nasze krolewny cos nie chca wychodzic.
Sylwia gratulacje!Gosiak lubi tę wiadomość
-
Ale dzis pospalam. Obudzilam sie o 9.20. Oczywiscie bylo wstawanie na siku ale i tak dobrze spalam. No i mamy juz luty
teraz po sniadaniu delektuje sie sloncem za oknem i tak sobie mysle, ze do mnie nie dociera jeszcze ze bede miala dzidziusia...
Milej niedzieli lutowki -
Gosiak wrote:Bez przesady, nie martwmy się, że nam mleko nie leci, bo lecieć zacznie po porodzie i to też nie pierwszego dnia, najpierw siara. Jak się jeszcze tym zaczniemy zamartwiać, to się zablokujemy. Grunt to pozytywne nastawienie. Ponoć od samego patrzenia na naszego maluszka albo jak zakwili, to nam będzie mleko tryskać
Ja obwodu brzucha nie mierzyłam w ogóle. Na wagę wchodzę, bo co tydzień mam wizyty i inaczej u położnej bym musiała wchodzić w ubraniach i butach
Piersi mnie nie bolą jak na okres.
No i udało się jeszcze pospac. I dodatkowo obudziło mnie piękne słońce. Dawno nie widziałam tak niebieskiego nieba. Jeszcze nie wstałam, więc nie wiem czy leży śnieg. Ale jeśli tak, to pedze na spacer
A brakiem mleka póki co się nie martwię. Będzie dobrze. Nie po to urosły mi takie cycuchy żeby nie mieć z nich teraz pożytku
Miłego dnia wszystkim.
Sue lubi tę wiadomość
Mąż i Żona od 31 maja
Mama 15 miesiecznego