Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak wrote:Dwie łyżeczki mielonego siemienia lnianego zalewam wrzątkiem, mieszam dokładnie i jak trochę ostygnie wypijam całość.
Gosia mam niemielony,czy w takiej sytuacji tak samo się go przygotowuje i później tylko ten klej się pije? -
A ja mam plan na wieczór dość ambitny - właśnie przygotowuję kolację, poczekam aż się uleży i poćwiczę sobie z Angeliką Pióro
Później dłuuuuuga kąpiel, herbatka z malin i może jakiś film sobie obejrzę
Mam Blue Jasmine na dvd, to w sumie dobry pomysł.
Zdrzemnęłam się dziś 45 minut, mam nadzieję, że nie będę mieć problemów z zaśnięciem.derii84 lubi tę wiadomość
-
Mnie też piersi bolą i w dodatku mam na nich sporo rozstępów. Ostatnio zaczęłam je smarować olejkiem migdałowym.
Mój maluszek też dziś jakiś leniwy. Nie lubię jak taki jest, no ale czuję go więc pewnie też może mieć gorszy dzień -
A dzis byla u mnie kuzynka z K-wic jest 4 lata mloddza a ma juz coreczke 6 lat i synka 2latka. Gadalysmy o porodzie i rodzila na raciborskiej obydwoje dzieci, corke z zoo, a przy synu nie zdarzyli podac. Mowi ze roznica straszna i poleca zoo bo duzo lepiej wspomina pierwszy porod. Kolejna osoba mi to mowi. Oczywiscie szanuje wybor rodze brz znieczulenia bo wiele kobiet jest silnych i da rade. Choc mysle, ze wiele kobiet ulega presji ze zoo jest zle i wola cierpiec zamiast sobie ulzyc skoro zyjemy w czasach ze jest taka mozliwosc. Mysle, ze racje miala anestazjog z ktora mialam konsultacje, ze pomimo dostepnosci zoo bierze to mniej kobiet niz oni by sie spodziewali.
Ja nie bede grala bohatera chce zoo skoro zyje w czasach, gdzie nie musze cierpiec i chce dobrze wspominac moj porod.Penelope lubi tę wiadomość
-
U mnie piekna pogoda, blekitne niebo, slonce, brak wiatru i tylko -6'C. To pojechalam sobie do sklepu po mleko i jakies pierdoly. Oczywiscie dzisiejszej nocy ta sielanka sie skonczy, bo znowu "snow emergency" az do srody! Szlag mnie trafia - za kazdym razem to samo w kazdy poniedzialek!
No ale nic to. Od dwoch godzin czuje jakby mi sie dziecko wkrecalo w pipke. Takie wiercenie w szyjce czy cos, jakby mi ktos tam grzebal. Czasami az w kosci miednicznej zaboli. Nie wiem o co chodzi.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
derii84 wrote:Gosia mam niemielony,czy w takiej sytuacji tak samo się go przygotowuje i później tylko ten klej się pije?
Niemielony trzeba zagotować, żeby zrobił się odpowiedni żel. Po samym zalaniu nie bardzo wychodzi.
Czasem piłam sam żel a czadem z ziarenkami. Używałam na ból gardła na początku ciąży. Gluty przeokropne ale skuteczne;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:29
derii84 lubi tę wiadomość
-
Lara im blizej porodu, tym mniej mam przeciwko zoo. Boje sie tego tylko dlatego, ze sa przypadki, nawet tu wspominane, ze po podaniu go ustala akcja porodowa. Moja najlepsza przyjaciolka tak miala. Wiec ja sie tym bardziej tego cykam, bo w USA ponoc mocniejsza dawke strzelaja. Moj pseudoprowadzacy lekarz powiedzial mi, ze jak bez znieczulenia, to bede mogla chodzic i robic co chce a jakiej pozycji chce; natomiast jesli bedzie znieczulenie, to juz sie chodzic nie da, znaczy sie zero czucia w nogach. Nie wiem czy to fajnie.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Lara, u mnie nie ma wyboru...bo nie ma zzo
jest tylko gaz, który ma za zadanie pomóc w oddychaniu
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Laurka wrote:U mnie piekna pogoda, blekitne niebo, slonce, brak wiatru i tylko -6'C. To pojechalam sobie do sklepu po mleko i jakies pierdoly. Oczywiscie dzisiejszej nocy ta sielanka sie skonczy, bo znowu "snow emergency" az do srody! Szlag mnie trafia - za kazdym razem to samo w kazdy poniedzialek!
No ale nic to. Od dwoch godzin czuje jakby mi sie dziecko wkrecalo w pipke. Takie wiercenie w szyjce czy cos, jakby mi ktos tam grzebal. Czasami az w kosci miednicznej zaboli. Nie wiem o co chodzi.
Ja też mam takie wkręcanie główki... Boki to okrutnie -
Angélique89 wrote:Niemielony trzeba zagotować, żeby zrobił się odpowiedni żel. Po samym zalaniu nie bardzo wychodzi.
Czasem piłam sam żel a czadem z ziarenkami. Używałam na ból gardła na początku ciąży. Gluty przeokropne ale skuteczne;-)
Ja takie jadałam z jogurtem to zalewałam wrzątkiem i zostawiałam pod przykryciem na noc. Wtedy rano konsystencja była ok. Ale łatwiej chyba faktycznie z mielonym -
Gosiak wrote:Sue pije niemielony, może pomoże
ale chyba razem z ziarenkami też się spożywa.
Ja zalewam wodą i trochę gotuję (tak ok 7 minut), żeby się zrobił taki kisiel. Piję to razem z ziarenkami. dodaję trochę soku z malin albo borówek, bo inaczej mi nie wchodzi.derii84 lubi tę wiadomość
-
ja tez biore zzo, nie kryje sie z tym i nie widze w tym nic zlego, jest przeciez po to zeby pomoc nam kobietom,
w PL jest inaczej, ale za granica jest rzadko spotykane rodzenie bez zzo, tu wszyscy biora, jest to norma i lekarze zachecaja
uwazam ze to duzy plus porod bez bolu i ewentualnej traumy po nim, i mniej strachu, stresu dla siebie i dziecka szczegolnie u kobiet z niskim progiem boluGosiak, Lara 82, Penelope, Januszkowa lubią tę wiadomość