Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskawka gratulacje!!!
Na opryszczkę - olej kokosowy
My po pierwszej kąpieli. Ryk nie z tej ziemi. Ale teraz umyty, pacnący kokosem leży grzeczniutko w łóżeczku ze smokiem.
Gosiak, dzięki za podpowiedź! Jak moje chłopaki pójdą spać to poodciągam.
Dziś niestety podałam małemu mm. Płakałam i karmiłam, ale 5 godzin przerwy w niejedzeniu to dużo. Ale najpierw nakłaniamy go do butelki, a potem podtykam mu pierś i je. Nie wiem o co chodzi.
Mamy laktator Madela Mini Electic i butelkę Madela Calma.
Zrobiłam listę pytań do położnej. Jutro szybko od nas nie wyjdzie.
Mnie boli szycie krocza, mam je mega opuchnięte ale wierzę, że dobrze mnie poszyli. Cóż mi zostało?
Powiem wam, że po porodzie dostałam takiego krwotoku z macicy, że wyglądam jak swój własny trup. Nie byłam w stanie sama się podnieść i wszystko inne związane z utratą krwi. Wszyscy myśleli, że jestem po cesarce. Gdyby nie mąż, nie wiem jakbym zajęła się synkiem w szpitalu. Właściwie on zajmował się i mną i nim.
Widziałam, że pisałyście o SIMINie w Chorzowie. Ja tam rodziłam. Faktycznie dają znieczulenie, sami proponują. Trafiłam na bardzo miłą położną i ginekolog, które mnie nie odstąpiły na krok w II fazie, a nie szło mi za dobrze.
Ogólnie poród szybki, bo o 8 odeszły mi wody, o 9.40 zaczęły się skurcze, o 12.00 znieczulenie, o 14.35 urodziłam. Ale musieli mi podać oxy, bo moje skurcze były za krótkie.Penelope, asia888, PatrycjaP lubią tę wiadomość
-
Gosiak, przykro mi że nie możesz widywać Janeczki. Ja po cc w szpitalu też bałam się położyć bo podnieść się było katorga. Mogę powiedzieć że swobodnie czuję się dopiero od dwóch dni, czyli po 8 dobie, dopiero się przekrecam bez problemu w łóżku czy czy wstaję bez stosowania sposobów. Ale jak czytam jak dziewczyny po porodzie sn popękane i siedzieć nie mogą dniami to też już nie wiem co lepsze. Ani jedno ani drugie. Trzymajcie się dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 19:57
-
Laureczka ja dokumenty wysylalam do hrow i tam mialam wniosek o dodatkowy urlop macierzynski - podstawa to 20 tyg a dodatkowy na 1 dziecko to 6 tygodni, oraz doradkowy urlop rodzicielski- po skonczeniu dodatkowego macierzynskiego - kolejne 26 tyg.. A do tego orginal odpisu skroconego aktu urodzenia .. Z prosba o zwrot
to tyle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 20:07
laureczka25 lubi tę wiadomość
-
Sue, psychicznie miałam dziś załamanie - płakał dziś ordynatorowi, położnej, plakałam w pokoju... Ale mój M. mnie podniósł do pionu, kochany. Był u małej dwa razy dziś, jutro przyjedzie raniutko też. Mówił, że grzeczniutko śpi, najedzona, zadowolona.
Mam to samo co mała - bakterie e-coli z końcówki wód, które okazały się zielone. Mała już ma crp 5derii84, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
Gosiak, płacz oczyszcza :-* masz prawo płakać, w końcu to Twoje maleństwo.
ps jak fajnie nie mieć zatwardzeń... teraz takie mam trawienie, że hej! w szoku jestem. Nic się nie dzieje poza tym.
Wracam zaraz do łóżka, bo znowu mnie siły opuszczają..Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
Pia Gizela wrote:Truskawka gratulacje!!!
Na opryszczkę - olej kokosowy
My po pierwszej kąpieli. Ryk nie z tej ziemi. Ale teraz umyty, pacnący kokosem leży grzeczniutko w łóżeczku ze smokiem.
Gosiak, dzięki za podpowiedź! Jak moje chłopaki pójdą spać to poodciągam.
Dziś niestety podałam małemu mm. Płakałam i karmiłam, ale 5 godzin przerwy w niejedzeniu to dużo. Ale najpierw nakłaniamy go do butelki, a potem podtykam mu pierś i je. Nie wiem o co chodzi.
Mamy laktator Madela Mini Electic i butelkę Madela Calma.
Zrobiłam listę pytań do położnej. Jutro szybko od nas nie wyjdzie.
Mnie boli szycie krocza, mam je mega opuchnięte ale wierzę, że dobrze mnie poszyli. Cóż mi zostało?
Powiem wam, że po porodzie dostałam takiego krwotoku z macicy, że wyglądam jak swój własny trup. Nie byłam w stanie sama się podnieść i wszystko inne związane z utratą krwi. Wszyscy myśleli, że jestem po cesarce. Gdyby nie mąż, nie wiem jakbym zajęła się synkiem w szpitalu. Właściwie on zajmował się i mną i nim.
Widziałam, że pisałyście o SIMINie w Chorzowie. Ja tam rodziłam. Faktycznie dają znieczulenie, sami proponują. Trafiłam na bardzo miłą położną i ginekolog, które mnie nie odstąpiły na krok w II fazie, a nie szło mi za dobrze.
Ogólnie poród szybki, bo o 8 odeszły mi wody, o 9.40 zaczęły się skurcze, o 12.00 znieczulenie, o 14.35 urodziłam. Ale musieli mi podać oxy, bo moje skurcze były za krótkie.
Pia Gizela byłam tam dzisiaj właśnie pooglądać co i jak. I chodź mam daleko bo niecałą godzine się jedzie to jestem pewna, że tam chce rodzić !
Położna która omawiała wszystko to anioł, a nie kobieta. Taka Pani koło 50tki w ciemnych krótszych włosach. bardzo energiczna kobieta, widać ze ta praca to jej pasja. Mam nadzieje, że trafie na niąNo i to znieczulenie do którego wręcz namawiają. Ogolnie jakie podejscie cudowne. Aż chce się rodzić.
A Ty skąd jesteś - ile miałaś do szpitala ?
Ja mam na dziś termin. Była wizyta i nic kompletnie się nie dzieeje.. Czekac mam i tyle.asia888 lubi tę wiadomość
-
laureczka25 wrote:Miała może któraś hemoroidy po porodzie? Znacie jakieś skuteczne sposoby? Mi wyszły w drugiej dobie i w sumie to one mnie najbardziej bolą.
laureczka25 lubi tę wiadomość
-
Sue wrote:A mnie sie zrobiła opryszczka na wardze:/ czym to moge smarować? Poki co smaruje olejem kokosowym. No i uważam, zeby małego nie zarazić ;(
Dzis przed nami pierwsza kapielciekawe jak malutki zareaguje:)
AsiaSzw, sprawdzilam dzis laktator. Jest extra! Szybko, delikatnie ciągnie, sciagnelam w sumie 50ml w jakies 30minut, moze troche mniej.
Kurde, to niesprawiedliwe! Mówią, ze kobieta po porodzie sn juz śmiga na drugi dzien! A ja nawet usiąść nie moge!
To jest chyba przewaga cc nad sn- po cc mozna usiąść!!! A ile czasu ja nie usiądę? Chociażby z samego stresu.. Wrrrr..
Ciekawe czy mozna było uniknąć tego nacięcia u mnie i jak długo sie bede goić -
weronika85 wrote:czy zdążymy na porodówkę do Tranowa. do Tarnowa jedzie się 29 min. My z moim mężem Sławomirem Wolakiem wyjedziemy o 12:00 a wody mi odejdą o 12:15. bo mam na 20.02.2015 wyznaczony termin porodu. Proszę mi na pisać. dziękuję
Sue, Gosiak, Patrycja20, Fedra lubią tę wiadomość
-
Patrycja, to jak bedziecie juz wracać ze szpitala, to koniecznie weź sobie luźne spodnie - po porodzie możesz miec problem z siadaniem, wiec wysiedzenie 50 km w samochodzie to wyczyn:)
My wracaliśmy to sobie lezalam na lewym boku, przypieta pasami. P wolno jechał, wiec daliśmy rade
Powiem Wam, ze nie musze siadać, mam co prawda cebuszke, ale przeżyje. Jak patrzę na Tomka, to bol znika, naprawdę.
I coraz mniej mnie ta rana boli.
Gosia, płacz, to oczyszcza. Początki macie ciężkie, nie tak to sobie wyobrazałaś, ale bedzie tylko lepiej. Janka juz zdrowa, teraz pora na Ciebie i wyjdziecie do domu. Dziwne tylko, ze na badaniu nie wyszły te zielone wody. Chyba, ze dopiero w trakcie cc to mogli zauważyć.
Dobrze, ze masz kochanego meza, ktory o Was dba.
-
nick nieaktualny
-
Stokrota, ja mam otulacz, mały jest w tym prawie cały czas, bardzo Sie uspokaja, bo jest otulony jak w brzuchu. W lozeczku przykrywam go kocykiem i tak sobie śpi.
Po pierwszej kąpieli wrzask na całego- trauma ze szpitala z mycia pod kranem. Jak odpadnie pepuszek, to nalejemy wiecej wody i bedzie lepiej:)
Najlepsze jest to, ze wykapalismy go, ubralismy w piżamke no i wzięłam go na karmienie. Miedzy jedna a druga piersią go odbijam. No i co zrobił Tomek? Z blogim uśmiechem na twarzy puścił dwa wielkie baki i zrobił kupę
No i znow musiałam go rozebrać, przewinac i ubrac. Drugi raz cyc i teraz śpi:)
Co chwile puszcza bąki, ale go nie rozbudzają na szczescie. Ale sadzi bąki jak stary facet
-
Oskarek waga: 2850g 54 cm
poród trwał 3 godzinki i 45 minut ale wole go zapomnieć.
może później go opiszę jak wrócę na "ziemię" hehe
Byłam nacięta i tylko to trochę boli .
Oskarek niestety był owinięty pepowiną wokół szyi ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Mój R strasznie mnie wspierał nie wiem co bym bez niego zrobiła... nawet go położne pochwaliły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 04:36
Fedra, Angélique89 lubią tę wiadomość
-
Ja otulam na noc. Wszedzie podkreslaja, zeby klasc dziecko na pleckach i nie wkladac niczego do spania - zadnych kocykow, niczego. Tylko w dzien jak caly czas mam na nia oko, to przykrywam ja kocykiem, ale tylko od pasa w dol.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Hej. Nie mam ani chwili żeby tutaj zajrzeć a już nie mówiąc żeby doczytać. Mały ma żółtaczkę, ja mam za mało pokarmu i musimy dokarmiać. Położna sugerowała żeby karmić kubeczkiem, próbowaliśmy, jakoś szło ale stresu przy tym co niemiara. I dla nas i dla maluszka. Dziś pezeszliśmy na butelkę medela calma. Strasznie się boję, że przez to nie będę mogła już wrócić do karmienia piersią a bardzo chcę. Mam nadzieję, że jednak się uda.
Poza tym jest nieźle. Jesteśmy nadal bardzk zmęczeni. Mam nadzieję, że niedługo nabiorę więcej sił żeby opisać mój poród. Za każdym razem jak go wspominam mam inne, przeróżne odczucia. Wszystko od strachu, smutku, dumy, wyrzutów sumienia i sama nie wiem co jeszcze. Jedno jest pewne, jak patrzę na swojego synka to poród nie ma znaczenia.