Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
A Kuba tak zasnal po karmieniu nr 1 ze spal.do 6 i jeszcze musialam go obudzic na nedzenie !!!
Gosiak nie martw sie. Ja nie mialam pokarmu, Kuba 5 dni jadl z butli i udalo sie wrocic do ccyca. Co prawda nie bylo latwo i keszcze wciaz uzywamy nakladek ale dajemy rade. Jak cos to pisz napisze Ci co my robilismy zeby zaczal jesc cyca -
Wlasnie karmienie nr 3 zakończone
obudził sie po 3 godzinach z zegarkiem w ręku! rzucał mi sie przy prawej piersi, chyba nie mógł dobrze złapać, bo lewa jak złapał, tak w 10 minut opróżnił. W ogole- karmie go z prawej, a z lewej mi mleko cieknie!!
-
LadyDi wrote:Gosiak, jak masz dobra butelkę, a z tego co wiem to masz, to powinno być wszystko ok. Ja kilka razy tez karmilam z butelki (mam avent) i mala nawet się nie zajaknela przy piersi. Trzy mam kciuki żeby Twoja tez tak miala
-
agaaa28 wrote:A Kuba tak zasnal po karmieniu nr 1 ze spal.do 6 i jeszcze musialam go obudzic na nedzenie !!!
Gosiak nie martw sie. Ja nie mialam pokarmu, Kuba 5 dni jadl z butli i udalo sie wrocic do ccyca. Co prawda nie bylo latwo i keszcze wciaz uzywamy nakladek ale dajemy rade. Jak cos to pisz napisze Ci co my robilismy zeby zaczal jesc cyca
Jakich nakładek używasz ? Tez walczę o pokarm... bo chyba oprocz siary nic tam nie ma.
a do tego malutki nie umie się przyssać.
Wiec na razie przystawiam go do piersi a raczej próbuje a później i tak daje mleko mm eh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 06:58
-
agaaa28 wrote:A Kuba tak zasnal po karmieniu nr 1 ze spal.do 6 i jeszcze musialam go obudzic na nedzenie !!!
Gosiak nie martw sie. Ja nie mialam pokarmu, Kuba 5 dni jadl z butli i udalo sie wrocic do ccyca. Co prawda nie bylo latwo i keszcze wciaz uzywamy nakladek ale dajemy rade. Jak cos to pisz napisze Ci co my robilismy zeby zaczal jesc cyca
-
Gosia spokojnie ja malego dokarmiam butelka TT i cyca tez ogarnia. A zeby bylo smoesznie to tej butelki medwli on nie chce
z tamtej lepiej leci i nie musi sie wysilac.
Szkada ze szpital ma takie podejscie. U mnie w szpitalu wpierw upewnili sie czy wogole bede chciala karmic piersia i w jaki sposob teraz chcialabym dokarmiac? Butelka ze smoczkiem czy sttzykawka po palcu, zalecane strzykawka bo nie zaburza potem wlasnie. Wiec my dokarmialismy sie strzykawka. Jak mialam klopot to szlam i prosilam aby one dokarmily bo cos mi nie idzie. Zawsze chetne i gotowe i po palcu co wazne.
My dzis w nocy tez z butli niestety odciagniete mleko bo jak te cycki mam za pelne to maly nie moze zlapac sutkanadal mnie to smuci. W dzien juz tylko cycek ale noce jak widac jeszcze nam nie dane. Jak sie najadl o 23 to o 3 dalam mu na spiocha flaszke i potem obudzil sie o 5 dostal jeszcze raz i spi do teraz.
-
Asia, może jeśli by w grę wchodziło dokarmianie to by się pytali. Tu w grę wchodzi całościowe karmienie całodobowe, na patologii mają sporo dzieciaczków i pewnie nie dałyby rady każdego karmić i inaczej, innym sprzętem, itp. Mają takie gotowe, sterylne, jednorazowe zestawy Medeli i lecą z koksem.
-
Uzywamy takich silikonowych nakladek Aventu. To sa te same ktorych uzywa sie na poranione sutki. Polecam. Dzieki nim wogole karmie piersia od tygodnia i teraz pomalu nak juz zaspokoi pierwszy glod przystawiam do samej piersi i kilka razy sie udalo. Mam nadzieje ze z czasem damy rade zupelnie bez nakladek.
-
U nas bylo tak samo. Na pocz dostawal strzykawka ale jak sie okazalo ze u mnie pokarmu brak a on traci mocno na wadze to zaczeli po prostu dawac mi butelke zebym sama go karmila. Pytalam o strzykawke ale powiedzieli ze samej mi nje dadza bo moze sie zachlysnac a nie maja czaau co 3 h go karmic... no i potem niestety nie chcial wcale piersi. Krzyczal strasznie az dostal butle...
-
No ale ja przez caly czas go tak dokarmialam bo pn wogole nie ssal piersi. Wedzidelko podcieli mu na 2h przed wypisem a tak to odkad spadl na wadze to tylko strzykawka. No ale macie racje moze nie dali by rady. Szkoda bo to wcale nie trwa dlugo. U mnie nawet nakladki nie sprawdzily. Nic zero.
-
Gosiu, to jak wrocicie do domu, to możesz zawsze kupic te silikonowe nakładki i stopniowo Janeczke przyzwyczajać do piersi. Moze byc tez tak, ze ona jest tak steskniona mamy, ze jak złapie cyca, to dwa dni bedzie go ssac. Poczuje zapach, bicie serca i sobie przypomni. Zwłaszcza, ze karmiłas ja troche piersią.
Tomek tej butelki medeli nie ogarnia- bawi sie ta końcówka i tyle, ale napić sie z niej - no way.
Bedzie dobrze.
Asia, mam podobny problem- w nocy moje piersi sa takie, ze młody ma problem ze złapaniem, daje mu prawa, z lewej leci a ten sie miota jak poparzony. Chyba zacznę odciągać ten początek i tak mu dawać. Piski i wrzaski w nocy nie sa mile widziane:)
-
Hej;) witam się w terminie usg z bólami @ i kręgosłupa:/
jak czytam o tym jak karmicie to już marzę żeby wyszedł bo bardzo mam potrzebę karmić piersią
uspokoił sie i przespałam noc bez rewolucji,tylko sobie pływajak nic sie nie będzie działo to w poniedziałek jedziemy do szpitala,zobaczę co mi powiedzą,a dziś zamierzam sprzątać,piec,gotować i nie wiem co jeszcze
mąż mnie ciągle namawia na wyganianie Go,ale wiem ze ma nisko główkę i boje sięale przenosić bardzo też nie chcę no i bądź babo mądra przy tych facetach
ciekawe co u Derii i Marty,coś nie dają znać
Penelope lubi tę wiadomość
-
kasianadine wrote:Witam wszystkie nierozpakowane.
Ja dziś 4dni po terminie z OM i 1 dzień po Usg. Objawów porodu brak. co u Was?
Witaj..
No to u Nas dzisiaj 2 dni po terminie z OM, a z usg 5 dni po terminie. Objawów również brak.. Jadłam dziś śniadanie z mężem i jak głupia wybuchłam płaczem - nie chcę już dłużej czekaćPenelope lubi tę wiadomość
-
Boroniowka, nic mu nie zrobicie:) my tak pogonilismy maluszka na swiat;)
Wlasnie ciekawe co u Deri i Marty. Deri pisała chyba jeszcze ze szpitala, ale Martaa tak nagle ucichła.
Tyle mam nierozpakowanych na liscie, a tych naprawdę udzielających sie została juz garstka:)
Moze znow niedziela/poniedziałek obrodzi nam w dzieci?
Trzymam kciuki za Was ogromnie, bo wierze, że już moze byc ciezko!
Patrycja, to gdzie zdecydowałaś sie rodzic?Boroniówka lubi tę wiadomość
-
Asia, Tomek jak głodny jest to nie toleruje żadnej gumy:) medeli nie moze złapać dobrze, wiec walczę z cyckiem.
Teraz juz karmie go na brudasa, bo jak go jeszcze przewijalam z kupy, to juz w ogole histeria była na całego.
Mysle, ze problem polega na tym, ze piers jest nabrzmiala, jak on sie przyssie to mu za szybko leci, bo mi to mleko wręcz tryska i nie ogarnia. Wiec musze chyba upuszczać troche i tak przystawiac.
No i najgorsze jest to, ze to sie zaczęło akurat dzis w nocy, po wizycie położnej! W poniedziałek do niej zadzwonie i zapytam o co kaman, moze mi przez telefon pomoże.