Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Sue wrote:Boroniowka, nic mu nie zrobicie:) my tak pogonilismy maluszka na swiat;)
Wlasnie ciekawe co u Deri i Marty. Deri pisała chyba jeszcze ze szpitala, ale Martaa tak nagle ucichła.
Tyle mam nierozpakowanych na liscie, a tych naprawdę udzielających sie została juz garstka:)
Moze znow niedziela/poniedziałek obrodzi nam w dzieci?
Trzymam kciuki za Was ogromnie, bo wierze, że już moze byc ciezko!
Patrycja, to gdzie zdecydowałaś sie rodzic?
Bardzo chce w SIMIN w Chorzowie - mam nadzieje, że dojadeNajchetniej juz dzis bym tam pojechała
Chyba skorzystam z twoich rad i też małą wygonimySue lubi tę wiadomość
-
dzień dobry
oczywiście po skurczowej nocy nad ranem przycichło i pojawiają się co ok.10 min. :p ale odespałam ostatnią noc!
czop mi dalej odchodzi ale już przezroczysty,mogą to być wody? chyba nie jak tylko przy podcieraniu jest
dzisiaj w planie mam zakupy to może się rozkręcą a jak nie to wiem że działamy we wtorek
Boroniòwka mòj też się bał bo lekarka czuła głòwke już,ale nie musicie tak"pchać"mocno można delikatniejno i przy okazji masaż krocza mąż może zafundować
no ucichły baby,ciekawe ciekawe...
a nierozpakowane dzisiaj męża/koleżankę/rodzeństwo pod pachę i na dłuuuugi spacer szybszym tempem-minimum 3km., dodatkowo posprzątać,ugotować,wejść po schodach,wypić herbate z liści,zrobić zakupy i zakończyć dzień w sypialnino musi wtedy ruszyć!
miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 10:17
-
AsiaSzw a może sciąg troszke pokarmu prze karmieniem, zeby ten sutek był luźniejszy i Maly CI lepiej złapie..
u mnie jest dokładnie to samo, jak mam dłuzsza przerwe w którejs piersi to jest twarda jak kamień i też widze ze Malemu trudno ją złapać, i próbuje sciagać, wyluzuje ją troche i Mlody dobrze łapie...
Ja dzis chyba zrobie eksperyment butelkowy, sciagne ok 80ml pokarmu i dam mu zobacze czy zje..bo mam wrazenie ze moj Mlody po prostu lubi cyca cyckać...cos tam je bo czuje po piersi i słysze jak łyka ale chyba malo, bo w dzien wola non stop..w nocy jeszcze oki, je co 2,5-3 h a w dzien masakra:) jedynym spoosbem jest kąpiel..karmie GO tak 30 min przed kąpielą, wiec zdaży przetrawić a podczas kapieli sie nie drze...i po kąpieli jak chce to dokarmiam i zaoada w sen..wczoraj spał ponad 4h...
a ja chyba po karmieniu bede GO kłaść na budasa, bo dziś mi sie wybudził i od 3-5 była jazda..tzn nie płakał jakoś strasznie ale marudził, znów chciał cyca, oczy jak 5 zł....bo przecież matka z ojcem mogą nie spaćwiec chyba połoze GO w gównie niech spi..choć nie wyobrazam sobie tego a zawsze mi sra podczas karmienia:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 10:43
-
Rudasek wrote:AsiaSzw a może sciąg troszke pokarmu prze karmieniem, zeby ten sutek był luźniejszy i Maly CI lepiej złapie..
u mnie jest dokładnie to samo, jak mam dłuzsza przerwe w którejs piersi to jest twarda jak kamień i też widze ze Malemu trudno ją złapać, i próbuje sciagać, wyluzuje ją troche i Mlody dobrze łapie...
Ja dzis chyba zrobie eksperyment butelkowy, sciagne ok 80ml pokarmu i dam mu zobacze czy zje..bo mam wrazenie ze moj Mlody po prostu lubi cyca cyckać...cos tam je bo czuje po piersi i słysze jak łyka ale chyba malo, bo w dzien wola non stop..w nocy jeszcze oki, je co 2,5-3 h a w dzien masakra:) jedynym spoosbem jest kąpiel..karmie GO tak 30 min przed kąpielą, wiec zdaży przetrawić a podczas kapieli sie nie drze...i po kąpieli jak chce to dokarmiam i zaoada w sen..wczoraj spał ponad 4h...
a ja chyba po karmieniu bede GO kłaść na budasa, bo dziś mi sie wybudził i od 3-5 była jazda..tzn nie płakał jakoś strasznie ale marudził, znów chciał cyca, oczy jak 5 zł....bo przecież matka z ojcem mogą nie spaćwiec chyba połoze GO w gównie niech spi..choć nie wyobrazam sobie tego a zawsze mi sra podczas karmienia:)
Ja małego ubrałam w dzienne ubranka, ślicznie pieknie. Zjadł cyca, przestawiam go do drugiego, a ten walnął taka armate, ze szok! Nie wierze, ze z takiej małej dupci takie odgłosy moga dochodzićprzedszkolanka:), Penelope, mala_mi1982, Patrycja20 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsh - u mnie to samo. Mały od 4 nie spał bo miał problem z gazami tj nie mógł porządnie puścić bąka i zrobic kupy. Kolka to jeszcze nie była bo nie wył prezeraźliwie ale sie napinał i nie mógł spać. Zasnął jak udało mu sie walnąć porządnego bąka (az podskoczyłam taki huk). ja nie jadłam nic co mogłoby mu zaszkodzić więc na razie winę zwalam na to że mało piłam ostatnio. I wtedypokarm jest duzo bardziej treściwy i przez to cięzkostrawny (o ile tak mozna powiedziec o mleku matki). Zobaczymy czy będzie poprawa jak będę więcej piła.
Generalnie jak dziecko puszcza baki to dobrze - gorzej jak je zatrzymuje w brzuszku.
Maz mnie dzisiaj wkurzył. Wczoraj był na imprezie firmowej i miał wrócic nie za późno tak, żeby rano przyjehac do mnie do rodziców. Chciałam, żeby koło 12/13 juz był a tymczasem on dopiero zwlókł sie z łóżka.... zanim sie ogarnie i przyjedzie to będzie 16. nie może zrozumieć że jak całymi dniami siedze sama w domu to dla mnie to że ktoś będzie wcześniej niż w godzinach po pracy to jedyna rozrywka..... ehhh masakra.
Co do noska to ja wyciagam gile zwiniętą chusteczką. Co prawda pediatra mówiła żeby nic z noskiem nie robić, że wykicha, ale mój nie ma tyle siły żeby porządnie kichnąć. Jak widzę gluty w nosie to muszę je wydobyc. Tym bardziej, że jak ostatnio nie wyciagnęłam gila z jednej dziurki to mały go zassał później głębiej. Wpuszczam jeszcze kilka razy dziennie po kropelce sól fizjologiczną. Zawsze to troche nawilży i oczyści.
Pediatra u której byłam w poniedziałek mówiła że można jeszcze kupić inhalator i robic małemu inhalacje. Inhalator mam, ale zobaczymy...
Co do witamin to ja podaje D+K ale to chyba standard. Oprócz tego podaje jeszcze probiotyk dla noworodków - po tym jak miał biegunkę.... -
Sue wrote:No to jak z krwią to juz dobrze sie dzieje!! Bo to znaczy, ze sie tam zaczyna cos rozwierać
Oby sie zaczęło jak najszybciej? A gdzie Ty rodzisz w ogole? Bo o ile dobrze pamietam, to jestes z okolic Wrocławia?
z krwią już drugi raz mi odszedł
a ja w Wałbrzychu rodzę -
Ja wlaśnie wróciłam z zakupów,zaraz biore się za ogarnianie domu, a potem moze za męża faktycznie
wiem,że to tylko delikatnie no i bez szaleństwa ale i tak sie troche boję. Juz zaczęłam myśleć,ze cos mi wody moga sie sączyć bo mam strasznie dużo śluzu momentami,bezbarwnego,ale nie przez caly czas,chcialam kupic papierki lakmusowe no ale nie ma nigdzie oczywiscie:/
Bole okresowe przeszły,gdyby nie wielki brzuch i bolące cycki czułabym sie całkiem jak sprzed ciąży
Jeszcze spacer z pieskami musze zaliczyć, Mieszko wynajem kawalerki dobiega końca!asia888 lubi tę wiadomość
-
A my dziś mamy dzień cyca. Mały nic tylko by ssał. Oczywiście smoczek be
Od 9.30 do 12 go karmiłam, na 20 min zasnął, teraz mąż wozi go w wózku po mieszkaniu, a ten popłakuje. Nie wiem co mam robić.
Laureczka, mój miał tą torbiel w brzuchu jeszcze i się wchłonęła.
Powiedzcie mi wszystkie dzieci mają w szpitalach to usg główki i bioderek? Bo ja nic nie wiem, czy nasz miał. -
Powiedzcie mi wszystkie dzieci mają w szpitalach to usg główki i bioderek? Bo ja nic nie wiem, czy nasz miał.[/QUOTE]
Nasz miał m.in. usg główki i bioderek ale z tego co się orientuje nie jest to standard. Akurat szpital, w którym rodziłam bierze udział w jakimś programie norweskim, który sponsoruje te badania.
-
Witajcie. Nie nadrobie Was bo pisze z tel bo cos mi sie tablet nie chce ladowac i wlaczyc. Jestem na porodowce. O 5 zaczely mi wody odchodzic. Ze skurczami ciezko bo albo ich nie ma albo bardzo sporadyczne. Szyjka nadal bardzo dlugo i rozwarcie ledwo na palec. Teraz troche krwawie. Na usg wszystko dobrze. Na razie czekamy i pozniej jak cos to kroplowka. Jak bedzie wszystko dobrze to jeszcze jutro wywolywanie a jak nie pojdzie to cc. Jestem dobrej mysli.
Kciuki za rodzace jesli takie sa dzisiaj.LadyDi, mala_mi1982, przedszkolanka:), Sue, Patrycja20, Boroniówka, asia888, Penelope, agaaa28, megg, Lara 82, PatrycjaP, LadyMK, Januszkowa, kasia_1988, Fedra lubią tę wiadomość
-
Pia Gizela wrote:A my dziś mamy dzień cyca. Mały nic tylko by ssał. Oczywiście smoczek be
Od 9.30 do 12 go karmiłam, na 20 min zasnął, teraz mąż wozi go w wózku po mieszkaniu, a ten popłakuje. Nie wiem co mam robić.
Pia, nie jesteś sama. Ja od 10 siedze z mala przy cycu. Przysnie, ja ja odloze i ryk. Zaraz ja biorę na spacer, pada deszcz ale się poswiece, bo juz nie mam na nią pomyslu.