Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej,
Czy po szczepieniu przykkladaliscie okłady na nóżki?
I jak często sprawdzalyscie temp. Dziecku bo ja chyba oszalalam i co chwila sprawdzamy
Właśnie minęły 24h po szczepieniu. Do kiedy cos się może dziać. I ja nie wychodze na dwór nie wiem wychodzilyscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 14:16
-
Bella, coś dla Ciebie, a raczej Twojej teściowej
- z kwietniówek:
"Amy - jeszcze mam jeden sposób na kolki - sprawdzony przez moje dwie siostry u ich dzieciakow - trochę wyczerpujący fizycznie ale można zgubić kalorieotóż bierzesz bąbla na raczki ( pozycja klasyczna - dziecko w poziomie, przytulone do Ciebie) i wykonujesz z nim przysiady. U nas mówimy na to " winda"
kolana bola ale ten sposób dziala. Sprobuj."
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 13:30
-
Qrcze Gosia nie wiem, bo ten co mam mogę w sklepie normalnie kupić
tak jest napisane z tyłu na etykiecie, wiec tyle przetlumaczylam. I tak jak pisałam wcześniej, tutaj niczego innego nie podają tylko D lub tran
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Hehe gosiak to ja chyba przy suszarce zostane ;)ogolnie problem kolek u nas jakby sie uspokoil wczoraj bylo troche ryku ale tak to z 1,5 tyg cisza
Widze ze temat drugiego dzieciaczka sie pojawiaja do porodu chcialam 2 ke a teraz nie wiem bo niestety samej jak maz w morzu 6 tygodni to latwo nie jest.. Taka poletatowa samotna matka jestem
wiec boje sie troche ze z 2 ka nie dam rady a srednio widzi mi sie znowu tesciowa na 4 tygodnie.. Zreszta 4 tyg mina a u tak potem sama zostane i chata z 2 ka maluchow na mojej glowie
nie chce wyjsc na wygodna .. Poprostu przeraza mnie troche to i mam obawe ze poczatkowo starsze na tym ucierpi bo jednak niemowle wymaga duzo uwagi.. Juz teraz moj kot cierpi bo nie mam dla niej tyle czasu bo ciagle lika na rekach lub ja karmie lub ide na spacer lub zabawiam a jak mam wolna chwile to szybko obiad kapiel itd...
z mezem w domu latwiej jest i bym wogole wtedy sie nie zastanawiala a tak... O Lilke sie mocno staralismy ... Moze poprostu pistawie na los i po roku odlozymy zabezpieczanie i bedzie co los przyniesie
czy jest tu jakas zona marynarza i sie wypowie jak to z 2 ka jest ?
-
nick nieaktualnyLara 82 wrote:Hej,
Czy po szczepieniu przykkladaliscie okłady na nóżki?
I jak często sprawdzalyscie temp. Dziecku bo ja chyba oszalalam i co chwila sprawdzamy
Właśnie minęły 24h po szczepieniu. Do kiedy cos się może dziać. I ja nie wychodze na dwór nie wiem wychodzilyscie?
Powiklania nastepuja do 72h po szczepieniu. Na dwor normalnie mozna wychodzic, robilam oklad na jedna nozke, bo tam pojawila sie opuchlizna (altacet junior na gaze i przyklejalam to plastrem na nozke). Oklady robilam 2-3 dni. Temperatury nie sprawdzalam, ale dawalam pedicetamol 3 x co 4h, bo Ade bolala nozka (kiedy lapiesz młodocianego za nozke on tak jakby nia ucieka - to znak, ze boli). -
Ja sama nie lubię mieć ubranej bluzy z kapturem jak leżę a co dopiero miałabym dziecku dawać?! Niestety kilka takich dostaliśmy
Mały śpi w wózku na dworze. norka go z okna dogląda a ja zrobiłam prawie obiad, nastaqiłam zmywarkę i umył podłogę!derii84 lubi tę wiadomość
-
A ja wyszłam na spacer, przeszłam 2,5km kupiłam twój styl i siedze na ławce i czytam:)
Mały spi, wiec moge spokojnie jeszcze siedzieć
Pia, ja mam same z kapturem! I tak ma czapeczkę bardzo cienka i ten kaptur nieszczęsny!
Jeszcze niech moze robia jeansy z rozporkiem i guzikiem to juz w ogole!
-
Ja tez mam ze 2-3 takie bluzy z kapturem, dostalam i zakladam je na razie na wyjscie.
Dzis urodziny tesciowej, moj P wroci z pracy i jedziemy do niej. Mialam od dzis nie jesc slodkiego i dupa bladaPowoli sie szykujemy.
derii84 lubi tę wiadomość
-
Jestem zła, mąż zadzwonił, że zostaje dłużej w pracy, a u nas dzisiaj wieje, wiec nie pójdę po Tymka do szkoły, musze samochodem. Mam nerwa, bo musze małego ciagac ze sobą :@
Tez mamy parę bluz z kapturem, prezenty, szkoda, że to nie dla dziecka siedzącego, bynajmniej chętniej ubieralabym je -
nick nieaktualnyHejka dziewczyny. Dawno tu nie zagladalam
My nadal w Warszawce, w niedziele wracamy do domku. Mała dzielnie zniosla pierwsza taka dluga podroz przez pół Polski. Oczywiscie bylo kilka postojow ale jestem z niej dumna.
Mój skarbuś
http://www.iv.pl/images/6497613026805194008.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 15:30
mala_mi1982, AsiaSzw, dorocia2324, angelcia, Lara 82, megg, derii84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A my się juz nie staramy o następne dziecko. Dwójka wystarczy
Jezeli chodzi o opiekę nad dwójka to jest ciężko ale bardzo przyjemnieJak starsze chodzi do przedszkola to jest zdecydowanie łatwiej ale wtedy z kolei przynosi choroby
Żoną marynarza nie jestem, ale żeby zostać samej z 2 dzieci to tylko przy bardzo pomyślnych wiatrach. Jak zaczynają się kłopoty np. Choroby lub dodatkowe atrakcje np. Przedstawienia w przedszkolu, urodziny kolegów itp. To pomoc by się przydała, czasem jest niezbędna. Ja byłam w szpitalu 3 tygodnie i musiała babcia do pomocy przyjechać. Maz do 18 w pracy, i jakby miał do mnie przyjechać, jak odebrać starszego z przedszkola, jak mi cos na szykować, kiedy?
Ciaza, poród i dziecko mogą z kolei być zupełnie różne. U mnie tak było. Wiec nie ma co się sugerować poprzednia ciąża i porodem
Angelciu jakbym nie KP to na pewno bym juz paliłaSzczególnie w nerwach w szpitalu mi się chciało.
derii84 lubi tę wiadomość