Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiak z reguly nie moge narzekac na mojego P. Ale czasem to ma swoje przekonanie i koniec. Na rekach mozna nosic ale chusta jest juz nie fajna. Musze po prostu zagryzc zeby i przeczekac. A artykul na pewno mu podloze pod nos i niech czyta.
Ja po skalpelu i kilkunastu brzuszkachNo ale niedlugo wciagne galaretke z truskawkami
Moj syn caly dzien spi. Mial moze 2-3godz aktywnosci i tyle. Mam nadzieje, ze noc przespi. Czekam jak wstanie to nakarmie go i do kapieliprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Czy ktoś tu karmi mieszanie, kp plus mm? Kiedy w takim wypadku najlepiej rozszerzać dietę?
Ja chciałam blw ale mam coraz więcej wątpliwości. Do blw dziecko powinno siedzieć, a to się dzieje między siódmym a dziesiątym miesiącem życia, w takim razie czekać do tego czasu? No bo przecież blw w bujaczku się nie da... wyczytałam ze powinno się rozszerzać dietę od 6. ma, no to jak? Zacząć od papek a później blw, to chyba bez sensu?
Juz nie mówię o innych względach technicznych, że do blw codziennie trzeba gotować, a ja czasem nie mam kiedy sobie obiadu odgrzac... przy papkach można się ratować sloiczkami, albo wziąć je w podróż czy w gości. Bo tak to co, jedziemy do dziadków na obiad i mówimy ze babcia ma np ugotować brokuły? Zanim dojedziemy to już pewnie będą przetarte
Może ktoś mi podpowie jak to powinno wyglądać, no chyba ze powinnam książkę kupić -
Ja myślę, że przy BLW można czasem zrobić odstępstwo i w razie wojny podać słoiczek np... to chyba nie powinno zaburzyć BLW... ale też nie czytałam jeszcze książki.
Myślałam, że dziecko siedzi już jak ma skończonych 6 miesięcy - no to widać jaka jestem niedouczona w temacie -
Gosiak wrote:A, no i przecież nigdzie nie każą rozszerzać diety dokładnie po skończonym 6. miesiącu - tylko jak dziecko jest gotowe - czyli siada i wyraźnie się jedzeniem interesuje.
Mój juz się interesuje, ostatnio jak ostentacyjnie jadłam banana, to mu aż język w buzi latałNo ale to dla mnie trochę za wcześnie, w połowie lipca mamy kolejne szczepienie, będzie po badaniach krwi i moczu to wtedy zapytam lekarza o zdanie.
-
Ja miałam czekać też do końca 6 miesiąca Ale dałam jej 3 razy już warzywo. I ewidentnie mała lepiej przesypia noce. Wczoraj najadala się marchewki a później jabłuszka i spała od 17 do 5:50. Nie obudzila się na jedzenie - karmilam ja na śpiocha. Dzisiaj brokulem się tak zajadala że szok.
No a jak już usiądzie to będzie koniec z papkami a przy stole z nami usiądzie i będzie jadła to co mytylko właśnie ciekawe kiedy usiądzie...
megg, mala_mi1982 lubią tę wiadomość
-
Korale - gryzaki: http://www.polkadotbaby.pl
To ja mam taki gryzak bursztynowy - mój kolega robi specjalne - na specjalne tasiemce - i bursztyn jako jeden z niewielu rzeczy jonizuje ujemnie. Jeszcze rośliny i koty
Edit: chyba go już zacznę nosić na szyi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2015, 21:35
-
Powiem Ci Gosiak, że mnie niezbyt to kusi, bo nie dość że mi się zepsuł blender i muszę wszystko przez sitko przecierac, bo słoiczkow nie tkne. To jeszcze nie mam gdzie ją wsadzić za bardzo i albo trzymam na kolanach (a wiadomo jaka to wygoda trzymać w jednej ręce fikajace dziecko a w drugiej łyżeczkę), albo w bujaczku gdzie ona próbuje siadać. Także i tak źle i tak niedobrze. No i nie daje jej codziennie, ale zauważyłam wlasnie, że mi gorzej sypia jak nie dam, bo budzi się po 5-6 razy, gdzie wcześniej w ogóle nie wstawala w nocy albo raz tylko. Także narazie tak delikatnie to wprowadzam, no ale zawsze jednak to coś innego niż mleko. Chociaż ona jak posmakuje tych warzyw to i tak do cyca się przyssysa jak pijawka, więc narazie się nie obawiam, że mi mleko odrzuci
za bardzo kocha te nasze chwile spędzone razem
w ogóle nie mogę sobie jakoś wyobrazić ze kiedyś ona urosnie i nie będę jej karmic. Tak mi się smutno od razu robi. Uwielbiam ją przytulać i ten jej uśmiech jak się naje. Tak mnie to wzrusza, że szok.
Megg a kiedy Ty lecisz? Będzie dobrze zobaczysza jakbys coś zapomniała to kupisz w Anglii i już
megg, Sue lubią tę wiadomość