Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmmm, też mi słów zabrakło na wpis derii, bo jakoś żadna z obecnych mam dających słoiczki i mm i kaszki się nie obraziła. Znamy się tu dobrze i wiemy z czym się każda z nas boryka i nikt tu nikogo nie ocenia.
A ten cytat to chyba ze mnie jest w ogóle a nie z Laurki - i ja się dokładnie mogę zaliczyć do tych matek, których dziecko nie przesypia nocy i ja z domu wyjść nie mogę na dłużej niż 1-1,5h, bo trzeba karmić i to totalnie nie było w formie oceniającej kogoś tylko sama zaliczam się do tego grona i rozumiem.
I waham się i nie raz już rozważałam podanie czegoś innego niż moje mleko, bo jest to psychicznie męczące. I odliczam czas do 16 sierpnia choć wiem, że i wtedy moje dziecko może nie być jeszcze gotowe.
Także ja raczej odpowiadałam w imieniu tych uzależnionych od dziecka mam na pytanie Laurki czemu ktoś daje słoiczki wcześniej niż po skończonym 6. miesiącu.
Także derii, myślę, że troszkę "pojechałaś" wpadając tu ni z gruszki ni z pietruszki z takim postem. Takiego tonu tu nie było od wielu miesięcy.Atakasobiejedna, monika_ lubią tę wiadomość
-
Może i wyskoczyłam, zaburzajac harmonię
..ludzie,nas te forum w pewny sposób połączyło i powinnyśmy się szanować. Ależ ile można znosić potepianie innych wypowiedzi,wychowywania czy też poglądów??
Należę do osób o cietym języku nie zawsze się zgadzam z poglądami innych, ale mam na tyle kultury, że nie wytykam palcami innych, ze względu na naszą różnice zdań... Przepraszam, nie wytykalam, bo w końcu nie wytrzymałam.
A naprawdę miło czas z wami spedzalam.
Powodzenia dziolchy
Edit, z racji nie doczytania, w moim pierwszym poście, nastąpiły delikatne zmiany, bo faktycznie zbyt bardzo nacisnelam na jedną osobą, z góry przepraszam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 10:43
megg, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Derii mysle chodzilo o to ze mamy podajace wczesniej inne pokarmy wychodza na te gorsze. I ja mialam tez takie odczucie. Dlatego napisalam ze uwazam ze kazdy ma swoje zdanie i robi jak uwaza
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziewczyny..
Brak slow.
Pia- dzis jego swieto to sie pogodzicie:) zrob cos dobrego.
Ja zrobilam muffiny z budyniem:) i kartke kleimy:) maly pomaga:))
A koszulka jeszcze nie przyszla...licze, ze przyjdzie dzis
W planie mam pizze jeszze. Dzis u nas szaro i ponuro. Nie wiem czy wyjdziemy bo maly ma jeszze katar a jak spi tobi tak otwieram okno i przykrywam kocykiemGosiak, Pia Gizela lubią tę wiadomość
-
Megg miałam to samo odczucie,dlatego bałam się zapytać o te wprowadzanie pokarmów, ale wiem że wczoraj czy przedwczoraj któraś z dziewczyn pisała to się odważyłam
Tak się przyjęło,że na piersi DOBRZE BY BYŁO karmić 6 miesięcy, nowe zasady żywienia POZWALAJĄ jednak na karmienie dodatkowe od 4 miesiąca,jeżeli nie ma przeciwwskazań i lekarz zezwoli. Ja jestem po rozmowie, Pola ładnie je, nie ma innych przeciwwskazań- gdyby pluła czy coś by się działo (tfu tfu) to nie dawałabym, co oczywiste jest.
Ponad to muszę powiedzieć,że na forum był nacisk na kp, też chciałam karmić,ale jak moje dziecko spadało z wagi musiałam je dokarmić,mimo że o kp walczyłam jak mogłam wszystkimi sposobami i chociaż miałam straszne wyrzuty,to jej zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Mam inne dziecko- radosne, ładnie rośnie i wcale nie czuję że ją odtrącam dlatego że dostaje mm czy marchewkę(oczywiście piersią karmię nadal). Dla mnie jest to oznaka,że robię wszystko by była zdrowa, szczęśliwa i tylko to się dla mnie liczy:) nie daję jej warzyw, bo chcę mieć spokój, czy rodzice nam tak robili? Wątpie
jedne karmią teraz, inne później. Jedne dają papki a inne BLW, ale każda z nas jest matką, wzorem i życiem dla swojego dziecka, to od nas będzie czerpać większość rzeczy ( no bynajmniej na początku) dlatego pozwólmy mieć wolność czynów, bo nikt nie chce krzywdzić przecież swojego dziecka dlatego że poda coś wcześniej. No i dajmy przykład dla dzieci mądrej mamy, która ma prawo być zmęczona i się mylić, a nie mamy wszechwiedzącej i nieomylnej
a teraz szukam która mi o tych zupkach tak mignęła
EDIT: Bella Ty widziałam fajnie pisałaś, jak to robisz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 11:01
megg lubi tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:Ja zrobilam muffiny z budyniem:) i kartke kleimy:) maly pomaga:))
A koszulka jeszcze nie przyszla...licze, ze przyjdzie dzis
Też coś słodkiego muszę - kupić, nie zrobić co prawdaale pogoda nie zachęca....
-
A ja Wam powiem, że gdyby dokarianie gwarantowało przespana noc to mimo kp nie raz bym już dokarmiła bo jak dziecko budzi mi się co godzine czy dwie to i ono jest zmęczone i ja. Na szcześcię okresy budzenia tak częstego w nocy są krótkotrwałe i jakoś da się wytrzymać. A czy bym jej podała kaszkę czy nie to pewnie nic by to nie zmieniło bo to nie o głód chodzi tylko ząbki czy coś innego. Odnośnie rozszerzaznia diety wcześniej z zaleceń lekarza też bym rozszerzyła gdyby lekarz mi tak polecił. Wydaje mi się , że lekarz wie lepiej patrząc indywidualnie na dziecko niż mądre artykuły wyszperane w internecie. Na szczęście karmię tylko piersią ponad 5 mies i nie było wskazań do rozszerzenia. Cieszę się bardzo bo wiem, że to dobre dla mojego dziecka ale nie raz już miałam dość tego kp. Lubię się z nią przytulać i karmić ale jakiekolwiek wyjście musi być wycyrklowane. W upały jeszcze gorzej bo pierś trzeba podać częściej a nie wszedzie cyca tak o sobie wyciągne. W knajpie niefajnie przy stole, w miescie na ławce też, w sklepie, supermarkecie, na spacerze po osiedlu....to nic fajnego wywalac cyca wszedzie a w wielu miejscach nawet nie ma gdzie. Zostaja kible....Dlatego ja czekam juz z niecierpliowścią kiedy będę mogła mojemu dziecku w takich miejscach podac coś innego i nie stresowac się ani nie krępować. Chcę karmić nadal ale chcę to robić w domu bo to nasz intymny moment czułości a żeby zacząć funkcjonować normalnie nie mogę doczekac się alternatywy jakiegoś słoiczka podczas wyjścia czy zwyklej wody.
Gosiak, przedszkolanka:), Lara 82 lubią tę wiadomość
-
Januszkowa no najgorzej to jest jak nas dzieciątko przyzwyczai do tego , że jest takie grzeczniutkie. Moja tez była dość grzeczna a niedawno zaczął się szał. ale spoko....Jak teraz przyzwyczaisz sie do marudzenia i wstawania co godzinę w nocy to potem pierwszy lepszy dzień będzie tak cudowny jak nigdy
Gosiak, Januszkowa, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
No i dokładnie, Stokrota, mam takie samo zdanie i nigdy nikogo nie potępiałam, ale też marzę o tym "wyzwoleniu" się w kontekście wyjścia nawet razem, ale bez stresu gdzie tu nakarmić. Wczoraj zrezygnowałam z wyjścia z moją byłą szefową, która przyjechała z Wawy i chciała się spotkać w Sopocie - koło 18-19, musiałabym jechać z całą rodziną, M. by musiał spacerować z małą - nawet to rozważaliśmy, ale, że pogoda dupiasta, to musiałam zrezygnować.
Uwielbiam kp, ale w momencie, gdy dziecko odrzuca butelkę jest się trochę zniewolonym - i w tym kontekście pisałam "wyzwolić" od dziecka. I wszystkie, które tak mają doskonale to rozumieją. -
nick nieaktualnyCzytając to wszystko stwierdzam jedno - cyrk na kółkach. JA to już chyba w ogóle powinnam mieć odebrane prawa rodzicielskie, bo karmię butlą, a mam mleko, daje słoiki, moje dziecko ma tydzień luźniejszy stolec, pozwalam jej niekiedy płakać, teraz wstała i zamiast z nią siedzieć i ciuciać to siedzę na belly!
Angela, bój się Boga!
Ja myślałam, że forum dla Was (tak jak i dla mnie!) jest odskocznią od szarej matczynej rzeczywistości (choć dni z moją Córką mają, aż za dużo kolorów) a tu wszyscy biorą wszystko do siebie. Czy to jest faktycznie potrzebne?
Laski znamy się tylko przez neta, a są takie zgrzyty, że olaboga... Co dopiero byłoby, gdybyśmy spotkały się na żywo? Podejrzewam, że intensywna terapia w szpitalu należałaby do Lutówek 2015.
Chyba już się nie dziwię, dlaczego niektóre po cichutku podczytują forum..
Gosiak, justta, Lara 82, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Derii wow, serio?
Forum to forum. Wedlug definicji forum dyskusyjne służy do wymiany informacji i poglądów między osobami o podobnych zainteresowaniach.
Nie sadzilam, ze kogos tak powaznie uraze piszac "nie rozumiem (dlaczego sie spieszyc z podawaniem...)". To jest zdanie neutralne, poprawny i kulturalny komunikat typu "ja" (= Ja nie rozumiem. Moze ktos mi wyjasni; moze ktos mi dostarczy wiecej informacji na temat i poda argumenty za...). Nie ma w nim osadu.
Osad lub atak by byl, gdybym napisala "Podawanie sloiczkow i kaszek przed ukonczeniem 6. miesiaca jest glupota i wszyscy, ktorzy tak robia sa idiotami, ktorzy krzywdza swoje dzieci".
Takze tego, hmmm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 16:05
Gosiak, Atakasobiejedna, monika_ lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Swoja droga ostatnio myslalam o Topolii i Penelopie, i Cath, ze nam zniknely. I zadna Patrycja juz dawno nie pisala i sie zastanawialam czy wszystko u nich w porzadku i jak ich maluszki rosna. Ale moze nie pisza, bo zostaly nieswiadomie przeze mnie obrazone. Jesli tak, to jest mi bardzo przykro, bo cieplo o nich mysle.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Hejka kochane dawno mnie nie było, totalny brak czasu, Leoś zabiera mi 100% ale jest bosko, taki kochany, teraz ma fazę głośnych krzyków, tak jakby śpiewał, piszczy i się cieszy, no boski jest
, no i dodaje zdjęcia Leośka w wiaderku Tummy Tub, uwielbia się kąpać
Leoś na początku uwielbiał być noszony w nosidełku, teraz za bardzo żywy jest i lubi ciągle zmieniać pozycję hihi, dosłownie użyte na parę spacerów
No i w całej okazałości się pokazujemy dawno nas przecież nie było cioteczki
Pozdrowionka dziewczynki i lecę cokolwiek poczytać bo mały zasnął pewnie na chwilę ale co tam, dobre i to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 14:20
megg, słoneczna 85, Laurka, Gosiak, Lara 82, Pia Gizela, kasia_1988, dorocia2324 lubią tę wiadomość
-
Jak to kapac w tym wiaderku?
on siedzi?
My mamy duza wanienke na szczescie- a wydawala sie ogromna jak dostalismy od brata..
U nas zaraz 3 drzemka.
Troche sie dzis wszystko przesunelo ale spisuje godziny i bede sie atarala wypracowac rytm;)
Justa super synek!!Pia Gizela lubi tę wiadomość