Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie też doczytalam że pierwsze kaszki na wodzie, człowiek uczy się całe życie.... Choć nie powiem że to dla mnie duże ułatwienie że na wodzie bo nie zawsze mam jak ściągnąć mleko i szkoda byłoby mi nie wylewac jak mała nie zje z kaszka i w ogóle planujemy wakacje pod koniec sierpnia więc tym bardziej łatwiej na wodzie....a napotkały się się gde może na taka opinię, że jak już się zacznie podawać gluten to żeby to robic codziennie i żeby podać wieczorem pierwsze kaszki???? też muszę jakas ksiazke zakupić....
Gosiak lubi tę wiadomość
"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017 -
Hej lalki.
Weszlam i oczom nie wierze. Boszzz juz po takich roznych tematach przerobionych a juz w szczegolnosci po szczepieniach afera o jedzenie. Wstyd!
Wpadam was wycalowac bo jak zwykle nie mam czasu. Mysle o was czesto i wstyd mi ze nie mam czasu pisac.
Justta Leos jest
absolutnie boski.
Ignas tez we wiaderku supwr sie lubil kapac. Teraz kapie sie ze mna w duzej wannie bo klops wywala nogi poza wiadro haha i widze ze teoszke mu niewygodnie.
Ja upieklam chleb w niedziele i dzis dalam malemu sama skorke sucha do memlania haha ale radoche mial. Wszystko brudne
to tak w ramach rozszerzania diety.
Caluje i szanuje wasze wybory a wiele was megaaaa rozumiem.
Gosiak, justta, mala_mi1982, dorocia2324, megg lubią tę wiadomość
-
agaaa28 wrote:Bietka, a co u Was z kupą? Bo my chyba od 8 tygodni mamy codziennie zielone i nie traktuję tego już jako nieprawidłowość
Od jakichś 3 mcy Staś ma śmiedzącą kupę ze śluzem. To nie są notki tylko jeden wielki śluz! Każda kupa jest taka
Byliśmy u alergologa. Wg niej to alergia pokarmowa. Wyeliminowałam z diety gluten, bmk, jaja, ryby i wszystko co może uczulać. Nawet jabłek już nie jem i czekam na efekty
-
Ja zamawiałam od Makaszki kocyk, niby ten droższy z tymi "ładniejszymi" bawełnami, ale o kant dupy roztrzaść, skulkowało się po dwóch miesiącach, a to był jeden z 3 kocyków naszych.
Kurcze a mi pediatra mówiła że albo w wodzie albo dodać kaszkę do zupki albo deserków.
A i soczków nie polecała, zapomniałam zapytać czemu.
-
No a soczek?
Ten sam soczek, który tylu lekarzy zaleca na ‘anemię’ i wolne przybieranie na wadze oraz małowartościowe mleko jest dziecku nie tylko niepotrzebny, ale jego picie może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Nie ma żadnej znanej potrzeby, dla której sok miałby być wprowadzany do diety dziecka przed ukończeniem 6 miesiąca życia a nawet i później. Podawanie soku przed wprowadzeniem pokarmów stałych wiąże się z ryzykiem zastąpienia właśnie takich składników jak witaminy i mikroelementy łatwo przyswajalnych z mleka matki na te ciężko przyswajalne z soku. Może to prowadzić do niedożywienia i spowolnienia wzrostu, co pokazują badania.[10] Okazuje się, że soczki mogą także sprzyjać anemii u niemowląt.[11] Dotyczy to też dzieci karmionych mieszanką. Podawanie im soku przed wprowadzeniem pokarmów stałych (obecnie coraz częściej mówi się o tym, że i u tych dzieci wprowadzenie nowych pokarmów powinno mieć miejsce koło 6 a nie 4 miesiąca) może być dla nich szkodliwe. To, dlatego soki, które mają na swoich etykietach informacje, że są dla dzieci powyżej 4 m.ż. są także na czarnej liście kodeksu WHO, – ponieważ mogą one zagrażać prawidłowemu i zdrowszemu niż one same karmieniu piersią.
AAP zaleca żeby soki nie stanowiły po ukończeniu 6 miesiąca życia napoju dla dziecka a jedynie jednorazową przekąskę. Podstawowym płynem dla dziecka ma być woda. Picie soku jabłkowego przez niemowlęta może też powodować chroniczne rozwolnienia i sprzyjać odwodnieniu.
Pamiętać należy, że sok nie stanowi lepszej wartości dla dziecka aniżeli cały owoc i zawsze należy najpierw podawać owoce i nie zastępować ich sokiem. U dzieci soki nie stanowią substancji nawadniającej w czasie biegunki, wymiotów ani infekcji wirusowych.
Najnowsze polskie zalecenia mówią, że „Dzieci na piersi powinny otrzymywać soki najwcześniej w siódmym miesiącu. Dzienna porcja soku nie powinna przekraczać 150 ml/dziennie.” Spożycie soku w takich ilościach powinno być zachowane min. do 6 r. ż.
http://www.hafija.pl/2015/01/niemowleta-i-woda-czy-niemowletom-woda-potrzebna-do-picia-i-zycia.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2015, 12:19
Pia Gizela lubi tę wiadomość
-
Dzięki Gosia!
Powiem wam, wcześniej chodziłam do takiej kobitki koło 40 i ona wszędzie w Bartusiu widziała problemy, właściwie każda wizyta to było skierowanie szpital, lub poradnia.
Ale teraz chodzę do starszej babki tak 60 ma. I jakaś bardziej ok. Bardzo zachęca mnie do KP, mówi żeby się nie poddawać nie rezygnować i co najmniej do roku karmić.
Oczywiście jest wielką zwolenniczką szczepień ;)Ale wszystkim nie dogodzisz
I powiedziała,że te nadmierne napięcie w karku jest minimalne i asymetria też widoczna tylko w noszeniu nie w leżeniu i że takie rzeczy, ko dziecko samo by nadrobiło, ale rehabilitacja nie zaszkodzi.
Gosiak lubi tę wiadomość
-
Bede Was powoli nadrabiac.
U nas znow choroba Kuba ma zapalenie gornych drog oddechowych, pelno lekow i musimy inhalowac. Natan oczywiscie zalapal i ma ostre zapalenie krtani, inhalujemy.
Jestem niewyspana bo w nocy co kaszlnie to mam oczy jak 5zl i sprawdzam czy sie nie krztusi. Do tego wczoraj wieczorem zrobil taka histerie, ze w zaden sposob nie moglam go uspokoic, w koncu zasnal na rekach. No i mniej je ale to pewnie przez ta chorobe. -
Justta Leos jest sliczny :] Ja tez mam wiaderko, ale po pierwszej kapieli nie uzylam ani razu. Teraz moze do niego wroce, bo Luna glowke trzyma dosc mocno, wiec powinno byc teraz latwiej.
Wszystkim zycze duzo zdrowia.
U nas wczoraj byla zielona kupa i troche pienista. Generalnie jak dziadek powiedzial, ze Luna chyba zrobila kupe i jak wzielam ja na przeijak, to jeszcze trzy porcje polecialy w trakcie zmieniania pieluchy, ha ha ha. Ale po tym jak dwa miesiace temu moje dziecko z robienia 6 kup dziennie przestalo w ogole robic przez 10 dni, to od tamtej pory cieszymy sie z kazdego wyproznienia, nawet jak jest przy tym duzo mycia i sprzatania ;] Teraz jest regularnosc mniej wiecej raz na dwa dni.
I potowki sie pojawily. Ja to jestem juz tak przewrazliwiona na punkcie zmian skornych u mojego dziecka, ze juz prawie dermatologa szukalam. Ale tesc mnie uspokoil mowiac, ze to zwykle potowki.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Co do kleszczy to u nas kot ciagle je przynosi :- / Wczoraj zobaczylam jednego na dywanie! Byl tak obzarty i nabrzmialy, ze byl wielkosci bialej fasolki! Sam odpadl. Przeraza mnie to, kiedy mysle, ze niedlugo Luna zacznie raczkowac i podnsic rzeczy z podlogi i pchac do buzi paprochy! Tak samo kocie jedzenie. Okruchy karmy wszedzie sie przewalaja i wszystkiego odkurzacz nie wciagnie. A moj maz jak byl malenki zakrztusil sie wlasnie kocia karma i bylo niebezpiecznie.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Gosiak dzieki za linki do artykulow o rozszerzaniu diety. Czytam sobie powolutku. Pod koniec zeszlego tygodnia jak Luna bawila sie na macie usiadlam obok niej na podlodze i delektowalam sie niezdrowa przekaska skladjaca sie z chipsow i dipu. Zauwazylam, ze moja coreczka obserwowala bacznie kazdy moj ruch: reke wedrujaca do torebki z czipsami, wyjmujaca czipsa, zanurzajaca w dipie i niosaca czipsa do buzi. Strasznie mnie to bawilo, ze jej oczy tak wedrowaly za moja reka krok po kroku. Nie sadze jednak na tej podstawie, zeby byla gotowa na pokarmy stale ;]
Ja jeszcze nie wiem co zrobie, ale najchetniej dawalabym Lunie warzywka z wlasnego ogrodka.
A co do mleka mamy jeszcze, to tak sobie mysle, ze na nic nigdy nie ma gwarancji. Mam wokol siebie przyklady dzieci, ktore od urodzenia lub bardzo wczesnie dostawaly samo mm i sa okazami zdrowia oraz dzieci karmione piersia nawet do 2 roku zycia, ktore wiecznie choruja!08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Ja mam dzisiaj dzień sprzątania, kuchnia błyszczy, nawet lodówka odpucowana. Wszystkie ubrania z szafy wyladowaly na ziemi i ukladalam od nowa, Natalka siedziala w bujaczku i bacznie obserwowala co mama robi, poodkurzalam tez. Jestem z siebie dumna.
Obiad mam z wczoraj- gulaszowa wiec jestem juz właściwie dzisiaj wolna czekam jak Natalka wstanie i pójdziemy na zewnątrz.
Dzisiaj jadla pierwszy raz dynię, bardzo jej smakowala.
Dzisiaj jest w doskonałym humorze, uwielbiam takie dni.
megg lubi tę wiadomość
16.02.2015 Powitaliśmy na świecie Natalkę
[/url
