Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
To widzę tak jak u nas. Tzn zaakceptowała ten avent soothie na jakiś miesiąc. Super było, bo kładłam ją na łóżku, smoczek do buzi i sobie sama zasypiała. Aż tu nagle któregoś dnia taka śpiąca była, więc smoczek jej dałam to się tak wydarła jakby jej ktoś ogromną krzywdę zrobił. Aż się zaniosła biedna. I od tamtej pory smoczek to jest jeden wielki płacz, nawet jak chce jej dać tak po prostu. Także u nas smoczek nie istnieje, a swoją kolekcję przekazałam kuzynce, która rodzi we wrześniu. Aż teściowa się pytała po co jej 11 smoczków
-
Ha ha no właśnie Tak sobie czasem myślę....gdyby moje dziecko przesypiało noce, gdyby akceptowało smoka, gdyby umiało zjeść z butelki jak mama chciała by gdzieś wyjść i gdybym mogła miec wózek do usypiania w mieszkaniu (mieszkam na 3p bez windy więc nie wnoszę wózka) to na tym macierzyńskim czuła bym sie jak na wczasach ;p
No ale gdyby babcia miała wąsy to by dziadkiem była a moja Miśkę i tak kocham ponad wszystko bo wcale nie jest taka zła
Codziennie gdzies u sąsiadów godzinami slyszę jak krzyczy i płacze jakieś małe dziecko. Krzyczy na prawdę w niebogłosy i to jest krzyk polaczony z placzem. Sczezgólnie wieczorem tak jak by była pora usypiania. zastanawiam się czy maluszek ma takie straszne kolki czy stosują metodę "na wypłakanie"....Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 09:54
-
Stokrota, mam podobnie, oprócz tego wózka, w którym Zoja śpi w dzień.
Ogólnie zawsze jak jest marudna i staje się to po prostu męczące, cierpliwość sięga już zenitu to powtarzam sobie w głowie "ciesz się babo, że jest zdrowa" i wtedy jakoś wszystko staje się "łatwiejsze". No ale nie powiem, że chwilami zazdroszcze tym, co smoczek do buzi wepchną i nagle błoga cisza, albo zostawiają tatusiów z dziećmi w domu, bo da butelkę. U nas zapomnij o czymś takim. Moja rozrywka to wyjście na godzinę na zakupy i to spożywcze, a tak to wszędzie z dzieckiem. Broń Boże nie narzekam, bo kocham ją niesamowicie i każda chwila z nią jest cenna. Za jakiś czas będę narzekała, że nigdzie nie chce ze mną wychodzić, także korzystam
A od kiedy mam dziecko to każdy płacz innego maluszka wywołuje we mnie okropny smutek (kiedyś mnie to denerwowało), więc chyba bardzo źle bym się czuła słysząc coś takiego w mieszkaniu. -
Witaj Monika
Wszystkiego najlepszego dla Grzesia
Moj ostatnio placze wieczorami mimo noszenia, bujania, zabawiania nie wiem dlaczego i do tego nocne usypianie tez jest z placzem. Jakby ktos posluchal to tez by mogl powiedziec ze zostawiam dziecko placzace. Dla mnie to meczace i stresujace. Czasem mimo stawania na glowie nie da sie dziecka uspokoic.
Smoczka tez juz tak nie chce jak na poczatku. Sporadycznie zalapie a tak to pluje nim i placze jak probuje mu go dac. W dzien jak spiacy dam smoka i bujam w wozku. Jak tylko przysnie to wypluwa od razu. W nocy tylko cyc. Juz nawet nie wiem ile przebudza sie w nocy bo spi z nami i jak cos to tylko wkladam mu cyca do buzi.
U nas pierwsza drzemka. Wstalismy po 8 -
No nie jest to fajne....szkoda maluszka....a u nas płacz dzieci to z każdej strony. mieszkamy w nowych blokach gdzie praktycznie powprowadzały sie same mlode pary i dzieci teraz jest tu full. U nas w klatce na 12 mieszkań w 5 nie ma tylko małych dzieci
-
dorocia2324 wrote:Witaj Monika
Wszystkiego najlepszego dla Grzesia
Moj ostatnio placze wieczorami mimo noszenia, bujania, zabawiania nie wiem dlaczego i do tego nocne usypianie tez jest z placzem. Jakby ktos posluchal to tez by mogl powiedziec ze zostawiam dziecko placzace. Dla mnie to meczace i stresujace. Czasem mimo stawania na glowie nie da sie dziecka uspokoic.
Smoczka tez juz tak nie chce jak na poczatku. Sporadycznie zalapie a tak to pluje nim i placze jak probuje mu go dac. W dzien jak spiacy dam smoka i bujam w wozku. Jak tylko przysnie to wypluwa od razu. W nocy tylko cyc. Juz nawet nie wiem ile przebudza sie w nocy bo spi z nami i jak cos to tylko wkladam mu cyca do buzi.
U nas pierwsza drzemka. Wstalismy po 8
No właśnie dlatego teraz nie oceniam i wiem , ze dziecko może mieć kolki, może coś innego sie dziać i płacz jest nie do ukojenia. Jak nie miałam dzieci to myślałam , ze rodzice olewają i zostawiają "a niech się drze". sama paru kolek też doświadczyłam. no tak czy siak szkoda maluszka bo się męczy.
-
U nas druga drzemka - też mamy dziś dzień marudy - chyba pogoda - u nas ciemno i leje jak z cebra.
Moja córa nie zasypia sama nigdy, nie toleruje butli, więc dołączam do klubu - zakupy spożywcze to super rozrywka
Też nie narzekam, jest jak jest, Janeczka jest przekochana
Mam jedną kaszkę holle i sama nie wiem czy ją będę otwierać - chyba w akcie desperacji jak nagle zdecyduję się na chwilę na papki. -
dorocia2324 wrote:Witaj Monika
Wszystkiego najlepszego dla Grzesia
Moj ostatnio placze wieczorami mimo noszenia, bujania, zabawiania nie wiem dlaczego i do tego nocne usypianie tez jest z placzem. Jakby ktos posluchal to tez by mogl powiedziec ze zostawiam dziecko placzace. Dla mnie to meczace i stresujace. Czasem mimo stawania na glowie nie da sie dziecka uspokoic.
Smoczka tez juz tak nie chce jak na poczatku. Sporadycznie zalapie a tak to pluje nim i placze jak probuje mu go dac. W dzien jak spiacy dam smoka i bujam w wozku. Jak tylko przysnie to wypluwa od razu. W nocy tylko cyc. Juz nawet nie wiem ile przebudza sie w nocy bo spi z nami i jak cos to tylko wkladam mu cyca do buzi.
U nas pierwsza drzemka. Wstalismy po 8 -
Dziewczyny oszaleje przyszla wczoraj do nas siostra P. I poczestowalam ja tortem trzymala mojego Olisia na rekach zdazylam wyjsc do kuchni wracam a ona mu tego torta do buzi wpakowala od razu sie wydarlam i zaczelam wyciagac mu to to powiedziala do mnie ze robie z dziecka kaleke //// cala noc meczylismy sie z bolem brzucha masakea. I to niby ze mna jest cos nie tak?!!! masakra.
-
Patrycja20 wrote:I teraz sie obrazila nie odzywa sie
-
Witam, ją wczoraj padlam z bólem glowy o 21, w nocy standardowo dwie pobudki więc nawet się wyspalam, ale o 24 po karmieniu musiałam wziazc apap:-\ dobrze że dziś piątek to w weekend trochę M pomoze i odpoczynek, dziś słynny Blue Monn.....ciekawe jak mała nocke przeszli
Zamówienie do geminni wysłane 150zl poszło z mojej ostatniej pełnej wypłaty, w następnym MC będzie 60%, zaraz się zbieramy na spacer i po zakupy i muszę cos chrzesnicy kupić bo w następny weekend jedziemy na zaległe urodziny, miała w maju ale się balam z mała jechać bo siostra cioteczną i ciocia pracuja w przedszkolu i się balam że coś mała zalapie, teraz wakacje więc myślę że będzie ok.....szukam coś z myszką Minnie i księżniczkami, od 2 lat to hit u chrześnicy:)"Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017