Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
bella u mnie u mnie w niedziele bylo kryzysowo i duzo wymiotow a pon i dzis tylko rano, narazie sie trzymam
tez mam jodid,
duphaston juz odstawilam jakos tydzien temu- podobno on moze troche powodowac wymioty
teraz mam kapsulki omega med ale stwierdzialmz e kupie folik i bede co dwa dni brac tylko omega med bo to kapsulki i mi gorzej od razu
moj maz pocieszyl mnie wczoraj bo wyczytal gdzies ze ktos wymiotowal do konca ciazy- super.. -
madziutek 23 wrote:my bylismy w Hiszpani w podrozy poslubnej
2 tygodnie raju
Ale zawsze w okolicach maja/czerwca i wtedy tam jest upalnie, teraz ma być koło 26 stopni, więc dla mnie teraz akuratmadziutek 23 lubi tę wiadomość
-
Jesli chodzi o pogodę to u mnie tez brzydko ciemno i pada
ale ja sobie wymyslilam zajecuie bo robie krokiety z kapustka i pieczarkami
obowiazkowo barszczyk
juz zapomnialam ile z tym roboty hihi
ale efekty juz widac: barszczyk gotowy, nalesniki usmazone , farsz dochodzi.
-
nick nieaktualnysłoneczna 85 wrote:tak sobie teraz przypomnialam, dziewczyny deklarowalyscie juz polozna srodowiskowa?
ja chode prywatnie no ale polozna podobno trzeba zadeklarowac i w sumei fajnie jakby ktos wpadl po porodzie i mial oko.
zapomnialam o tym
Słyszłam o tym ale skąd ta połozną wziąć? Obojętnie jaka? Czy ze szpitala w którym będzie się rodzić?
Wiem że niektóre szkoły rodzenia oferują swoje położne - czasami na nfz ( jeżeli szkoła jest na nfz) a czasami w ramach opłaty za szkołę
Ale jeszcze nic nie deklarowałam.
Dla mnie w Hiszpanii za gorąco ;] My w podróży poślubnej byliśmy prawie 3tyg w Rumunii ;] -
słoneczna 85 wrote:nie, to sie deklaruje w przychodni na NFZ- tam gdzie macie lekarza rodzinnego-
ja bylam ale wtedy nei deklarowalam bo bylo to jakos w 8 tyg wiec powiedzialam ze przyjde jeszcze. -
Katiś wrote:Co do położnej, to dobrze, że moja mama pracuje w przychodni ( tam chodzę do gina) to mi powie co i jak, bo też jestem zielona w tym temacie.
Ooo jejku ale zjadłabym barszcz z krokietami OOOOOOOOOOOOO
katis chetnie bym sie z wami wszystkimi podzielila gdybym miala taka mozliwosc :*
krokietow ui barszczu starczyloby dla calej belly
bo zawsze rozdaje rodzince
Gosiak, Fedra lubią tę wiadomość
-
Położną deklaruję się w przychodni NFZ, zazwyczaj w deklaracji, w której wybierało się lekarza rodzinnego, było miejsce na wybór położnej.Mama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc -
Gosiak wrote:A jak tego nie zrobię? To nikt do mnie nie przyjdzie?
Jakoś nie wiem czy czuję taką potrzebę...
u mnie w rodzinie duzo mlych dzieci jest wiec poprosze ktoras mamusie w razie jakbym sie bala czy cos...nie bede obcej babie mojego skarba oddawac !
-
Pierwsza wizyta patronażowa położnej środowiskowe powinna odbyć się w ciągu 24 godzin od otrzymania zgłoszenia o urodzeniu dziecka.
Podczas wizyty położna ogląda jak goi się rana na pępku, sprawdza ciemiączko, ocenia ogólny stan noworodka, sprawdza jak goi się krocze po porodzie w przypadku nacięcia lub też rana po cesarskim cięciu, jak obkurcza się macica i jakie jest krwawienie połogowe.
Kiedyś to było obowiązkowe, teraz różnie to bywa, u mnie w przychodni mówią, że jest obowiązkoweMama Aniołka - Szymuś [*] 26.09.2014r. - 19tc
Mama Mai - mój cud ( 15.02..2016) - 2920g 52cm - 38tc cc
Mama Kingi - drugi cud ( 28.06.2018) - 3940g 56cm - 40tc cc