Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyasia888 wrote:Mialam dokladnie to samo w tamtym tygodniu !
Twardnienie dolnej czesci brzucha ponizej pepka, takie wybrzuszenie sie robilo w tej czesci brzucha, zwykle po przebudzeniu a czasem budzilo mnie to w nocy, do tego bole jak na miesiaczke; I bylo coraz czestsze;
Lekarka stwierdzila twardnienie macicy I dostalam luteine 200mg dopochwowo codziennie, plus zakaz sexu;
szyjka tez dobra na szczescie
biore od kilku dni I poki co jest lepiej
ja dostałam luteine 100mg i dzisiaj jest dobrze. Nic nie boli, nic nie twardnieje. Dzisiaj o 17 mam wizytę - napiszę co tam ciekawego.
o płci nie napisze bo jak wspominałam wcześniej mąz nie chce wiedzieć i woli kinder niespodziankęMamaliye, asia888 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOtóż to Gosiak... no my i tak rzadko kupowalismy, predzej indyka, ale mąż głównie kupuje mieso, ja mam jakies obrzydzenie do trzymania surowego kawała miecha i mimo ze juz od dawna prosiłam to zapomnial. W tym roku juz pamieta. Królika ostatnio kupilismy od pani, ktora daje jajka moim rodzicom - hodowany u niej w ogrodzie. To najmlodszemu do zupek głównie dodaję. Wieprzowina jest tak zblizona genetycznie do ludzkiego miesa, ze jest jednym z najmniej zdrowych podobno dla człowieka, ale jeszcze nie potrafie zrezygnowac z takiej szynki no... ale jem mało. Wołowiiny nie jadłam ponad 10 lat, poniewaz bylam w Paryzu w okresie choroby szalonych krow i tak mi zostało - blokada na krowę... podobno do konca zycia nie moge oddac teraz krwi - tak mi powiedzieli w stacji krwiodawstwa, ze nawet jak sie zbadam i bede miala dokument, ze nie nosze nic z tych wscieklych krow, a nie nosze bo to sie ujawnia do 10 lat od zjedzenia, a to bylo juz 20 lat temu, to i tak nie moge byc dawca krwi dla nikogo
ale wracajac do tematu powoli sobie pozwalam na wołowe... Zaluje, ze moj maz srednio z rybami, bo jak był dzieckiem prawie sie udławił oscia i ma odruch wymiotny. Jak tylko poczuje małą ostkę, od razu odstawia talerz. Moge kupowac tylko Solę i jeszcze jedna rybę, ktora iem ze raczej osci nie ma, ale ilez mozna to jesc... wiec lecimy na mieszance wołowiny z wieprzowiną, z dodatkiem indyka, czasem tego dziczka jak od wujka wpadnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 11:29
-
nick nieaktualnyja kupuję czasem syrop klonowy - uwielbiam. mogę sam wciągać ;]
Ja od kiedy pamiętam nie słodze ani herbaty ani kawy. No chyba że miodem. Ostatnio przez to że nie wchodzi mi czarna herbata to piję z syropami owocowymi np. wisniowym lub malinowym. -
*Sylwia wrote:no chyba że kurczak od gospodarza i to najlepiej najbiedniejszego - kura wtedy odzywia sie tym co znajdzie
ja lubie kurczaski ;] raz na jakis czas nie zaszkodzi
Ja generalnie mam dodatkowo zakaz, bo mam bardzo "gorącą naturę" jakkolwiek to brzmii powinnam unikać produktów rozgrzewających - czyli imbiru, czosnku, drobiu i zup na drobiu.
Ciekawostka - moje problemy z tarczycą wzięły się właśnie z przegrzania głowy i szyi, bo jadłam sporo drobiu, a miałam wychłodzony żołądek - sałatki z mozarellą, jogurty to była moja codzienność i to całe gorąco zamiast rozchodzić się po całym ciele umiejscawiało się w głowie i szyi. Stąd częste bóle głowy, przekrwione oczy i chora tarczyca.
Zmieniłam dietę i w ciągu kilku miesięcy wyniki książkowe. Brzmi może śmiesznie, ale ja na maksa cenię tego doktora i się go słucham
Mamaliye, Aagnieszkaa lubią tę wiadomość
-
Opowiem Wam coś:
Byłam w biedronce na zakupach. I jak to zawsze ze mną bywa tu wzięłam litr mleka, wody, 5 jabłek, cytryny, kupiłam piłkę ( tą dużą), 2 jogurty itd itp. wózeczkiem pod autko, spakowałam wszystko do tej dużej torby i o mało zawału nie dostałam jak ją podniosłam. Jakoś dokuśtykałam do bagażnika i sruu pod dom.
Zaparkowałam, wywlekłam ciężką torbę z bagażnika, dokuśtykałam z jakieś 10 m do chodnika i wtedy do mnie doszło jak ja dojde do klatki (jakieś 30 m) i zakulam się na 2 piętro (bez windy). I wtedy podeszła do mnie pani lat może 50 i pyta czy mi pomóc bo pewnie ciężkie, ja oczywiście, że nie ( pierwszy raz trzeba odmówić) ale ona nalegała, więc pozwoliłam sobie pomóc. Pani pomogła mi wnieść siatę pod samo mieszkanie
Są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecieMamaliye, Gosiak, Bietka, słoneczna 85, przedszkolanka:), megg, Fedra, Januszkowa, justta, Atakasobiejedna lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
nick nieaktualny
-
Lady Di oczywiście trzymam kciuki
Jeśli chodzi o kurczaki to fakt mięso jak każde ale nie ze sklepu. U mojej babci kurczak rośnie pół roku, 7,5 miesiąca. A na fermach 2 jak to możliwe?
No ale czasem zdarzy mi się pierś z kurczaka ze sklepu więc święta nie jestem.
Ale jajka mam zawsze wsiowe. I już nie potrafię innych bo jak kiedyś rozbiłam kupione i zobaczyłam żółtko w odcieniu różu to mnie cofało, wylądowały jajka w jakimś cieście i teraz tylko ze wsi -
nick nieaktualnyKAtiś - wow
serio, niespotykane dzisiaj!
aaaa co do cytryn - studenci wydziału chemi jakiejs tam uczelni chyba w wawie, w ramach zajec sprawdzali sklady cytryn z roznych marketow i ku ich zdumieniu wyszlo ze w biedronkowej cytrynie nie ma krztyny witaminy C - tak bardzo jest spryskana i chemia wytępiła witmaine c -
Mamaliye wrote:Przyjmuje czasem w Wawie, czy tylko nadmorski?
Ma swoje sukcesy w leczeniu niepłodności również z tego co czytałam, ale tego nie musiałam sprawdzać.
Ale wiem, że daje jakieś zioła na łatwy poród i na pewno się do niego wybiorę przed rozwiązaniemhttp://www.tenzin_jangchub.republika.pl
Wyślę Ci na priva z pracy kilka wywiadów z nim i krótki program, który był w TV na jego temat. On był ochroniarzem Dalajlamy i grał w "7 lat w Tybecie"Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2014, 11:37
Mamaliye, cath lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To ja też dopowiem, że mój T ma działkę na której jego tata trzyma kury, kaczki, króliki, gołębie i indyka. Od 2 lat raczę się jajkami od kury wolnochodzącej
, jem mięsko z wiadomego pochodzenia.
Zaskakujące jest to, że właśnie takie mięso ma smak! Jajka tak samo.Mamaliye, słoneczna 85, Fedra lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
nick nieaktualnyGosiak wrote:Kochana, on stacjonuje w Wawie, a przyjeżdża do większych miast co 5 tygodni.
Ma swoje sukcesy w leczeniu niepłodności również z tego co czytałam, ale tego nie musiałam sprawdzać.
Ale wiem, że daje jakieś zioła na łatwy poród i na pewno się do niego wybiorę przed rozwiązaniemhttp://www.tenzin_jangchub.republika.pl
Wyślę Ci na priva z pracy kilka wywiadów z nim i krótki program, który był w TV na jego temat. On był ochroniarzem Dalajlamy i grał w "7 lat w Tybecie"
Super, dzięki pewnie kiedys- kiedys niedlugo z niego skorzystam
A co do niepłodnosci - pomyśleć, że jak miałam 18 lat, powiedziano mi, że to bedzie cud jak zajde w ciążę, ze jak juz znajde partnera trzeba bedzie pewnie z rok pobrac leki stymulujace, pobadac sie, chodzic na usg sprawdzac dzien owulacji, czy rosna pecherzyki blablabal - a tu mam 3 samoistne ciaże
Gosiak lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny gratuluje poznania plci
Mistrzyni blizniaki parka- marzenie! pozazdroscic tylko!
kurcze ja tak bym chciala poznac plec a mam polowkowe dopiero za 5 tyg niewytrzymam chyba tak dlugo !
zasugerowali nam na genetycznym chlopca, chyba niepotrzebnie bo juz sie nastawilam i boje sie rozczarowania troche; tak jak niektore dziewczyny mialy;
no ale najwazniejse zeby bylo zdrowe;
chyba polece gdziekolwiek na usg bo niezytrzymam jeszcze tyle czasu -
*Sylwia wrote:ja dostałam luteine 100mg i dzisiaj jest dobrze. Nic nie boli, nic nie twardnieje. Dzisiaj o 17 mam wizytę - napiszę co tam ciekawego.
o płci nie napisze bo jak wspominałam wcześniej mąz nie chce wiedzieć i woli kinder niespodziankę
ona chyba wlasnie dziala przeciw skurczowo; ja kontrole mam dopiero niestety 14 pazdziernik -
Lara 82 wrote:No z cyckami to nie wiem jak to będzie bo mi też już urosły tak, że wychodzą z moich wszystkich biustonoszy miałam duże B/ małe C a teraz to już ma duże D murowane
No ale jaki mój M zadowolony
Ja cycki zawsze miałam spore, dlatego też na początku ciąży wybrałam się do brafiterki, żeby mi dobrała kilka staników, które będę mogła nosić w czasie ciąży i po niej. Zmierzyła mnie dokładnie i dobrała naprawdę świetnie. Mam 75FF i 80G - jeden jest cały z elastycznej koronki, więc teraz leży super, a za 3 miesiące też się wszystko zmieści, natomiast pozostałe mają taką koronkę u góry. I dobierała mi stanik przy sprzączce najciaśniej zapiętej, żebym miała jeszcze możliwość poszerzenia obwodu. Zwykle dobiera się na odwrót na maksymalnym obwodzie się mierzy, żeby po ew. rozciągnięciu stanika przy dłuższym użytkowaniu można było sobie go jeszcze zwęzić.Mamaliye lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny