Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Francuska25 wrote:Sue- francuski jeszcze bardziej pokrecony niz niemiecki;pp Mowie Ci to ja, ktora sie nigdy francuza nie uczylam dopiero po przyjezdzie do tego kraju. No ale kto wie! Moze francuski bedzie dla Ciebie latwiejszy;)
Ja się francuskiego uczyłam z native speakerem, ale niestety po 3 miesiącach nauki wyjechał do Lionu ;/ Miałam wtedy motywację w postaci fajnego "kolegi". Potem poznałam P. i mi siadła motywacja
Fedra lubi tę wiadomość
-
sebza wrote:Francuska, tak - mieszkam w niemieckojęzycznej części, ale w centralnej Szwajcarii
Chociaż czasem żałuję, że nie ma mnie bliżej Genewy, to mogłabym za niewielkie pieniądze sobie do Paryża jeździć TGV
sebza lubi tę wiadomość
-
Gosiak wrote:Właśnie tez tak myślę, a jak pójdę na l4 to już w ogóle będę miała dużo czasu. Ja miałam w przeciągu roku kilka naprawdę atrakcyjnych ofert pracy ale z płynnym niemieckim. I ten czas do końca macierzyńskiego chcę poświecić na naukę.
Nom, Szwajcaria też ściąga specjalistów jak tylko może. Tutaj nie ma parcia na kończenie studiów i stąd te niedobory, chociaż strasznie podoba mi się to, że każdą pracę się tutaj maksymalnie docenia. I dlatego nawet pani sprzątaczka w biurowcu wsiada po pracy do jednego z nowszych modeli BMW
Ja mieszkam pod LuzernBern piękne miasto
Ja się francuskiego uczyłam na studiach w ramach tych lektoratów "odchamów". Powiem, że najgorsze wspomnienia z nauki języka jakie mamChociaż w indeksie stoi 5 jak byk, to nic nie umiem oprócz je m'appelle Sylwia, je suis a polone, j'habite a Varsovie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 22:53
-
Ja franuskiego nawet nie lubie;/ Zakrecony i trudny jak dla mnie;) No ale musze przyznac ze sami francuzi sa bardzo zyczliwi i pomagaja w nauce jezyka;)
Sue- kolega do nauki to naprawde dobra motywacja;)))
Sebza a w Szwajcari tez jest tak duzo "mieszanki" kulturowej jak we Fr? -
Francuska, tak - w całej Szwajcarii co 5 to obcokrajowiec, a w moim kantonie co 4
Ale nie ma wolnego wjazdu, żeby móc tu być, trzeba mieć permit. Oczywiście najgorsi są niektórzy azylanci. Jak ktoś łamie prawo, to to bardzo często jest azylant.
Ależ pięknie wygraliśmy z BrazyliąSue lubi tę wiadomość
-
Z niemieckim zawsze było u mnie ciężko, 9 lat nauki poszło na marne, bo niewiele umiem. Z angielskim nie miałam żadnego problemu. Na studiach miałam też przez 3 lata łacinę
Teraz zastanawiam się nad włoskim. To dobry moment.
Kochane jutro pogrzeb mojej babci, zdecydowałam się iść. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym bardzo się nie rozkleiła i dała radę fizycznie. 50 km trzeba jechać, w Kościele około 2 h, później na cmentarz.
Gratuluje udanych wizyt i jutro życzę powodzenia.
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2014, 23:36
megg lubi tę wiadomość
-
Czytam forum ostatnio coraz bardziej z doskoku i znajduje tu coraz mniej rzeczy dla siebie. Wczesniej jak wchodzilam na watek, to albo znalazlam jakis ciekawy artykul wklejony, albo ciekawostki z postepu ciazy u Lutowek.
Teraz nie dosc, ze musze sie przebic przez 30 stron, zeby nadrobic, to jeszcze 3/4 z tego to jakies idiotyczne spory i prawie zadnej tresci. Ja nie mam na to ani czasu, ani ochoty, a mysle, ze niektore (nie daj Boze wszystkie) maja wolnego czasu wrecz za duzo.
Odchodzic nie odchodze, bo w wolnych chwilach na pewno wejde poczytac i samej sobie i pozostalym zyczylabym, zeby byly to glownie nowiny o naszym samopoczuciu i rozwoju maluszkow oraz pokrewnych.
Spijcie dobrze.Topola, Fedra lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Januszkowa wrote:Z niemieckim zawsze było u mnie ciężko, 9 lat nauki poszło na marne, bo niewiele umiem. Z angielskim nie miałam żadnego problemu. Na studiach miałam też przez 3 lata łacinę
Teraz zastanawiam się nad włoskim. To dobry moment.
Kochane jutro pogrzeb mojej babci, zdecydowałam się iść. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym bardzo się nie rozkleiła i dała radę fizycznie. 50 km trzeba jechać, w Kościele około 2 h, później na cmentarz.
Gratuluje udanych wizyt i jutro życzę powodzenia.
Dobranoc
Januszkowa moje kondolencje.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Dzień Dobry z samego rana
Obudziłam się wcześnie przed wizytą i się zastanawiam o której powinnam wyjechać, żeby się przepchać przez korki. Stresik jest, poproszę o kciuki. Po 10-tej dam znać.kasia_1988, megg, Francuska25, Sue, Penelope, Fedra, LadyDi, sebza lubią tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Nie mam za duzo czasu na nadrabianie, po pracy musze poleżec, bo mnie wszystko boli, wczoraj sie przestraszylam bo mi brzuch stwardnial, ale czesto mnie wzdyma po jablku, a wlasnie wczoraj popoludniu zjadlam, mam nadzieje ze to tylko dlatego...
Kupiłam wczoraj w Rossmanie balsam antycellulitowy z Tołpy dla mam, z karta Rossne za 17,99, czyli duzy rabat, chyba z 12 złNie wierze w takie rzeczy, ale przynajmniej bede miala czyste sumienie ze cos robie dla moich ud
Lece sie szykowac do pracy, miłego dniaGosiak lubi tę wiadomość
-
Januszkowa
Moje kondolencje i Trzymam kciuki zebys dala rade i nie stresowala sie za bardzo..
Gosiak
daj koniecznie znac jak po wizycie
Ja dzis sie wmiare wyspalam..bylam ostatnio u gp z bolem brzucha strasznie mi sie napisal i bola mnie plecy k biodro ale niestety tu uslyszalam ze to normal...kazala mi brac panadol co 4 godziny ..kurcze chyba bede sie musiala wybrac do dublina do polskiego gina bo nie daje mi to spokoju