Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa paliłam, może nie tak nałogowo, ale do towarzystwa. Czy wrócę? Nie, nie chcę żeby moje dziecko śmierdziało papierosami, bo nie ukrywając osoba, która nie pali jest wyczulona na woń papierosową, już nie wspomnę o tym jak byłam chora i miałam podrażnioną śluzówkę nosa i ktoś przy mnie palil - cholery dostawałam normalnie!
O, dostałam wiadomość od swojego operatora, że czas przedłużyć umowę. Chyba sprzedam ten nowy telefon, bo ze swoją machiną jestem tak zżyta, że to poezja. -
Januszkowa, mi na sama mysl o papierosach robi sie niedobrze. Moj W pali i jak wraca z papierosa to tak smierdzi, ze ma zakaz podchodzenia do mnie, wiec jest to dodatkowy motywator do tego by nie wracac do nalogu, no ale jak wyjdzie to zycie zweryfikuje. Poki co nie planuje wracac do palenia. No i polozna sie pytala czy pale i czy moj partner pali. Mowilam, ze on tak, ale nie w mieszkaniu, to polozna powiedziala, ze to nie ma znaczeia, i zeby nie przytulal maluszka twarza do swoich ubran, bo jego ciuchy beda przesiakniete tymi zwiazkami. Nie wiem czy wiecie, ale wlasnie palenie to jedna z przyczyn smierci lozeczkowej. Troche sie obawiam, bo moj W uparty jest gorzej niz osiol i powiedzial, ze palenia nie rzuci, ale mam nadzieje, ze jak malutka zobaczy, to moze mu sie odmieni
-
Lara 82 wrote:No dobrze wygadałam się
i chyba odniosłam do każdego tematu a teraz muszę coś zrobić
Aha słoneczna dobry pomysł z buraczkami, mogę Ci polecić używanie szybkowaru do gotowania buraczków ja nie mam ale mamę wykorzystuję zawsze bo w szybkowarze to 30 min i już są super takie do tarcia, no a w zwykłym garnku to 3 razy dłużej, też i mnie w domu robimy buraczki na zimę. Mama ma też fajny przepis na białą kapustę z buraczkami (można na necie znaleźć), ja nie robiłam ale mnie bardzo smakuje bo wygląda jak czerwona kapusta
Powodzenia w słoiczkowaniu
Miłego dnia mamusie
ja robie leczo- buraczki chyba Januszkowa w sloiki pakuje:)
juz zrobilam 3 sloiki, gotuja sie juz, mama ndzieje ze sie zamkna,
a reszta dla nas do jedzenia na dzis:)
nie proznuje od rana a na 15,30 do pracy.
teraz chwila odpoczynkuJanuszkowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
słoneczna 85 wrote:ale wam zazdroszcze urlopow.....
ale mowie ze za rok pojedziemy juz z synkiem nad morze;)
My zawsze dużo podróżowaliśmy i mój M. był pod koniec lipca w Nepalu sam, bo ja kategorycznie odmówiłami mówi, że wszędzie tam są udogodnienia dla rodzin z małymi dziećmi i na lotniskach i w samolotach. Pożyjemy, zobaczymy
promoszka lubi tę wiadomość
-
Januszkowa wrote:Hej:)
Kąpać maluszka będziemy w pomieszczeniu gdzie będzie spał, czyli w naszej sypialni.
Nie palę papierosów od początku ciąży, nie wiem skąd u mnie te myśli teraz się pojawiły, bo przez pierwsze miesiące ciąży nie myślałam o papierosach, ale po prostu nie mogę się doczekać żeby sobie zapalić. Chciałabym karmić jak najdłużej, nawet do roku, ale nie wiem czy po urodzeniu tak długo będę wygrywać z nałogiem, z którego jeszcze chyba nie wyszłam skoro o tym myślę. A jak jest u dziewczyn, które paliły przed ciążą? Myślicie, że wrócicie do tego??
Januszkowa, a ja powiem Ci tak, tylko proszę resztę mam o wyrozumiałość, każdy ma prawo do swojej opinii
Paliłam i lubiłam to robić bo mnie to uspokajało, a że jestem nerwowa to tym bardziej. Choć nie lubiłam nigdy smrodku z papierosa i ubrań cuchnących fajkami. Więc u nas absolutnie nikt nigdy w domu nie palił, zawsze na dworze i otwartej przestrzeni, w jakiejś palarni tez bym nie zapaliła, nawet jak byliśmy w barze zawsze niezależnie od pory roku wychodziliśmy na dwór. (Mój mąż też pali). W samochodzie też nigdy nie paliłam. Po prostu lubiłam sobie stanąć lub usiąść w ustronnym miejscu i taki 5 minutowy relaksik z fajeczkąNo i jakoś nigdy mi się nie podobały się laski idące ulicą z fajką, gdzieś na przystankach itd.
Rzuciłam 2 lata temu chyba najbardziej dlatego, że zauważyłam zmarszczki pod oczamii stwierdziłam, że już niedługo będę wyglądać jak stara baba, no a po drugie ze względu właśnie na dzidziusia, który kiedyś w przyszłości miał się pojawić. Pomogły mi w tym elektroniczne papierosy, choć to też nikotyna i tyle. I tak od czasu do czasu lubiłam sobie elektronika pociągnąć, do momentu zajścia w ciążę. Jak byłam mocno wkur... jeszcze przed ciążą to spróbowałam zapalić normalną fajkę ale po tak długim odstawieniu to w buzi jest taki kapeć, że nie dałam rady. Więc Januszkowa nie wiem czy Ci w ogóle będą smakować fajki.
Ale elektronika właśnie w chwilach takiego wkurw.... pociągałam. I nie jestem święta czasem nawet teraz w chwilach złości ciągnie mnie do elektronika. Choć się hamuję.
Myślę, że nałóg nikotynowy to jedno a drugi nałóg to taka chęć pociągnięcia fajki i trzymania jej w ręku,może to dziwne ale tak jest.
No i niestety Januszkowa, prawda jest taka, że tego nałogu naprawdę ciężko się pozbyć choć się da ale ta cheć zostaje naprawdę na lata
No to tyle mojego wywodujuska19, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Lara, u mnie z paleniem było podobnie
Lubiłam sobie usiąść na balkonie z kawą i "cieniasem". Nie paliłam na ulicy czy przystankach. Ale miałam taki poranny rytuał - śniadanie, kawka, fajeczka, dwójka
Nie wiem, co zrobię po ciąży, bo z jednej strony nie chcę, żeby moje dziecko miało mamę śmierdzącą papierosem, a z drugiej wiem, że będzie mi tego brakować.
W dniu, w którym zrobiłam test od razu przestałam palić, od tamtej pory nawet nie trzymałam fajki w rękach.
Ostatnio z kolei śniło mi się, że siedzę w szortach na balkonie z moim ulubionym cienkim zielonym ChesterfieldemWstałam taka zrelaksowana, aż miałam wyrzuty sumienia
Więc Januszkowa, nie Ty jedna o tym myślisz
Pożyjemy, zobaczymy. Fajnie byłoby rzucić nałóg w cholerę, ale wiadomo..czasami może być ciężko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 13:35
Lara 82, Januszkowa lubią tę wiadomość
-
Oj tak, winko + papieros
Tak wyglądały moje spotkania z przyjaciółką zawsze
W ogóle dziewczyny, ale ze mnie frajer! Kupiłam w aptece ostatnio femibion 2, zapłaciłam za niego 72zł !! Weszłam na stronę apteki gemini, a tam, te same tabletki kosztują 34,99!! Przecież leki miały wszędzie tyle samo kosztować, nosz k.. co za złodzieje!
-
No z tymi papierosami to ciezko niestety. Zycie zweryfikuje
Dziewczyny, tak sie wkurzylam. Dzisiaj pierwsze wyjscie od X czasu na "impreze" (urodziny kolezanki coreczki), wiadomo trzeba sie ladniej ubrac, pomalowac itd. Tymbardziej chcialam sie pokazac, bo czesc znajomych mnie jeszcze z brzuszkiem nie widziala. Patrze w lustro a tam co? OPRYSZCZKA! Akurat dzis. No normalnie szok. Na wieczor na pewno wykwitnie mi na polowe ust ;/ Jakies rady na to cholerstwo? Zadnych masci nie mam, jedynie plasterek compeed, ktory juz nakleilam. -
LadyDi, mnie się często robiły opryszczki i wiem, że jak już wylezie cholera jedna, to tak na szybko ciężko ją wygonić. Ja miałam tak, że jak już mi się zrobiła, to nic mi nie pomagało. Ani Zovirax, ani Heviran, a plastry Compeed tylko pogarszały sprawę. Ale to u mnie.
Spróbuj może makijaż zrobić i np. usta pomalować na czerwono? Razem z plastrem? To zależy gdzie Ci się zrobiła. Mnie zazwyczaj pod lub nad wargą, więc jakoś udawało się to make upem zatuszować.
-
Co do papierosów ja paliłam nałogowo prawie paczke dziennie:) Mój nie pali i strasznie się kłuciliśmy o to, ja nawet myślałam o rozstaniu
Ale pewnego dnia wstałam oczywiście zapaliłam i tak stanełam przed lustrem i mówie sobie,,dosyć nie pale!,, pojechałam do pracy nie paliłam 8h byłam taka dumna z siebie.ale pojechałam jeszcze kupiłam desmoxan pobrałam przez tydzień i nie pale już prawie rok:) chociaż czasem miewam ochotę na fajeczkę ale nie chce do tego wracać
Fedra lubi tę wiadomość
-
Sue wrote:Oj tak, winko + papieros
Tak wyglądały moje spotkania z przyjaciółką zawsze
W ogóle dziewczyny, ale ze mnie frajer! Kupiłam w aptece ostatnio femibion 2, zapłaciłam za niego 72zł !! Weszłam na stronę apteki gemini, a tam, te same tabletki kosztują 34,99!! Przecież leki miały wszędzie tyle samo kosztować, nosz k.. co za złodzieje!
zapłaciłam wczoraj za nie 80 zł -,- brak słów... -
nick nieaktualny