Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie nie było dużo ludzi. Powiem szczerze spodziewałam się więcej. Najlepsze, że były laski z dziećmi co już urodziły i też brały udział w losowaniu. Normalnie ja nie tak to sobie wyobrażałam, no jak dla ciężarnych to dla ciężarnych. No głupia jestem z tą uczciwością a potem się denerwuje.
I jeszcze teksty laski z dzieckiem, a jak chce mieć drugie to co fotelika nie mogę. No i kurwa nie wytrzymałam i się odwróciłam i jej powiedziałam, że jak już będzie w ciąży z drugim to wtedy przyjdzie, bo warsztaty są co rok. -
Na swiadomej mamie panie nawet namawialy tatusiow by wypelniali same stwierdzily ze szansa sie zwieksza i chyba na 7 facetow 5 zostalo wylosowanych w tym moj maz a potem wylosowali mnie al wzielismy tylko jeden prezent
zeby inni tez cos mieli
Ja tez sie zmywam spac zycze Wam zeby jutro byl duzo lepszy dzien bardziej na tak17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Narzekałyście coś na dzisiejsze kiepskie samopoczucie. U mnie tak jakby coś na żołądku się zmieniło. Mam wrażenie, że to ta podnosząca się macica to zrobiła.
Angelcia, dużo siły Ci życzę i stalowych nerów ,bo widzę,że mocno się zdenerwowałaś, co jest zrozumiałe, ale niekoniecznie dobre. Jak na zimno to przemyślisz i skontaktujesz się z lepszym lekarzem, to może się okazać,że nie taki diabeł straszny.. Poza tym ten lekarz jasno dał Ci do zrozumienia, że to jest arytmia? Może ta chwilowa nieprawidłowa kurczliwość serca to jakiś przypadek albo jakaś drobna przypadłość?
Zaciskam kciuki,żeby było ok i wydaje mi się, że tak będzie. A Ty bądź dobrej myśli!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 22:36
-
Kurde Vel, właśnie weszłam w tego linka i to nie jest ten stary ;/ Coś odświeżyłam i dupa zbita
Sorry
Ja też mam dziś dzień na nie. źle się czuję, jest mi niedobrze, mam zgagę po wszystkim co zjem, beznadzieja.
Lara, ja na te warsztaty idę 15.10, trochę mi sie nie chce, bo w sumie to samo co piszesz było na warsztatach "Mamo to ja".
Były jakieś inne fajne prezenty?
-
Angelciu kochana trzymaj się i staraj nie denerwować bardzo, wiem, że to trudne, ale musisz zachować spokój dla swojego maleństwa. Ten lekarz jest jakiś nie bardzo. Jak mógł Cię tak zostawić bez wyjaśnienia- nie rozumiem tego. I właśnie dlatego, że był tak niekompetentny nie powinnaś brać sobie wszystkiego do siebie na 100%. Musisz się skonsultować z innym lekarzem.
Znam przypadek gdzie chcieli usuwać ciążę dziewczynie, juz była umówiona na godzinę, dziecko miało nie żyć, a poszła do jeszcze jednego lekarza na konsultację i było wszystko dobrze, dziecko zdrowe. Ta kobieta ma termin za 2 tyg. Ciąża donoszona, wszystko ok:) Może to przerażająca historia, ale chce napisać, że pomyłki zdarzają się bardzo często.
Aktorka Dominika Figurska po genetycznych bad. też miała urodzić chore dziecko, a ma ZDROWE!
W drugim trymestrze miałyśmy tryskać energią, a widzę, że wiele z nas kiepsko się czuje. Ja też należę do tego grona. Od trzech dni czuję się beznadziejnie. Najpierw miałam kłucie (jakby w pochwie), wczoraj też kłucie i ból brzucha, a dzisiaj ciężko jest mi się wyprostować. Chodzę zgięta. Pocieszające jest dla mnie tylko to, że Natalia jest bardzo ruchliwa i ciągle o sobie przypomina. -
hej dziewczynki,
ja za tydzień idę na warsztaty Planeta dziecko
i jest jasno nakreślone "Dla przyszłych i obecnych rodziców"
a wiecie gdzie plakat zobaczylam? w toalecie damskiej w przychodni prywatnej jak byłam na usg w zeszłym tygodniu:D więc miejsce...nie dla każdego oka:P
http://www.planeta-dziecko.pl/Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2014, 23:04
Fedra lubi tę wiadomość
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
nick nieaktualnyMoja mama dzisiaj rozmawiala dzisiaj z Pania Agata Wloch powiedziala, zeby sie nie martwic i powiedziala abym poszla po prostu na jakiekolwiek echo, niekoniecznie do niej bo nie bedzie sie na sile polecac.
Angelius wyrzucil mnie na zbity pysk i powiedzieli, ze maja wieksze problemy niz moje dziecko.. (a Pani Agata calkiem inne podejscie no coz.. pielegniareczki:/)
Ogolnie przeplakalam caly czas od godziny 15.. tak, ze mnie az leb boli do tej pory, ucho i inne.
Jutro mialam isc na Bezpiecznego Malucha, ale stwierdzam, ze nie ide.. brak mi sil po dzisiejszym.
Wizyta wygladala tak (nie wiem po ch.. to pisze, ale jestem chyba na tyle zdesperowana, ze MUSZE)
Mimo, ze Doktorek spoznil sie 15 minut bylam szczesliwa, ze jestem pierwsza;] Zaprosil do gabinetu, powiedzialam, ze chcialabym sprawdzic co tam u mojego dziecka to zaprosil na lozeczko. Powiedzialam, aby sprawdzil czy ONA to nadal ONA, oczywiscie chichy, smiechy.. Zapytal czy juz to diagnozowal i czy mial jakies watpliwosci (...) okej, dziewucha. Ubrania nie pojda do kosza. Pozniej sprawdza brzuszek ok, główke ok (mozg i inne, jakis tam parametr mial byc do 10mm i wyszedl mlodej na 5 mm czyli okej). Chcielismy jej zrobic zdjecie 3D buźki, ale zakryla buzie raczkami i wyłożyła na nie nózki - popukał w nią głowicą, ale olała go serdecznie (NIE WIEM CZY TO MOGLO MIEC JAKIS WPLYW..) pepowine tez miala gdzies na wysokosci glowy i w raczkach (ROWNIEZ NIE WIEM CZY NIE MIALO TO JAKIEGOS WPLYWU).. pozniej slodko zasnelaogladnal jej warge czy nie ma rozszczepu, nie ma - spoko. Gdy on zaczynal dogladac na to serce to zapytalam czy rozszczep wargi jest dziedzicznyi stwierdzil a on stwierdzil, ze no moze.. a czemu pytam, no to mowie ze brak mojego D mial rozszczep, ale oni jako blizniaki sie urodzili wporzo., i nagle wypalil ze te komory sie kurczyly ale nie domykaly do konca.. MOZE DLATEGO, ZE DUZO SIE PORUSZALA I POSZLA SPAC? KURW.. zebym ja musiala sie zastanawiac nad czyms takim? Zaraz te komory zaczely dzialac elegancko. No i heja, koniec USG poszedl pisac skierowanie.. Dostalam tylko 2 zdjecia malej, a zawsze dawal 5:/ (a cena wciaz taka sama;]) nie wiem, nie wiem co o tym myslec.. od razu sie poryczalam z bezsilnosci, bo czemu to spotkalo mnie.. Pomijajac kwestie zdjec pytam go CZY CZESTO ZDARZA SIE COS TAKIEGO?! A ON DO MNIE: E JA TO PIERWSZY RAZ WIDZE! .. Malo co, a oczy mi z orbit wyszly... CO TEN GOSCIU MOWI.. pierwszy raz widzi i co? Wyslal mnie do kliniki do Rudy Slaskiej, ja tam dzwonie, a oni nie przyjma mnie na oddzial a jedynie termin przydziela.. To wole isc prywatnie i tez dostane termin.
Wizyta number 2, u innej ginekolożki, nie znam w ogole baby..
Pokazalam jej te kwity od tego doktorka, ona mnie uspakaja.. ja sobie mysle, ze jakas walnieta baba, bo chyba nie kmini co ja przezywam..
Wlaczyla usg, poogladala serducho - od razu zauwazylam, ze bije okej. wlaczyla dopplera (nie wiem, cos takiego jak zapis ktg) i powiedziala, ze jakas arytmia jest, ale to trzeba diagnozowac.
Wode mam z mozgu zrobiona, dupa, cycki i inne moje podzespoly robocze mi opadly, jest mi niedobrze, nie chce mi sie spac.. Kuzwa, moze gdybym miala te USG wykonane doslownie 1min pozniej to nic by nie bylo widac??!! Moze maluchy na tym etapie tak miewaja (z ktores kliniki babeczka to mowila mojej mamie, ja juz chyba mam w telefonie nr zapisane do wszystkich..)
Tesciowa dzwonila do lekarza internisty zeby sie poradzic to tez powiedziala, ze nie ma powodu do zmartwien, bo na tym etapie bywa to naturalne.. ALE KUZWA.. NOO WIECIE O CO CHODZI!! Jakby to bylo jej dziecko to by spiewala zupelnie inaczej..
Dobra koniec smętow.. Niech ktos spojrzy na to obiektywnie, bo ja juz mam poszarpany mozg i tok myslenia na najblizsze 50 lat. -
angelcia...
powinnaś iść do innego gina i nic nie mówić, nic nie sugerować, tylko poczekać na to jak on to oceni.
Ja jak byłam prywatnie tydzien temu to gin mi zasugerował, że mam za dużo wód płodowych, a za chwilę jak go notująca pielęgniarka spytała co ma wpisać...to zaczął się jąkać i powiedział "niech będzie, że w normie". A nawet idiota nie zmierzył tego AFI...
Teraz byłam na nfz i nic mu nie mówiąc, czekałam na opinie... zmierzył wody i wyszło 15cm. Nic mi nie powiedział. Dopiero później zapytałam się...jak z moimi wodami płodowymi, bo niby naczytałam się głupot. A on powiedział, że jest ich troszkę więcej, ale widocznie taka moja natura i nie ma się czym martwić.
Sprawdziłam normy w necie i jest od 5 do 20/25, więc jestem szczęśliwa i spokojna. Gdyby tamten prywatnie gin zmierzyl wody, to może bym się nie martwiła przez tydzien!Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
nick nieaktualnyNo chyba tak zrobie, pojde jeszcze jutro dla swietego spokoju do innego, ale z drugiej strony boje sie uslyszec znowu jakiegos HITA.. Wiec poczekam na ta konkretna diagnostyke w czwartek.. Swiata i tak nie zwojuje przez robienie ludzi w bambuko, moze moja mloda ma taki urok.. Tak jak Twoj malec. W tym omencie dla mnei kazde wytlumaczenie ma jakis sens o ile jest dla mnie i malej korzystne.. eh
-
słoneczna 85 wrote:Angelcia- jak juz pislaam u bratowej synka powiedzieli ze jest duza wada serca i od razu po porodzie potrzebna bedzie operacja..
a chlopczyk urodzil sie zdrowy
WYdaje mi sie ze powinnas poszukac specjalisty od echa serca plodu. on pewnie najlepiej oceni.
Angelcia ja tu popieram sloneczna. Lekarz brzmi na idiote, w ogole polowa z nich pitoli trzy po trzy i maja poziom empatii -200Postaraj sie nie przejmowac i nie dopowiadac sobie czgos, czego tam prawdopodobnie nie ma.
Trzymam kciuki.
Mnie nadal wszystko boli, dzisiaj doszly mi jakies chamskie ostre pokluwania w brzuchu. Zaciskam zeby i zasuwam dalej, bo innej opcji nie ma.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
LadyMK wrote:hej dziewczynki,
ja za tydzień idę na warsztaty Planeta dziecko
i jest jasno nakreślone "Dla przyszłych i obecnych rodziców"
a wiecie gdzie plakat zobaczylam? w toalecie damskiej w przychodni prywatnej jak byłam na usg w zeszłym tygodniu:D więc miejsce...nie dla każdego oka:P
http://www.planeta-dziecko.pl/
Byłam na tych warsztatach, przygotuj się na 3 godziny sluchania ludzi z różnych firm, najlepiej zostać do końca, bo rozdają wtedy smoczki LOVI, odplamiacze do ubranek, śliniaki i butelkę tommee tippee
i też mnie wkurzylo to że klientka 2 razy wygrała nagrode!!!
teraz dopiero będę szła 6/11 na mama-wie.pl i 16/11 na bezpiecznego malucha
-
Lara 82 wrote:No masakra
Oni chyba tak na własnym przykładzie
Jestem katoliczką, ale mam swój rozum i czasami takie wieści mnie przerażają
No fakt mnie się źle kojarzy dziecko np. 3 letnie karmione piersią jak już chodzi czy na stojąco, jakoś tego nie lubię.
Ale maluszek do roku no bez jaj, co on będzie pamiętał z tego okresu
To jest zmyslony tytul zmyslonego artykulu.08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
Asiaa1201 wrote:Byłam na tych warsztatach, przygotuj się na 3 godziny sluchania ludzi z różnych firm, najlepiej zostać do końca, bo rozdają wtedy smoczki LOVI, odplamiacze do ubranek, śliniaki i butelkę tommee tippee
i też mnie wkurzylo to że klientka 2 razy wygrała nagrode!!!
teraz dopiero będę szła 6/11 na mama-wie.pl i 16/11 na bezpiecznego malucha
dziękuję Ci za informację, bo szukałam czegokolwiek w necie i nie mogłam znaleźć. To mam jeszcze większa motywację, a właśnie na buteleczce tomme tippee mi zależy
Warsztaty są od 17 do 20, wezmę jedzonko i picie i dam radę, tym bardziej, że bratową wkręciłam (ona w 26tc), więc nudno nie będzie:)
Malutek i jego czkawka na ktg: http://youtu.be/dH-ur0Zs7yE
Wituś urodzony w 41tc 3560g 54cm
34tc 4d - 2400g; 30tc 4d - 1950g; 20tc 4d - 400g
-
LadyMk ja też wzięłam koleżankę ze sobą (ma rocznego synka), sama bym nie dała rady wysiedziec
ogólnie na wstępie dostajesz torebkę pełną ulotek, jest ulotka z firmy Alles, gdzie jak ją wypełnisz to wymieniają Ci za nią woreczek do prania bielizny, łapki drapki i rabat jakbyś chciała zakupić ich bielizne
no i wodę niegazowana "mama i ja" czy coś takiego hehe
oprócz tego próbki zeli szamponow dla niemowląt
-
Dzień dobry! Męża wyprawiłam do pracy i jakoś spanie mi odeszło.
Angelcia bardzo mi przykro, ze musisz przez to przechodzić, ale wierzę, że się wszystko wyjaśni na waszą korzyść!
Wiem, co przeżywasz, bo sama jak na szpilkach siedzę od tygodnia i został mi jeszcze jeden tydzień czekania na wizytę u właśnie dr A. Włoch. Mam nadzieję, że mojemu Brzuszkowemu do tej pory wchłonie się ta torbiel...
Wiem, że to banał, ale nie denerwuj się, bo to nic nie da, a może tylko pogorszyć sytuację. Musimy wszystkie wierzyć, że nasze maluchy to zdrowie i silne dzieciątka, i nawet jeśli coś po drodze dzieje się nie po naszej myśli, mieć nadzieję!