Mamusie luty 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lara dzieki za relacje o wozku Bebetto - czyli model 2014 nadal ma zjezdzajace dziecko w srodku:)
chyba sie sklonie ku Jedo.
o plytkiej gondolce nie slyszalam i szczerze mowiac nie widzialam tegow sklepie- teraz porownam,
dzieki.
jeszcze troche opinii nazbieram do grudnia:)
a tamta kolezanka z Jedo spacerowki jest zadowolona? nie wiesz? -
Witajcie
Wczoraj prawie cały dzień spędziłam w mieście z przyjaciółką i nie miałam jak napisać. Jak wróciłam, to padłam na kanapę i rozwiązywałam z P. krzyżówki
Mistrzyni, napiszę podobnie jak Lara - jak przeczytałam Twoje posty zrobiło mi się po prostu przykro. Nikt nie powinien przechodzić przez coś takiego, a tym bardziej Ty - mama Franka i mama bliźniaków w brzuchu.
Zastanawia mnie, jakim trzeba być człowiekiem, żeby coś takiego zrobić. To już bez względu na płeć - facet czy kobieta, to po prostu jest aż nie do opisania słowami.
Ja podobnie jak Penelope pomyślałam, że kogoś ma, ale jeśli nie, to znaczy, że jest dla Was szansa. A co spowodowało ostatnio ten kryzys? Może on tak reaguje na stres związany z dziećmi? Boi się, że sobie nie dacie rady? Nie wiem...
Pomyślałam tylko, że narzekamy, że faceci nie poodkurzają albo że trzeba im powiedzieć, że śmieci trzeba wynieść, a nie doceniamy tego co najważniejsze - że mamy wsparcie, którego Ty tak bardzo teraz potrzebujesz, a którego Twój mąż nie daje.
A z tym ZUSem, ehh, szkoda gadać. Człowiek całe życie haruje, płaci te pieprzone składki, a jak potrzebuje pomocy, to mają nas w dupie. Państwo opiekuńcze, w dupę kopane.
Naprawdę trzymam za Ciebie kciuki! Wierzę, że mąż padnie na kolana i będzie błagać i prosić o przebaczenie. Trzymaj się, nie stresuj za bardzo, bo pamiętaj, że to odbija się na Twoich dzieciach :*Fedra, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość
-
Słoneczna, tak jak napisałam to zależy co się komu podoba. Bo są rodzice co nie wyobrażają sobie żeby dzidzi nie nosiło chociaż lekkiej bawełnianej czapeczki no chyba, że jest 25 stopni
No a ten wiatr tam dociera no ale nie znowu jakiś huragan
Co do Jedo to też jest moja koleżanka i ona jest bardzo zadowolona z wózka. Chociaż ma go już po starszym synu.
Te jej jest wózkiem na pasach nie na amortyzatorach, ale ona tak chciała bo oni są bardzo terenowi ludzie, góry, las to ich królestwo. Chciała też miec wózek w domu i jak coś uśpić w nim małego, a na pasach lepiej się buja, a że oni często gdzieś wyjeżdżają, non stop jacyś znajomi to chciała aby mały czy teraz mała szybko zasypiali:-). No i ona jest większa ode mnie a ten Jedo jest taki masywniejszy wózek. I oni mają duży samochód, a Jedo jest duży po złożeniuAle im nie zależy
A tak to mi bardzo polecała Jedo bo mówiła, że jest niezniszczalny
No ale jak widzisz ile ludzi tyle opinii, no każdemu zależy na innych rzeczach.
Mnie się jej wózek podobał, ale boję się, że dla mnie byłby za duży.
No powiem szczerze to naprawdę nie jest takie łatwe zdecydować, trzeba po prostu określić swoje własne priorytetyco dla nas jest najważniejsze w wózku i na czym nam zależy i jaki tryb życia my prowadzimy
i jakie mamy warunki zarówno mieszkaniowe jak i samochodowe.
-
Angelciu, Twojego męża w ogóle nie potrafię ogarnąć. Jesteście świeżo po ślubie, powinien Cię na rękach nosić i z miłości szaleć, a nie takie akcje. On przed ślubem też taki był? Mieszkaliście razem wcześniej? To jest aż nieprawdopodobne, że człowiek może się tak zmienić.
Długo znaliście się przed? Odwalał takie akcje wcześniej? Ciężko znaleźć przyczynę takiego zachowania...
Naprawdę mam nadzieję, że to poskładacie, że będziecie szczęśliwym młodym małżeństwem. Potrzebna jest rozmowa, szczera, spokojna, bez krzyków i oskarżeń.
Za Ciebie też trzymam kciuki, bo zasługujesz na szczęście :*
-
Mistrzyni bardzo mi przykro. Ta sytuacja musi być dla Ciebie ogromnym obciążeniem. Mam nadzieję, że wkrótce sprawy się wyjaśnią i wszystko się ułoży, a Ty będziesz szczęśliwa i spokojna :*
Zabieram się za sprzątanie. Przynajmniej mam takie postanowienie, że dziś posprzątam sobie pięknie w domku, może nawet okna pomyję ;P
MistrzyniWKochamCieMisiu lubi tę wiadomość
-
Jeżeli chcecie zobaczyć to w moim pamiętniku zamieściłam wycięte z filmiku z USG zdjęcia naszej klusi. Nie wklejam tutaj bo nie chce was "zamęczyć" fotkami
https://bellybestfriend.pl/pamietnik/bejbi-boom-pola,1099,2.html?sd=1Januszkowa, LadyMK lubią tę wiadomość
Pola
Hania -
A co do wózków, to ja już zdecydowanie wybrałam - wahałam się między Mutsy a Baby Design, ale wczoraj moja teściowa mi poleciła wózek, który ma jej znajoma z pracy. Widziała go na żywo, jeździła nim, podnosiła itd. Jej zależy na tym, żebym miała lekki wózek, bo P. często wyjeżdża i ja się wszędzie będę z tym wózkiem sama tarabanić
Ojciec P. też jest muzykiem, więc ona zna realia.
Tu możecie zobaczyć jak ten wózek fajnie działa - wszystko na klik.
https://www.youtube.com/watch?v=y7DVhcHABOg
A ten wózek to Graco Symbio:
Katiś, sebza, Fedra, MistrzyniWKochamCieMisiu, Penelope lubią tę wiadomość
-
Katiś wrote:Jeżeli chcecie zobaczyć to w moim pamiętniku zamieściłam wycięte z filmiku z USG zdjęcia naszej klusi. Nie wklejam tutaj bo nie chce was "zamęczyć" fotkami
https://bellybestfriend.pl/pamietnik/bejbi-boom-pola,1099,2.html?sd=1
Katiś, zdjęciami z USG nie da się zamęczyć :*
A Pola jest prześliczna!Katiś lubi tę wiadomość
-
Odnośnie pęcherza. Ja też nigdy nie miałam pełnego na badanie, nawet na początku. Nikt mi o tym nie mówił. Na usg przed ciążą trzeba było mieć pełen aż do posikania prawie, to wiem. Wczoraj przed badaniem znalazłam jakieś info, że nie wolno brzucha niczym smarować przed badaniem na 48h przed. No i że pęcherz pełen. Było już za późno. Brzuch nie był nasmarowany ale siku było. Lekarka na badaniu parokrotnie pytała, czy nie naciska za mocno i czy nie chce mi się przy tym siku a ja powiedziałam jej, że nie bo robiłam przed badaniem. Nic nie odpowiedziała na to. Może jak dziecko jest tak duże to nie ma to znaczenia. Naciskać musiała mocno bo mały nie chciał pokazać profilu. Na początku badanie główkę miała na dole a potem gdzieś koło lewego biodra.
Osobiście też nie lubię kokosa ani migdałów, lubię świeże zapachy ale ten olej kokosowy to według mnie zupełnie co innego. Pachnie delikatnie wiórkami kokosowymi, nie jest to nachalny zapach, raczej bardzo przyjemny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 11:43
-
Jak mieszkałam w PL, to mi się zawsze graco podobał i byłam na niego zdecydowana, jeśli miałabym dziecko. Teraz nie mam go tu dostępnego, ale nadal mi się podoba
Mutsy jest na pewno mniej zwrotny i bardziej stabilny. Niektórzy narzekają na "luzy" w rączce w graco, ale on musi mieć luzy, żeby być zwrotnym. Tak samo ma mój bugaboo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 11:53
Sue lubi tę wiadomość
-
Sue wozek fajny ale patrze ze ponad 2 tys lekko.
my chcemy tak sie zmiescic z fotelikiem w 2 tys bo to i tak duzo.
z jedo sie zmieszce, z Bebetto ewentualnie tez.
a ten Baby design lupo jest lekki? ogaldalam go tez ale szczerze nei pamietam.
my mamy winde ale wozek nei moze byc ogromny i ceizki bo mnie zniesie;) -
Naprawdę przykro się robi jak czytam o problemach z facetami niektórych z Was. Szczególnie sytuacja Mistrzyni. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego i sama w takiej sytuacji nie dałabym pewnie sobie rady. Łatwo jest zawsze doradzać co powinno się zrobić, bo nam stojącym z boku rozwiązanie wydaje się być oczywiste i jasne. Zupełnie inaczej jest gdy same popadamy w taką sytuację.
Jedyne co mogę powiedzieć to życzyć siły, trzymam mocno kciuki żeby było dobrze. Odnośnie Mistrzyni konkretnie. Myślę tylko, że Ty naprawdę dużo już z siebie dałaś i nie możesz się już bardziej starać bo przecież nie zaczniesz się przed nim czołgać. Może on naprawdę jest z tych mężczyzn do których dotrze coś kiedy przestaniesz o niego zabiegać, taka "terapia szokowa" inna taktyka. Zabraknie mu starającej się żony i coś do niego dotrze. Może właśnie to zabieganie o niego go jeszcze bardziej odsuwa. Nic nie tracisz skoro obecne działania nic nie dają, trzeba popróbować czego innego, jeżeli nadal zależy Ci na ratowaniu związku. Trzymam kciuki ściskam mocno.Sue, MistrzyniWKochamCieMisiu lubią tę wiadomość
-
Katiś, do tego przy tym wózku jest taki bajer, że jak chce się, żeby dziecko np. jechało tyłem lub przodem do Ciebie to tylko klik przy rączce i się to przekłada.
Słoneczna - ja oglądałam BabyDesign w Smyku, przy innych wózkach (chociażby xLanderach) to jest mały i też bardzo zwrotny. Dziś będę w smyku, to mogę dla Ciebie sprawdzić i może fotkę cyknąć, jeśli chcesz
A Graco trochę drogi jest, ale w sumie to 3 w jednym, a nasi rodzicie powiedzieli, że się dołożą, więc koszta się rozłożą
Ja oglądałam też ten wózek - http://ekowozki.pl/new_products/Wozek-Graco-Evo-3w1.html
Jest trochę tańszy, ale nie wiem jaka jest różnica, szczerze mówiąc:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 11:59
-
słoneczna 85 wrote:a wypije sobie kawe z mlekiem
chyba moja druga w trakcie ciazy:)
kto dolaczy?u nas dzis ladna pogoda;) sloneczko swieci- a teraz ma byc najladniejszy weekend jesieni
Pogoda jest przepiękna. Byłam właśnie po świeże pieczywko na zakwasie i po szynkę wieprzową na pieczeń. Przy okazji kupiłam śledzia w śmietanie na drugie śniadanie
Zaraz wstawiam też gar zupy do gotowania, dziwnie tak mieć wolne i nie przejmować się co w pracy
Sue, słoneczna 85, Fedra lubią tę wiadomość